ATP Tour - Nottingham, 21.06-28.06.2015

[vasyl86]

Zverev A. - Bellucci ---- Zverev A. @ 1,66 Pinnacle
Stawiam tu na młodszego z braci Zverev, który w tym sezonie zaliczył pierwsze mecze na trawie i od razu osiąga dobre wyniki. Czyżby jakiejś lekcji udzielił mu Mischa? Zverev doszedł do 2 rund w Stuttgarcie i Halle pokonując Pavica i Nieminena. Później przegrywał w 3 setach z Troickim i Karlovicem, a więc z tenisistami, którzy na trawie grają bardzo dobrze. W 1 rundzie Nottingham pokonał Kukushkina 6-0 6-2. Forma jak widać jest. Jego przeciwnik to leworęczny ziemniak Bellucci z Brazylii. Na trawie to on dobrze nigdy nie grał, w sumie w karierze ma tych meczów więcej niż Zverev, ale nie lubi i nie umie grać na trawie Brazylijczyk. Bellucci nie grał od Wimbledonu, więc jego szanse na zwycięstwo w tym meczu jeszcze maleją, bo gra na clayu a na trawie to zupełnie co innego. Jedyny plus dla Brazylijczyka to leworęczność, a co za tym idzie trudny w odbiorze serwis, ale Zverev też zaserwować potrafi.

 

[saltan]

Wybaczcie ze krotko, ale pisze z telefonu

Klaasen/Ram + Guccione/Sa @2.19 Marathon

Te dwa deble wydają się byc dosc pewne. Klaasen i Ram ostatnio pozytywnie zaskakuja pokazujac dobra form ei pokonujac m.in. Rojerow. Guccione i Sa maja z kolei takich rywali, ze przegrac z nimi to jednak bylby troche wstyd.

Troicki + Querrey @2.10 Marathon

Troicki jest w bardzo dobrej formie, wygrane z Grothem czy nawet 2 razy z Ciliciem o tym świadczą. Super występ w Stuttgarcie gdzie dopiero w finale ograł go Nadal czy polfinal w poprzednim turnieju gdzie musial uznac wyzszosc Murraya. Staszek z kolei nędzna forma, słaba gra. Meczem z Johnsonem nie ma co się sugerować bo to Steve go przegral swoja fatalna gra. Do dubla dokladam Sama. Gra z typowym ziemniakiem Giraldo. Zreszta ten facet gral w poprzedniej rundzie z Haiderem. Wynik niczym w WTA - 61 16 61. I to na trawie... Sam moze returnu nie wiadomo jak dobrego nie ma ale za to serwis ma o wiele lepszy od rywala.

Inglot/Murray + Simon + over 22.5 Ferrer - Bagieta + A. Zverev @7.08 Marathon

Za drobne moim zdaniem warte sprobowania.

 

[master.]

Lindstedt/Sitak vs Klaasen/Ram --- Klaasen/Ram @ 1.44
+
Souza vs Groth --- Groth @ 1.36
+
Granollers vs Simon --- Simon @ 1.25
AKO: 2.46
Zdecydowanie trzeba odpuścić do Wimbledonu.

Ostatni tydzień przed Wimbledonem to i niespodzianki się będą sypać pewnie i odpuszczanie meczów. Powoli będzie trzeba odpuszczać, ale mimo wszystko dzisiaj jeszcze zagram taki trebel, który jak wszyscy będą mieli ochotę na wygraną to powinien wejść bez większej historii.

Krótko bo czas goni. Lindstedt i Sitak niby coś tam w deblu grać potrafią, ale mistrzami też nie są. Zresztą tutaj grają po raz pierwszy razem to i zgranie nie będzie najlepsze. Klaasen/Ram grają ze sobą już od sporej chwili i bardzo dobrze im to wychodzi. Koncentrują się głownie na trawie, gdzie serwis Rama nabiera jeszcze większej mocy. Ogrywają w ostatnim czasie Rojer/Tecau czy Bopannów a przegrają z Lindstedt/Sitak ? nie wydaje mi sie.

Groth czyli specjalista od trawy oraz Souza, który na clayu notował dobre wyniki, ale tutaj jest trawa i po prostu nie ma argumentów którymi mógłby zaskoczyć Australijczyka. Na Grassie gra mało, bo p zwyczajnie w świecie tej nawierzchni nie lubi, a jeśli już gra to przegrywa. Tutaj nie powinno być innego wyniku jak zwycięstwo Sama.

Granollers i Simon czyli dwóch przebijaków i jeszcze raz przebijaków. Różnica jest taka, że Simon to dwie półki wyżej. Granollersa de facto tutaj być nie powinno, ale w poprzedniej rundzie skreczował Kanadyjczyk Pospisil. Marcel nie ma za bardzo czym postraszyć Francuza. Mecz pod kontrolą i wygrana Simona.
Życzę wysokich wygranych ????

 

[153040]

Sousa + 2.5g @ 2.30
Groth mnie nie przekonuje. Mysle ze dzisiaj sporo osob moze zalowac ze postawilo pieniadze na tego zawodnika. To bedzie raczej zaciety mecz i nie widze tutaj latwego win dla Samuela.
Czym sie kieruje ? Tylko intuicja wiec zobaczymy : )

 

[maykixd]

Doloze 3 grosze, grając Simona, czy Grotha po kursach 1,20 to smich na sali i proponuje wrocic do kopanej, rzucanej, czy siaty, bo tu sie nie dorobisz, ale pominmy ten fakt i przejdzmy do rzeczy, bo tu nie chodzi o odpuszczanie meczy, czy inne przekrety, tylko o podejscie, a jak wiadomo mecz sie sam nie wygra.

