Spotkanie: Atletico Madryt - Liverpool FC
Typ: X2
Kurs: 1,55
Bukmacher: Bwin
Analiza: Po emocjach związanych z Ligą Mistrzów, w czwartek obejrzymy zmagania w półfinałach Ligi Europejskiej. W bardzo ciekawej parze, znalazłby się Atletico Madryt, i Liverpool. Obie druzyny zawodzą w tym sezonie. Atletico w Primera Division zajmuje odległe, 10 miejsce. Szansę na grę w pucharach zachowali jedynie przez zwycięstwo w Pucharze Hiszpanii, gdzie w finale zmierzą się z Sevillą. Madrycki zespół, to mieszanka indywidualności, które jednak w tym sezonie nie tworzą zgranego kolektywu. Zwłaszcza słabo gra obrona, i to ona jest głównym powodem klęski Atletico w tym sezonie. Kiepsko gra też kupiony przed sezonem Sergio Asenjo, awizowany jako największy bramkarski talent w Hiszpanii młodego pokolenia. Asenjo zawiódł, a w bramce stoi junior, zaledwie 20-letni David De Gea. Sergio Aguero i Diego Forlan także są w słabszej formie. W Liverpoolu także panują grobowe nastroje. Szóste miejsce w
Premier League, i iluzoryczne szansę na grę w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów. Teraz to
Liga Europejska jest najważniejsza, żeby na otarcie łez zdobyć chociaż to trofeum. Poważnym problemem jest brak Fernando Torresa, i dlatego stawiam Liverpool z podpórką, a nie czystą "dwójkę". Liverpool nie przekonuje, ale gra bardzo ambitnie. Ostatni mecz ligowy wygrany z West Hamem bez większego wysiłku (3:0), a Atletico uległo Villarrealowi 1:2. W drużynie Rafy Beniteza nie mają nic do stracenia. Wszystkie siły rzucą do batalii o
Puchar Ligi Europejskiej. Dla Atletico najważniejsze będzie starcie finału Pucharu Króla z Sevillą. Grają dwie drużyny w kryzysie, ale mimo wszystko lepszy jest Liverpool, i myślę że w końcu wygra w pierwszym wyjazdowym meczu. Przypomnijmy że w 1/8 z Lille, i w ćwierćfinale z Benficą Lizbona, mecze wyjazdowe Liverpool przegrał, by potem zapewnić sobie awans na Anfield Road. Każda zła seria kiedyś się kończy, i myślę że tym razem Liverpool nie skomplikuje sobie sytuacji przed rewanżem. Myślę że padnie bramkowy remis, lub minimalnie wygra Liverpool. Transmisja meczu o 21:05 w TV4.
Pozdrawiam.