W obydwu zespołach braki kadrowe , szczególnie w Arsenalu lista kontuzjowanych zawodników jest bardzo długa .
Na szczęście Arsenal jest w praktycznie najmocniejszym zestawieniu- brakuje tylko Cazorli.
Cech - Bellerin, Mustafi, Koscielny, Monreal - Cocquelin, Xhaka - Walcott, Ozil, Iwobi - Alexis
Ospina, Gibbs, Gabriel, Ramsey, Elneny, Oxlade, Giroud
Jak widać skład Arsenalu jest bardzo mocny. Z ławki też ma kto wejść, jeśli byłby niekorzystny wynik dla drużyny Wengera. Jednak moim zdaniem coś takiego nie będzie miało miejsca. Arsenal w tym zestawieniu traci raczej niewiele bramek, a atak Tottenhamu mocno kuleje.
Kane zagra pierwsze spotkanie od września i od razu za przeciwników dostaje prawdopodobnie najlepszą parę stoperów w lidze. Mustafi idealnie wpasował się do zespołu i w moim odczuciu jest najlepszym transferem drużyny z Londynu w tym sezonie.
W środku obrony Tottenhamu ma zagrać Wimmer :zoltakartka:
(6 minuta, biegusiem dostał kartonik), który w tym sezonie nie grał jeszcze w lidze, ma na koncie tylko dwa spotkania w Pucharze. Nie mam zielonego pojęcia cóż to jest za zawodnik, ale nie wróżę mu zbyt udanych pojedynków z Sanchezem czy Ozilem. Myślę, że warty zachodu jest zakład, że młody obrońca Tottenhamu dostanie dzisiaj kartkę.
Odnośnie kartek, to dzisiaj w środku pola Arsenalu grają Xhaka i Cocquelin, czyli dwie maszyny do kartek. Nie chce mi się wierzyć, że w spotkaniu o takiej intensywności obejdzie się kartoników u tych dwóch zawodników.
Dla mnie faworytem tego spotkania jest Arsenal, szczególnie w takim składzie. Na ławce Tottenhamu jest jedynie Janssen, reszta to głównie juniorzy + bramkarz. W Arsenalu z ławki może wejść bramkostrzelny ostatnio Giroud, potrafiący rozruszać ofensywę Oxlade czy solidny w środku Elneny, który też potrafi posłać dobrą, prostopadłą piłkę.
Nie będę ukrywał, że pograłem Arsenal (1.98 w
Unibecie), pograłem też handi -1.5 (3.8 w
Unibecie). Skoro w niemal identycznym składzie byli w stanie pokonać Chelsea 3:0, to nie widzę problemu aby nie mieli tego powtórzyć ze słabszym kadrowo Tottenhamem. To ostatni mecz przed przerwą reprezentacyjną. Zaraz po niej Arsenal gra dwa bardzo ciężkie mecze- United i PSG. 3 punkty w tym meczu to nie tylko ogromny prestiż (wygranie derbów z dwoma największymi rywalami? London is RED? Brzmi jak plan
), ale i pozycja lidera w lidze i spokój na reprezentacje.
Niezależnie od wyniku, spotkanie zapowiada się wybornie. Powodzenia wszystkim.