Montanes - Capdeville
Typ: 2
Kurs: 3.00
bet365
Spotkanie półfinałowe turnieju mężczyzn
ATP w Estoril, rozgrywanego na nawierzchni ziemnej. 29-letni Hiszpan Albert Montanes jest obecnie tenisistą numer 35 światowego rankingu, natomiast 3 lata młodszy reprezentant
Chile Paul Capdeville jest 91. Hiszpan jest o wiele wyżej w rankingu, jednak w tym roku przepaści w wynikach obu zawodników nie ma. Swój typ opieram przede wszystkim na tym jak obaj prezentują się w tym turnieju. Montanes mimo, że pokonał gracza rozstawionego z numerem jeden w tym turnieju, to miał według mnie o wiele łatwiejszą drogę do tego półfinału. Pokonał najpierw mającego mało wspólnego z ziemią Amerykanina Ryana Sweetinga 6:1 7:6 i w drugim, secie miał ogromne problemy. Potem pokonał Niemca Simona Greula 6:2 6:2, mecz bez historii i w końcu w ćwierćfinale pokonał nr 1 Francuza Gillesa Simona 5:7 6:4 7:6, pojedynek był bardzo wyrównany, niby pokonał najwyżej rozstawionego ale kursy w okolicach 2.80 na Montanesa były mocno przesadzone, Francuz obecnie prezentuje się przeciętnie. Graczy, których pokonał Hiszpan nijak się mają do przeciwników jakich napotkał na swojej drodze Paul. Najpierw pokonał turniejową piątkę Davida Nalbandiana 6:2 6:2, choć akurat Argentyńczyk nie wyszedł ostatnio na mecz z Nadalem w Barcelonie, więc z jego zdrowiem pewnie coś się dzieje. Następnie pokonał kolejnego Argentyńczyka Maximo Gonzaleza 2:6 6:2 6:3, gracza który wychodzi z poziomu challengerowego, gdzie choćby w tym roku wygrał 2 turnieje na tym szczeblu, oczywiście na ziemi. W ćwierćfinale pokonał pokonał deblowego partnera Montanesa - Hiszpana Oscara Hernandeza, tak jak w spotkaniu z Gonzalezem, po słabszym pierwszym secie w kolejnych dwóch nie dał większych szans przeciwnikowi, wygrał 4:6 6:1 6:4. Powinno być to wyrównane spotkanie, które uważam na swoją korzyść rozstrzygnie Chilijczyk. Gracze ci do tej pory nie zagrali ze sobą oficjalnego spotkania.
chciałam napisać analizę, ale ubiegł mnie mlody16 podpinam się pod niego.
L. Kubot vs I. Karlovic for Match 3.610
pinnacle
Jak myślicie jakim cudem Karlovic chciałby grać dalej po wygraniu z Kubotem jeśli jutro o godz 12:00 (może trochę później) gra z Benneteau w Madrycie.
No chyba, że dla niego
Masters to nie turniej.
Takim cudem, że gra o finał i ewentualne późniejsze zwycięstwo w całym turnieju. Zawodnicy jego formatu nie wygrywają turniejów na pęczki, on ma na swoim koncie 4 takie sukcesy, w turniejach podobnej rangi jak ten (2 X Nottingham + Sztokholm i Houston). do tego turniej rozgrywany jest w Serbii, więc dla Chorwata to na pewno ważne...
A jeśli chodzi o jakieś godziny - o mecz, który ma być rozegrany jutro, to nie sugerujcie się tym, nie ma jeszcze porządku dnia jutrzejszego więc godziny są wzięte z księżyca.