J. Chela/B. Soares -
R. Bopanna/A. Qureshi
typ:2
kurs: 1,68
6:2, 6:7, 10:7
Niestety nie doceniłam Cheli i Soaresa.
Na dziś zbyt wiele meczy nie ma z racji tego że turniej dobiega już końca.
Zamiast na siłę wybierać między spotkaniami singlowymi postanowiłam zainwestować w debla.
Parze Chela/ Soares trzeba przyznać że ładnie się zgrała, przechodząc powoli kolejne rundy, w których to zazwyczaj mieli odpaść. Soares jest przede wszystkim deblistą, który jednak swoje sukcesy osiągał głównie w parze z Melo. Z Chelą stworzyli na szybko parę, która okazała się być małą niespodzianką. Mimo, że oboje na tych kortach czują się dobrze, to myślę, że na tym ich przygoda w Monte Carlo się zakończy. Bopanna/Quereshi to nie byle jaki zlepek. To debliści, którzy mają za sobą większe doświadczenie (chodzi mi o to że są bardziej zgrani). Jakoś bardziej przekonują mnie ich umiejętności i mimo, że mecz może być wyrównany, to spodziewam się tu wygranej Bopanny i Quereshi.
Ponadto gram
Murraya +6. Kurs ok.1,7. Myślę, że warty gry, wygrana Nadala nie podlega dyskusji, jednak skoro Gasquet ugrał mu 6 gemów to czemu Murray miałby być gorszy, zresztą to nie 1-wsza runda, zostali tylko najlepsi, więc i mecze powinny być nieco bardziej zacięte. Aczkolwiek w tym przypadku spodziewam się raczej 2-setowego pojedynku. Liczę tylko na to że Murray nie da się stłamsić jak dziecko i trochę pogra.
Nadal-Murray
6:4, 2:6, 6:1