ATP Tour - Waszyngton, Los Cabos, Kitzbuhel - 31.07-06.08.2017

[dx2]

Copil-Sock 2 @1.32
Kombinacyjny na Socka, mimo wszystko, bo dziwne pary meczowe jakies w Washington, D.C. Sock ostatnio mozna rzec, ze w dolku. Na Wimbledonie dosc zaskakujaca porazka z Ofnerem, ktora jednak tak renomowanemu juz graczowi jak Sock nie powinna sie przydarzyc. Amerykanskie turnieje Sock zaczal w Atlancie i tutaj tez wygrana z Sela i gladka w sumie porazka z Edmundem.
Jednakze, teraz granie juz mamy duzo powazniejsze i wieksze pieniadze wchodza do gry, wiec jakos nie wierze w porazke Socka na starcie. Inna mobilizacja, inna gra. Socka wrzuca na glowny kort w tym meczu, wiec juz sam ten fakt wymusi lepsza gre. Copil ma dobry rok i bardzo dobre uderzenie od serwisu po wymiany, ale on nie notowal z zyciu az tak dobrych wynikow i na pewno nie z tak duza regularnoscia.
Porazka Socka na pewno bylaby rozczarowaniem, wiec mimo nieduzego kursu, widzialbym to w jakims akumulowanym zakladzie.

 

[pezio]

Fognini - Zekic (+5,5 gema) 2 @1,79 Uni
Znając podejście Fogniniego jakoś wydaje mi się, że odpuści sobie mały turniej w Kitzbuhel. Tankowanie zresztą nie byłoby niczym nadzwyczajnym, wygrał w Gstaad, teraz może luźno pograć. Zagra z bardzo solidnym Zekiciem, który ma blisko 400 meczów wygranych na mączce. Wiadomo, że to głównie wyniki uzyskane w ITFach i Challengerach, ale mimo wszystko statsy robią wrażenie. Co tu więcej dodawać - Fogna ma potencjał na top10, gdyby to był półfinał szlema w Paryżu pewnie zrobiły Zekicia 6-3 6-2 6-3, ale zważywszy na sytuację, wygrany turniej, fakt, że nie broni żadnych punktów - spodziewam się chimerycznej gry Włocha. Handicap spory, Fognini ani razu nie pokrył -5,5 gema w poprzednim turnieju. Serb po kwalifikacjach, ograł 2-0 Kuznetsova, więc coś tam gra. Można pograć.

 

[adziu32]

ATP Los Cabos

Verdasco - Escobedo - Escobedo wygra seta @1.8 FORTUNA

Dla Escobedo będzie to turniej można by rzec domowy. Jego rodzice są Meksykanami, on sam już urodził się w USA. 21 lat, jego ulubioną nawierzchnią są korty twarde. Jest w setce ATP na 83.miejscu choć ostatnie tygodnie nie należą do udanych w jego wykonaniu. Na trawie wygrał zaledwie jeden mecz, przed tygodniem w Atlancie przegrał szybko z Donaldsonem 0-2. Myslę, że na ten turniej skupił w sobie dużo energii. Z Verdasco już miał okazje grać - w marcu w Miami górą był Hiszpan po zaciętym meczu - 7-6 7-5. Forma Verdasco to zawsze nie wiadoma, nie miał przetarcia na hardzie w Atlancie, jego ostatnie mecze na mączce to dwie porazki z rzędu. Set dla Escobedo po 1.8 to bardzo dobra opcja. Nie wykluczam wygranej Ernesto po kursie 3.

EDIT: Ale się chłopak zagotował przy 5-4 40-15 na mecz. Szkoda.

 

[madman]

Melzer - Giraldo 21.5 over 1.75 Pinnacle, Giraldo win 1 0bet 2.00 5/10 76 63 22g zrobione!
Nie będę sie za dużo rozpisywał. Giraldo wg. mnie powinien to wygrać, a jak nie wygra, to będzie to spotkanie na styku, które łatwo osiągnie over 21.5, trzy sety mi tu śmierdzą, ze względu na przestoje gry dwuch Panów i dosyć dziwne charakterki.

