ATP Toronto, 21-27.07.2008 - analizy

[paranoix]

Bjorkman/K. Ullyett - I. Andreev / N. Davydenko 1 - 1.35
Bjorkman i Ullyett to jeden z najlepszych i najbardziej doświadczonych debli świata, co udowodnili dochodząc ostatnio do finału Wimbledonu. Dzisiejszy mecz będzie ich pierwszym meczem od ponad dwóch tygodni i dlatego uważam że wypoczęci powinni gładko w dwóch setach pokonać rosyjski debel złożony że świetnych zawodników ale nastawionych na grę singlową, a zarówno i Davydenko jak i Andreev rozegrają jeszcze dzisiaj pojedynki singlowe, także typ 1 to raczej murowany pewniak, a kurs może nie najwyższych lotów, ale zachęcający do gry.

 

[akselek]

Spotkanie: M.Fyrstenberg/M.Matkowski - F.Lopez/F.Verdasco
Typ: F.Lopez/F.Verdasco
Kurs: 1.90
Bukmacher: BetGun​

Dzisiaj czas na I runde turnieju deblowego ATP w Toronto. O godzinie 18:15 na kort powinni wyjść para polska M.Fyrstenberg/M.Matkowski przeciwko parze hiszpańskiej F.Lopez/F.Verdasco. Większość bukmacherów upatruje w tym meczu Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego jako faworytów tego spotkania. Wcale się z tym nie zgodzę. W ostatnich meczach rozgrywanych przez parę polską można zauważyć, że są totalnie bez formy, a ciągnie się to już długo bo od Wimbledonu, kiedy to zostali pokonani gładko w trzech setach przez parę Bopanna R./Qureshi A., a w ostatnim turnieju jakim brali udział był turniej z cyklu Masters w Stuttgarcie, gdzie odpadli już w II rundzie - zostali pokonani przez parę niemiecką nie grającą na co dzień ze sobą - Beck A./ Fischer M. Natomiast para hiszpańska może nie jest aż tak ograna ze sobą, bo raczej występują tylko w wysoko obsadzonych turniejach, głównie skupiając się na grze w rozgrywkach gry pojedynczej. Obydwaj już odpadli, tak więc mogą skupić się na deblu. Ostatnim turniejem w jakim występowali wspólnie był Wimbledon gdy odpadli w III rundzie bez gry, zrezygnowali na prośbę Feliciano Lopeza, który grał mecz z Maratem Safinem w singlu, ale wcześniej pokonali bardzo dobrą parę pochodzącą z Republiki Południowej Afryki Coetzee J./Moodie W. w trzech setach. Sądzę, że dzisiaj para hiszpańska wygra to spotkanie.
Ostatnie mecze obu par:

Stuttgart Doubles, Germany, Europe
11/07/2008 Quarterfinals Fyrstenberg M / Matkowski M vs. Beck A / Fischer M 1:2 3:6 6:3 9:11
08/07/2008 R16 Fyrstenberg M / Matkowski M vs. Bachinger M / Brands D 2:0 6:4 6:2
Wimbledon Doubles, London, Great Britain, Europe
24/06/2008 R64 Fyrstenberg M / Matkowski M vs. Bopanna R / Qureshi A 0:3 3:6 5:7 4:6
Warsaw, Doubles, Poland, Europe
14/06/2008 Final Fyrstenberg M / Matkowski M vs. Davydenko N / Schukin Y 2:1 6:0 3:6 10:4
13/06/2008 Semifinals Fyrstenberg M / Matkowski M vs. Granollers-Pujol M / Ventura S 2:1 2:6 6:1 10:8
12/06/2008 Quarterfinals Fyrstenberg M / Matkowski M vs. Levinsky J / Skoch D 2:0 6:3 6:2
11/06/2008 R16 Fyrstenberg M / Matkowski M vs. Gawron M / Koniusz B 2:0 6:2 6:1
Roland Garros Doubles, Paris, France, Europe
30/05/2008 R32 Fyrstenberg M / Matkowski M vs. Mertinak M / Scherrer J-C 1:2 4:6 6:3 4:6
29/05/2008 R64 Fyrstenberg M / Matkowski M vs. Levinsky J / Skoch D 2:0 6:4 7:6
Hamburg Doubles, Germany, Europe
14/05/2008 R16 Fyrstenberg M / Matkowski M vs. Damm M / Vizner P 0:2 4:6 4:6
13/05/2008 R32 Fyrstenberg M / Matkowski M vs. Kas C / Wassen R 2:0 7:5 6:1

