>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

ATP Halle, Queen's Club & Warszawa, 9-15.06.2008

Status
Zamknięty.
prasa 1,3K

prasa

Forum VIP

Place:
London, England
Date: June 9-15, 2008
Surface: Grass
Prize Money: €713,000
Website: www.artoischampionships.com

2007 :
Singles Final:

(2)A Roddick (USA) d N Mahut (FRA) 46 76(7) 76(2)
Doubles Final:
(4)Knowles/Nestor d (1)Bryan/Bryan 76(4) 75




Place: Halle, Germany
Date: June 9-15, 2008
Surface: Grass
Prize Money: €713,000
Website: www.gerryweber-open.de

2007 :
Singles Final:

(4)T Berdych (CZE) d (8)M Baghdatis 75 64
Doubles Final:
(3)Aspelin/Knowle vs (2)Santoro/Zimonjic 64 76(5)


Place:
Warsaw, Poland
Date: June 9-15, 2008
Surface: Clay
Prize Money: €425,000
Website: www.orangewarsawopen.pl
2007:
Singles Final:
[2] T Robredo (ESP) d J Acasuso (ARG) 75 60

Doubles Final:

[1] Fyrstenberg/Matkowski d [2] Garcia/Prieto 61 61
 
prasa 1,3K

prasa

Forum VIP
Jako mieszkaniec Warszawy, mimo sesji postaram sie zaglądać na Orange Warsaw Open. Wielkim tenisem pachnie już w namiotach, przez które przechodzi się w drodze na korty. Zdjęcia Robredo, Starace, Simona, Volandriego, Monaco i Davydenki &quot;zdobią ściany&quot;, można przeczytać również krótkie charakterystyki zawodników. Szkoda że nie zagrają Monfilis i Andreev, ale gwiazd tenisa nie brakuje.
Na kwalifikacjach tłumów nie było. Startowało aż 15 Polaków, ale tylko nieliczni zrobili dobre wrażenie. Oczywiście wszystkich spotkań nie sposób było obejrzeć, ale starałem się wędrować między kortami, żeby wynieść jak najwięcej. Zacznę od Davida Skocha, Czecha znanego głównie z deblów. Wrażenie zrobił na mnie bardzo mizerne, mimo że wygrał z Darkiem Lipką. Jakiś taki był ospały. Co innego Martin Mertinak. Od niego doświadczeniem bije na 2km, jutrzejszy mecz z Jędrzejem Zarskim powinien wygrać Słowak bez większych problemów, chociaż Polaka nie widziałem. Nie wiem po co startował Sławomir Szeremeta. Jego mecz z Ricardasem Berankisem trwał...33 minuty. 6:0, 6:0 dla Litwina, który ma może z 165 cm na oko. A Polak śmiał sie do kolegów i powtarzał &quot;dobrze mi idzie, nie?&quot;. Z takim podejściem kariery mu nie wróże, szkoda marnować miejsce dla takiego gościa. Bardzo fajny mecz odbył sie między Dawidem Celtem a Błażejem Koniuszem. Poziom całkiem wysoki, chociaż oczywiście bez rewelacji. Widziałem fragmenty, mecz był bardzo wyrównany, od razu z kolega widzieliśmy 3 sety, i sie nie pomyliliśmy. Myślę, że zwycięzca tego meczu zagra w ostatniej rundzie kwalifikacji, zapewne z Gianluca Naso. Ostatnim zawodnikiem którego widziałem był Argentyńczyk Lucas Arnold. Znany głównie z debla, grał na ogromnym luzie, w przerwach machał i zagadywał rodaka Zabaletę, który trenował 2 korty obok. Bez problemów wygrał 1 seta z Arturem Romanowskim. Jeden gem serw &amp; volley, jeden z końcowej linii...wielki luz. Arnold lubi też sobie pogadać z sędziami, ciągle nie pasowały mu piłki. Poza tym porusza sie jakby...miał styczność z innym mężczyzną poprzedniej nocy:p Ale jak skupimy się na grze, to Arnold prezentuje sie solidnie. Dodam, że Artur Romanowski miał pecha, bo z większością Polaków szanse miałby spore. Chłopak ma niezły serw.
Z jutrzejszych meczów na pewno wybiorę się obejrzeć spotkanie Zovko-Schukin, zajrzę też jak gra Krzysiek Rochus. Zobaczymy jak zaprezentuje sie Gianluca Naso. Na ostatnie mecze nie wybiorę się, bo trzeba w końcu na mecz Polaków odpowiednio się przygotować:p
Nie mieli szczęścia Polacy, którzy nie muszą grać w kwalach, aby dostac sie do turnieju głównego. Dodam, że pary losował Michał Przysiężny. A wylosował tak :
Michał Przysiężny - Tommy Robredo (2)
Jerzy Janowicz - Juan Monaco (3)
Dawid Olejniczak - Potitio Starace (6)
W sumie daje im....może 16 gemów;]
 