 

[midq]

Zekic - Fognini
Zekic@5,70 efortuna
Popieram typ na Zekicia w tym meczu. W ostatnich jego spotkaniach gra bardzo dobrze, wygrywa z solidnymi i wyzej notowanymi zawodnikami od siebie, juz tutaj w kitzbuhel wygral 3 mecze gdzie w kazdym byl underdogiem. Fognini za to wygral ostatnio turniej w Gstaad i znając jego podejscie to jest ogromna szansa na to, ze mu sie juz nie bedzie chcialo grac w tym turnieju. Typ przeciwko Fogniniemu a przy okazji przegrana z Zekiciem ktory jest w gazie nie bedzie wielka niespodzianka.

Cuevas - Ofner
Ofner@3,85 efortuna
Tutaj typ przeciwko Cuevasowi ktory przegral ostatnie 3 mecze w tym z Laaskonenem co moze oznaczac duzy spadek formy + Ofner gra u siebie a ostatnio juz potrafil zaskakiwac dobra gra. Rowniez uwazam ze jest tu wieksza szansa na wejscie niz to około 25% które dają buki.

 

[adziu32]

ATP Kitzbuhel
D.Lajovic - G.Simon 1 @2.02 FORTUNA
Coż, Simon faworytem według buków tylko ze względu na nazwisko. Forma Gillesa słabiuteńka - trzy ostatnie mecze na mączce to dwie porażki z Cecchinato i Kolbą, wygrał po mękach z Martererem. Sezon trawiasty to też jakieś nieporozumienie. Lajovic natomiast ciśnie na ziemi już od Bastad gdzie zaliczył challengera (wygrana) ale już w 250 w tym samym turnieju odpadł po kreczu z Monteiro. Tydzien pozniej przegrał 0-2 z Brownem w Gstaad. Tutaj odpalił bez problemu Marterera myślę, że to dobry czas i przeciwnik by Lajovic zrobił ćwierćfinał turnieju 250.

 

[qarny]

Lorenzi P. - Sousa J.

Bardzo mi się podoba w tym zestawieniu kurs na doświadczonego Włocha.
Gość jest bardzo niedoceniany przeważnie przez buki, bo z Lorenzim wygrać idzie, ale po drugiej stronie musi być rywal cierpliwy i w większości spotkań przeciwnicy Włocha popełniają sporo błędów niewymuszonych, a oglądając Souse ostatnimi czasy, to gość wydaję się właśnie często sfrustrowany np.ostatni mecz z Hanfmannem. Styl gry Lorenziego jest jaki jest, ale to stary wyjadacz. Regularność 101%. Tyle ile on się w tych Challengerach nagrał to nikt mu nie odbierze, a przecież w czelkach to znów aż taka łatwa gra nie jest. Obaj gracze zdecydowanie ziemniakowi, także czuć się tutaj będą dobrze. Ale porównując formę, to tutaj idę w kierunku Włocha. Fajny turniej w Umagu, potem co prawda porażka z Gulbisem w Szwajcarii, ale i tak fajny mecz rozegrał. A Gulbis coś tam zaczął grać, więc też porażka z Łotyszem aż wielkiej ujmy nie przynosi.Natomiast Sousa. No co by tu nie mówić, od przejścia na europejską mączkę bilans słabiutki Portugalczyka tj. 5/9, często przegrywając 0:2.
Natomiast biorąc pod uwagę tylko turnieje od 250 wzwyż u Lorenziego wygląda to lepiej 11/7. A jeszcze w międzyczasie wygrany czelek u siebie.
No i najważniejsze, motywacja. No, tutaj możemy być pewni, że do ostatniej piłki będzie walczył Włoch. Zeszłoroczny zwycięzca tego turnieju nie może przecież przejść obok meczu ????

Lorenzi, Paolo @1.94
maraton

 

[wielki_gracz]

