Miałem nie wklejać ale co mi szkodzi ????
Taylor Dent - Go Soeda:
1-2
Dzisiejszy pewniaczek. Taylor Dent zagra przed własną publicznością z japońskim
tenisistą Go Soedą. Ostatnio Taylor dał mi bardzo zarobić m.in. na kwalach
Wimbledonu, które gładko przeszedł wygrywając wszystkie trzy mecze. Na
Wimbledonie odpadł w drugiej rundzie z późniejszym półfinalistą Novakiem
Djokoviciem. Od tamtego meczu nie wystąpił w żadnym turnieju, zrobił sobie
odpoczynek i myślę że dzisiaj na świeżo podejdzie do tego meczu. Soeda
spróbował swoich sił w turnieju w Winnetce, bez sukcesów, odpadł w drugiej
rundzie z Rikiem de Voest. Myślę że wypoczęty Dent bez problemów poradzi
sobie z japończykiem i pewnie wygra a kurs 1,35 biorę z pocałowaniem ręki.
Karol Beck - Ryan Harrison:
0-2
Spotkanie Słowaka z Amerykaninem. Karol w pierwszej setce rankingu. Na
Wimbledonie odpadł w drugiej rundzie z Gaelem Monfilsem. Powalczył, urwał
seta Francuzowi. Harrison nie przeszedł nawet kwalifikacji do Wimbledonu.
Ostatnio bez formy. Na turnieju w Winnetce odpadł w już w pierwszej rundzie
z Youngiem. Podobnie jak w meczu wyżej, liczę na to że wypoczęty Beck
pokona Amerykanina. Jedynym argumentem po stronie Harrisona jest fakt
iż gra przed własną publicznością, jednak myślę, że to nic nie da.
Oliver Rochus - Roger-Vasselin:
2-0
Pojedynek Belga z Francuzem. Grass to jest nawierzchnia którą lubi Oliver.
Na Wimbledonie po walce uległ Novakovi Djokoviciowi 2-3. Francuz nie
przeszedł nawet kwalifikacji do tego turnieju. Francuz próbował swoich sił
w Winnetce, bez żadnego sukcesu, przegrana już w pierwszej rundzie ze
słabiutkim Polańsky'm. Rochus tak jak dwaj wyżej wymienieni tenisiści
zrobił sobie przerwę od gry w tenisa. Teraz na świeżym myśleniu podejdzie
do tego meczu i uważam że go wygra.