prasa 1,3K

prasa

Forum VIP
Eh, skoasowała mi się baaardzo obszerna relacja i mussze pisac raz jeszcze, Będzie więc skromniej:p
Krzysztof Rochus - Marcin Gawron 7:6(2), 6:0
Oglądałem 1 set tego spotkania. Marcin Gawron grał całkiem nieźle, mocno, ambitnie i ciekawie. Rochus biegał o wiele mniej, ale jego tenis był bardziej urozmaicony. Widać było że ma ogromne doświadczenie. Marcin walczył dzielnie, lecz po przegranym tie-breaku wyraźnie zeszło z niego powietrze. Nie oglądałem 2 seta, ale wynik mówi sam za siebie. W każdym razie Gawron zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, chłopak jest utalentowany i miejmy nadzieję, że rozwinie się w przyszłości.
Julien Jeanpierre - Jurek Stasiak 6:1, 6:3
Na kort wszedłem przy stanie 6:1, 4:1* dla Francuza. Mecz bez większej historii, ciężko mi opowiedzieć o grze Jeanpierra w kontekście jutrzejszego meczu z Rochusem, bo przy stanie 5:1 w 2 secie już nie musiał się wysilać. Mecz warty zapamiętania głównie ze względu na zachowanie Stasiaka i reakcje Francuza. W pewnym momencie, gry piłka leciała na aut po odbiciu polskiego Australijczyka, krzyknął on żeby Jeanpierre odbił piłkę. Reakcja Francuza była...prawidłowa. Odpowiedział on &quot;Shut the fuck up&quot;, odwrócił się i olał Stasiaka. Ten zaś wpadał w taką furię, że po meczu, zgodnie z tym czego spodziwałem się z kolegą, połamał rakietę.

Yuri Schukin - Lovro Zovko 6:4, 6:1
Meczu niestety nie oglądałem, ale zwycięstwo Kazacha nadspodziewanie łatwe. Myślę, że może jutro skutecznie powalczyć z Martinem Mertinakiem.
Martin Mertinak - Jędrzej Żarski 6:2, 6:3

Spotkanie doświadczonego Słowaka z nieutalentowanym Polakiem. Żarski ma tak potworny backhand, sztywny, bardzo nienaturalny, że az dziwne, że on tym odbiciem przebija piłkę. Serw również wygląda tak sobie. W porównaniu ze świetnym technicznie Słowakiem wyglądał miernie. Mertinak grał bardzo spokojnie, prezentował sporo ciekawych akcji, jednak ma ogromną wadę. Mianowicie wywala piłki poza kort w dość łatwych sytuacjach. Z lepszym przeciwnikiem może to spowodować niemałe problemu Słowaka. A lepszy przeciwnik trafi się już jutro. Spotkanie z Schukinem na pewno będzie interesujące, jednak wskazać faworyta jest dość trudno, zważywszy że Schukina nie widziałem.
David Skoch - Raphael Durek 6:4, 7:6
Tego spotkania również nie miałem bezpośrednio oglądać, widziałem tylko pojedyńcze fragmenty z sąsiedniego kortu, podczas przerw. Durek, Australiczyk rozmawiający po Polsku, sprawiał spore problemy Skochowi. Czech gra...apatycznie, dośc nudno, ale efektywnie. Póki co nie robi na mnie dobrego wrażenia. Jednak mecz z Mazarakisem może jutro wygrać, i wtedy turniej główny stoi przed nim otworem.