Dyscyplina: Tenis - ATP singiel: Kitzbuhel (Austria), ziemna
Godzina: 17:30
Spotkanie: Gerald Melzer - Santiago Giraldo
Typ: 1
Kurs: 1,92
Bukmacher: 1xbet
Analiza:
Spotkanie 2 rundy na turnieju tenisowym rozgrywanym w Kitzbuhel. W swoim pierwszym spotkaniu Melzer ograł wczoraj Argentyńczyka Berlocq 2-1 (6-4 , 5-7 , 6-3), natomiast Giraldo ograł Holendra Haase 2-1 (7-6 , 4-6 , 6-4). Wczoraj stawiałem na zwycięstwo Melzera, nie zawiódł mnie i dzisiaj próbuję znowu pograć w stronę jego wygranej, bo na tym turnieju Kolumbijczyk Giraldo jest jak najbardziej w jego zasięgu. Gerald w tamtym sezonie doszedł tutaj do półfinału, w którym przegrał z późniejszym triumfatorem całej imperezy Włochem Lorenzi, tak więc trochę tych punktów broni. Oglądałem jego wczorajszy pojedynek z Berlocq i muszę pochwalić Austriaka. Zagrał bardzo dobre spotkanie, był skoncentrowany i zrobił wczorajszym meczem na mnie duże wrażenie. Owszem pokpił sprawę w 2 secie, bo mógł ten mecz dużo wcześniej zakończyć zwycięstwem 2-0 ale mając przewagę przełamania i serwując po wygraną i mając przewagę 30:0 nagle coś się z nim stało i przegrał swoje podanie a później kolejne i ostatecznie przegrał seta 7-5. Jednak pokazał po tym 2 secie, że jest silny, nie załamał się tym, że mógł już spokojnie skończyć mecz a oddał seta tylko w 3 secie zagrał znowu swoje i spokojnie go wygrał. To pokazuje, że Melzer na tym turnieju czuje się świetnie i nie załamuje się. Meczu Giraldo z Haase nie oglądałem ale Kolumbijczyk byle jakiego gracza nie ograł, bo Haase w przeszłości wygrywał ten turniej więc Santiago zapewne tez rozegrał dobre spotkanie. W tym meczu jednak mimo wszystko idę w stronę Austriaka, bo naprawdę podobał mi się jego wczorajszy mecz i jeżeli dziś też tak zagra to o wynik jestem spokojny. Publika wiadomo po jego stronie i dodaje mu to dodatkowych sił. Myślę, że Gerald dziś też wyjdzie niezwykle skoncentrowany i ostatecznie pokona Kolumbijczyka. Mecz z pewnością zacięty będzie, bo Giraldo na cegle grać potrafi ale jednak ma już tych meczy rozegranych więcej w nogach, bo musiał przechodzić kwalifikacje a do tego skoro Melzer był w stanie ograć Berlocq, to z Giraldo tym bardziej jest w stanie wygrać i awansować do ćwierćfinału. Idę tutaj w stronę zawodnika gospodarzy po raz kolejny.
2-0 (6-3 , 7-6)

 

[macko18]

Rojer/Tecau-Kubot/Melo 1-2
Kubot/Melo 1.70 1xbet
Rojery to jedna z najdłużej grających wspólnie par w tourze. Szczerze mówiąc dziwię się im, że po wynikach w sezonie 2016, jak i po tym, co pokazują w tym roku nie zdecydowali się na zmianę partnerów. Ciągle są pod formą i nie grają tego, co pokazywali w poprzednich latach, kiedy m.in. wygrywali Wimbledon i nie mieli problemów z wykręcaniem bardzo dobrych wyników w tourze. W tym roku bilans 22/15, czyli wręcz fatalnie. Tyle porażek miewali wcześniej praktycznie w całym sezonie, a przed nami jeszcze spora liczba turniejów. Fakt, wygrali turniej w Genevie przed RG, ale później już na samym szlemie nie pokazali nic wielkiego i polecieli w 3R. Trawa, gdzie powinni wypadać dobrze kompletnie im nie wyszła, nie potrafili wygrać dwóch meczów z rzędu, a w samym Londynie polecieli od razu z Kangurami. Tutaj ograli 2-0 Grigora i Pouille, ale nie jest to dla mnie żaden wielki wyznacznik. Kuboty za to w ogóle na innym begunie. Rozgrywają świetny sezon, są jedynkami do Londynu i mają już pewną kwalifikację. Niepokonani na trawie, a i wcześniej radzili sobie świetnie. Na RG mieli pecha, że trafili na maszynki do serwowania w postaci Harrisona i Venusa, którzy zresztą koniec końców wygrali cały ten szlem w Paryżu. Może Łukasz z Marcelo nie biją ciągle gwoździ na serwisie i dają się łamać nawet słabszym parom, jednak często nadrabiają to na returnie, jak i w wymianach, gdzie potrafią przechodzić płynnie z defensywy do atakujących zagrań. W obliczu ostatniej formy obu par uważam, że 1.70 jest tutaj godne uwagi.

