Robin Haase + Ilya Marchenko 1+1 @ 2.06 (Pinnacle) | 3/10j
Na początek nowego tygodnia proponuję z mojej strony pogranie ciekawego dubla. Pierwsze spotkanie jest z turnieju w Rotterdamie Robin Haase – Florian Mayer, natomiast drugi mecz to pojedynek Ilya Marchenko z Maxime Janvier z challengera w Cherbourg. Przejdźmy do konkretów.
-------------------------------------------------
Miałem okazję śledzić kwalifikacje do Rotterdamu z trybun. O nawierzchni mogę powiedzieć, że jest dość szybka, kozioł niski, dlatego myślę, że premiuje ona zawodników ofensywnych. Co prawda kwalifikacje nie były rozgrywane na korcie centralny, ale myślę, że tam mamy praktycznie identyczne podłoże.
W finałowej rundzie kwalifikacji oglądaliśmy zaledwie jednego Holendra, ale mogę zapewnić, że kort nr 1 był wypełniony po brzegi, dlatego sądzę, że na Robina Haase, również przyjdzie masa ludzi, którzy będą go dopingować. Zresztą Haase w Holandii jest bardzo popularny, jest to taki holenderski pupilek.
W ostatnich latach Holender nie był w stanie awansować wyżej, niż 1 runda. Właściwie, aby znaleźć dobry wynik z tych zawodów, trzeba by cofnąć się do roku 2008, kiedy to dotarł do ćwierćfinału, gdzie przegrał z późniejszym triumfatorem Llodrą. Po drodze do tego ćwierćfinału pokonał m.in. Murray’a. W tym roku nadarza się okazja, aby ponownie awansować do 2 rundy, ponieważ jego dzisiejszy rywal Florian Mayer jest, jak najbardziej do pokonania.
Robin Haase od początku roku prezentuje solidną formę. Wszystkie spotkania, w których był faworytem – wygrał. Do tego był w stanie powalczyć z A. Zverevem w Australii, gdzie Niemiec prezentował bardzo wysoką dyspozycję. Na nawierzchni halowej Haase rozegrał już 1 turniej w tym sezonie, w zeszłym tygodniu grał w Sofii, odpadł w 2 rundzie po zaciętym spotkaniu z Troickim.
Jeśli chodzi o Floriana Mayera to Niemiec jeszcze bez zwycięstwa w tym roku. Od
Australian Open nie rozegrał żadnego turnieju, do tego będzie to jego pierwsze spotkanie pod dachem w obecnym sezonie. Obserwowałem jego trening wczoraj, zdziwiło mnie troszkę, że nie trenował z żadnym zawodnikiem, jak robiła to reszta. Niemiec zaliczył lekki trening ze swoim trenerem, bez żadnego sparingpartnera.
Myślę, że wszystko przemawia tutaj za zwycięstwem Holendra. Zagra przed własną publicznością, prezentuje lepszą dyspozycję w tym sezonie, do tego pograł już w hali w tym roku. Mayer może mieć problemy z odnalezieniem rytmu gry, szczególnie, że nie będzie to spokojne spotkanie na bocznym korcie.
W bezpośrednich pojedynkach mamy bilans 2-1 dla Haase. Wszystkie mecze rozegrane na kortach ziemnych, to nie powinno mieć żadnego znaczenia, podaję tylko w celach informacyjnych.
------------------------------------------------
Analiza do meczu Marchenko -> https://forum.bukmacherskie.com/f154/tydzien-7-tempe-cherbourg-142866.html