Czyli gracie na takiego Troickiego, ktory przez ostatnie 2 tygodnie gral na 200% mozliwosci, a nastawiony jest na impreze WIELKA, wg mnie najwieksza w tourze i najbardziej przewidywalna i sie dziwicie, ze dostal w dupe od ukrainca, ktory nigdy na trawie chlopcem do bicia nie byl, a ma szanse ucuiulac troche dolarow i punktow...

Jak ktos jest w formie przed gsem to czuje, ze moze troche ugrac i nie mysli o jakis tam 250, czy 500, bo szkoda zdrowia, owszem wyjdzie i zagra, ale myslami jest gdzie indziej... wie prosze Was.

 

[qbali]

Doloze 3 grosze, grając Simona, czy Grotha po kursach 1,20 to smich na sali i proponuje wrocic do kopanej, rzucanej, czy siaty, bo tu sie nie dorobisz, ale pominmy ten fakt i przejdzmy do rzeczy, bo tu nie chodzi o odpuszczanie meczy, czy inne przekrety, tylko o podejscie, a jak wiadomo mecz sie sam nie wygra.
Czyli gracie na takiego Troickiego, ktory przez ostatnie 2 tygodnie gral na 200% mozliwosci, a nastawiony jest na impreze WIELKA, wg mnie najwieksza w tourze i najbardziej przewidywalna i sie dziwicie, ze dostal w dupe od ukrainca, ktory nigdy na trawie chlopcem do bicia nie byl, a ma szanse ucuiulac troche dolarow i punktow...
Jak ktos jest w formie przed gsem to czuje, ze moze troche ugrac i nie mysli o jakis tam 250, czy 500, bo szkoda zdrowia, owszem wyjdzie i zagra, ale myslami jest gdzie indziej... wie prosze Was.

Pozwole się nie zgodzić co do zarobku na tenisie...
Można i przed Wielkimi Szlemami na tenisie zarobić, ba, wtedy zarobić można nawet sporo, no ale jak się gra psycholi typu Troicki, Dolgo czy Klizan, to w zasadzie wszystko się może wydarzyć i to nie powinno znających się choć "trochę" na tenisie dziwić. Jest pewne grono tenisistów tzw. "hot head", więc jak się odpowiednio podchodzi do ich meczy (najlepiej omijać szerokim łukiem) to później żali będzie znacznie mniej ???? Ewentualnie zawsze można grać "przeciwko" nim, nawet jak po drugiej stronie siatki jest grajek niewiele mający z daną nawierzchnia wspólnego. Dziś idealnym przykładem takowego meczu było spotkanie Dolgo-Andujar, które wcześniej opisałem. Oczywiście stawka powinna być rozsądna, bo kto wie co strzeli takiemu Dolgo do łba, ale jak najbardziej warta ryzyka ???? Pozdro

???? Denis Istomin vs Sergiy Stakhovsky dla Mecz (2.000) WYNIK 75 64
???? Yen-Hsun Lu vs Feliciano Lopez dla Mecz (1.363) WYNIK 36 26
KURS: 2,726
PinnacleSports
@edit
sporo w moich oczach dziś stracił Lopez, bo akurat po nim "szopki" się nie spodziewałem...

Bardziej cenię umiejętność gry na trawie u Istomina niż u Stakhovskego. Styl gry Kazacha jakoś mi bardziej pasuje do trawy niż styl Sergiya. Ukrainiec z zawodnikami "średnimi" na trawie sobie potrafi poradzić, ale jak już trafi na tego "z pojęciem" na tej nawierzchni to zaczynają się problemy. Owszem, dziś pokonał Troickiego, ale to mocno specyficzny grajek i jakoś osobiście mnie ten wynik nie zdziwił. W zeszłym roku Sergiy nie radził sobie na tej nawierzchni z zawodnikami dysponującym dobrym podaniem (Chardy, Anderson, Karlovic). Istomin też posiada solidne podanie a jak wejdzie w uderzenie to potrafi serwować asy seriami. Tutaj już zdążył zmieść z kortu Almagro i Monaco a w kolejnej rundzie przeciwnikiem będzie L.Mayer lub Vesely, więc szansa ogromna na powtórzenie SF w turnieju przed Wimbledonem, jak to miało miejsce w zeszłym roku. Idę w stronę Istomina po fajnym kursie.
Do dubelka dokładam Lopeza, który w grze na trawie to prawdziwy profesor. Owszem, w tym roku wiele na tej nawierzchni jeszcze nie zdziałał, ale najważniejszy turniej jeszcze przed nim i na pewno przyda mu się dobre "przetarcie" przed Wimbledonem. W Stuttgarcie i Queen's Club Lopez pechowo po tie breakach przegrywał z "strzelbami" serwisowymi Grothem i Isnerem. Teraz trafia na rywala, który na tej nawierzchni zagrać potrafi, aczkolwiek w moim odczuciu do poziomu gry Lopeza na trawie Tajwańczykowi "trochę" brakuje. Feliciano jak wiemy dysponuje kapitalnym, techniczny, rotowanym serwisem i jest to zawodnik niezmiernie ciężki do przełamania. Każdy słabszy moment gry Lu może być równoznaczny z stratą seta. Pytanie tylko jak Lopez podejdzie do tego meczu, ale kilka dni do Wimbledonu zostało, więc nie spodziewam się po nim jakiegoś "odpuszczania" tych zawodów. Czysto tenisowymi umiejętnościami gry na trawie przebija Lu znacznie i ja decyduję się na grę w jego stronę.

 

[adriank89]

W strasznym stanie jest główny kort w Nottingham. Mecz Simona z Granollersem wyglądał jak mecz na clayu. Co prawda sami zawodnicy przyczynili się do tego ping pongowego "widowiska", ale sama nawierzchnia przy końcowych liniach to piach.

 

[tie-break]

Mayer Leonardo - Vesely Jiri 1, Pinnacle Sports 1.77

7:6, 7:6
Nie łatwo ale dość pewnie mimo wszystko

VS.