Wimbledon Doubles, London, Great Britain, Europe
28/06/2008 R32 Lopez F / Verdasco F vs. Coetzee J / Moodie W 3:0 7:6 6:2 7:6
26/06/2008 R64 Lopez F / Verdasco F vs. Cibulec T / Minar I 3:0 6:4 6:4 6:4
Queen's Club Doubles, London, Great Britain, Europe
11/06/2008 R32 Lopez F / Verdasco F vs. Ancic M / Melzer J 0:2 5:7 4:6
Rome Doubles, Italy, Europe
09/05/2008 Quarterfinals Lopez F / Verdasco F vs. Gasquet R / Santoro F 0:2 3:6 4:6
07/05/2008 R16 Lopez F / Verdasco F vs. Bhupathi M / Knowles M 2:1 6:7 6:4 10:7
05/05/2008 R32 Lopez F / Verdasco F vs. Andreev I / Ljubicic I 2:0 6:4 7:6
Barcelona Doubles, Spain, Europe
03/05/2008 Semifinals Lopez F / Verdasco F vs. Bryan B / Bryan M 1:2 6:2 6:7 4:10
02/05/2008 Quarterfinals Lopez F / Verdasco F vs. Arnold Ker L / Nalbandian D 2:0 7:5 6:2
30/04/2008 R16 Lopez F / Verdasco F vs. Mirnyi M / Murray J 2:0 6:4 6:2
29/04/2008 R32 Lopez F / Verdasco F vs. Almagro N / Granollers-Pujol M 2:1 6:2 3:6 10:5
Double matchups,
12/04/2008 Lopez F / Verdasco F vs. Kohlschreiber P / Petzschner P 3:2 6:7 7:6 6:4 2:6 12:10

 

[czerniak]

Co do typu na Simon'a moim zdaniem można się pokusić również o jakiś handicap, na bwin za typ Simon -3 gemy dają kurs 1.80. Warte zastanowienia, przecież Acasuso w końcu musi przegrać, a jak dotąd w swoich grach miał trochę szczęścia.

 

[gusto]

Na dzisiaj na początek cztery spotkania w, których moim zdaniem nie może być nispodzianki:
G.Simon-J.Acasuso 1 1,40
Pokonanie Federera przez Simona to nie lada wyczyn. Porażka Fedexa może być spowodowana tym, że nie otrząsnął się jeszcze po porażce w Wimbledonie. Nie zmienia to faktu, że Simon dokonał czegoś wielkiego. Moim zdaniem Acasuso i tak już za daleko doszedł i nie wyobrażam sobie aby ograł dzisiaj Simona.

M.Cilic-A.Roddick 2 1,30
Właściwie to Roddick tylko na hardzie grać potrafi, no może trochę na trawie. Gra prawie, że u siebie. Skupia się chyba na tych turniejach hardowskich. Nie umniejszając nic Cilicowi to jednak nie widzę, aby mógł cos zdziałać w meczu przeciwko Roddickowi.

R.Soderling-N.Djokovic 2 1,15
Djoko wygrał tu przed rokiem i ma szansę obronić tytuł. No chyba, że powstrzyma go niesamowity ostatnio Simon. Soda jeszcze się musi wiele nauczyć aby móc ograć niesamowitego Djoko. To powinien byc szybki mecz bez historii.