Vasilis Mazarakis - Lucas Arnold 6:1, 3:2 krecz
Spotkanie zacząłem oglądać od momentu...kiedy Arnold leżał w przerwie między setami, a jego bark masował lekarz. Z sąsiedniego kortu widziałem, że Argentyńczyk ma problemy z serwem. Przyczyna okazała się kontuzja. Co do Mazarakisa, to zrobił na mnie marne wrażenie. Jeśli chodzi o grę, ma taki sobie serwis, słaby, ale z dość dużą rotacją, która go ratuje. Co do gry popełnia dużo błędów, ma całkiem niezły leworęczny backhand, nie biega w ogóle do siatki. Wydaje mi się, że gdyby nie uraz, to Latynos jutro grałby ze Skochem, a nie Grek. Zawodnicy dali się zapamiętać nie tylko z gry, ale i ze swojego zachowania. Mazarakis to okropny nerwus, wydawało się, że oklaski dla Arnolda wprowadzają go w furię. Często pluł, raz plunął do góry, a wiatr zwiał mu wszystko z powrotem na twarz;] Jednak udawał twardziela i nawet nie wytarł sie ręką. Lucas Arnold za to to showman. Głośno komentował swoje nieudane akcje, uśmiechał sie do publiczności. Kiedy nie udało się odbić piłki, kopał ją najdalej jak tylko mógł. Raz spróbował lewą nogą, nie za bardzo wyszło, co skomentował szerokim uśmiechem i tekstem w strone publiki &quot;That&#39;s left leg&quot;. Ogólnie spotkanie bez historii. Jutro mimo takiej sobie gry faworytem będzie wg. mnie Skoch, powinien poradzic sobie z nieregularnym Grekiem.
Gianluca Naso - Ricardas Berankis 5:7, 7:6(4), 6:7(8)
Zdecydowanie match of a day. Świetny mecz, stojący na bardzo wysokim poziomie od pierwszych minut. Ogromne wrażenie robił na mnie 18-letni Litwin. Mierzy on 172 cm, biega po korcie jak szalony do każdej piłki, gra mocno, ryzykownie,potrafi w odpowiednim momencie zagrać skrócika, a do tego dochodzi bardzo dobry serw, co przy jego warunkach fizycznych bardzo mnie zaskoczyło. Berankins imponował spokojem, poza tym widać, że nie jest to taki chamek pokroju Mazarakisa, tylko dobrze ułozony młody człowiek, któy przepraszał Naso nawet za...serw w linię albo potrzebę wytarcia twarzy ręcznikiem. Gianluca Naso również grał bardzo dobrze, chociaż spodziewałem się po nim chyba odrobinę więcej. Myślałem, że pogra czasem przy siatce, bo jest to zawodnik dość wysoki. Dysponuje dobrym serwem, piłkę odbija mocno, ale mógłby troszkę mniej grać środkiem kortu. Kiedy nie szło, strasznie się denerwował, gadał do siebie, uderzał rakietą w kort. Mimo to wydawał się mocniejszy psychicznie od Berankisa, którego skreśliłem po podwójnym błędzie serwisowym w TB w 3 secie. A jednak Litwin dzielnie walczył, i mimo 2MP dla Naso, wygrał spotkanie. Dopiero wtedy dał upust wielkim emocjom, które się w nim zebrały ???? Publiczność zgotowała owacje na stojąco zawodnikom, obaj w pełni na to zasłużyli. Mecz w końcu obfitował w ciekawe wymiany i efektowne zagrania. Spotkanie trwało blisko 3h. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Berankis wygra jutro z Bartkiem Koniuszem, mimo że Polak dziś z łatwością wygrał spotkanie z Włodarczykiem 6:0, 6:3 ( chyba ). Koniusza widziałem wczoraj w meczu z Celtem, i nie grał nic specjalnego.
Ogólnie bardzo fajny dzień na kortach Warszawianki. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze w tygodniu ze 2x chociaż wpaść i pooglądać graczy na stołecznych kortach. Z każdego dnia jednak postaram się coś tutaj napisać, jeśli nie z moich własnych obserwacji, to będą to wiadomości z pierwszej ręki.
Tym czasem...POLSKAAAAAAAA BIAŁO CZEROWNI!!!
 