W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Argentyńczyk 2:1 gdzie mecze rozgrywane były na mączce a ich ostatni mecz miał miejsce w tegorocznej edycji Rolanda Grossa gdzie wygrał Mayer 3:2. Lecz Panowie spotykali się na kortach ziemnych czyli na swoich ulubionych a tutaj jest inna bajka. Leonardo aktualnie jest na 21 pozycji ATP i jest to jego najlepsze osiągnięcie mimo iż sezonu za ciekawego nie ma. Wyniki na które warto zwrócić uwagę to półfinał z początku roku w Sydney czy finał W Nicei. Leonardo nie ma sporo doświadczenie na trawie ponieważ 13/17 lecz w poprzednim sezonie potrafił dojść do 4 rundy Wimbledonu gdzie pokonał Seppiego czy Baghdadisa także pewnie pojęcie ma o graniu na trawie tym bardziej pamiętajmy, że to właśnie 2014 był przełomowy w jego karierze gdzie wyszedł zza 100 rankingowej. Tutaj w Nottingham pokonał utalentowanego Chunga 6:3, 6:1 gdzie pomijam fakt iż Koreańczyk się w ogóle nie postawił. Ale warto zwrócić uwagę na to, że Leo wygrywał swoje gemy bardzo pewnie gdzie tak naprawdę tylko w jednym się męczył z przewagami ale nie dał rywalowi żadnej szansy na przełamanie. Mayer ma w końcu 191 cm i jego serwis na trawie jest bardzo skuteczny, kopalnia punktów jeśli się nie zatnie. Tak jak wspomniałem wcześniej, że Leonardo czuje się najlepiej na clayu lecz to nie jest typowy przebijak ponieważ posiada niesamowite uderzenie kończące z forhendu jak i pięknego, jednoręcznego bekhendu.

Jego przeciwnikiem będzie Jiri Vesely który jest młodszy od rywala o 6 lat i jego aktualny ranking to 46. "Wesoły" na pewno ma lepszy sezon od przeciwnika ponieważ na początku roku w Auckland wygrał turniej przedzierając się przez kwalifikacje gdzie później miał ogromny zastój aż do kwietnia. Tam coś ruszyło ponieważ doszedł do półfinału w Casablance a później zaliczył finał w Bukareszcie lecz aby tego było mało na początku czerwca, tuż po French Open wygrał marny challenger w Prostejovie. Od tamtego momentu zaczął przygodę z kortami trawiastymi. Jego pierwszy mecz miał miejsce w Halle gdzie przegrał dość niespodziewanie Kukushkinem 6:1, 6:7, 7:5 i zagrał tam naprawdę bardzo słabo! W pierwszym secie dał się połamać aż trzy razy gdzie to jest bardzo dużo jak na korty trawiaste gdzie dodatkowo dwa razy oddał podanie do zera a to już tragedia....i w pewnym momencie jeśli chodzi o punkty było 16:1 na korzyść przeciwnika. W drugim secie "nutria" zrobił się bardziej stabilny na serwisie lecz w decydującym momencie przy 5:4, przy swoim serwisie gdzie miał piłkę setową połamał się....i w trzecim secie była dalsza kontynuacja cyrku gdzie najpierw nie wykorzystał 3 piłek meczowych aby później się połamać do zera ogólnie dno i 5 metrów mułu. Czech tutaj pokonał Smyczka 6:1, 6:3 ale bądźmy poważni ponieważ Smyczek to nie jest groźny tenisista. Owszem Vesley serwował tak jak potrafi już na swoim poziomie lecz z Mayerem będzie trudniej znowu. Jiri ma 198 cm wzrostu oraz atut lewej ręki czyli bardzo niebezpieczna mieszanka na trawę lecz u Wesołego widać więcej braków na kortach trawiastych, ma więcej zastojów i moim zdaniem przegra w tym meczu.

 

[aka-shakal]

Te turnieje przed szlemami to zawsze z mega niespodziankami. Rok temu taki Janowicz w Winston-Salem dochodzi do finału. W tym roku przed Australian Open Vesley wygrywa swój pierwszy turniej. Taki Kukushkin gra w finale Sydney z Troickim. W 2013 roku przed French Open taki Challengerowiec Guido Pella dochodzi do półfinału turnieju z Dusseldorfie. ????
Bolelli S. - Mannarino A.
Powyżej 23 gemów ::: 1,87 ::: Pinnacle ::: 1/10
W tym meczu liczę po prostu na 3 setowy mecz, albo przynajmniej zacięty z tie-brekami. Bolleli co by o nim nie mówić, ma genialny sezon. 19:15 to jego bilans, a dla porównania rok temu obijał się przede wszystkim w challengerach. W Queen's Club dwa zwycięstwa i masakryczna porażka z Gasquetem, tutaj również dwa zwycięstwa. Zresztą Włoch często traci sety, pomimo dobrej gry, nawet podczas French Open prowadził z Davidem Ferrerem 2:1 w setach po czym przegrał kolejne 2 sety.
Mannarino również na trawie radzi sobie całkiem dobrze. Francuz to typowy player na taką nawierzchnię czy hale. W Hertogenbosch zatrzymał go zwycięzca turnieju Mahut, w Londynie Cilic który lubuje grę na kortach trawiastych. Kto wygra? Trudno powiedzieć, dlatego też taki typ.
Wynik: 3:6 6:4 6:4
Sousa J. - Simon G.
Simon G. ::: 1,54 ::: Pinnacle ::: 2/10

Simon poprzedni turniej również zaczął bardzo kiepsko, bronił tam piłek meczowych, ale nie przeszkodziło mu to w osiągnięciu półfinału turnieju i ciężkiej 3 setowej porażce z Andersonem. Tutaj w Nottingham podobny scenariusz i męczarnie z Granollersem, ale jak znam Fracuza to tylko lepiej dla niego. Gilles potrafi rozkręcić się niesamowicie podczas turnieju.
H2H 1:1 z lat 2014-2015, oba mecze były bardzo zacięte to jednak na trawie większe szanse daje bardziej doświadczonemu Simonowi. Sousa miał świetny rok temu występ na trawie w Hertogenbosch, ale wystarczy zobaczyć z kim on grał i już ten magiczny półfinał nie robi wielkiego wrażenia.

