Baez vs. Fritz
Spotkanie I rundy w stolicy Francji, w którym zdecydowanym faworytem jest Amerykanin i nie można się dziwić. Dla niego ten sezon jest wiele lepszy, a potwierdza to fakt, że cały czas jest w walce o Nitto
ATP Finals i wcale nie jest od tego daleki. Co rzuca się w oczy to także fakt, iż już dwa razy bez problemu ograł Baeza, który urywał mu tylko pojedyncze gemy, a przecież grali na kortach otwartych. Teoretycznie teraz czyli w hali powinienen mieć jeszcze mniejsze szanse, ale zagram na przekór szukając przełamania serii. Oczywiście Fritz będzie bardzo zmotywowany, by w Paryżu mocno zapunktować, ale Baez ostatnio wcale nie gra źle, a w swojej karierze już potrafił grać znakomite mecze w hali. W kończącym się miesiącu zagrał nawet wyrównany mecz z Sinnerem, a ostatnio powalczył z Rune, więc są tam pozytywne momenty, choć mu znacznie bliższa jest cegła. Fritz jednak w ostatnim czasie gra sporo długich spotkań i większość to overy gemowe. Ostatnio przegrany mecz z Shevchenko czy też z Mochizukim czyli graczami wiele niżej notowanymi, a z każdym mniej lub bardziej wyraźnie prowadził. Jestem w stanie wyobrazić sobie scenariusz, w którym Taylor ma kłopoty i Sebastian katuje go returnami z drugiego serwisu. Argentyńczyk koniecznie musi wyciągnąć wnioski z poprzednich porażek. Biorąc pod uwagę charakterystykę Baeza czyli słaby serwis i mocny return, można założyć, że linia 3,5 przełamań może zostać spokojnie pokryta, chyba że Amerykanin będzie perfekcyjnie serwować. W bezpośrednich starciach ta linia była spokojnie pokrywana.
Niestety kursy na Baeza wyraźnie rosną, więc polecam uważać z grą w jego kierunku.
powyżej 19,5 gemów @1,52 (
forBET)
powyżej 3,5 przełamań @1,85 (
superbet)
W forBET tenis bez podatku dopóki nie odpadnie Hubert i Iga!