ATP Tour - Barcelona, Monachium, Banja Luka (17.04.2023 - 23.04.2023)

[tarki_16]

Miejsce: Barcelona, Hiszpania
Data rozgrywania: 17.04.2023 - 23.04.2023
Nawierzchnia: Clay
Kategoria: ATP 500
Pula nagród: €2,872,435
Oficjalna strona turnieju: https://www.barcelonaopenbancsabadell.com/en/home/
Lista Startowa: https://www.dartsrankings.com/tennis/barcelona
Drabinka: https://www.atptour.com/en/scores/current/barcelona/425/draws
Plan gier: https://www.atptour.com/en/scores/current/barcelona/425/daily-schedule
Zwycięzca singla 2022: C. Alcaraz
Zwycięzcy debla 2022: K. Krawietz / A. Mies




Miejsce: Monachium, Niemcy
Data rozgrywania: 17.04.2023 - 23.04.2023
Nawierzchnia: Clay
Kategoria: ATP 250
Pula nagród: €630,705
Oficjalna strona turnieju: https://www.bmwopen.de/
Lista Startowa: https://www.dartsrankings.com/tennis/munich
Drabinka: https://www.atptour.com/en/scores/current/munich/308/draws
Plan gier: https://www.atptour.com/en/scores/current/munich/308/daily-schedule
Zwycięzca singla 2022: H. Rune
Zwycięzcy debla 2022: K. Krawietz / A. Mies




Miejsce: Banja Luka, Bośnia
Data rozgrywania: 17.04.2023 - 23.04.2023
Nawierzchnia: Clay
Kategoria: ATP 250
Pula nagród: €630,705
Oficjalna strona turnieju: https://srpskaopen.org/en/news/the-story-behind-srpska-open-logo/
Lista Startowa: https://www.dartsrankings.com/tennis/banja-luka
Drabinka: https://www.atptour.com/en/scores/current/banja-luka/2841/draws
Plan gier: https://www.atptour.com/en/scores/current/banja-luka/2841/daily-schedule
Zwycięzca singla 2022:
Zwycięzcy debla 2022:



Zapraszam do merytorycznej dyskusji i pisania analiz​

 

[Tenis by Dawid]

16.04. (niedziela)

Bellucci wygra seta @1,54 (vs. Prizmic) fortuna. Spotkanie pierwszej rundy kwalifikacji, które zapowiada się przynajmniej dla mnie bardzo ciekawie, ponieważ zmierzą się dwa utalentowani zawodnicy. Z jednej strony nieco bardziej doświadczony reprezentant Włoch, którego mogliśmy oglądać z najlepszej strony podczas tegorocznego Australian Open, gdzie pokazał, że ma papiery na duże granie, lecz po tym niestety się podupadł i zaczął seryjnie przegrywać. Z drugiej strony mamy 17-letniego Chorwata, który chce iść śladami Carlosa Alcaraza i czasem nawet go przypomina, lecz przed nim jeszcze daleka droga. Widać to było choćby w sobotnim starciu w Splicie, gdzie uległ O’Connellowi, z którym prowadził już nawet 4-1 i miał piłkę na rakiecie na 5-1 i serwis na set. Niestety całą przewagę oddał i co można było zauważyć to dość rwane uderzenia, czasem niechlujne, by tylko nadać moc piłce. Widać, że jeszcze brakuje mu masy mięśniowej i dużo energii traci na forhend, lecz dajmy mu czas, bo potrafi grać kombinacyjnie i nieźle serwować kick serwisem. Na ten moment można powiedzieć, że to wczesny poziom challengerowy i gdzieniegdzie będzie robić „wyniki”. Na ATP jeszcze trochę za daleko, choć jak spojrzymy z drugiej strony to jednak powalczył z Australijczykiem, który przecież dopiero pokonywał graczy rodem z ATP. Być może dystans do głównego cyklu nie jest aż tak odległy. Na pewno czas działa na jego korzyść i jeśli zachowa takowe tempo rozwoju to jestem spokojny o niego. Jeśli spojrzymy na Włocha to jeszcze w styczniu byłby zdecydowanym faworytem tego meczu, a jest underdogiem. Dlaczego tak jest? Odpowiedź jest prosta – po prostu przegrywa i zawodzi. Od stycznia rozegrał dziesięć spotkań i tylko jedno z nich wygrał, które wypadało wygrać. Poza tym same zawody, a w czterech ostatnich meczach nie wygrał nawet seta. Według mnie powoli można szukać przełamania, bo już w ostatnim meczu wyglądał przyzwoicie. Jednak co mnie jeszcze przekonuje by pójść w tym kierunku to fakt, że Prizmic jeszcze w sobotę grał w Splicie, więc miał dobę na transfer i podejrzewam, że na kort wyjdzie bez choćby treningu, bo nie będzie na to czasu, a wypada się też zregenerować. Oczywiście ze Splitu nie jest bardzo daleko, bo 3 h jazdy autem. Swoją drogą znakomicie, że dostał szansę na występ w kwalifikacjach do turnieju ATP, lecz pytanie czy podoła mentalnie, bo jednak na tym poziomie zadebiutuje. Sporo nobilitacja, ale też wyzwanie, bo jest od razu stawiany w roli faworyta.

Typy bez analizy:
Kotov wygra @1,57 (vs. Paire)
Maestrelli wygra seta @1,5 (vs. Fils)

 

[Tenis by Dawid]

Ruusuvuori wygra @1,45 lub Ruusuvuori powyżej 1,5 asów @1,53 (vs. Bublik) forBET. Nie jestem przekonany, co do gry pod Emila jeśli chodzi o zwycięstwo, ale nieco bardziej liczę na asy z tego względu, że zazwyczaj jest blisko tej linii i nawet często ją przekracza. Betclic jak i forBET wystawił taką samą linię i ja się z tym zgadzam. Turniej ma rangę 500 i pytanie brzmi czy to wystarczająca motywacja dla Kazacha. W ostatnim meczu był bardzo zaangażowany, lecz turniej miał wyższą rangę, a u niego zaangażowanie to sinusoida, więc nie zdziwię się, że teraz odpuści i będzie celował w kolejny tysięcznik. Barcelona to legendarny turniej i piękne miasto, więc teoretycznie powinno mu zależeć, ale mimo wszystko nie zaryzykuję, być może błędnie. Bublik ma duży zasięg, ale jestem przekonany, że do precyzyjnego serwisu nie będzie zawsze ruszać.