Wynik: 4:6 1:6

 

[tie-break]

Lu Yen-hsun - Lopez Feliciano 0:2, Unibet 2.00

6:3, 6:2 Najgorszy mecz Lopeza na trawie od wieluuu lat

VS.

W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Lopez 2:0 gdzie ostatni raz grali ze sobą w 2010 roku na nawierzchni twardej w Pekinie i padał wynik 6:3, 7:6, grali jeszcze w 2011 roku w Dubaju lecz przy 5:0 dla Lopeza przeciwnik się wycofał także trochę czasu minęło od ich ostatniego meczu. Tajwańczyk obecnie jest na 61 miejscu ATP gdzie sezon 2013 ma raczej kiepski. Na początku roku doszedł do ćwierćfinału w Chennai, w Delray Beach również zaliczył ćwierćfinał gdzie pokonał Grotha czy Andersona. Poza tymi wynikami nie może się pochwalić niczym więcej ponieważ granie w challengerach ni jak ma się do turniejów ATP. Lu potrafi grać na trawie co udowadniał w przeszłości nie raz np. w 2012 roku doszedł do ćwierćfinału w Queen`s gdzie pokonał Karlovica oraz Tipsarevica, w 2010 roku doszedł sensacyjnie do ćwierćfinału Wimbledonu gdzie pokonał wtedy Roddicka czy Mayera Floriana. Jego bilans na trawie to 31/33 także ma sporo ogrania. Yen-hsun ma niespełna 32 lata także młodzieniaszkiem już nie jest ale na pewno jeszcze sporo gry przed nim. Będzie to 7 mecz na trawie w tym sezonie ponieważ w Hertogenbosch odpadł od razu z Mannarino 6:4, 6:3, w Queen`s musiał się przedzierać przez kwalifikacje i udało mu się to lecz trafił w pierwszej rundzie na Murraya i przegrał 6:4, 7:5. Tutaj w Nottingham pokonał najpierw Bemelmansa 6:4, 6:4 gdzie Belg to raczej niższa półka tenisisty a później Lu pokonał Seppiego 6:4, 6:3. Pokonanie Włocha w dwóch setach i to bardzo łatwo może napawać optymizmem ponieważ Andreas wcześniej zaliczył finał w Halle gdzie odpadł z Federerem 7:6, 6:4 no ale Seppi słynie z tego, że nie potrafi zagrać dwóch przyzwoitych turniejów pod rząd. Lu mimo iż ma mniej więcej 180 cm wzrostu jest bardzo niewygodnym graczem na trawiastych kortach. Nie ma on silnego serwisu oraz mocnych uderzeń kończących lecz jego kątowa gra na trawie jest bardzo niewygodna. To chyba tenisista w całym turze który gra najbardziej kątowo. Umiejętne rozrzucanie przeciwnika na korcie w jego przypadku się jak najbardziej się sprawdza.

Jego przeciwnikiem będzie nieoficjalny mistrz grania na trawie czyli Feliciano Lopez. Hiszpan podobnie jak Lu jest już bardzo doświadczonym tenisistą ponieważ ma prawie 34 lata. Lopez to bardzo uniwersalny tenisista w porównaniu do przeciwnika który na mączce grać nie potrafi. Feliciano początek sezonu miał udany ponieważ zaliczył 4 rundę Australian Open, finał w Quito czy ćwierćfinał w Indian Wells i od tamtego czasu strasznie zawodzi. Granie na trawie w tym roku również nie może zaliczyć do udanych ponieważ w swoim pierwszym meczu przegrał z Grothem 3:6, 7:6, 7:6 ale wiadomo, że granie z tenisistami bazującymi na serwisie to zawsze piekielnie trudne zadanie. W Queen`s pokonał gładko Souse 6:3, 6:4 a później przegrał po mega zaciętym meczu, z trzema tie brekami z Isnerem. W tym turnieju Lopez pokonał w pierwszej rundzie bardzo utalentowanego Fritza 6:3, 6:3 ale mimo wszystko taki młodzieniaszek z wygą na trawie nie miał najmniejszych szans. Hiszpan swoje podania wygrywał bardzo pewnie bo do 0 aż 5 razy i większość do 15. Felek bardzo lubi grać na trawie i może się pochwalić aż 62 wygranymi na tej wymagającej nawierzchni (przegrał 31). Rok 2014 Hiszpan miał wyśmienity na trawie ponieważ w Queen` doszedł do finału, w Eastbourne wygrał a na Wimbledonie doszedł do 4 rundy. W przeszłości też miał sporo super wyników. Lopez jest prawie o 10 cm wyższy od przeciwnika gdzie na trawie tym elementem zdobywa mnóstwo łatwych punktów. Siła, odpowiednie uplasowanie oraz co najważniejsze atut lewej ręki sprawiają, że Lopez to tenisista jeden z najlepszych jeśli chodzi o podanie na trawie. Lopez to tenisista bez żadnych braków, jego slajsy sieją spustoszenie na trawie. "Czysta 2" nie powala jeśli chodzi o kurs także nieco ryzykuje i stawiam, że Felek wygra w dwóch setach ponieważ to jak najbardziej realne.