A.Murray-S.Wawrinka 1 1,62
Wbrew kursom według mnie zdecydowanym faworytem jest tu Szkot. Kurs może taki wysoki bo Wawrinka pokonał nie byle kogo bo Safina. Warto zauważyć, że w tym roku Andy pokonał dwukrotnie na hardzie Staśka, natomiast przegrał z nim raz na cegle. Jak widać, Murray na hardzie spisuje się najlepiej.
kursy z betgun

 

[diego71]

Simon G. - Acasuso J. 2-0 2,00

Dla Acasuco dzien dziecka dzis sie skonczy a konkretnie skonczy go Simon ktory jest sprawca jedna z wiekszych niepodzianek w tym sezonie dzis w nocy udalo mu sie pokonac nr 1 czyli Rogera Federera i zwyciestwo to nie bylo dzielem przypadku tylko pokazalo w jakiej formie jest Simon ktory wygral juz w Indianapolis rowniez pokonujac rywali z gornej polki Acasuco natomiast to zwykly cienias nie majcy za grosz ambicji jak nie idzie to odpuszcza jak w meczu z Montanesem kiedy to ugral dwa gemy w trzeciej rundzie jest tylko i wylacznie dzieki nieudolnosci najpierw Gulbisa ktory ze stanu 5-1 przegral 7-5 a wczoraj Gonzalesa ktory niczym nie przypominal zawodnika z pierwszej 15-stki.Czuczo serwisu wcale mocnego nie mial Gonzo mial sporo szasne na bp ale ich nie wykorzystywal Simon juz tak ciackiac sie z Czuczo nie bedzie serwis Simon ma bardzo mocny,gra bardzo agresywnie troszke gprzej w defensywie ale o to sie nie martwe poniewaz Czuczo nie ma tak konczacego uderzenia jakie ma Simon dlatego uwazam ze Simon dzis wygra bardzo pewnie ten mecz i pokaze Czuczo gdzie jego miesjce
Roddick A. - Cilic M. 1 1,3

Roddick wszystko podporzadkowal wystepom na hardzie a przede wszystkim grze w US Open specjalnie z tego powodu nie zagra nawet na Igrzyskach ale nie ma sie co dziwic latka juz leca nieublaganie a Andy chcialby cos wygrac dobrym przetarciem bedzie wlasnie Rogres Cup.W pierwszej rundzie Andy pomeczyl sie troche z Mautem ale po trzysetwoym pojedynku wygral na hardzie w tym roku spisuje sie calkiem dobrze w AO po morderczym pojedynku odpadl z Kochsreibrem pozniej w San Jose wygral pierwszy turniej w tym roku w Dubaiu rowniez byl w finale ale przegral z Lopezem w Miami polfinal i porazka dopiero z Denko a teraz czas na Toronto ogolnie bilans bardzo dobry w tym roku na hardzie 12 zwyciestw i tylko trzy porazki,Cilic natomiast w pierwszej rundzie pomeczyl sie z Dlouhym wczoraj dosc latwo odprawil Robredo w tym roku na hardzie nic specjalnego nie ugral jego mocna bronia jet serwis ale jeszcze lepszym serwisem dysponuje Andy ktory nie powinien miec problemow z pokonaniem Cilicia

 

[roxanne]

Cilic jest w super formie, Roddick nic wielkiego nie grał z Mahutem, TB przegrany frajersko. 3.90 1/10 można się skusić na Marina. Chorwat świetnie serwuje więc moze się skończyć TB, Roddick robi troche błędów po 2 serwisie to jest duża szansa dla Cilica. Ja zaryzykuje chyba jeszcze handicap gemowy lub setowy, raczej gemowy byłby lepszy.

Tak samo na Wawrinke 2.39 1/10 z Murrayem, mnie się bardzo podobał Szwajcar w pierwszym meczu, Murray z tego co czytałam zagrał średnio. Widać, że niektórzy odpoczywali po Wimbledonie. Federer i Nadal jakby bez formu, Andy raczej tez, ciekawe co pokaże Blake i Davydenko, szykuje się turniej cudów.