Maestrelli wygra seta @1,58 (vs. Ymer E.) (2x 3-0!) mam wrażenie, że Włoch powoli wraca na swój optymalny poziom, a ma duży potencjał, by grać z powodzeniem w challengerach lub mniejszych turniejach ATP. Na pewno ma większy potencjał od Ymera, którego znamy od lat i poza pojedynczymi przebłyskami osiadł w challengerach i ustąpił pola swojemu bratu, który kiedyś był w cieniu. Maestrelli miewa niestety problemy mentalne i potrafi się zagotować i to bez wątpienia jest problem, z czym często sobie nie radzi podczas spotkań. Jeśli ten element ogarnie to jak najbardziej może takowe mecze wygrywać. Daje mu dziś szansę.

Nys/Zieliński wygrają seta @1,4 (vs. Heliovaara/Glasspool) słaba forma polsko-monakijskiej pary, która trwa od AO, więc można mówić o jakimś większym problemie. Rywale grają dobrze, ale nie jest to stricte mączkowa para, a raczej preferują szybsze korty. Nie będę tu szukał argumentów na siłę, po prostu szuka przełamania tej pary, bo w tenisa grać niewątpliwie potrafią.

 

[dx2]

Ivashka-Borges 1 @1.62

Ivashka gral tu 3 na 4 mozliwe ostatnie starty, wiec miejsce zna. W ostatnim roku urwal seta Tsitsipasaowi, 2 lata temu tegoz seta urwal Nadalowi (było to na etapach 2 rundy, wiec to nie tak, ze nie wygrywal meczow w turnieju glownym tam). Bialorusi mial ciekzi start w seozn po kontuzji i dopierow IW i Miami zaczla dobrze grac. Dobry start tez w Monte Carlo, gdzie jak okwalifikant dotarl do 2 rundy turnieju glownego. Licze, ze bedzie kontynuowac dobra gre, bo jednak nie nagral sie duzo przez ostatnie pol roku,

Borges to regualarny zawodnik o mniejszej sile. Portugalczyk ograny glownie na amerykanskich kortach z bardzo bogata kariera college'owa w USA.
Sadze, jezeli Ivashka zagra dobrze zmotywowany to bedzie miec szanse wyjsc z tego meczu zwyciesko, turniej zna, zaliczal pozytywne starty, wiec tak probuje.

 

[Tenis by Dawid]

Gasquet wygra @1,65 (vs. Prizmic) Chorwat spory talent, ale pokazał też choćby z O’Connellem, że ma jeszcze spore braki, szczególnie fizyczne i brakuje mu oczywiście też doświadczenia, które ma Gasquet. Francuz w tym sezonie gra całkiem dobrze, a nawet zdobył tytuł, czego się nie spodziewałem. Ostatnio nie ma dobrych wyników, więc wydaje się, że to turniej, który może to zmienić. Prizmic ma sporo w nogach, choć dzień wcześniej gładko ograł Broady’ego, który jednak ostatnio ma swoje problemy. SPORE WZROSTY NA GASQUETA!

Humbert wygra @1,9 (vs. O’Connell) dobry występ Francuza w Monte Carlo, gdzie powinien pokonać Sonego, lecz niestety nie podołał głównie mentalnie. Bardziej cenię go na cegle od Australijczyka, lecz trzeba go też docenić, bo ostatnio osiąga najlepsze wyniki w karierze na tej nawierzchni. Kursy na Ugo rosną, co mnie lekko martwi, ale co przemawia za nim to na pewno świeżość, bo Kangur przyjechał prosto ze Splitu, gdzie grał opóźniony finał, którego ostatecznie przegrał. Tamten turniej mu szczególnie leży, bo w dwóch edycjach stracił zaledwie dwa sety czyli tylko w niedzielnym finale.

Z oferty asów serwisowych (betclic):
Lehecka powyżej 1,5 asów @1,85 (vs. Monfils) opcja ryzykowna ze względu na ustawienie Gaela do returnu.

 

[sobolekk]

Ramos vs Gomez 2. 5.95
Jak już nie raz pisałem dla mnie Ramos to już emeryt i nie wygląda jakby mu się chciało grać . Na dodatek pisałem to po jego szczęśliwej wygranej z etcheverym bo potem to już było tylko gorzej . Na ostatnie 10 meczy tylko 2 wygrane . Żeby nie było za pięknie to jego rywal też jest słabiutki i na ostatnie 10 meczy również 2 wygrane a rywale jeszcze słabsi niż Ramosa. Być może się zgodzę że jakimś tam faworytem Ramos jest ale obaj grają bardzo słabo i dla mnie różnica szans nie jest taka jak kurs

 

[dx2]

Ruud (-3,5 gema)-Shelton 1 @1.4

Ruud wygral w Estroril, w Monte Carlo relatywnie slbaszy wystep, wiec poraz now na lepszy. Ruud przed turniejem trenowal m.in. z Alcarazem, wiec licze na dory wsytep obydwu tcyh graczy. Troche nie zadowola mnie ten kurs, ale nie chce tez atakaowac wiekszego handicapu, bo to bardzo zdradliwe tu mi sie wydaje.

Poki co, Ruud w tym roku niezbyt wyeksploatowany. Grania jeszcze sporo na cegle, tmy bardziej, ze w tym sezonie powiekszone beda drabinki w turniejach w Madrycie i Rzymie, wiec te turnieje potrawaja dluzej niz tydzien. Sprobuje cos zlozyc, tym bardziej ze wracaj europejskie puchary.