 

[pezio]

Simon @1,8
Simona nie powinno już być w tym turnieju. W meczu z Grano totalnie olewal, zero zaangazowania. Obronił 3 meczowe przy serwisie Hiszpana i wygrał. W tym miejscu ukłony w stronę Hiszpana 5/3 *40/0 na trawie z rozbitym Simonem i przewalic.. nie lada sztuka. Dziś już gładko z Sousa i na tym bazuje głównie. Querrey dziś slabiutko. Forhend nie siedzial. Tajbrek w 1 secie to zenada że strony obu Panów. Sam *6/5, topi akcje, *6/6 robi DF, Cuevas *7/6 i wali 2 podwójne z rzędu.. A do tego momentu obaj po 1 df zaliczyli. Simą 4/1 h2h, lubi takich rywali, parę razy minie Sama, może faktem przełamie bo Amerykanin nie podaje za rewelacyjnie tutaj. Nawierzchnia bardzo wydeptana. Simon to bierze jutro.

 

[deepred]

???? Leonardo Mayer - Denis Istomin
Mayer @ 2,25 Pinnacle 3-6 7-6(8) 6-7(6) Pechowy mecz, dużo niewykorzystanych szans przez Mayera.

Wysoki kurs, ale myślę, że warto w kierunku Argentyńczyka coś pograć, bo nie jest to typowy latynos uganiający się tylko za grą na kortach ziemnych. Jak dla mnie bardzo, bardzo solidny grajek z umiejętnością gry na każdej nawierzchni. Fajny, urozmaicony serwis i umiejętność szybkiego kończenia akcji. Wydaje mi się, że po tym co dzisiaj pokazał z Veselym nie odpuści sobie tego turnieju. Często bywa tak, że gracze odpuszczają turnieje mało znaczące poprzedzające jakieś wielkie turnieje z dużym prestiżem i pieniędzmi. Widać chyba jednak dzisiaj było, że Mayerowi zależy, bo choć nie grał jakoś świetnie to walczył dzielnie i chciał to po prostu wygrać.
Co do Istomina to dla mnie przeciętniak. Oglądałem jego mecz z grubasem Almagro, na którego postawiłem i do dzisiaj nie mogę sobie tego darować. Uzbek nie musiał nic robić oprócz przebijania, bo Almagro opier**** się niesamowicie po kontuzji. Jest ponoć częściej widywany w BurgerKingu niż na kortach. To tak troszkę z przekąsem, bo do tego meczu nie ma się co odnosić. Nie oglądałem Istomina w meczu z Monaco, ale Monaco to typowy kartoflarz, ze Stachowskim również nie miałem okazji go obserwować, ale chyba wypadł całkiem solidnie. Problem w tym, że Almagro i Monaco grali tragicznie, jak zawsze ostatnimi czasy na trawie, a Stachowski jest bez formy. To, że ograł Johnsona zawdzięcza tylko i wyłącznie Amerykaninowi. Dla mnie Denis jest takim troszkę "szklanym" tenisistą i dosyć kontuzjogennym. Z tego co kojarzę, to często miewał problemy z barkiem i plecami. Jutro dopiero pierwszy jego prawdziwy test, lekkie przetarcie z grubym i Juanem, potem Stachowski i jutro wreszcie ktoś, kto może i powinien go zastopować. Kurs zachęcający i pobieram go na luzaku, dla mnie ten mecz przy świetnej dyspozycji obydwu panów to jakieś 60/40 dla Mayera.
Powodzenia! :mrgreen:

 

[saltan]

Baghdatis M. - Bolelli S. 1 @1.61 Pinnacle
Bagieta prezentuje się z naprawdę dobrej strony. Już Nadalowi potrafił urwać seta na trawie. Teraz nie miał większych problemów z Cuevasem, Ferrerem czy Zverevem. Ok, Ferrer to nie jest taka marka na trawie jak np. na cegle, ale wciąż potrafi grać. Chociaż jak widziałem pierwszego seta w wykonaniu Ferrera to można było się załamać. Później było już lepiej, ale Marcos wciąż sobie nieźle radził. Młody Zverev fajnie się tutaj spisywał a tu pach, Bagieta, 2 sety i do domu. Bolelli na trawie to taki gracz na pierwsze rundy, później już odpada. Straty seta z takimi ogórami na trawie jak Klizan czy Mannarino nie świadczą za nim w tym meczu. Chociaż może Mannarino takim strasznym ogórem nei jest, to jednak nie cenię go na tej nawierzchni zbytnio. Podsumowując - wygrać powinien Bagieta, może i bez straty seta, dlatego lekko:
Bagieta 2:0 @2.50 Unibet
Mayer L. - Istomin D. 2 @1.72 Betsafe
Ja wchodzę w Denisa. Po pokonaniu dwóch ziemniaków - Almagro i Monaco - rozprawił się w dwóch setach z facetem, który lubi grać na trawie - Stakhovskim. W tych meczach całkiem fajnie się prezentował. Nicolasa i Juana łamał jak chciał, ze Staszkiem już szło nieco trudniej, ale ostatecznie w obu setach wygrywał z przewagą przełamania. Mayer zaczął od drugiej rundy i łatwej przeprawy z Chungiem. Później już męczył się z słabym przecież na trawie Veselym i dopiero po dwóch TB udało mu się zwyciężyć. Denis ma słabiutki rok. Na trawie nawet mu nie szło aż do turnieju w Nottingham. Może teraz się odbije od dna i zacznie coś grać. Forma mu rośnie, więc dlaczego nie. Na trawie osiągał nieraz dobre wyniki. Mayer zeszły sezon trawiasty miał udany, 4 runda Wimbledonu. Teraz jednak myślę, że przegra.

