hewitt_1
Użytkownik
Spotkanie: Federer R. - Murray A.
Typ: (DW) 3-1
Kurs: 3,90
Bukmacher: Betfair
Pierwszy raz w historii US Open finał mezczyzn bedzie rozgrywany w poniedziałek głownymi aktorami tego jakby nie patrzec historycznego meczu beda wielokrotny mistrz tego turnieja Szwajcar Ferderer i rewalacyjny Szkot Murray. Zaczne od Szwjcara, ktory w tym sezonie stracil pozycje lideru rankingu ATP na rzecz Hiszpana Nadala. Roger od poczatku sezonu borykał sie ze zbyt pozno zdiagnozowana mononukleza, ktora wydaje sie ze byla glowna przyczyna porazki Federera z polfinale Australian Open z Djokoviciem. Potem jakos ciezko bylo mu wejsc w sezon i zdarzaly sie rozne wpadki meczowe m. in. z Fishem czy Simonem. Kolejne 2 wystepy wielkoszlemowe Szwajcara czyli French Open i Wimbledon nie mozna powiedziec, ze byly nieudane bo gral w finalach, ale nie umial sobie poradzic mysle mentalnie z fenomalnie grajacym w tamtej czesci sezonu Nadalem. Wracajac do US Open Roger rozpoczal go bez fajerwerkow, ale z meczu na mecz widac, ze forma i pewnosc uderzen wracaja o czym swiadczylo chocby latwe zwyciestwo z groznym Stepankiem w 3 setach. No i wreszcie polfinal z Djoko, w ktorym zrewanzowal sie za porazke z Australian Open. W tym meczu Federer czarowal uderzeniami jak ze swoich najlepszych sezonow i te jego cudowne miniecia backhandowe musialy zrobic wrazenie na Serbie. Na pomeczowej konferencji Fedex powiedzial, ze liczy na rewanz z Nadalem z finale, a tu Szkot Murray zostal jak dla mnie nieco sensacyjnym finalista. Murray to jeden z najbardziej nie przewidywalnych graczy w caly turze. Potrafi zagrac wspaniale wprost genialne mecze, a nastepnie przegrywa z ogorkami np. tegoroczny Australian Open porazka w 1 rundzie z Tsonga czy tez niedawno na olimpidzie w Pekinie 1 runda z Lu. Wracajac do US Open Murray mial kilka ciezkich spotkan chocby 5 setowka z Melzerem czy tez 4 setowa walka z Llodra. No i wreszcie wygrany polfinal z Nadalem, w ktorym przede wszystkim wpaniale serwowal przez pierwsze 2 sety nie dal wogle szans Rafie na przelamanie. Szkot obmyslil na Hiszpana cwana taktyke, ktora polegala na czestej zmianie tempa gra no i te mordercze slajsy, z ktorymi Nadal sobie zupelnie nie radzil. Nie chce krytkowac Nadala, ale widac bylo po nim trudy tego morderczego dla niego sezonu i cene jaka musial zaplacic za zdobycie złota olimpijskiego. Wracajac do dzisiajszego spodziewam sie zacietej walki conajmnie 2 tie-breakow i niewielu przelaman. Federer napewno bedzie staral sie atakowac i wywrzec presje na Szkocie. Murray to zagadka dla mniei licze, ze wymysli cos ciekawego dla zwiekszenia dramaturgi tego meczu. Konczac stawiam na mistrza ze Szwajcari i na jego ogromne doswiaczenie turniejowe, bo przypomne ze to jego 17 final wielkoszlemowy wygral az 14 z nich dla porownania Murray pierwszy raz w finale. Vamo$$$ Roger.
Typ: (DW) 3-1
Kurs: 3,90
Bukmacher: Betfair
Pierwszy raz w historii US Open finał mezczyzn bedzie rozgrywany w poniedziałek głownymi aktorami tego jakby nie patrzec historycznego meczu beda wielokrotny mistrz tego turnieja Szwajcar Ferderer i rewalacyjny Szkot Murray. Zaczne od Szwjcara, ktory w tym sezonie stracil pozycje lideru rankingu ATP na rzecz Hiszpana Nadala. Roger od poczatku sezonu borykał sie ze zbyt pozno zdiagnozowana mononukleza, ktora wydaje sie ze byla glowna przyczyna porazki Federera z polfinale Australian Open z Djokoviciem. Potem jakos ciezko bylo mu wejsc w sezon i zdarzaly sie rozne wpadki meczowe m. in. z Fishem czy Simonem. Kolejne 2 wystepy wielkoszlemowe Szwajcara czyli French Open i Wimbledon nie mozna powiedziec, ze byly nieudane bo gral w finalach, ale nie umial sobie poradzic mysle mentalnie z fenomalnie grajacym w tamtej czesci sezonu Nadalem. Wracajac do US Open Roger rozpoczal go bez fajerwerkow, ale z meczu na mecz widac, ze forma i pewnosc uderzen wracaja o czym swiadczylo chocby latwe zwyciestwo z groznym Stepankiem w 3 setach. No i wreszcie polfinal z Djoko, w ktorym zrewanzowal sie za porazke z Australian Open. W tym meczu Federer czarowal uderzeniami jak ze swoich najlepszych sezonow i te jego cudowne miniecia backhandowe musialy zrobic wrazenie na Serbie. Na pomeczowej konferencji Fedex powiedzial, ze liczy na rewanz z Nadalem z finale, a tu Szkot Murray zostal jak dla mnie nieco sensacyjnym finalista. Murray to jeden z najbardziej nie przewidywalnych graczy w caly turze. Potrafi zagrac wspaniale wprost genialne mecze, a nastepnie przegrywa z ogorkami np. tegoroczny Australian Open porazka w 1 rundzie z Tsonga czy tez niedawno na olimpidzie w Pekinie 1 runda z Lu. Wracajac do US Open Murray mial kilka ciezkich spotkan chocby 5 setowka z Melzerem czy tez 4 setowa walka z Llodra. No i wreszcie wygrany polfinal z Nadalem, w ktorym przede wszystkim wpaniale serwowal przez pierwsze 2 sety nie dal wogle szans Rafie na przelamanie. Szkot obmyslil na Hiszpana cwana taktyke, ktora polegala na czestej zmianie tempa gra no i te mordercze slajsy, z ktorymi Nadal sobie zupelnie nie radzil. Nie chce krytkowac Nadala, ale widac bylo po nim trudy tego morderczego dla niego sezonu i cene jaka musial zaplacic za zdobycie złota olimpijskiego. Wracajac do dzisiajszego spodziewam sie zacietej walki conajmnie 2 tie-breakow i niewielu przelaman. Federer napewno bedzie staral sie atakowac i wywrzec presje na Szkocie. Murray to zagadka dla mniei licze, ze wymysli cos ciekawego dla zwiekszenia dramaturgi tego meczu. Konczac stawiam na mistrza ze Szwajcari i na jego ogromne doswiaczenie turniejowe, bo przypomne ze to jego 17 final wielkoszlemowy wygral az 14 z nich dla porownania Murray pierwszy raz w finale. Vamo$$$ Roger.