 

[roxanne]

Blake - Kiefer
Djokovic - Murray

2.0 1/10

Już sobie miałam dać spokoj z tym turniejem ale jak się ogląda sporo meczów to odrazu nasuwają się wnioski. Nie ogladałam całego meczu Jamesa wczoraj, był przerywany, generalnie to pierwsze 3 gemy rozgrzewka Amerykanina a potem już tenis coraz lepszy. 6:1 6:4 w drugim i trzecim secie dało wygraną, drugi set znakomity, w trzecim były kłopoty, troche to mnie niepokoi. Kiefer nie podoba mi się, solidnie serwuje, dobry FH i BH ale poziom niższy niż u czołowych graczy. Psychika również na poziomie małego dziecka, przypomne chociażby mecz w Hamburgu gdzie wyszedł z bagna i po pieknym drugim secie w trzecim, decyduajcym, serwował na mecz, nie dość, że dał sie złamać przeciętnemu Seppiemu to jeszcze nie był w stanie nawet doprowadzic do TB, przegrał 7-5. Załosny mecz na długo go zapamiętam. Davydenko teraz przegrywa ciągle, jest kompletnie bez formy albo handuje. Wracając do Jamesa zdecydowanie za słabo wygląda drugi serwis lecz jednocześnie należy go pochwalić świetny return i obrone. Szczególnie return odgrywa kluczową rolę, tego nienawidzi Kiefer, ciągle dostawać dobre returny, albo silne płaskie albo pod nogi kiedy wybiera się do siatki a po pierwszym podaniu robi to często na hardzie. Z mistrzem returnu Andre Agassim h2h ma 0-6 i wygrany zaledwie 1 set 10 lat temu w pierwszym ich meczu, na dodatke to byl pierwszy set. Wiem, że to może mało ważne ale chce podkreślić, że Kiefer słabo gra przeciw dobrze reuturnującym. Nicolas i tak świetnie serwował z Davydenką, miał 10 asów przy ani jednym DF i 60% pierwszeog seriwsu, śmiem wątpić czy on to powtórzy dzień po dniu. Tym bardziej, że im lepszy reutrn tym podejęcie większego ryzyka przy podaniu czyli nerwy stres błędy itd. Andy Murray zagrał przeciętnie z Wawrinką, szkoda, że w taki sposób przegrał Szwajcar. Szkot zagrał swoje i to wystarczyło, Djokovic powinien go zniszczyć bez straty seta. Serb jest w super formie, pisałam o tym w inynm temacie podsumowując mecz Nole z Robinem Soderlingiem, bilans pomiędzy Nole a Murrayem 4:0 dla Serba. Blake ma 3:0 z Kieferem. Niby wszystko pasuje a póznym wieczorem znów będzie zonk.

No i znów teoretycznie Cilic ale dziś mam problem z decyzją, Simon w formie ale też może być zmeczony, Marin jeśli zagra tak jak wczoraj to może wygrać, kursy troche niskie :|

 

[zbylo04]

Simon-Cilic over 22,5 gema kurs 1,9

Stosunek pojedynków to 2-0 dla Simona. Mecze były rozegrane w ubiegłym roku, jeden na clayu a drugi na grassie i oba były bardzo wyrównane 2-1(7:5 2:6 6:3), 3-2(3:6 7:5 6:4 4:6 6:3). Co jest jednak najważniejsze to obaj są w świetnej formie więc mecz powinien byś bardzo zacięty i tak jak w poprzednich dwóch spotkaniach nie powinien zakączyć się w dwóch setach.

 

[mozi]

James Blake - Nicolas Kiefer 1 - 1.60

Blake ostatnio nie błyszczy formą ale jego rywal pod tym względem nie jest lepszy. Za Blakem przemawia H2H w którym jest 3:0 dla Amerykanina. Co ciekawe za każdym razem gdy spotykał się z Niemcem miało to miejsce właśnie na Hardzie. No i jeszcze tegoroczna forma na hardzie w najważniejszych turniejach (Miami, Indian Wells) nie licząc AO bo to było na samym początku roku. Zarówno w Miami jak Indian Wells Blake dochdził do ćwierćfinału gdzie ulegał Nadalowi. Jego rywal odpadał w tych turniejach znacznie wcześniej, w Indian Wells już w pierwszej rudzie (z Selą) zaś w Miami w 3 z Nadalem.