 

[aka-shakal]

Baghdatis M. - Bolelli S.
Bolelli S. +1,5 seta ::: 1,65 ::: Pinnacle ::: 2/10

H2H 0:2 z lat 2008-2015. O Włochu pisałem już ostatnio, że gra w tym roku całkiem przyzwoicie, ostatnie wyniki napawają optymizmem, ale trudno mu zarzucić stabilność w meczu. Często traci sety, zresztą Baghdatis też nie jest opanowanym tenisistą, przynajmniej w mojej opinii. Nie bez powodu rozwalił kiedyś 4 rakiety pod rząd. Pokonał tutaj Ferrera, ale Hiszpan tak naprawdę na trawie nigdy nie był mocarzem, to jest typowy clay courter. Wynik jaki stawiłabym w ciemno to 2:1 dla Cypryjczyka.

Wynik: 6:4 6:4
Dolgopolov A. - Lu Y.H.
Lu Y.H. +1,5 seta ::: 1,56 ::: Pinnacle ::: 2/10
H2H 4:0 z lat 2009-2013. Lu to typowy gracz pod szybkie nawierzchnie jak hardy czy trawę. Tutaj jego wyniki są imponujące i trzeba oddać mu za to szacunek. Zmasakrował Seppiego, Lopeza i Bemelmansa w pierwszej rundzie. Świetnie trzyma swoje podanie, widać, że trafił tutaj z formą, podobnie jak rok temu na turnieju w Auckland. To właśnie przykład zawodnika który odpadli 1-3 razy w sezonie na jakimś turnieju.
Dolgopolov znany jest z gorącej głowy. Dlatego liczę na jego moment zawahania podczas tego meczu. Tak szczerze to Tajwańczyk miał o wiele trudniejszych przeciwników. Ukrainiec pokonał Thiema, ale on akurat słabo serwował w tym spotkaniu, strata seta z Andujarem który wygrał w karierze mniej meczów niż mamy palców u jednej ręki też mu chluby nie przynosi. Liczę, na 2:1 dla Dolgo po raz piąty.
Wynik: 6:4 4:6 7:6(4)
Mayer L. - Istomin D.
Mayer L. +1,5 seta ::: 1,55 ::: Pinnacle ::: 2/10

H2H 1:1 z lat 2009-2010 czyli bardzo dawno. Trzeba przyznać szczerze, że wyniki Istomina w Nottingham robią wrażenie, ale jakby się im przyjrzeć dokładnie to nadal mam pewne wątpliwości co do tych pewnych zwycięstw. Almagro na trawie, po kontuzji w tym roku jest cieniem zawodnika z przed lat. Monaco i trawa to dwa wykluczające się słowa. Stakhovsky to jednie jakiś poziom, ale czy on jest rzeczywiście taki dobry? Zaszedł daleko, ale z tego powodu, że np. Troicki dał sobie odpocząć.
Mayer to klasa serwisowa, na trawie potrafi grać. Pokonał Vesleya, a ich pojedynki to powoli zaczynają się robić tenisowe klasyki. Ja bym wcale w tym meczu nie skreślał Mayera, na seta po jakimś tie-breaku może zasłużyć, ale czy wygra? Trudno powiedzieć, wynik w ciemno to 1:2 dla Uzbeka (nie mylić z Ubekiem).
Wynik: 3:6 7:6(8) (6)6:7

Querrey S. - Simon G.
Querrey S. +1,5 seta ::: 1,50 ::: Pinnacle ::: 2/10

H2H 0:4 z lat 2008-2013, ale w aż 3 meczach Sam urwał set, jedynie w Metz we Francji wygrał bez straty Francuz. Simon Gilles to człowiek ostatnio urodzony w czepku o czym już pisałem. W Londynie broni w pierwszym meczu piłek meczowych, kończy na półfinale turnieju. Tutaj sytuacja była bliźniaczo podobna, bo z Granollersem zagrał bardzo zacięty mecz.
Querrey ze swoim atomowym serwisem całkiem nieźle radzi sobie na szybkich nawierzchniach, Bóg jeden wie dlaczego w Londynie przegrał w pierwszej rundzie, gdzie tak naprawdę Dimitrova miał na widelcu. Tutaj jak na razie zaliczył dwa udane zwycięstwa. Liczę na zacięty mecz, a wynik jaki grałbym w ciemno to jednak 1:2 dla Simona Gillesa.
Wynik: 5:7 7:6(8) 6:4

 

[ludozerca]

Później już męczył się z słabym przecież na trawie Veselym

Federerem trawy to on może nie jest, ale że od razu "słaby"? Rok temu zagrał super mecz z Monfilsem i powinien go wygrać w 3 setach, ale brak koncentracji zrobił swoje. Kolejna runda to wyrównana batalia z Kyrgiosem i urwanie mu 1 seta, a jak grał Australijczyk wszyscy pamiętamy. Więc to, że nie ma zbyt wielu meczów rozegranych na tej nawierzchni, nie czyni go od razu "słabym" .
Ja dzisiejszy turniej w Nottingham olewam, bo czuję, że różne dziwne rzeczy mogą dziać się na korcie. Zakładając jednak, że nikt nie odpuści, najbliżej by mi było do Simona, bo Querrey bez świetnie funkcjonującego serwisu, zostanie dziś zamordowany w wymianach przez niezwykle inteligentnego Francuza. Kursy już bardzo spadły, ale te 1,65 - 1,70 w sumie ciągle niezłe do gry ????

 

[tie-break]

zresztą Baghdatis też nie jest opanowanym tenisistą, przynajmniej w mojej opinii. Nie bez powodu rozwalił kiedyś 4 rakiety pod rząd.