M 0

mlody16

Użytkownik
Stepanek R. - Haas T. 1 1,40

Trawa w Niemieckim Halle. Stepanek posiada piekielnie mocny serwis i znakomicie gra przy sieci (niegdyś był znakomitym deblistą). Haas wraca po kontuzji, więc nie należy się od niego wiele spodziewać, choć gra u siebie. Świetna forma Czecha i brak ogrania Niemca wskazują jednoznacznie na wygraną tego pierwszego.

Ljubicic I. - Llodra M. 2 1,85

Zdecydowanie na Llodre. Francuz w kapitalnej formie, chyba każdy widział jak ten gość szaleje przy siatce. Potrafi tam wyczyniać istne cuda. Ljubicic serwis jak z armaty ale prócz tego nic ciekawego. Dużo mniej zwinniejszy i wolniejszy od Francuza. Dla mnie pewne zwycięstwo Michaela.
 
gesy14 0

gesy14

Użytkownik
Spotkanie: Gremelmayr Denis - Becker Benjamin
Typ: 1
Kurs: 1.94
Buk: expekt

Becker nie mial dobrego roku jak do tej pory. Przegral on latwo z Youzhnym we Francji i nie wygrał on żadnego meczu w turnieju glownym na poziomie ATP od wygranej nad Roitmanem na twardej nawierzchni w Miami. Gremelmayr natomiast zasluzyl sobie na dobra reputacje wygrywajac z dobrymi tenisistami wygrana nad Nieminenem, Blakem, Tursunovem, Almagro wszystkie wygrane na clayu. Byl tez bliski pokonania Federera w Estoril. Dennis dobrze gra zza koncowej linii zmusza rywali do wysilku. Gra na trawie powinna faworyzowac Beckera ze wzgledu na jego serwis lecz jest w slabej formie i wydaje sie ze faworytem powinien byc gramelmayr. Denis wygral 7 ostatnich pojedynkow z niemcami, i wygral 2 z 3 turniejow rozgrywanych w jego kraju. Dobry kurs na Gramelmayera &lt;ok&gt;
 
prasa 1,3K

prasa

Forum VIP
Dzisiaj troszkę krócej byłem na Warszawiance, ale na szczęście załapałem się na parę niezłych odbić:p Widać, że skończyły się kwalifikacje, a zaczął turniej główny, bo mecze są znacznie ciekawsze, a zawodnicy potrafią na prawdę dużo. Jedynym kwaliikantem, który może sprawić kłopot komuś z turnieju głównego jest Berankis, ale zależy na kogo chłopak z Litwy trafi.
Vasilis Mazarakis - David Skoch 2:6, 7:6, 2:6
Oglądałem 2 set, więc jedyny wyrównany. Powiedzmy sobie szczerze, wybitni zawodnicy to nie są. Mecz układał się zgodnie z moimi prognozami : Skoch gra spokojnie, niezbyt efektownie, ale skutecznie. Zdarzają mu się jednak też słabe zagrania. Mazarakis za to na prawdę nieźle operuje backhandem, ale robi masę niewymuszonych błędów, skróty wychodzą mu raczej rzadko. Po Jednym z jego smeczów zapewne, gdyby nie wysoki płot, piłka wylądowałaby kilkadziesiąt metrów poza kortem. Powiem tak : największą zaletą tego meczu była możliwość zobaczenia pięknej dziewczyny Greka. Bo na korcie mało ciekawych zagrań.