 

[Tenis by Dawid]

Zaproponowane do wyróźnienia:
+1

Otte vs. Cobolli
Przyznam się, że pierwszą moją myślą było zwycięstwo Niemca, lecz po namyślę zmieniam podejście, ponieważ przeczucie mi mówi, że jeśli Niemiec wygra to jednak z problemami. Obejrzałem Otte z Baezem i muszę mu oddać, że wyglądał znakomicie i leżą mu te korty, a może inaczej – siedzi mu serwis i tym ustawia sobie akcje. Zepchnął Argentyńczyka do głębokiej defensywy, a ten nie miał zbytnio na to odpowiedzi. Teoretycznie jest tu zasłużonym faworytem, ale warto pamiętać, że Niemiec nie jest zawodnikiem bardzo stabilnym i jest mocno uzależnionym od podania. Jego rywalem jest utalentowany Włoch, który w cuglach przeszedł kwalifikacje i I rundę, lecz ostatnie miesiące nie były dla niego najlepsze. Liczyłem na znacznie więcej i szybszy progres. Dziś sprawdzam jego dyspozycję, ponieważ na cegle jak najbardziej może nawiązać walkę, ale też zawieść - nie można mieć zaufania do niego, ale do Oscara też nie mam, choć zrobił dobre wrażenie. Obawą jest postawa na serwisie Włocha, gdyż zbyt łatwe drugie podanie sprowokuje agresywny return. Jeśli chodzi o asy to Niemiec w ostatnim meczu zaliczył ich 5, ale panowie nie grali zbyt długo. Dla przykładu w poprzednich dwóch meczach zaliczył 10 i 7 asów czyli bardzo blisko wskazanej linii. Włoch także potrafi dołożyć kilka asów na mecz. W ostatnich trzech meczach zaliczył kolejno 4, 3 i 2 asy. Przy dość długim meczu over asów nie powinien nikogo zdziwić. Niestety łatwa wygrana, któregoś z graczy może "położyć" obie propozycje.

powyżej 19,5 gemów @1,45 (forBET)
powyżej 7,5 asów @1,85 (betclic)

Typy bez analizy:
Djokovic vs. van Assche powyżej 16,5 gemów @1,4 forBET
Norrie vs. Kotov powyżej 4,5 asów @1,85 betclic

 

[dx2]

Cobolli-Otte 2 @1.54

Ja tam typuje na Niemca. Korty w Monachium akurat jak na cegle to dosc szybkie, wiadomo gorski klimat, mala wilgotnosc, takze jest inaczej. Oscar Otte to dosc wysoki tenisita o mocnym podaniu i lubiacy skonczyc wymiane bardziej ryzykownym uderzeniem i to sie tutaj sprawdza. Niemiec z pewnoscia nie moze liczyc na pewny wynik w Madrycie czy Rzymie, wiec dla niego taki turniej to dobra okazja na zarobek, a Niemocowi na pewno odpowiadaja bardziej korty szybsze lub trawiaste, gdzie w ubieglym sezonie swiecil bardz dobre wyniki. U Niemca bez szalu ostatnio, chcoiaz tam jakies pojedyncze mecze wygrywal w tym roku, wiec tu sobie to odbije. Rok temu Otte zaliczyl tu bardzo dobry wynik w Monachium i dotarl az do polfinalu. Wiadomo ze to zWyciestwo nad Baezem nie jest do konca miarodajne i wynika to ze specyfiki turnieju, kortu i kalendrza i gdyby sie spotkali na French Open to wynik bylby prawdopodobnie inny, ale tu Niemiec powinien swoje ugrac w Bawarii.

 

[fizheuer-zieheuer]

Otte vs. Cobolli
Przyznam się, że pierwszą moją myślą było zwycięstwo Niemca, lecz po namyślę zmieniam podejście, ponieważ przeczucie mi mówi, że jeśli Niemiec wygra to jednak z problemami. Obejrzałem Otte z Baezem i muszę mu oddać, że wyglądał znakomicie i leżą mu te korty, a może inaczej – siedzi mu serwis i tym ustawia sobie akcje. Zepchnął Argentyńczyka do głębokiej defensywy, a ten nie miał zbytnio na to odpowiedzi. Teoretycznie jest tu zasłużonym faworytem, ale warto pamiętać, że Niemiec nie jest zawodnikiem bardzo stabilnym i jest mocno uzależnionym od podania. Jego rywalem jest utalentowany Włoch, który w cuglach przeszedł kwalifikacje i I rundę, lecz ostatnie miesiące nie były dla niego najlepsze. Liczyłem na znacznie więcej i szybszy progres. Dziś sprawdzam jego dyspozycję, ponieważ na cegle jak najbardziej może nawiązać walkę, ale też zawieść - nie można mieć zaufania do niego, ale do Oscara też nie mam, choć zrobił dobre wrażenie. Obawą jest postawa na serwisie Włocha, gdyż zbyt łatwe drugie podanie sprowokuje agresywny return. Jeśli chodzi o asy to Niemiec w ostatnim meczu zaliczył ich 5, ale panowie nie grali zbyt długo. Dla przykładu w poprzednich dwóch meczach zaliczył 10 i 7 asów czyli bardzo blisko wskazanej linii. Włoch także potrafi dołożyć kilka asów na mecz. W ostatnich trzech meczach zaliczył kolejno 4, 3 i 2 asy. Przy dość długim meczu over asów nie powinien nikogo zdziwić. Niestety łatwa wygrana, któregoś z graczy może "położyć" obie propozycje.

powyżej 19,5 gemów @1,45 (forBET)
powyżej 7,5 asów @1,85 (betclic)

Typy bez analizy:
Djokovic vs. van Assche powyżej 16,5 gemów @1,4 forBET
Norrie vs. Kotov powyżej 4,5 asów @1,85 betclic

