Shelton-Cobolli (+2,5 gema) @1.55
Sprobowalbym tak z przeczucia. Obydwaj zawodnicy maja dosc ciekawa rywalizacje, w ktorej jest 2-2 w bezposrednich meczach. W tym roku Shelton dwa razy gora, ale to byly bardzo bliskie mecze. W Acapulco zwyciestwo Sheltona 7-6 7-6 i znakomity mecz z Toronto, ktory mogl pojsc w obydwie strony zakonczony wygrana Sheltona 6-4 4-6 7-6, gdzie kilak dni pozniej Shelton wygral swoj pierwszy turniej
ATP 1000 w tym Toronto. Po tym meczu w Toronto jednak byly wzajemne pretensje, takze dzis Cobolli podejdzie do meczu na pewneo emocjonalnie.
Cobolli mial we Wiedniu bardzo dobry 2 set z Sinnerem, gdzie Sinner wygral w tie-breaku, tu w Paryzu w 1 rundzie z Machecm to Cobolli oddal na 1-szym podaniu zaledwie dwa punkty na przestrzeni calego meczu. Samego spotkania nie widzialem i gry Machaca, stad typ niejako z przeczucia, ale robi to wrazenie.
Shelton znakomity sezon, w pewnym momenie osiagnal ranking nr 6, ale mial bardzo instensywny rok grania i po kreczu na US Open dyspozcyja zdecydowanie ponizej mozliwosci. Shelton slynie z faktu, ze najlepiej gra na duzych turniejach, ale to chyba glebszy problem obecnie. Ogolnie stanie sie pewnie to co u Zvereva, ktory pojechal grac w Azji rekreacyjnie i niejako odpoczywal, ale we Wiedniu pokazal klase finalem z Sinnerem i moze sie liczyc na
ATP Finals, bo tam tez z reguly grywal bardzo dobrze. U Sheltona abo zadzieje sie casus Zvereva w tym meczu, albo po prostu jest w takiej czesci sezonu, ze daleko mu do optymalnej formy i na
ATP Finals tez bedzie tylko przystawka.
Wydaj mi sie, ze Cobolli gra na tyle dobrze, ze ma szanse plus ta motywacja za ten mecz z Toronto powinna dzialac na jego korzysc, a Shelton albo zagra znowu dobrze, albo bedzie meczyc sie juz do konca roku, dlatego taki handicap wydaje mi sie rozsadnym podejsciem.