 

[dx2]

S.Johnson-Medvedev 1 @1.65
Troche to zestawienie podobne do wczorajszej propoycyzji przy meczu Sock-Copil, przy czym Danil Medvedev bardzo dobrze sie prezentowal tego lata w turniejach trawiastych glownie. Obydwaj spotkali sie w czerwcu w Eastbourne i wygral wtedy Medvedev w 3-ech setach, wiec teraz to dobra okazja, aby Amerykanin wzial rewanz i wygral.
Johnson ma takie okresy bardzo dobrej gry w sezonie i chyba pora byloby zaprezentowac cos z tej lepszej dyspozcyji. Johnson ostatnie trzy edycje w Waszyngtonie bardzo dobre, poniewaz byly dwa polfinaly i cwiercfinal, przegrany z pozniejszym triumfatorem Raonicem.
Dlatego tez, sadze ze Johnson ma ambicje na kolejny bardzo dobry wystep. Pamietam w tym roku mecz Medvedeva z Pouiilem z Marsylii, gdzie w pojedynku z zawodnikiem gospodarzy presja zaczela ciazyc Medvedevowi w ostatnim secie. Tutaj wydaje mi sie, ze moze byc podobnie i wierze, ze ten mecz wygra wydajacy sie wysoce zmobilizowany Johnson. Poki co tendencja typowania pod amerykanskich zawodnikow.
John Isner wycofal sie ze startu w turnieju, gdyby ktos jeszcze nie wiedzial.

 

[midq]

Sandgren - Kyrgios
Sandgren@5,80 fortuna
Kyrgios po smierci dziadka stracil jakakolwiek motywacje do gry, bylo widac po wimbledonie i meczu z Herbertem. Jesli dalej sie nie pozbieral to tutaj zmotywowany bardzo przedstawiciel gospodarzy pewnie z nim wygra albo Kyrigos skreczuje, jak juz grac to to wtedy gdy zaklad jest wazny gdy kangur skreczuje. Poza potrzebą natychmiastowego przeszczepu mózgu u Nicka nic innego nie przemawia tu za Sandgrenem poza tym ze jest u siebie, mimo wszystko warto spróbowac.

 

[wielki_gracz]

Dyscyplina: Tenis - ATP singiel: Kitzbuhel (Austria), ziemna
Godzina: 14:00
Spotkanie: Sebastian Ofner - Renzo Olivo
Typ: 1
Kurs: 1,88
Bukmacher: 1xbet
Analiza:
Ćwierć finałowy pojedynek. Po raz kolejny na tym turnieju idę w stronę austriackiego tenisisty. Dwa razy na tym turnieju stawiałem na Melzera i raz na Ofnera i póki co obaj panowie mnie nie zawiedli. W dzisiejszym dniu idę w stronę pojedynku Ofner - Olivo i znów stawiam na zawodnika gospodarzy. Olivo w pierwszym spotkaniu ograł Brazylijczyka Monteiro 2-0 (7-5 , 6-2), natomiast we wczorajszym meczu pokonał Argentyńczyka Zeballosa 2-0 (7-6 , 6-2). Ofner z kolei w pierwszym meczu ograł Gruzina Basashvilego, który skreczował a we wczorajszym pojedynku ograł rozstawionego z nr 1 na tym turnieju Urugwajczyka Cuevasa 2-1 (6-3 , 2-6 , 7-6). Oglądałem oba mecze Sebastiana na tym turnieju i widać, że zawodnik ten jest niezwykle zmotywowany aby zajść tutaj u siebie jak najdalej. Do tego wszystkiego dopisuje mu dużo szczęścia i biega do każdej piłki. Ma też bardzo duże wsparcie z trybun, co zresztą nie dziwi, bo w końcu gra w swojej ojczyźnie. Skoro był w stanie zagrać dobrze przeciwko Basashvilemu i Cuevasovi, to stawiam w tym spotkaniu również na niego. Jeżeli zagra dziś tak jak w poprzednich pojedynkach to Olivo jak najbardziej jest zawodnikiem w zasięgu Austriaka. Ofner serwisem tutaj powinien zdobyć dzisiaj trochę punktów i myślę, że to on będzie bliższy przełamania swego rywala, niż Argentyńczyk. Idę po raz kolejny na tym turnieju w zwycięstwo austriackiego tenisisty.
2-1 (6-3 , 1-6 , 6-3)

 

[qarny]

Mam pytanie.
Oglądał ktoś spotkanie Monfilsa?
Bo widzę fajny kurs na Pella. Mimo, że hard to nie jest jego ulubiona nawierzchnia, to imo ma większe umiejętności od Bhambriego.
Tylko nie widziałem meczu z Monfilsem i czy to bardziej Bhambri wygrał czy Monfils przegrał?! ????