Szanują Twoją opinię i wyrażę swoją na temat rozwalania rakiet, chyba nie ma żadnego tenisisty który nie zniszczyłby chociaż jednej rakiety podczas grania. Swego czasu Federer niszczył rakiety (w meczu z Djokovicem było to bardzo spektakularne), o Youzhnym to nie wspominam który rozwalał sobie o głowę rakietę czy Zvonariovej bo to świry, Roddcik, czy sam Djokovic który walił rakietą na wszystkie strony grając właśnie z Bagietą swego czasu na Wimbledonie. Najlepsi tenisiści świata mieli takie wielkie wahania emocjonalne co nie oznacza, że nie są stabilni. Także moim zdaniem wyciąganie takiego dziwnego wniosku jest trochę bez sensu. Co do meczu to Bolleli miał większe zastoje co pokazał wczoraj z Mannarino przegrywając 5 gemów z rzędu. Tego meczu nie typuje lecz jeśli Cypryjczyk się spręży a on to potrafi to może Włocha pokonać na trawie w dwóch setach.

 

[canabis]

Spotkanie: Baghdatis M. - Bolelli S.
Typ: 1 set over 9,5
Kurs: 1,53
Bukmacher: Betsson
Analiza:
Dla mnie promocja!! ????
Co tu dożo pisać rewelacyjnie spisujący się bagietka, który według mnie zajdzie daleko w tym turnieju jeśli bd dalej tak utrzymywał 1 serwis na takim poziomie jak w poprzednich pojedynkach...
Jego przeciwnik to dla mnie na ten moment średni grajek zobaczymy co dziś zaprezentuje na pewno tanio skory nie sprzeda ale o wygrana bd trudno....
Może utrzeć nosa bagiecie, w postaci jakiegoś tie break albo nie bd pozwalał się przełamywać przez jakiś czas, dopóki bd (chcieć)
Mecz jak dla mnie dla bagiety, ale 1 set powinien być w miarę na dobrym poziomie jeśli chodzi o błędy i serwis szczególnie liczę tu na bagietę..
Myślę ze linia wejdzie jak nóż w delme.....

 

[tie-break]

Querrey Sam - Simon Gilles 0:2, Pinnacle Sports 2.90

5:7, 7:6, 6:4

Żilu mógł wygrać w dwóch ale przegrał w trzech. Ciśnie się na usta przysłowie odnośnie piłek meczowych "Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka"

VS.

W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Francuz 4:1 gdzie ostatni ich mecz miał miejsce w 2013 roku pod dachem i wygrał tam Simon 6:4, 7:6. Querrey jakoś nie szczególnie zachwyca w bieżącym sezonie ponieważ wygrał 12 meczów i 13 przegrał. W lutym zaliczył półfinał w Memphis gdzie przegrał z Nishikori w trzech setach oraz w kwietniu dodał do tego finał w Houston na oszukanej mączce. Poza tymi dwoma turniejami w reszcie wypadał bardzo słabo ponieważ były tylko wielokrotnie pierwsze bądź góra drugie rundy. Granie na trawie w tym roku rozpoczął w Queen`s gdzie odpadł z Dimitrovem 4:6, 6:3, 4:6 przegrał w trzech setach lecz mógł go wygrać w dwóch. Tutaj w Nottingham pokonał tenisistów jakich powinien pokonać czyli Giraldo 7:6, 6:4 który na trawie jest słabym tenisistą oraz z bardziej utalentowanym Cuevasem 7:6, 7:6 lecz Urugwajczyk na trawię jest zielony bo wygrał tylko 4 mecze i 5 przegrał. Także na dobrą sprawę Amerykanin pokonał przeciwników gorszych od siebie na trawie co nie powinno nikogo dziwić. Querrey lubi i potrafi grać na trawie ponieważ ma sporo ciekawych wyników tj. finał Newport 2009, wygrana Queen's 2010, 4 runda Wimbledonu 2010, półfinał Queen's 2012 czy rok temu półfinał z Eastbourne. Sam osiąga na trawie dobre wyniki ponieważ jak serwis mu siedzi to jest nie do przełamania, chłop ma prawie 2 metry wzrostu i wali serwisem bardzo mocno. Wzór taktyki Sama tj. Siła x ramię = super mecz/niewymuszone błędy. Jeśli trafia swoim piekielnym serwisem oraz forhendem to jest cacy lecz jak te elementy zawodzą i dojdzie gorszy bekhend to trudno mu nadrobić te braki z głębi kortu.

Jego przeciwnikiem będzie 13 rakieta świata czyli Gilles Simon. Francuz podobnie jak Amerykanin czuje się pewnie na trawie bo ma sporo osiągnięć tj. finał Eastbourne 2013, 4 runda Wimbledonu i 4 razy zaliczył jeszcze trzecią rundę w innych latach. "Żilu" sezon ma niezły ale na pewno mógłby mieć znacznie lepszy ponieważ mimo wszystko to jest TOP-owy tenisista. Na kortach trawiastych w tym roku prezentuje się solidnie ponieważ w Queen`s doszedł do półfinału ulegając tam Andersonowi w trzech setach gdzie pokonał wcześniej Roanica czy Goffina. Tutaj w Nottingham już dawno go nie powinno być ponieważ w meczu pierwszej rundy z Granollerem wyszedł ze stanu 6:4, 5:4, 40:0 i serwis przeciwnika. Tak naprawdę Simon powinien postawić ogromne piwo Hiszpanowi ponieważ przegrać mecz z takiego stanu, na trawie, 5 punktów z rzędu to naprawdę kosmos!!!!!! W trzecim secie również Simon jak i Groszek wykazali się niekompetencją ponieważ najpierw to Francuz stracił podanie a przy 4:3 Marcel ponownie oddał. Simon wygrał szczęśliwie w trzech setach (w tie braku trzeciego seta do zera). Swoją drogą Groszek może już kandydować do tegorocznej edycji błazna roku ale mniejsza z tym.