Całkiem niezależnie od siebie przygotowaliśmy podobne typy na jutrzejszy dzień (bo jeszcze wygrana Gauff)

Zgadzam się co do overa w meczu Djokovica, Van Assche pokazał charakter w spotkaniu z Wawrinką (oraz jak skutecznym jest pusherem), a Nole jest daleko od optymalnej dyspozycji i historia sprzed roku może się powtórzyć - szybkie odpadnięcie z Monte Carlo i średni występ w domowym (w tym roku "domowym") turnieju przed Madrytem. Rok temu w Belgradzie Djokovic wyglądał cienko i zarówno Djere, jak i Kecmanovic, mieli swoje szanse, a w finale Rublow zaserwował mu bajgla w trzecim secie. W tym roku aż tak źle chyba nie będzie, ale Luca powinien jutro zagrać bez żadnej presji i te kilka gemów urwać, skoro Gakhov potrafił.

Asów nie stawiam (może powinienem zacząć?), a Norriego nie ruszam, bo od porażki z Tiafoe w Indian Wells seryjnie zawodzi.

W meczu Otte vs. Cobolli idę w stronę Niemca. Otte rok temu zrobił tu półfinał i liczę, że będzie zmotywowany, żeby powtórzyć dobry występ. Wygrana w dwóch setach z solidnym ziemniakiem w postaci Baeza napawa optymizmem.

Otte vs Cobolli 1 @1,53

 

[gracz83]

Varillas - Rublov
Typ: Varillas wygra seta
Kurs: 2.66
Fortuna

Stawiam tak z dwóch powodów, po pierwsze Rublov po wygranym turnieju w Monte Carlo może jeszcze nie być w 100% dyspozycji, jeszcze nawet nie zapoznał sie z kortami, przeciwnik natomiast nieźle sobie pogrywa, wygrał w dość ładnym stylu z preferującym mączkę(osiągającym na niej najlepsze wyniki)Gastonem i to dosyć łatwo, śledziłem trochę ten mecz i widać że chłopak jest głodny zwycięstwa, stać go na urwanie seta.

Shapovalov - Tsitsipas
Typ: 2
Kurs: 1.24
Fortuna

Tutaj bez większego opisywania, każdy wie że ziemia, choć tu jakaś trochę szybsza to i tak najgorsza z możliwych opcji dla Denisa, pozatym ostatnio za dobrze też nie pogrywa, 1 spotkanie na którym zapoznał sie z ziemią to właśnie spotkanie 1rundy turnieju w Barcelonie z beznadziejnym Kovalikiem, myślę że Tsitsipas nie przyjechał tu by odpuszczać i zamelduje się w następnej rundzie turnieju rangi 500, Kanadyjczyk nie będzie miał sposobu, serwis mu nie pomoże, zajeżdzi go Grek kątową grą, do dubla polecam

Huesler - Thiem
Typ: 2
Kurs: 1.33
Fortuna

Sorki za takie małe kursy ale nic innego nie przychodzi w tej rundzie do głowy, Szwajcar wygrał w 1 rundzie ledwo co na przewagi i to po 3 setach z nic nie grającym od zawsze na ziemi (preferującym hard)a obecnie na ponad 500 setnym miejscu w rankingu Edmundem, tutaj trafia na coraz lepiej grajacego Thiema, który jest głodny gry i chyba nikomu nie trzeba pisać że ta nawierzchnia to jego żywioł, bardzo ładnie spisał się w 1 rundzie, choć przeciwnik skreczował w 2 secie, te zagrania Dominica były godne podziwu forhend, beckhend super, widać było moc, nie widzę tu kompletnie Szwajcara, Dominic go zajeździ, chyba kontuzja Austriaka może pomóc w wygranej Hueslerowi ale na to się nie zanosi, tym bardziej że po 1 secie 1 rundy będzie mega wypoczęty, do podbicia jak znalazł.

 

[Tenis by Dawid]

ATP Barcelona
Nishioka vs. Sinner
Nie ukrywam, że dzisiejszy mój kierunek będzie ryzykowny, ponieważ gra w stronę zawodnika na którego kursy przekraczają wartość @10,0 nigdy nie jest prosta i oczywista, nawet jeśli chodzi o poniższy zakład. Do gry tego zakładu skłoniła mnie głównie linia do pokrycia której wystarczy pięć gemów Japończyka, którego w mojej opinii stać na to, choć ciężko znaleźć ku temu solidne argumenty. Nishioka w ostatnim czasie zawodził i sporo przegrywał, aż przyszedł mecz z Goffinem, który podał pomocną dłoń. Belg już źle wyglądał z 41-letnim Lopezem, więc nie można mówić o niespodziance. Po prostu Yoshihito wykorzystał niedyspozycję rywala, lecz tutaj już będzie wiele, wiele trudniej. Sinner od dłuższego czasu gra bardzo dobrze i mimo, że brakuje mu w gablocie ważnych trofeów to jest to cały czas gracz ze ścisłej czołówki. Na cegle ma wiele więcej do powiedzenia od Japończyka, ale spróbujmy znaleźć przesłanki, które dają nam nadzieję na ugranie wspomnianych pięciu gemów. Po pierwsze występuje w roli ogromnego underdoga, więc powinien zagrać na luzie, bez jakiejkolwiek presji, co sprzyja dobrej grze w tenisa. Po drugie lewa ręka, która zazwyczaj jest dodatnim handicapem, szczególnie jeśli chodzi o serwis i szukanie kątów, choć w przypadku Azjaty ciężko mówić o utrudnionym serwisie. Na pewno musi trafiać regularnie „jedynką”, by ustawiać sobie wymiany, bo raczej grając zza końcowej linii, większość wygra Włoch. W przyszłym tygodniu mamy także mastersa w Madrycie, który powinien być priorytetem dla zawodnika z Półwyspu Apenińskiego. Panowie jeszcze nigdy ze sobą nie grali, ale ciężko być optymistą, bo jeśli sprawdzimy poprzednie mecze Japończyka na mączce to mamy prawie same porażki. W ubiegłym roku tylko dwa zwycięstwa w Monachium z reprezentantami Niemiec i później seria pięciu meczów bez wygranego seta. Jak widać kierunek bardzo trudny, ale takie linie warto od czasu do czasu sprawdzić.

