ATP Houston
Paul
vs. Garin 
Spotkanie II rundy zawodów rangi
ATP 250 na specyficznej, bo syntetycznej mączce. Houston zarazem rozpoczyna cykl zawodów na nawierzchni ziemnej, zwieńczony wielkoszlemowym Roland Garros. Zawody okupowane są głównie przez graczy pochodzących z Ameryk lub po prostu preferujących szybsze granie, gdyż akurat tutaj jest nieco szybciej niż w innych lokacjach, właśnie przez specyfikę mączki. Nie oznacza to jednak, że każdy zawodnik na niej się odnajduje, bo przykładowo Paul nigdy nie odnosił tu sukcesów i wygrał tylko dwa mecze w czterech edycjach i to z niezbyt silnymi rywalami, a raczej bardzo przeciętnymi. Całkiem inną historię napisał Garin, który sześć lat temu tutaj triumfował, trzy lata temu grał w ćwierćfinale, a dwa lata temu w półfinale, więc ani razu nie zszedł poniżej ćwiartki, co robi wrażenie i raczej te korty mu leżą. Z tego powodu dostał też dziką kartę i póki co ją wykorzystuje, bo w I rundzie pokonał wyraźnie Ritscharda, choć Szwajcar nie jest w formie. Dzika karta była mu potrzebna do tych zawodów, gdyż jego ranking mocno się obniżył, razem z formą przez ostatnie kilka lat, co spowodowane jest kontuzjami. Obecnie gra mocno w kratkę i co jakiś czas rozgrywa bardzo dobry mecz, ale niedługo później przychodzą słabsze. Dlatego to Amerykanin jest wyraźnym faworytem i nawet kursy go w tym umacniają, co nie brzmi optymistycznie. Na pewno historia turnieju wyraźnie przemawia na korzyść Chilijczyka, tym bardziej, że H2H też ma bardzo obiecujące i wygrał z Paulem aż trzy z czterech spotkań, a w każdym wygrywał co najmniej seta. Na minus oczywiście to co dzieje się ostatnio czyli wyraźna obniżka formy i oczekiwań, więc możemy zobaczyć dwa różne oblicza Cristiana i ciężko stwierdzić, które się wylosuje. Na pewno na duży plus działa fakt, że zagrał już jeden mecz, a rywal dopiero wchodzi w turniej i dla niego te zawody nie są głównym celem, a raczej cykl w Europie, gdzie będzie chciał nieco namieszać, tym bardziej, że jego gra na mączce w ostatnich latach mocno się rozwinęła. Na plus dla Garina działa też fakt, że w ostatnim czasie grał dość sporo na wolnych nawierzchniach, a rywal wiele miesięcy temu, co może mieć znaczenie. Oczywiście forma sprzyja faworytowi i jego zwycięstwo nie byłoby dla nikogo sensacją, ale jak widać jest kilka przesłanek, które przemawiają za underdogiem, który jak najbardziej ma prawo urwać kilka gemów, a może nawet seta przy optymalnym dniu i odrobinie szczęścia. Jeśli chodzi o asy Paula to wybrałem tę linię ze względu na fakt, że jest najniższa na rynku, a nawierzchnia dość szybka i jeśli mecz nie będzie przesadnie krótki to widzę tu szansę. W poprzednich meczach na tym turnieju zazwyczaj pokrywał tę linię, czasem nawet zdecydowanie. Minusem niewątpliwie jest to, że mecz nie musi być długi, choć na to liczę, a zostanie rozegrany dość późno czyli w wolniejszych warunkach, a Chilijczyk raczej ustawi się dość głęboko do returnu. Wysokość linii mimo wszystko jest kusząca.

powyżej 20,5 gemów @1,55 (
betclic) lub Paul powyżej 3,5 asów @1,65 (
superbet)