W drugim swoim meczu Simon pokonał już gładko Sousę 6:4, 6:1 gdzie tam ani razu nie stracił podania. Pytanie brzmi czy Gilles potrafi zagrać jeszcze raz tak źle jak z Hiszpanem? Odpowiedź brzmi tak! Lecz mimo wszystko Sam to znacznie gorszy odbierający serwis niż Granollers i ja osobiście drugi raz takich cyrków tutaj nie widzę. Styl Simona od lat kojarzony był z przebijaniem, regularnością, słabym serwisem, bez zagrania kończącego. Mniej więcej od 2 lat to się konkretnie zmieniło ponieważ Żilu popracował (na siłowni?) na tymi elementami i wygląda to znacznie lepiej. Oczywiście nie będzie walił bomb serwisowych jak Sam ale w porównaniu do przeszłości jego siła wygląda znacznie lepiej. To będzie bardzo trudny mecz i to raczej jest pewnością lecz moim zdaniem inteligentny styl gry Francuza może przeważyć nad siłą fizyczną. Typ ryzykowny lecz całkowicie możliwe bo jak Simon wygrał z Querryem na hali 2:0 to równie dobrze może to powtórzyć na trawie.

 

[qbali]

???? Marcos Baghdatis (-1.5 Sets) vs Denis Istomin (+1.5 Sets) dla Mecz (1.502) WYNIK krecz Bagiety
???? Sloane Stephens vs Agnieszka Radwanska dla Mecz (1.401) WYNIK 16 76 26
KURS: 2,104
PinnacleSports


O Istominie pisałem ostatnio przy okazji meczu z Stakhovskim. Miałem "nosa" co do dużych szans osiągnięcia SF przez Denisa ???? Dziś też grałem na seta Istomina w meczu z Mayerem, ale nie miałem czasu wrzucić typów na FB. W dalszym ciągu idę w tą samą stronę i uderzam w stronę seta na Istomina. Denis czuje się tutaj doskonale, dobrze wygląda serwisowo (średnio 10 asów na mecz) a procent zdobytych punktów po pierwszym serwisie na poziomie 80% i więcej czyni go bardzo ciężkim do przełamania. Do tego dochodzi umiejętność gry na tej nawierzchni oraz walka o finał. Owszem Bagietka na trawie też potrafi zagrać kapitalnie, bo przecież nie stracił tutaj nawet jeszcze seta, ale w moim odczuciu jutro w walce o finał tej imprezy w końcu seta straci. Forma Marcosa na pewno wskoczyła na wyższy poziom odkąd gra na trawie, ale on dalej miewa przestoje w grze a tego przecież nie wyeliminuje się z dnia na dzień. W połączeniu to z super dyspozycją serwisową Istomina może być brzemienne w skutkach. Wg mnie będzie w tym meczu sporo walki a trzema setami śmierdzi na odległość ????

Do dubelka dokładam naszą Isię, która w końcu pomalutku, pomalutku wraca na odpowiednie tory. WTA nie gram z definicji, ale zarówno dziś jak i jutro postanowiłem Isi zawierzyć, bo gdzie jak nie na grassie ta dziewczyna może się przełamać? Widać, że bardzo jej zależy, widać tę sportową złość, więc wszystko wskazuje na nią w jutrzejszej batalii o finał. Radwańska jak na razie miażdży tutaj rywalki oddając pojedyncze gemy w setach. Rywalka młoda i perspektywiczna, ale na tej nawierzchni to jeszcze spora przepaść pomiędzy jej a Agnieszki umiejętnościami. Isia idzie tutaj po tytuł, co na pewno doda jej dużo pewności siebie po ostatnich słabszych tygodniach.

 

[aka-shakal]

Dolgopolov A. - Querrey S.
Dolgopolov A. ::: 1,90 ::: Pinnacle ::: 2/10

H2H 2:1 z lat 2011-2012. Bilans setów 5:2. Dolgopolov to okropnie nieobliczalny zawodnik, ale tutaj gra całkiem przyzwoicie jak na niego. Najbardziej mi imponuje to zwycięstwo nad Lu gdzie obaj Panowie grali naprawdę niezły tenis, ale często też przytrafiały się głupie błędy zarówno po jednej jak i drugiej stronie. Tajwańczyk był dobrze przygotowany do tego turnieju co zaowocowało grą w półfinale.
Querrey bazuje przede wszystkim na serwisie i tak oto znalazł się w tej fazie turnieju, a równie dobrze Gilles Simon mógł wykorzystać 3 piłki meczowe w drugim secie i zakończyć mecz, lecz stało się inaczej. Nie ma co się więcej produkować, po prostu czuję w kościach, że to Dolgopolov po raz trzeci wyjdzie z tego pojedynku zwycięstwo w meczu przeciwko Querrowi.
Wynik: 6:4 3:6 5:7 @Edit: W drugim secie mógł wyjść na podwójne przełamanie.

Baghdatis M. - Istomin D.
Istomin D. +1,5 seta ::: 1,62 ::: Pinnacle ::: 2/10

H2H 2:1 z lat 2009-2014. We wszystkich meczach urywali sobie po secie i tak szczerze to na to samo liczę dzisiaj. Wynik jaki miałbym grać w ciemno to jednak 2:1 dla "Bagiety". Obaj zawodnicy prezentują się tutaj świetnie i naprawdę trudno wskazać faworyta meczu. Cypryjczyk jeszcze nie stracił nawet seta, ale dzisiaj liczę na to, że w końcu padnie psychicznie w którymś z setów. Istomin ma znacznie lepszy serwis niż np. Bolelli czy Ferrer z którym grał Marcos. Trzeba oddać chwałę Uzbekowi za to co zrobił w tie-breaku w trzecim secie, wytrzymał psychicznie i tak oto gra w półfinale. Przypomnę wszystkim, że Denis nigdy nie wygrał turnieju ATP, może w tym roku stanie się to pierwszy raz bo widać u niego super formę.

Wynik: 2:1