 

[macko18]

Bopanna/Young-Bryan/Bryan 0-2
Bopanna/Young+1.5 seta 1.79 1xbet
Kursy już spadają, ale moim zdaniem warto pójść tutaj przeciwko Braciakom. Fakt, wygrali turniej w Atlancie, ale nie oszukujmy się. Naprzeciw siebie mieli tam bardzo ogórkowe pary. Jedynie w pierwszym meczu Kangury urwały im seta i to pokazuje, że solidne, ale nie jakieś doskonałe, pary potrafią powalczyć z Klonami. Tutaj Amerykanie ograli Monroe'a oraz Socka, ale Jack jest ostatnio wyraźnie pod formą, a to on najczęściej ciągnął grę będąc w parze z Nickiem. Po drugiej stronie siatki tym razem staną Rohan z DJ'em. O Hindusie pisać chyba nie muszę. Mimo swojego wieku dalej jest mega solidnym deblistą w tourze. Mocny serwis i return, a do tego nie takie złe wymiany. Mega doświadczenie i na tym także jego gra bazuje. Tutaj do pary ma Donalda, czyli singlistę, który jednak potrafi świetnie prezentować się między liniami deblowymi, czego przykładem jest chociażbyy finał RG w tym roku. Bopanna z Youngiem ograli tutaj swobodnie Nestora z Qureshim i uznają to za pewnego rodzaju wyznacznik. Mają argumenty, żeby postawić się powoli schodzącym ze sceny Klonom, więc ich set przy prawie wyrównanych kursach uznaję za warty spróbowania.

 

[chalek66]

Dyscyplina: Tenis - ATPWaszyngton
Godzina: ok 23:00 (godzina może ulec zmianie)
Spotkanie: Guido Pella - Yuki Bhambri
Typ: 2
Kurs: 2,23
Bukmacher: Fortuna
Stawka : 7/10
Analiza:
To pierwszy mecz, który zwrócił moją uwagę w dzisiejszej "ramówce". Co rzuca się w oczy to nawierzchnie jakie preferują obaj panowie. Argentyńczyk to typowy "ziemniak", mączka to jego żywioł, jednak na twardych nawierzchniach nie jest już tak kolorowo. W tym roku to zaledwie 5/4 - co pokazuje, jak Guido stara się unikać tej nawierzchnii.
Po drugiej stronie siatki stanie Yuki Bhrambi, który sensacyjnie wyeliminował w drugiej rundzie Gaela Monfilsa. Hindus do tej pory głównie grał w challengerach, ale z powodzeniem (trzykrotnie docierał do półfinałów). Wg mnie Yuki pokaże znowu pazur i tak jak z Monfilsem pokona przeciwnika i będzie się przygotowywał do ćwierćfinału ze zwycięzcą meczu Thiem/Anderson.
PS. zapomniałem dodać o bilansie na hardzie Hindusa - 28/9. Co pokazuje, że to jego ulubiona nawierzchnia. Polecam!

 

[pezio]

Raonic - Baghdatis over 9,5 w pierwszym secie @1,68 Uni
Raonic nie jest w tym sezonie w nadzwyczajnej formie. Słaby okres trawiasty, w zasadzie nie potrafił przez dłuższą część meczu grać na odpowiednim poziomie. Słabo wygląda Milos na returnie, niby poprawił grę z głębi kortu kiedy trenował z Carlosem Moyą, lepiej także wyglądał volley i czucie przy siatce. Tyle, że obecnie forma Kanadyjczyka nie jest optymalna, Krajicek nie jest już w obozie tenisisty, dołączył do niego Mark Knowles. W meczu z Mahut Rao wygrał 7-6 7-6. Nie zachwycił. Baghdatis dwa zwycięstwa, ani razu nie stracił swojego podania. Bezpośrednie pojedynki 2/1 dla Kanadyjczyka, jednak wszystkie mecze kończyły się w tie-breaku pierwszego seta. Bagieta potrafi trzymać serwis, jeśli będzie trzymał Raonicia na bekhendzie to ma szansę na ugranie seta bądź sprawienie niespodzianki, kursy na Rao za niskie.