powyżej 16,5 gemów @1,5 (forBET)

Typy bez analizy:
Fokina vs. Ruusuvuori powyżej 19,5 gemów @1,5 forBET
Dzumhur vs. Gasquet powyżej 19,5 gemów @1,5 forBET
Shapovalov powyżej 4,5 asów @1,85 (vs. Tsitsipas) betclic
Fritz vs. Fucsovics powyżej 19,5 gemów @1,47 forBET

 

[Tenis by Dawid]

Musetti vs. Sinner powyżej 19,5 gemów @1,51 ZWROT. Spotkanie ćwierćfinałowe turnieju rangi 500 w Barcelonie, w którym ponownie spotkają się Włosi, ponieważ dopiero co się spotkali w ramach turnieju w Monte Carlo, gdzie wyraźnie lepszy był Sinner. Jak zawsze powtarzam spotkania rodaków rządzą się własnymi prawami, więc jak grać to zazwyczaj w stronę underdoga lub całkowicie odpuścić (oczywiście nie zawsze, lecz zazwyczaj). Dziś poszukam przełamania, a dokładnie idę w over gemowy z kilku względów, które już przytaczam. Po pierwsze Musetti utrzymuje solidną dyspozycję, którą pokazał już w Marrakeszu i Monte Carlo i na pewno będzie żądny rewanżu, choć jego problemem wydaje się nieco słabszy mental od rywala i być może styl oponenta, ale na potwierdzenie tego trzeba poczekać do godzin popołudniowych. Dlaczego dziś sprawdzimy czy jest coś w tym stylu? Ponieważ Jannik w ostatnim meczu zagrał zdecydowanie poniżej oczekiwań i nawet wspominał coś o wycofaniu się z turnieju w celach regeneracji przed Madrytem. Dlatego jak dziś Musetti znów przegra gładko to będzie oznaczać, że bez względu na dyspozycję sportową Sinner mu zwyczajnie nie leży. Wracając jeszcze do meczu z Nishioką to niestety dla niego wyglądało ono słabo. Włoch serwował poniżej swojego poziomu i nie miał zbyt dużej przewagi pod tym względem, a powinien. Ponadto przegrywał wiele wymian, choć tutaj na pewno należy pochwalić Nishiokę, który zagrał wiele bardzo dobrych piłek (grał odważnie i ofensywnie). Jednak warto przypomnieć, że Japończyk na cegle zazwyczaj nie istnieje i ostatnio przegrywał na tej nawierzchni wszystko i to dość boleśnie. Mimo to przełamywał kilkukrotnie zdecydowanego faworyta, a ten w wielu wymianach uderzał prosto w siatkę i to na prostych nogach. Miałem wrażenie, że ma jakiś problem, ponieważ specyficznie poruszał się po korcie i trudno było doszukać się jego atutu czyli znakomitej pracy nóg. Po meczu potwierdziło się to co widziałem na korcie, a mianowicie wspominał, że nie czuje się najlepiej i nie wyklucza wycofania. Dodał, że nic mu nie jest, ale łapały go skurcze i potrzebuje regeneracji. Taką sytuację wypada wykorzystać, lecz często tego typu informacje działają paraliżująco na rywala, bo nie chce mi się wierzyć, że Musetti o tym nie słyszał lub nie oglądał starcia z Nishioką. Lorenzo ma za sobą zwycięstwo z Norrie’m i Kublerem, więc kontynuuje dobrą passę. Jeśli „głowa” będzie działać to może nawiązać walkę, a może nawet urwać seta. Kursy spadają na underdoga, co raczej nie jest przypadkowe.

Alcaraz wygra i poniżej 23,5 gemów @1,44 fortuna. Spotkanie ćwierćfinałowe legendarnego turnieju rangi 500 w Barcelonie i przed nami arcyciekawy mecz rodaków, choć bukmacherzy wyraźnie wskazali faworyta, którym jest Carlitos. Alcaraz jednak ma za sobą dość przeciętny mecz z Bautistą Agutem, z którym nie wszystko funkcjonowało, szczególnie forhend. W efekcie spotkanie było dość długie, choć zakończone w dwóch setach. Niedawny lider rankingu miał swoje problemy na początku sezonu, ale szybko wrócił do wysokiej dyspozycji, co zaowocowało triumfem w Buenos Aires i Indian Wells oraz bardzo dobrymi startami w Miami oraz Rio de Janeiro. W tym roku poniżej półfinału jeszcze nie zszedł, więc porażka w tym meczu byłaby podwójną niespodzianką. Zadanie jednak będzie trudne, ponieważ Davidovich Fokina to ogromny talent, z dużym temperamentem, który nie zawsze dobrze znosi obciążenia psychiczne spotkań i to właśnie ich różni. Oczywiście nie mam takiej siły rażenie jak Carlitos, ale też fantastycznie przyśpiesza grę czy to z forhendu czy bekhendu, ale na serwisie wygląda już wyraźnie gorzej. Jestem bardzo ciekaw jak wytrzyma dłuższe wymiany, bo pod względem cierpliwości także powinien przewagę mieć faworyt. Z drugiej strony pozycja underdoga bardzo sprzyja Alejandro, co może wykorzystać, choć wcale nie musi. W tym roku zagrał już kilka znakomitych spotkań, ale też słabych. Miał też swoje problemy zdrowotne i to nie tak dawno, czego efektem były puste przebiegi jak z Khachanovem czy Cecchinato. Trudno mieć oczekiwania co do tego zawodnika i myślę, że jeśli Alcaraz zagra na swoim optymalnym poziomie to znajdzie luki w grze swojego rodaka. Oczywiście nie mam tu 100% przekonania, bo rywalizacje wśród rodaków zawsze mają coś w sobie nutkę nieprzewidywalności. Liczę na poprawę Carlitosa względem meczu z Agutem.