Marcos Daniel - Filippo Volandri 6:3, 6:4
Bardzo ciekawe spotkanie. Marcos Daniel jest potwornie regularny. Nie popełniał raczej głupich błędów, spokojnie i pewnie przebijał, zmuszając przy tym Volandriego do dużego wysiłku. Włoch gra efektowniej, jego gra jest ciekawsza od przebijania Daniela...ale często wyrzuca piłki na auty no i w tym właśnie tkwi sekret wygranej Brazylijczyka. Do tego dochodzi tragiczny serw Volandriego, który w najlepszym wypadku odbijał piłkę z prędością 160 km/h, co jak na męski tenis jest wynikiem fatalnym. Warto dodać, że publiczność bardziej sprzyjała Danielowi...już widać na trybunach pierwszych kąsaczy ????
Carlos Berlocq - Jiri Vanek 6:1, 2:6, 6:7
Być może jest to zaskoczenie, ale mecz był na prawdę baaaardzo ciekawy i świetnie się go oglądało. Obfitował w długie, bardzo ciekawe wymiany. Vanek, po 1 beznadziejnym secie, zdecydowanie poprawił swoją grę w dalszej części spotkania. Grał sporo skutecznych skrócików, które skutecznie ustawiały mu grę. Berlocq dzielnie walczył, nie odpuszczał żadnych piłek, ale mimo wsparcia swojej partnerki, nie dał rady. Obaj nie popełniali podwójnych błędów serwisowych, ale serw jednak nie był najmocniejszą stroną żadnego z nich, chociaż już chyba podanie Vanka sprawiało większe zamieszanie po drugiej stronie siatki. Jizi z Bazin nie potrafi zupełnie grać przy siatce, co jest sporą wadą Czecha. Mimo bardzo fajnego spotkania...nie wróżę Vankowi kariery w tym turnieju. Next round to Davydenko, a z Rosjaninem Vanek nie ma żadnych szans.
 
prasa 1,3K

prasa

Forum VIP
Ivan Ljubicic - Michale Llodra 1 @ 1.85 ⛔ ( 7:6, 6:7, 5:7 )
Musze powiedzieć, że strasznie dziwią mnie te zachwyty nad Llodrą. Gdzie on lepiej gra niż Ljuba? Patrze tak na ostatnie wyniki i nie moge tego w żaden sposób dostrzec. Francuz grał dobrze na początku sezonu, ale teraz? Na Rolandzie wygrał z marnym obecnie Berdychem, przemęczonym Bolellim. Nie widzę tu wielkich sukcesów:p fakt, przy siatce gra dobrze, ale Ljuba w tym elemencie też daje radę. Chorwat, oprócz tego że prezentował się ostatnio całkiem nieźle jak na siebie na cegle ( wygrane z Darcisem czy Davydenką!! ), to w końcu zagra na trawie, jednej ze swoich ulubionych nawierzchni. W końcu serwis znowu będzie jego ogromnym atutem. Bilans Ljuby na grassie poprzedniego roku to 8Wi 2L, wygrany turniej...widać, że to nawierzchnia sprzyjająca Chorwatowi. Kurs moim zdaniem znacznie zawyżony na Ljubę, a stawianie w roli faworyta Francuza to już jakaś kpina.

Arnold/Canas - Levinsky/Skoch 2 @ 1.80 ✅ ( 5:7, 4:6 )
Głównym czynnikiem do grania tego meczu jest kontuzja Arnolda. Widziałem na własne oczy, że z jego poruszaniem się po korcie i serwem najlepiej nie było, w innym wypadky z takim żałośnikiem jak Mazarakis wygrałby raczej na pewno. Może wirtuozem Argentyńczyk nie jest, ale daje radę. Jego partnerem jest tym razem Guillermo Canas. Willy od dłuższego czasu jest bez formy. Bardzo ciekawy jestem jego postawy i żałuję, że jutro nie pojadę na korty zobaczyć go w akcji. Dziś tylko widziałem go wjeżdżającego Mercedesikiem na tereny Warszawianki. Sądzę, że skupi się on raczej na singlu, chociaż i tu może mieć spore kłopoty z będącym w niezłej ormie Horną . Przeciwnikami będzie para Czeska, już od dłuższego czasu współpracująca ze sobą. Co prawda wyniki takie sobie, ale zawsze zgranie jakieś jest. Skochu nie robi na mnie wielkiego wrażenia jako tenisista, tyle że jest spokojny i ma spore doświadczenie, to widać w jego grze. Levinskiego nie widziałem. Nie sądzę że Skoch będzie walczył jakoś szczególnie w singlu, już zdobył punkty za awans do turnieju głównego, powinno mu starczyć:p Jak dla mnie typ dość pewny, głównie ze względu na injury Arnolda.
 