 

[qarny]

Kohlschreiber P. - Fognini F.
Wiem, że Fabio to Fabio. Gość jest czasami nieobliczalny, ale serio: mocno zdziwię się, jeśli Fognini tego nie wygra. Kolba jest daleki od formy, naprawdę. Fajnie, że wygrywa jakieś mecze ostatnio na ziemi, ale kto ogląda ten wie, że jakieś dziwne błędy, auty, które normalnie mu się nie zdarzają. Męczył się dzisiaj niesamowicie z Lajovicem i miał kupę szczęścia, że nie odpadł. Prawda jest taka, że Kolba co prawda mecze ostatnio wygrywa, ale wiele jest wymęczonych i mogących się tak naprawdę obrócić na jego niekorzyść. Ostatnio z Simonem różnie mogło być, stracił seta z będącym w fatalnej formie Francuzem. W ćwierćfinale w Hamburgu męczarnie z Kickerem. Tutaj w Kitzbuhel dziwny mecz z Bagnisem. Dzisiaj nieciekawy z Lajovicem. Dużo błędów takich nie przystających na tym poziomie. A z drugiej strony Fognini, który jakby się trochę zmienił po urodzeniu przez Flavie dziecka. Umiejętności chłop ma, potrafi czasami zagrac tak, że nikt nie jest w stanie tego odebrać. I to najczęściej z wyprostowanych nóg
Ja oglądałem te mecze Foga ostatnio i tak naprawdę to on mógł je wygrywać wszystkie po 2:0, gdyby nie był Fogiem i cisnął od początku do końca. No, ale jest Fogiem i nie wykluczam tutaj seta dla Niemca, ale zagrania, sposób gry, forma itp. Tutaj dla mnie jednoznacznie góruje Fabio. Dzisiaj spacerek z Brazylijczykiem Belluccim. On się starał latał, a Fognini jakby dla zabawy, od niechcenia. Ogólnie myślałem, że Fog będzie miał gdzieś ten turniej po zwycięstwie w Szwajcarii i odpadnie w pierwszych fazach, ale to już jest półfinal, więc gość się zepnie, bo tak naprawdę nikt nie jest w stanie mu zagrozić, by zdobyć drugi z rzędu puchar, tym razem w Austrii.
A jeszcze najlepiej zagrać u buka, który ma krecz-brak zwrotu, bo Kolba coś jakby mu dolegało (krecz z Mayerem również był), może zrezygnować jakby np. Doszło do 3 partii.
FOGNINI, FABIO @1.71
Unibet

 

[mike_aveli]

J.Sousa-S.Ofner (ok.godz.15:00)
Typ: 2
Kurs: 2,90 (Unibet) [6:7,6:7]
Dziś zapraszam do austriackiego Kitzbuhel.
Sebastian gra teraz bez wątpienia życiówkę i puka do pierwszej setki rankingu.
Jego silne zagrania forehandowe i płaski backhand robiły niemałe wrażenie na Pablo Cuevasie (choć daleki od formy) jak i później na Olivo.
Młody pokazał wielka wole walki i mimo słabszych momentów,przegraniu setów w obu tych meczach z nie byle jakimi ziemniakami potrafił w decydującym secie przechylać szale na swoją korzyść.
Po drugiej stronie siatki Portugalczyk, w tourze bardziej znany lecz bez nadzwyczajnych wyników. Nie widzę uderzenia Sousy które mogłoby faworyzować Go tak zdecydowanie jak to widza buki. Nie jest to gracz lepszy od zawodników których już Sebastian w tym turnieju pokonywał, raczej na mniej więcej podobnym poziomie więc próbujemy. Zważywszy też na fakt że Joao często uderza pod górę top spinowo może to być wodą na młyn dla ofensywnie przysposobionego austriacka.
Dodając do tego żywiołowo reagująca publiczność, oczekująca awansu ulubieńca do finału.
Myślę, że jest co najmniej kilka powodów aby spróbować tu value. Młodzieniec ygrywając pierwszą partię bardzo szeroko otworzy sobie drzwi do życiowego sukcesu jakim będzie finał ATP 250.
GL.