 

[MichaelCorleone]

Tsitsipas - De Minaur @ Tstsipas (1.26) + Rublev -5.5 (1.56) + Lajovic +7.5 (1.37) = 2.69 STS

Miło wyglądający tripel. De Minaur i mączka? to nie idzie w parze, w pierwszej rundzie ograł Szewczenke, ale dziś rywal z najwyższej półki, Tsitsipas na ziemii może pokazać pazur i wszystkie swoje argumenty, na hardzie leży jego gra obronna, tutaj ma czas na wyprowadzanie wielkich zamachów do piłek jakie robi, bezproblemowe zwycięstwo Greka. Rublev zwycięzca z Monte Carlo, gra z kompletną padaką Dzumghurem i nie wierze, że odda mu tutaj więcej niż 3-4 gemy, musiałby chyba wstać lewą noga. Djokovic ma jakieś problemy z prawą ręką gra w specjalnym rękawie, nie lubi tej nawierzchni i nigdy nie lubił, widac jak męczy się tutaj z grą, Lajovic spokojnie pokryje taki handicap, nie wiem z kim Djokovic pokryłby cos takiego skoro nawet w pierwszym meczu z tak kompletnie dramatycznym zawodnikiem dopuszcza do trzysetówki. Dla niego liczą się już tylko Szlemy, takie turnieje to tylko rozgrzewka, nie ma już 18lat żeby windowac najlepszą dyspozycje na turnieje które nic mu tak naprawdę nie dają, bo gra aby zapisać się w historii a tutaj jedyne co może, to pogłebić sobie kontuzje.

pozdrawiam i polecam

 

[MichaelCorleone]

Thiem - Fritz @ Thiem (2.60) fortuna

Bardzo duży kurs nam oferują buki na to zdarzenie, Fritz doszedł do półfinału Monte Carlo i może mu sie już po prostu nie chcieć grać kolejnego turnieju bo za chwile dwa mastersy Madryt i Rzym a potem Roland Garros. Thiem tej gry potrzebuje, także po tym co ostatnio pokazuje, po tym jak zwyżkuje jego forma i zaczyna wreszcie wygrywać wyraźnie swoje spotkania, myślę że warto zaryzykować w meczu z przecież żadnym specjalistą od mączki czyli Fritzem. Zobaczymy jakie w ogóle będzie nastawienie Fritza do tego meczu, bo jak patrzyłem na Rublova to oczy bolały, po prostu kompletna wyjebka na każdy punkt, wyraźnie już nie chce się grać zawodnikom w tych turniejach i klepią sobie tak na 30%, no oprócz tych graczy którzy muszą się ograć i złapać trochę rytmu meczowego a niewątplwie zalicza się do nich thiem

Lehecka -3.5 (1.80) fortuna

Nie wiem dlaczego buki tak strasznie nie doceniają Lehecki, jak dla mnie to nowy Berdych z poteżnym uderzeniem forehendowym i jest wstanie spokojnie takich klepaczy jak Kecmanovic gromić gdy tylko potrzeba. W pierwszej rundzie oddał bodajże dwa gemy swojemu rywalowi, tutaj aż tak łatwo nie będzie ale -3.5 na mączke to nie jest wielkie handi do zrobienia i myślę, że jest to w zasięgu Czecha

Van De Zandschulp -2.5 (1.57) fortuna

Holender to jeden z bardzo niedocenianych graczy, a jak wejdzie na obroty jest wstanie grać mega fajny agresywny tenis. Giron to zawodnik zupełnie bez warunków do uprawiania tego sportu, niski, bardzo słabo serwujący będzie szybko zbijany forehendem i kończony na wymianach. Tak widze ten mecz i myślę, że również jest w tym jakies value

 

[Tenis by Dawid]

Musetti powyżej 0,5 asów @1,4 (vs. Tsitsipas) betclic. Ostatnie siedem spotkań Musettiego to co najmniej jeden as w meczu. Robił ich nawet sześć w spotkaniu, co pokazuje, że ma duży potencjał i potrafi ryzykować jedynką. Oczywiście w wielu meczach miał tylko jednego asa, a dziś zagra z bardzo dobrym defensorem, co może dać nam w efekcie bardzo niski wynik. Mimo wszystko linia symboliczna i tak czy inaczej warto zagrać, bo as wpaść ma prawo każdemu. Nie jest to zawodnik pokroju Schwartzmana. Ma siłę w podaniu i mam nadzieję, że ten mecz trochę potrwa, by było wiele okazji do serwowania. Lorenzo będzie wypoczęty, bo Sinner oddał mu mecz walkowerem.

Evans powyżej 0,5 asów @1,5 (vs. Alcaraz) betclic. Ostatnie pięć spotkań to co najmniej dwa asy na mecz Evansa. Oczywiście Alcaraz to najtrudniejszy rywal z poprzedników i równocześnie najlepszy defensor, więc nikogo cyfra 0 nie powinna zdziwić. Jednak potencjał tutaj jest, a choćby Fokina czy Agut potrafili zaliczyć na nim asa. Dan ma nieco większy potencjał pod tym względem, więc czemu nie spróbować. Trzeba też dodać, że Brytyjczyk prezentuje tu się bardzo dobrze, a Alcaraz w dwóch poprzednich meczach miał już słabsze momenty. Jeśli nie będzie to szybki przejazd to będzie szansa na pokrycie.