Mam jeszcze prośbę co sądzicie o takim zestawieniu na dzisiaj później się odezwę i uzasadnię moje typy ale na razie czekam na wasze analizy i spostrzeżenia.

Blake - Kiefer 1 - 1.6
Simon - Cilic 1 - 1.65
Bjorkman/Ullyett - Hanley/Kerr 1 - 1.4
Nestor/Zimonj. - Math./Youzhny 1 - 1.35
I coś z WTA
Kirilenko - Errani 2 - 2.45
Wozniacki - Dushevina 1 - 1.3
Raymond/Stosur - Chan/Chuang 1 - 1.55

 

[mmmateooo]

nie rozumiem zbytnio gry na Errani
- wygrała turniej w Palermo
- w tym radzi sobie dobrze, ale..
Kirilenko w tym turnieju radzi sobie dobrze, mała błędów.
a zmęczoną Errani powinno starczyć.

 

[haboku]

nie rozumiem zbytnio gry na Errani
- wygrała turniej w Palermo
- w tym radzi sobie dobrze, ale..

Kirilenko w tym turnieju radzi sobie dobrze, mała błędów.
a zmęczoną Errani powinno starczyć.

Kiri wczoraj brała lekarza pod koniec spotkania, ponoc cos z plecami, wiec maly no bet moze być.

Zgadzam się co do typów Roxy Oby tylko Kefir nam nie popsuł humoru.

Osobiście zagram sobie jeszcze Kaszkieta. Ciekawy jestem jak jego psychika, bo kiedyś to bywało różnie. Z Ferrerem zagrał dobre spotkanie, a i z Nadalem nie jest bez szans. Na pewno handi z GB +4.5, dorzucę z Garrigues. Drugi set Nadala z Ivanem pokazał, że Rafa ma problemy. Tak długo jak serw Ryska będzie w okolicach 65%, to ma szansę.

 

[zetek]

toronto
witam
Ja bym postawił na Gasketa. Nadal nie tylko jak na ten turniej nie jest w najwyżej formie, to raczej nie będzie wysilał się tuż przed grandslam-em.
Jeśli chodzi o Blake to forma słaba, ale rośnie (powoli) i myśle że Kiefer jak na razie ulegnie ????

 

[ester]