prasa 1,3K

prasa

Forum VIP
Czyżbym zdominował ten temat??:|
Marcos Daniel - Marcel Grannolers 1 @ 2.39 ⛔ ( 2:6, 4:6 )
No, jak dla mnie pewa dnia. Marcosa widziałem w tym turnieju na żywo, prezentuje się bardzo solidnie. Nie psuje, jest bardzo cierpliwy, reglarny do bólu. Do tego całkiem niezły serw. Grannolersa wczoraj oglądał mój kolega i od razu stwierdził, że nie pozostaje nic innego jak granie Daniela. Marcel wygrał wczoraj z Michalem Mertinakiem 7:6, 6:4, ale nie prezentował się zbyt dobrze. Wręcz inicjatywę miał Słowak, umiejętnie posyłając skróciki, które ustawiały mu całą grę. Czemu więc przegrał? Ponieważ psuł, jak to on ma w zwyczaju. Grannolers ma dobry forehand, ale ogólnie gra lekko i nie urozmaica za bardzo akcji. Jego forma sprzed kilku tygodni gdzieś prysła. Bez wahania gramy Brazylijczyka. VAMOS Marcos!
Davydenko/Schukin - Berlocq/Starace 2 @ 2.17 --&gt; ZWROT
Powiem szczerzę, nie kojarze Davydenki z gry z deblem. Gra 2-3 mecze deblowe w ciągu roku, a raz do roku to i kura pierdnie. Dlatego, co razdko się zdarza, nie zaufam jednemu z moich ulubionych zawodników trym razem. Yuri Schukin również zbyt często nie grywa w grze podwójnej. Ale widać Kazach i Rosjanin zechcieli coś zarobić dodatkowo. Ale czy mają szansę? Trafili raczej tak sobie. Berlocq w meczu który oglądałem grał całkiem nieźle, deble to może nie jest jego specjalność, ale coś tam grywa. Starace również w ok połowie turniejów, w których startuje, dobiera sobie kogoś i gra debelka. Bez sukcesów, ale akurat w tym meczu może zadecydować fakt, że w ogóle gra, jakieś doświadczenie w grze tego typu jest. Davydenko jest głównym faworytem do wygrania singla, ale nie sądzę, że jest w stanie osiągnąć coś w deblu w parze z Kazachem Schukinem. I czy zechce w ogóle tego debla grać. Jak dla mnie Potitio izi.
 
ester 87

ester

Użytkownik
3 szybkie typy

Christophe Rochus - Fabio Fognini 1 1,75 4:5 krecz - ZWROT

Krzyś prezentuje się ostatnio bardzo solidnie, świetna gra w challengerach i można by wreszcie przełożyć to na jakiś przyzwoity wynik w ATP. W pierwszej rundzie w Warszawie po świetnej grze ograł Gilesa Simona, więc wcale nie byle kogo. Potrafi urozmaicać swoje zagrania i nie jest łatwym przeciwnikiem. Włoch Fognini wraca po kontuzji i nie sądzę, by był w jakiejś super formie. Jak dla mnie wygrana Belga.

Mario Ancic - Richard Gasquet 1 1,80 6:7 4:6 ⛔

Obaj lubią i potrafią grać na trawie. Gasquet ma fatalny sezon, w sumie tylko w Australian Open niezły występ, a potem to już pasmo klęsk. Nie sądzę by nagle się obudził i zaczął świetnie grać. Ancic z kolei niezłe występy po kontuzji, nielubiany przez niego sezon ceglasty zakończony, pora zbierać punkty na zielonej łączce. Zdaje się być w niezłej dyspozycji, w Queens Club już 2 mecze poza nim, oba wygrane dość pewnie i jutra stawiam, że Chorwat wygra po raz trzeci.