Rublev vs. Molcan powyżej 4,5 przełamań @1,57 forBET. Spotkanie półfinałowe turnieju debiutującego w kalendarzu ATP. Zdecydowanym faworytem spotkania jest Rosjanin, który dopiero wygrał największy turniej w karierze czyli mastersa w Monte Carlo. Oczywiście ma prawo być zmęczony, lecz miał kilka dni odpoczynku i nie ukrywajmy - spotkania w Banja Luce mają niższą intensywność. W I rundzie miał wolny los, a później w dwóch setach ograł Varillasa i Dzumhura, który powinien urwać partię. Teoretycznie Molcan podchodził do turnieju na teoretycznie wyższej świeżości, lecz w trakcie sytuacja się zmieniła, ponieważ zagrał wszystkie trzy spotkania na pełnym dystansie trzech setów. Po drodze pokonał Daniela, Popyrina i Djere. Ciekaw jestem jak fizycznie będzie wyglądać w tym meczu, bo u Rubleva raczej nie trzeba się martwić. Jeśli chodzi o zakłady to ciekawe wyglądają przełamania, ponieważ w meczach Słowaka mieliśmy kolejno 10, 8 i 8 przełamań czyli bardzo dużo, a u Rosjanina 4 i 5 czyli też dość sporo, choć to głównie on przełamywał. Linia zaproponowana przez forBET wydaje się dobra, a na pewno nie zawyżona, lecz by została pokryta to musi zaistnieć jedna okoliczność, a mianowicie Alex także musi przełamać rywala, co najmniej raz. Dzumhur pokazał, że można, choć on przed własną publicznością wyglądał bardzo dobrze. Jeśli Molcan nie przejdzie obok meczu to zobaczymy sporo przełamań. Lewa ręka też będzie jakimś handicapem na korzyść underdoga, choć kursy dość mocno urosły, więc bukmacherzy nie dają mu zbyt dużych szans i nie ma co się dziwić.

 

[MichaelCorleone]

Rune -3.5 (1.46) + Alcaraz -5.5 (1.49) + Fritz (1.48) = 3.22 fortuna

Spoko wyglądający tripel na tą piękną wiosenną weekendową Sobote Rune gra z O'connelem i tutaj w zasadzie wszystko zależy od tego czy Duńczykowi będzie się chciało, bo jak się będzie chciało to jest to wiadomy faworyt tego meczu i nie powinien oddać tutaj więcej niż 6-7 gemów swojemu rywalowi, dla którego gra na mączce również nie jest czymś co kocha robić i nie oszukujmy się po prostu nie ma podjazdu do nowego pretendenta do zdobywania szlemów. Alcaraz już na koncie tego szlema ma, tutaj gra średnio i ogólnie na mączkach w tym roku jakoś nie chce mu się miażdżyć swoich rywali, ale z Evansem? hmmm no Brytyjczyk zrobił na pewno ogromny progres, bo kiedyś był to zawodnik, który po prostu omijał jak najwięcej turniejów mącznych jak się w sezonie dało a na które przyjeżdżał dostawał szybkie lanie, ale czy ten progres da mu szanse na gre z wybitnym talentem Alcarazem? no jest to wątpliwe. Już jego dwie wygrane w pierwszych meczach były sensacjami, tutaj nie powinien ugrać więcej niż 3-4 gemy. Fritz..hmm jednak mu się chce, wczoraj myślałem, ze da Thiemowi ten mecz i spokojnie odpocznie przed mastersami, ale zagrał swój najlepszy tenis i od dawna jest to zawodnik który nie bazuje jedynie na serwisie a nawet na mączkach coś potrafi jak widać zaprezentować. Holender z kurdupelkiem Gironem zagrał wczoraj słabiutko i łamał się co chwila jak zapałka, więc Fritz również połamie go więcej niż kilka razy w meczu, a nawet jeśli nie to myślę, że przeciwko Holendrowi swoich podań może nie oddawać jeśli utrzyma tą koncentracje którą wczoraj widziałem w meczu z Thiemem.

 

[Tenis by Dawid]

Rune vs. van de Zandschulp
Przed nami finał turnieju na niemieckiej cegle, którego skład powtórzył się w stosunku do ubiegłego sezonu, więc można rzec, że szczególnie dobrze leżą im te korty. Oczywiście Holger radzi sobie wszędzie, ale w przypadku Botica już nie można tego powiedzieć, więc raczej polubił się z turniejem w Monachium. Bukmacherzy w roli zdecydowanego faworyta stawiają Duńczyka i nie można się temu dziwić. Jedynym minusem w jego przypadku jest fakt, że dopiero doszedł do finału mastersa w Monte Carlo, a tamten tydzień był wyjątkowo intensywny, jak i sam finał, który kosztował go sporo pod względem fizycznym i emocjonalnym. Jednak nie odpuścił kolejnego turnieju i bez straty seta pokonał Hanfmanna, Garina i O'Connella czyli zawodników na ten moment półkę gorszych. Wydaje się, że zdążył odzyskać świeżość po starciu z Rublevem i Holender nie powinien być dla niego dużym wyzwaniem, choć ja bym na pewno go nie lekceważył z kilku względów. Po pierwsze ma tylko trzy mecze w nogach, a rywal trzy mecze + cały tydzień w MC. Po drugie ograł tutaj trudniejszych rywali tj. Fritz, Giron i Karatsev. Po trzecie to co już wspomniałem czyli leży mu ten kort i będzie żądny rewanżu za poprzednią edycję. Czysto tenisowo obaj to znakomici zawodnicy, którzy mają wszystko, choć to Rune potrafi do swojego tenisa dodać coś ekstra i dlatego już należy do szerokiej, światowej czołówki, a nie znamy jeszcze jego sufitu. VDZ z kolei ma nieco większe zaległości mentalne, ponieważ miewa spotkania, w których przechodzi obok nich. Rune oczywiście to jeszcze młodzieniec i też miewa złe momenty, ale ostatnio zdarza się to coraz rzadziej. Liczę, że dziś jednego jak i drugiego dopadną kryzysy i będą tracić serwisy. W poprzednim ich meczu czyli w finale przed roku, mimo że mecz trwał krótki (krecz Botica) to i tak zdążyli się kilka przełamać. W ostatnich czterech meczach obu zawodników bywało także sporo przełamań, ponieważ u Duńczyka było kolejno 10, 4, 5 i 3 przełamania czyli w połowie przypadku mieliśmy over. Z kolei w meczach Holendra odnotowano kolejno 9, 5, 5 i 3 przełamania czyli w trzech przypadkach był over. Ewidentnie widać, że prawie w każdym meczu są blisko wskazanej linii, więc możemy uznać iż bukmacher wystawił linię prawidłowo, ale też pamiętajmy, że poza meczem Rune z 10 przełamaniami mieliśmy same 2-setowe boje. Jeśli dziś zobaczymy spotkanie overowe pod względem gemów, a może nawet setów to jestem dobrej myśli. Alternatywnie można spróbować przełamania samego Rune, na którego linię mamy o jeden niższą, co oferuje forBET. Ewentualnie over asowy, ponieważ mamy linię 3,5 (betclic), lecz jak przyjrzymy się bliżej to ta linia nie może za bardzo dziwić, gdyż obaj ostatnio zaliczają od jednego do trzech asów. Dodając do tego fakt, że dobrze ustawiają się do returnu to wielkiego zdziwienia nie będzie, jeśli zobaczymy under asów. Jednak linia jest dość niska i być może okaże się okazyjna. Podsumowując, nieco życzeniowo liczę na dość długi mecz, choć nie zdziwi mnie też łatwa wygrane Rune i wtedy nasuwa się pytanie czy przy żadnym przełamaniu ze strony VDZ ten typ wejdzie? Będzie dość spory problem, ponieważ wtedy sam Duńczyk musiałby przełamać aż pięć razy, co byłoby realne tylko wtedy, gdy Botic przeszedłby obok meczu, a w Monachium nie liczyłbym na to. Dlatego, by kierunek okazał się trafny trzeba liczyć na przełamania z obu strony lub wybrać alternatywną opcję, o której pisałem wyżej.

powyżej 4,5 przełamań @1,57 (forBET)

 

[louisarmstrong]

ALcaraz - Tsitsipas
kazdy z graczy ponad 2 błedy serwisowe kurs 7.5 williamhill
W ubiegłym roku tutaj w trzysetowym meczu mieli dokładnie po 2 błedy.Duzo i nie duzo , moze w tym wzgledzie bedzie jakiś progres ,
szanse na bardziej zaciętą rywalizacje tez chyba są.

 

[MichaelCorleone]

Rublev -4.5 (2.00) fortuna

Jak już doszedł do tego finału to zagra na 100% możliwości i spokojnie rozstrzela swoimi mocarnymi forehendami tą pałke Lajovica, która brała w dodatku medicale z Djokiem więc też nie do konca tam u niego wszystko gra. Kurs jak marzenie, tylko to przytulić, jak żyje nie widziałem meczu Lajovica w którym bym powiedział "tak, ten gość może być kimś w przyszłości" no i w zasadzie się sprawdziło bo nigdy nie był zawodnikiem z topu a obecnie to jest ogórkiem do oklepywania go jak idzie, tutaj doszedł sobie do finału po Djokovicu który ewidentnie puścił mecz i nie zagra również w Madrycie z powodów pewnie tego łokcia w prawej ręce. Cóż Rublev klaruje się nam na nowego pretendenta i tutaj obok Rune, Alcaraza, Sinnera to właśnie na niego wskazałbym jeśli chodzi o dominacje w przyszłości, jego forehend jest niesamowity.

Rune -3.5 (1.57) fortuna kontuzja, ciekawe czy Rune wystartuje w Madrycie bo dziś nie ciekawie to wyglądało, punkt za punktem w pewnym momencie a i tak wygrał mecz szok

Nie wiem czemu buki dają ciągle te promocje na Rune, w Monte Carlo 1.40 na ogólny win z Thiemem? tutaj jakieś -3.5 które w każdym meczu robi z zapasem 3 gemów. No zobaczymy jak będzie dziś. Holenender ma warunki do serwowania potężnych bomb, ale rzadko trafia pierwszy a drugi będzie masakrowany przez Duńczyka. Skoro Giron łamał go jak zapałke, Fritz miał bp w co drugim gemie returnowym to Rune na pewno nie będzie gorszy i pewnie zrobi z nim to samo co z poprzednimi rywalami

Alcaraz -3.5 (1.60) fortuna

Tsitsipas po bardzo wyczerpującym meczu z Musettim, który naprawdę potrafi dać w kość tym wiecznym przebijaniem i klepaniem w nieskończoność, Alcaraz natomiast gładko przejechał się po Brytolu który znalazł się tu trochę psim swędem ale dał tak naprawde wolną runde Karlito bo to nie był mecz a jedynie rozgrzewka albo coś na miare treningu. Alcaraz jak gra na poważnie, nie gwiazdorzy nie strzela oczek do jego wielkiej liczby fanek na trybunach to spokojnie swoich przeciwników gromi. Tsitsipas może się postawi, ale jego gra obronna jest zbyt słaba żeby przeciwstawić się tak potężnym kosom jakie bije Alcaraz zarówno z returnu jak i forehendu i bhndu, sam nie powinien się łamac, będzie mu grał duże kicki do jednoręcznego bhndu i dostawał łatwe piłki do zbijania forehendem. Moim zdaniem gładkie zwycięstwo Alcaraza, gra Tsitsipasa nie przemawia do mnie po prostu, mimo że to jego nawierzchnia i graczem jest niewątpliwie fenomenalnym, aczkolwiek nie jest to gracz na rywalizacje z topem. On miał juz wiele lat żeby się wykazać a Karlito dopiero wchodzi w ten świat wielkiego tenisa i moim zdaniem wejdzie w niego z wielkim przytupem a sam stawiam go jako faworyta French Open.