 

[wielki_gracz]

Dyscyplina: Tenis - ATP singiel: Waszyngton (USA), twarda
Godzina: 20:00
Spotkanie: Milos Raonic - Jack Sock
Typ: 2
Kurs: 3,14
Bukmacher: 1xbet
Analiza:
Spotkanie ćwierćfinałowe na turnieju w Waszyngtonie. Po takich kursach wolę spróbować pograć w stronę Socka, bo według buków murowanym faworytem tutaj jest Raonic a ja myślę, że będzie się musiał dużo bardziej namęczyć niż wskazują na to właśnie kursy. Dla mnie to spotkanie zapowiada się na dużo bardziej wyrównane niż wskazują na to liczby. Obaj panowie znają się doskonale, grali ze sobą już tyle spotkań, że trudno tutaj będzie któremuś zaskoczyć czymkolwiek rywala. Historia ich spotkań wygląda tak:

Częściej wygrywał Raonic i to on jest faworytem ale według mnie nie aż takim jak na to wskazują kursy i myślę, że Sock postawi mu bardzo trudne warunki. Amerykanin występuje w tym turnieju nie przerwanie od 2013 roku a jego najlepsze osiągnięcie to ćwierćfinał, który osiągał w tamtym roku i 2 lata temu. W tym roku wyrównał swój najlepszy wynik na tym turnieju i ma szansę awansować do półfinału. Raonic z kolei wygrywał ten turniej w 2014 roku i w pierwszym swoim pojedynku wygrał wówczas właśnie z Sockiem 2-0 (7-6 , 7-6) po bardzo wyrównanym meczu i dwóch tie breakach. Tutaj też spodziewam się wyrównanego starcia i 3 setów. Myślę, że wszystko rozstrzygnie się w 3 secie i po takich kursach wolę spróbować w stronę Amerykanina, który nie jest tutaj bez szans. Obaj panowie uwielbiają grać na hardzie co wie każdy, obaj stoczyli ze sobą wiele pojedynków i jeden drugiego zna doskonale. W tym spotkaniu wygra ten, kto będzie lepiej serwował i wykaże się większym spokojem. Ja próbuję na Jacka
0-2 (5-7, 4-6)

 

[qarny]

Dyscyplina: Tenis - ATP singiel: Waszyngton (USA), twarda
Godzina: 20:00
Spotkanie: Milos Raonic - Jack Sock
Typ: 2
Kurs: 3,14
Bukmacher: 1xbet
Analiza:
Spotkanie ćwierćfinałowe na turnieju w Waszyngtonie. Po takich kursach wolę spróbować pograć w stronę Socka, bo według buków murowanym faworytem tutaj jest Raonic a ja myślę, że będzie się musiał dużo bardziej namęczyć niż wskazują na to właśnie kursy. Dla mnie to spotkanie zapowiada się na dużo bardziej wyrównane niż wskazują na to liczby. Obaj panowie znają się doskonale, grali ze sobą już tyle spotkań, że trudno tutaj będzie któremuś zaskoczyć czymkolwiek rywala. Historia ich spotkań wygląda tak:

Częściej wygrywał Raonic i to on jest faworytem ale według mnie nie aż takim jak na to wskazują kursy i myślę, że Sock postawi mu bardzo trudne warunki. Amerykanin występuje w tym turnieju nie przerwanie od 2013 roku a jego najlepsze osiągnięcie to ćwierćfinał, który osiągał w tamtym roku i 2 lata temu. W tym roku wyrównał swój najlepszy wynik na tym turnieju i ma szansę awansować do półfinału. Raonic z kolei wygrywał ten turniej w 2014 roku i w pierwszym swoim pojedynku wygrał wówczas właśnie z Sockiem 2-0 (7-6 , 7-6) po bardzo wyrównanym meczu i dwóch tie breakach. Tutaj też spodziewam się wyrównanego starcia i 3 setów. Myślę, że wszystko rozstrzygnie się w 3 secie i po takich kursach wolę spróbować w stronę Amerykanina, który nie jest tutaj bez szans. Obaj panowie uwielbiają grać na hardzie co wie każdy, obaj stoczyli ze sobą wiele pojedynków i jeden drugiego zna doskonale. W tym spotkaniu wygra ten, kto będzie lepiej serwował i wykaże się większym spokojem. Ja próbuję na Jacka

O tutaj do typu się bardzo zgodzę, bo Raonić widać, że jeszcze daleki od formy na hardzie, zresztą Sock również, ale bardziej koncentrują się na swoim serwisie. Raonic grał 2 mecze i każdy set kończył się tajem ???? Fajny typ, który śmiało powinien wejść to też over 22.5 gema, albo handi gemowe w stronę Socka np. +2.5,+3.5.
Natomiast zgadzam się, że kursy mocno zaniżone na Raonica ????