Kiefer - Simon 1 1.60

Chciałoby się zapytać, co się takiego musi wydarzyć, żeby Gilles Simon przegrał wreszcie jakiś mecz? Bo patrząc na ostatnie tenisowe dwa tygodnie można odnieść wrażenie, że jego jakakolwiek porażka jest raczej niemożliwa i Francuz będzie wygrywał już zawsze i wszędzie, bez względu na okoliczności i sytuacje na korcie. No bo tak: w Indianapolis odprawił Mahuta po bardzo wyrównanym meczu, który mógł zakończyć się naprawdę różnie. Następnie pokonał Haasa, mimo że ten wygrał pierwszego seta, a w drugim miał już przełamanie i mecz zdawałoby się w kieszeni, potem w półfinale wyeliminował Querrey'a, który w decydującej partii nie wykorzystał dziewięciu break pointów sam oddając podanie przy pierwszej zaledwie okazji. W Toronto zwyciężył Federera, mimo przegrania pierwszego seta i mimo, że Szwajcar w decydującym trzecim dwukrotnie wychodził na prowadzenie z przełamaniem. I w końcu wczoraj po bardzo zażartej walce, wbrew kondycyjnej logice wybiegał kolejne zwycięstwo pokonując Marina Cilica... I to tylko te ważniejsze wygrane, bo w międzyczasie Gilles nie omieszkał rozprawić sie z takimi tenisistami jak Becker, Tursunov, Young i Acasuso odnosząc łącznie 9 kolejnych zwycięstwo na przestrzeni 12 raptem dni. Co prawda do rekordu Guillermo Vilasa, który między czerwcem, a wrześniem 1977 roku wygrał 46 kolejnych spotkań jeszcze daleko, ale patrząc z jakich opresji wychodził ostatnio Gilles Simon można być pod sporym wrażeniem. Naprawdę można by uwierzyć, że nad tym niepozornym, urodzonym w Nicei Francuzem, piekę wzięła jakaś siła wyższa i może faktycznie już nigdy nie zejdzie on z kortu pokonany? Już tyle razy porażka zdawała sie nieunikniona i była już tak bliska, on jednak za każdym razem jakimś sposobem się jej wymykał. Świetne wyniki Francuz zawdzięcza na pewno w kilkunastu procentach szczęściu ale i w zdecydowanej większości procentów... sobie. Gra znakomicie, rewelacyjnie w obronie, agresywne piłki rywali z łatwością przebija zazwyczaj gdzieś na koniec, albo w rogi kortu, dobra gra kątowa, znakomite szczególnie z backhandu passing shoty, mało popełnianych błędów, ładny forehand. Returny na wysokim poziomie, solidny serwis. Myślę, że może na stałe zadomowić się w pierwszej dwudziestce rankingu ATP. Dzisiaj 23-letni Francuz zagra z inną rewelacją tego turnieju, wracającego chyba wreszcie na dobre po kontuzji Nicolasem Kieferem. Kiwi odprawił się już w Toronto z Fishem, Davydenką, Youznym i Blake'em. Pokazał kawałek niezłego tenisa, technicznie Niemiec jest rewelacyjny i jeżeli tylko jest dobrze przygotowany kondycyjnie i czuje się mocny psychicznie może zagrozić każdemu. W tegorocznym Rogers Cup gra jak na razie bardzo dobrze, wytrzymuje mentalnie wyrównane końcówki setów, więc może z psychiką jest ok, choć z Kiwim nigdy nic do końca nie wiadomo. Serwis też funkcjonuje nieźle, Davydenko, Youzny i Blake przełamali go do spółki zaledwie 3 razy, tak więc wygląda to nie najgorzej. Zwycięzca dzisiejszego meczu nie jest łatwy do wytypowania, ja jednak stawiam na Kiefera. Jest bardzo regularny i pewny w wymianach, nie popełnia dużo błędów, co w meczu z Simonem będzie niezwykle istotne. Poza tym Francuz musi już choć trochę czuć w nogach ostanie kilkanaście dni, gra niemal bez przerwy, do tego jego styl preferuje długie wymiany i masę biegania, więc siłą rzeczy wypadało by, żeby był wreszcie nieco zmęczony. Wydaje mi sie, że jeśli Kiefer będzie cierpliwy i będzie unikał głupich błędów to on powinien być pierwszym finalistą Rogers Cup. Kurs do 1.60 można jeszcze zaakceptować wg mnie. Może jednak Simon wreszcie coś przegra.
6:7 6:3 7:6

 

[spojler]

Kiefer-Simon
Ten mecz może potoczyć się różnie...Zawodnicy już wiedzą, że będą mieli szansę rewanżu w Cincinnati, ponieważ już w pierwszej rundzie trafili na siebie. Turniej w Cincinnati również rozgrywany jest na betonowej nawierzchni. Zawodnicy będą się starali osiągnąć przewagę psychologiczną przed następnym meczem, żaden nie odpuści. Możemy się spodziewać zażartej walki, ale kto wygra nie wie nikt.

 

[TommyTSW]

Ja tam licze na zwycięztwo Simona mimo wszystko na specjalnie zmęczonego nie wyglądał po wczorajszym pojedynku
Początek spotkania wyraznie dla Cilica, Simon po 3 gemach wyglądał jakby chciał juz zejśc z kortu a mimo tego potrafił podkręcic tempo i rozniesc Chorwata w kolejnych dwóch setach
Francuz mimo głupich błędów które popełnia potrafi bardzo dobrze dostosowac sie do gry rywala z upływem gry podnosic poprzeczke co na przeciwników najlepiej nie działa
Mój typ:2-1 dla Simona
Kurs:3.75
typ na 3 sety w meczu za k:2.0

 

[artur202]

Tommy ale widziałeś różnice między grą Kiefera i Simona. Kiefer mówiąc kolokwialnie wytarmosił amerykanina a przecież Blake to nie byle kto pokonał w poprzedniej rundzie Turusnova,który walczył ostatnio z Simonem w finale. Mówiąc krótko Kiefer rozgromił Blake a gra Simona wczoraj mnie nie przekonał. Zastanawiam sie jak on mógł pokonać Fedexa z taką grą. Przecież gdyby Cilic przebijał piłki przez siatke wygrałby to, ale robił mnóstwo nie wymuszonych błędów. Simon wypadł słabiutko ok, kilka niezłych akcji ale to wszystko zastanawiam sie na czym polega jego fenomen pierwszy raz ogladałem go w akcji i wypadł tylko przeciętnie. Za to Kiefer przeżywa druga młodośc praktycznie wszystko mu wchodzi w kort. Jestem bardzo ciekaw jak zaprezentuje się dzisiaj Simon bo jeśli tak jak wczoraj to skończy się 6-1 6-2 dla Kiefera.

 

[maciekgks]

TommyTSW
Simon się zmęczył, nie ma cudów ???? . Przecież tyle co on się nabiegał w meczu z Cilicem to chyba dawno tyle nie biegał. I wcale nie ma znaczenia jak wyglądał. Skutki meczu najbardziej odczuł dzisiaj kiedy się obudził (chyba, że jeszcze śpi ). Jego mecz trwał prawie 2 i pół godziny. Z kolei Kiefer odbył godzinny trening z Blake'm. Dla mnie to własnie jest kluczowa sprawa. Ja osobiście sądzę, że będzie 2:0 dla Kiefera, chociaż sam gram troche bezpieczniej bo poprostu zwycięstwo Niemca. Co prawda nie przepadam za nim, ale staram się być obiektywny.
pzdr

 

[mozi]

Ja również postawie dzisiaj na Simona bo bez przesady piszecie że jest zmęczony i się tak strasznie nabiegał. Racja ale jego rywal także jest zmęczony. Blake'a pokonał 2:0 ale znowu z Davydenką męczył się w 3, a z Fishem i Youzhnym wygrywał po 2:0 ale w każdym secie po tie-break'u albo 7-5.
Moim zdaniem można zagrać na Simona.

PS. Co sądzicie o takim kuponie na dziś:
Simon - Kiefer 1 - 2.00
Nestor/Zimonjic - Dlouhy/Paes 1 - 1.40
Bryan/Bryan - Hanley/Kerr 1 - 1.15
+ WTA (analiza w innym temacie)
Jankovic - Safina 1 - 1.45
Mattek - Penetta 1 - 2.00
Raymond/Stosur - Chan/Chuang 1 - 1.55

 

[zbylo04]

Mozi wydaję mi się, że dziś Simon zostanie zatrzymany przez Kiefera. Może będzie walczył i mecz potrwa trzy sety ale to wszystko tylko na korzyść Kiefera. Simon nie jest maszyną i w końcu musi odczuć trudy tych wszystkich ostatnich pojedynków.

 

[TommyTSW]

No zobaczymy jak to będzie mimo to myśle ze kursy w tym meczu nie powinny za daleko od siebie odbiegać bo zwycięzcą tego pojedynku może być każdy
Tez zbytnio nie wydaje mi sie ze kiefer wyjdzie na kort i rozniesie simona
bo ten jest zmęczony, takze walke przewiduje na wiecej niz 2 sety licze takze na Win Francuza którego sztab z pewnością poddał odpowiednim zabiegom które pozwolą mu przetrzymac trudy dzisiejszego pojedynku jezeli tak bedzie to z pewnością jest w stanie wygrać.