(2/10)
Youzhny - Gimeno-Traver 6/2 7/6
Ile setów zostanie rozegranych w meczu?: 3 sety @ 2.66
Na dzisiejszą rozgrzewkę spotkanie finalisty BMW Open w Monachium czyli Rosjanina Yuzhnego z Hiszpanem Gimeno-Traverem który w tym sezonie nie może się coś wtrafić z formą. Youzhny w tym sezonie dwa razy odpadał w II. rundzie w Mastersach w Rzymie i w Barcelonie w obu przypadkach przegrywał z Wawrinką i jak pisałem wcześniej doszedł do finału w Monachium gdzie przegrał z Berdychem po trzysetówce. Hiszpan za to w Rzymie odpadł właśnie z Youzhnym w I. rundzie po bezbarwnym spotkaniu, a w Barcelonie odpadł tak samo jak Youzhny w II. rundzie z Juanem Monaco, dochodzą do tego 1/8 finału w Houston, Neapolu, Vina del Mar, Acapulco i Buenos Aires widać że chłopak najbardziej skupią się na 250tkach, a takim turniejem jest właśnie turniej w Austrii. Myślę że Gimeno może nie wygrać tego spotkania lecz wyjść na wyżyny swojego kunsztu i ugrać pierwszy raz w krótkiej historii spotkań z Rosjaninem która utworzyła się parę tygodni temu jednego seta gdzie mecz zakończy się po trzysetówce.
(5/10)
Hanescu - Lapentti 6/7 6/3 7/5
Hanescu @ 2.06
Turniejowa #3 zmierzy się z Nicolasem Lapenttim kwalifikantem z Ekwadoru i tyle dobrego po stronie Latynosa. Turniej w Austrii który został przeniesiony z Kitzbuhel do Portschach czyli z dwóch turniejów zrobiono jeden i chyba sraciło to na wartości lub być może nie, rok temu Hanescu przegrał z późniejszym zwycięzcą tego turnieju w półfinale w Kitzbuhel czyli z Del Potro. Teraz chłopak ma szansę zajść też wysoko ponieważ szału nie ma przy obsadzie #8 Dudi Sela, #6 Marc Gicquel, jedynie dobrymi nazwiskami dla mnie są właśnie #1 Davydenko lecz zależy czy będzie mu się chciało tutaj grać który rok temu w Portschach wygrał z Monaco no i do tego można dodać właśnie Rumuna Hanescu. Obydwaj tenisiści mają dosyć ciężki sezon Victor od spotkania z Murrayem @ MC gdzie chyba spalił się ponieważ miał szansę pokonać Szkota lub przynajmniej ugrać z nim seta nic nie gra od tamtego spotkania nie wygrał żadnego bilans 0-4 na rozkładzie w tych spotkaniach mają go Murray, Almagro, Troicki i Blake. Lapentti rok temu w obydwóch turniejach Austriackich nie grał, lecz grał w weekend poprzedzający turniej w kwalach gdzie pokonywał bez wielkich trudów Brazylijczyka Sa 6/3 6/2, następnie Włocha Di Mauro 6/1 6/7 i awansował do turnieju głównego poprzez kontuzję obiecującego gracza Capdeville'a przy stanie 5/5. Ekwadorczyk niby ograł się z nawierzchnią i za bardzo nie wierze żeby był aż takim faworytem w spotkaniu z Rumunem który chyba będzie starał powtórzyć wyczyn z przed roku, ponieważ seria porażek musi się skończyć, a najlepiej zrobić to tu gdzie idzie najlepiej.
Czy Victor Hanescu zacznie piąć się w górę po następny puchar po turnieju Gstaad '08?
post:
+3.3j