Ivo Karlovic - Fernando Gonzalez 1 1.83 6:3 7:5 ✅

Gonzo za trawą nie przepada, Ivo wręcz przeciwnie, zawsze robił na tej nawierzchni niezłe wyniki. Jakie są jego atuty wszyscy wiemy, potężny serwis, potężny wolej. Dodatkowo w tym sezonie poprawił też grę z głębi kortu co zaowocowało nieco lepszymi wynikami na europejskiej cegle. Na pewno jest w stanie przełamać Chilijczyka, a jeśli sam będzie zagrywał jak potrafi to dwa, trzy przełamania powinny wystarczyć. Ivo już zresztą kiedyś ograł Chilijczyka w Londynie i wg mnie jutro ma spore szanse powtórzyć ten wynik.

Edit: Rochus niestety jakaś kontuzja, Karloivic brawo, świetny mecz, na pewno warto na niego stawiać w sezonie trawiastym. A Ancic porażka, nie potrafię trafić za Gasquetem, strasznie nieprzewidywalny zawodnik jak dla mnie. Ale patrząc na staty wygrał jak najbardziej zasłużenie.
 
gesy14 0

gesy14

Użytkownik
Rochus Christophe - Fognini Fabio &lt;tenis&gt;
typ: 1
kurs: 1.7
Bukmacher: Expect


Kurs na Christophe&#39;a Rochusa wedlug mnie jest jednym z najbardziej ciekawych dzisiejszego dnia..... jest w fantastycznej formie wygrywajac 15 z 17 ostatnich pojedynkow i bedzie bardzo pewny siebie po pokonaniu Gilesa Simona w pierwszej rundzie turnieju w Warszawie. Fognini odczuwa jeszcze kontuzje barkuswiadczy o tym to ze w ostatnim meczu bardzo sie oszczedzal przy serwowaniu a jego drugi serwis byl dosc slaby.Belg powinien zdominowac Fogniniego i spunktowac go(biorąc pod uwage oczywiscie kontuzje Wlocha).Bez tego urazu dawalbym Rochusowi minimalna przewage jednak biorac pod uwage tą niedyspozycje Fogniniego uwazam ze Krzysiek Rochus wygra ten mecz pewnie.,Dobry kurs
 
gesy14 0

gesy14

Użytkownik
Monaco Juan - Robredo Tommy
typ:1
kurs:1,9
godzina:14:30
Nie ma co analizowac meczy miedzy tymi dwoma zawodnikami poniewaz grali ze soba raz i w dodatku rok temu,wygral wtedy Monaco. Obaj Ci gracze graja na wysokiej skutecznosci procentowej, obaj maja mocny pierwszy serwis i dobre uderzenia z glebi kortu.Mysle ze Monaco lepiej prezentuje sie w defensywie i lepiej porusza sie po korcie, rowniez return w wykonaniu argentynczyka w ostatnich 8 miesiacach prezentuje sie dobrze.Poza tym obserwujac Robredo stwierdzam ze nie jest on w wysokiej formie.Moze to byc bardzo rowny mecz z wieloma break pointami, ale mysle ze w 3 secie Monaco pokaze klase.
 
Baqu 780,1K

Baqu

Forum VIP
a co z Roddickiem ?

kurs na niego wynosi 2.190

Nadal niemożliwie długo męczył się wczoraj z nie tak dobrym Ivo
 
diego71 0

diego71

Użytkownik
Karlovic na tego typu nawierzchniach gra bardzo dobrze pokazal to juz wczoraj srednio dwa asy na gem zreszta wynik o czyms swiadczy,Rodick uwielbia tu grac w zeszlym roku tu wygral,serwis Rodick ma napewno troszke slabszy od Karlo ale znacznie lepiej sie porusza znakimicie Andy gra przy siatce niezle returnuje po takim kursie warto zaryzykowac na Andiego
 
gusto 695

gusto

Forum VIP
A ja myślę, że właśnie po tak wysokim kursie warto zagrać Nadala. To jest trawa a na trawie on tez jest bardzo dobry. Przecież w zeszłym roku prawie wygrał Wimbledon. Podobnie Robredo. Przebija wszystko i dzisiaj powinien wygrać i myślę, że w finale ze Davydenkiem tez sobie poradzi.
 
