prasa
Forum VIP
eh, tak zawsze celujemy wszyscy w porażkę Davydenki, i jakoś nie chce wejść ???? Czy to z Melzerem jakiś czas temu, czy to teraz, z Isnerem...prawdopodobieństwo jego porażki wydaje sie spore, ale jednak Kolya zazwyczaj idzie dalej. Warto zaczynać grać przeciwko niemu od półfinałów dopiero chyba
Jak najbardziej zgadzam się z typem na Younesa. Marokańczykowi jak widać zależy na dobrym wyniku na swoich kortach. Poza tym jest w niezłej formie, osiąga ostatnio całkiem niezłe wyniki. Calleri jakoś bez błysku, stać go na więcej, ale nie może z siebie tego "więcej" wykrzesać
Marach/Mertinak - Melzer/Knowle 1 @ 2.48
No i kontynuuję stawianie na Mertinaków Grają na prawdę dobrze, wczoraj obronili wszystkie break pointy pary Zverev/Young, co świadczy o odporności psychicznej w ważnych momentach gemów. Za to Knowle i Melzer, rozstawieni w tym turnieju z dwójką ( głównie ze względu na pozycję rankingową Szweda ), wywalczyli wczoraj po długim, jak na debla ( 1 h 40 min ) meczu zwycięstwo z parą Parrot/Polasek. Moim zdaniem Mertinaki od Parrottów gorsi na pewno nie są, a jeśli tamci ledwo przegrali w STB to....zdecydowanie stać pare słowacko-austriacką na zwycięstwo. BTW, Melzer jest w formie tragicznej, nie sądzę, że w deblu gra jakoś wiele lepiej niż w singlu.
EDIT : Melzer się chyba obudził, wygrał właśnie 1 seta z Hasse. Nie zmienia to jednak mojego poglądu na debla
Jak najbardziej zgadzam się z typem na Younesa. Marokańczykowi jak widać zależy na dobrym wyniku na swoich kortach. Poza tym jest w niezłej formie, osiąga ostatnio całkiem niezłe wyniki. Calleri jakoś bez błysku, stać go na więcej, ale nie może z siebie tego "więcej" wykrzesać
Marach/Mertinak - Melzer/Knowle 1 @ 2.48
No i kontynuuję stawianie na Mertinaków Grają na prawdę dobrze, wczoraj obronili wszystkie break pointy pary Zverev/Young, co świadczy o odporności psychicznej w ważnych momentach gemów. Za to Knowle i Melzer, rozstawieni w tym turnieju z dwójką ( głównie ze względu na pozycję rankingową Szweda ), wywalczyli wczoraj po długim, jak na debla ( 1 h 40 min ) meczu zwycięstwo z parą Parrot/Polasek. Moim zdaniem Mertinaki od Parrottów gorsi na pewno nie są, a jeśli tamci ledwo przegrali w STB to....zdecydowanie stać pare słowacko-austriacką na zwycięstwo. BTW, Melzer jest w formie tragicznej, nie sądzę, że w deblu gra jakoś wiele lepiej niż w singlu.
EDIT : Melzer się chyba obudził, wygrał właśnie 1 seta z Hasse. Nie zmienia to jednak mojego poglądu na debla