Baqu 780,1K

Baqu

Forum VIP
jak widać różnimy się w opinii, ja zagrałem Andiego ( elegancki kurs na niego IMO - 2.260 ) oraz dubelek Denko &amp; Monaco, o rusku nie ma co pisać chce wygrać tą imprezę i uważam, że Fogiego łyknie spokojnie 2:0, natomiast co do Juana to czytałem iż równiez jest bardzo zmobilizowany, wczoraj rozegral dobre spotkanie, o wiele lepsze niz Robredo, cóż zobaczymy niebawem.

:spokodfhgfh:
 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
Robredo chyba mozna zaryzykowac, ja nie ogladalam meczow z Warszawy, opieram sie tu na opinii innych. Juan Monaco w ostatnim czasie wyraznie zawodzil.

Rowniez Roddick jest do gry, mial przerwe i w wywiadach mowil ze zalezy mu na tym aby zlapac forme, rozegrac się. TReningi nie wystarcza, chodzi o rytm meczowy. Mysle, ze z takim uderzeniem FH i serwisem pokonal Nadala. Rafael przeciwnie, skrytykowal mocno wladze ATP za tak zle ustawienie kalendarza. Stwierdzil, ze nie ma czasu przygotowac sie na Wimbledon a bardoz mu na tym turnieju zalezy. Nie dziwie sie Hiszpanowi, dopiero wygral RG a juz musi grac na zupelnie innych kortach bez przerwy. Moim zdaniem odpusci.

Robredo 2.0 1/10 oraz Roddick 2.10 3/10
 
M 15

maciekgks

Użytkownik
Mi się podoba typ na Kohlschreiber Philipp (ok. 1,85)

Jakoś nie pasuje mi Blake na trawie, do tego turniej rozgrywany jest w Niemczech. Philipp gra więc u siebie, do tego miał dobrych rywali w drodze do 1/2. Haas, Soderling to mocni zawodnicy a mimo to szczegolnie z tym drugim wygrał dość pewnie. Dużo łatwiejszch rywali miał amerykanin. Mimo to się meczył (z Beck&#39;iem 7-6, 7-6...).

Serwis na podobnym poziomie, moze nawet z lekką przewagą Niemca. Myśle ze kurs wart gry.
pzdr
/edit
No i weszło spokojnie 6-3, 7-5. ????

pzdr
 
gusto 695

gusto

Forum VIP
Fedex podobno najbardziej lubi grass więc Kohliemu będzie bardzo ciężko ugrać choćby seta, chociaz mozna spróbować. Najciekawszy jest dla mnie finał w Warszawie. Podoba mi się az takie faworyzowanie sprzedawczyka i bardzo zadowolony z kursu w granicach 2,7; 2,8 gram na Tommego. Człowiek ściana jest przed ogromną szansą wygrania pierwszego (i chyba już ostatniego) turnieju w tym roku. Denko właściwie nie wiadmo co mu odbije. Mam nadzieję, że on dzisiaj nie będzie po prostu chciał wygrać, poza tym w tym roku raz już Tommy był górą. Łatwy finał w Londynie. Moim zdaniem zdecydowanym faworytem jest Djoko, kurs ok 1.7 myslę, że naprawdę warto. Widziałem jak wczoraj Novak zniszczył Nalbandiana. Mimo, że wczoraj stawiałem na Nadal w meczu z Roddickiem to dzisiaj zagrał przeciwko Rafie. A to dlatego, że trawa wymaga większej finezyjności, nie tylko siły jak na cegle. Tak trochę wybiegając juz w przyszłość to myślę, że w tym roku może Djoko wygra Wimbledon.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom