Arsenal - Chelsea HIT 34 kolejki Premier League [Niedziela 26.04 g. 17:00]

[samarama]

Mam nadzieję że nie będzie problemu że założyłem sobie ten temat ????

Niedziela godzina 17:00

VS

ARSENAL LONDYN - CHELSEA LONDYN ​

O Chelsea pisałem tu: http://forum.bukmacherskie.com/f339/chelsea-londyn-manchester-united-hit-32-kolejki-premier-league-sobota-18-04-a-120707.html

Od ostatniego meczu nic się nie zmieniło Chelsea jedna akcja i gol . Niestety, (dla moich pięniążków, bo osobiście kibicuję Chelsea ???? ) United nie potrafiło wcisnąć bramki i 3 punkty pozostały w zachodnim Londynie.

Sytuacja w tabeli dość klarowna: Chelsea 10 punktów przewagi nad Arsenalem, 11 nad United i 12 nad City (ale drużyny z Manchesteru mają jeden mecz rozegrany więcej).
Chelsea mistrzem, to już jest na 99,99% pewne. Teraz oprócz walki o utrzymanie, emocjonująca będzie także walka o wicemistrzostwo, a tą rozstrzygną między sobą Kanonierzy i Czerwone Diabły 17 maja na Old Trafford.W wicemistrzostwo City nie wierzę bo grają ostatnio straszny piach, a terminarz nie pomaga; Citizens mają przed sobą między innymi wyjazd na White Hart Lane i Southampton u siebie, gdzie z pewnością mogą stracić punkty. Pamiętajmy też że United w tej kolejce jedzie na mecz z Evertonem gdzie niekoniecznie komplet punktów musi powędrować do Manchesteru.

Jak już wspomniałem Chelsea ma już mistrza więc nie musi się spinać na ten mecz ale naprzeciw staje Arsenal, którego trenerem jest Wenger, a ten nie przepada za Mourinho (z wzajemnością), ostatnimi czasy oprócz ataków słownych, w ruch szły ręce. Jak wiadomo, (a może nie) Wenger jeszcze ani razu nie wygrał z Jose w pojedynku trenerskim to i tym razem będzie o to bardzo ciężko. Arsenal jest w gazie ale United też było (do meczu z Chelsea ). The Gunners mają o tyle lepiej że grają u siebie to i The Blues według mnie postawią autobus (wow no co Ty?) i będą czekali na kontry.

Co do składów to nie wiem czy wrócą Costa lub Remy ale w każdym bądź razie nie prezentowali oni ostatnio jakiejś mega formy, a w meczach z czołówką w trakcie całego sezonu za sprawą taktyki Jose aby grać defensywnie w ogóle nie ostnieli (vide mecze z PSG czy City). Największą wartością dodaną w ataku The Blues jest Hazard ale i ten ma jakieś limity wytrzymałości i słabszy dzień może nikogo nie zdziwić. Jeżeli i Hazard zawiedzie, to ostatnią nadzieją pozostaną stałe fragmenty gdzie ustrzelić coś mogą Cahill, Terry lub Ivanovic.

Jeśli chodzi o Arsenal to wydaje mi się że już powoli wyhamowują i stracą punkty (być może już w meczu z Chelsea), 1:0 z ostatnim w tabeli Burnley i 2:1 po dogrywce z Reading to nie są oszałamiające wyniki.

Jeśli chodzi o mecze bezpośrednie to Arsenal ostatnio nie radzi sobie z Chelsea - ostatnia zdobyta bramka to mecz z początku 2013 roku na Stamford w przegranym meczu 2:1. Ostatnie zwycięstwo Arsenalu to wynik 5:3 na Stamford jesienią 2011 roku. Od tego czasu 5 zwycięstw Chelsea i 2 remisy (oba 0:0 na The Emirates).

Jeszcze jako ciekawostkę wspomnę że Chelsea jest niepokonana w meczach ligowych z drużynami z czołówki (Arsenal, oba Manchestery, Liverpool) od lutego 2013r gdzie ulegli Manchesterowi City na Etihad.

Jak ja to widzę:
Chelsea zamuruje bramkę, a Aresenal jak już pokazał w takich meczach sobie nie radzi (jak chociażby mecz z Monaco u siebie lub z Chelsea z jesieni) i będzie bił głową w mur. Jeśli Wenger zobaczy że to nie ma sensu to weźmie remis, nie będzie narażał się na kontry i zagra bardziej zachowawczo. Ze strony The Blues nie spodziewam się jakiejś szarży na bramkę Kanonierów.
Typy:
Remis @ 3,4 Bet365
Poniżej 2,5 @ 1,8 Pinnacle
Remis do HT @ 2,1 Bet365

 

[buleczka]

Ja w tym meczu już dawno pograłem Arsenal DNB po kursie 2,11 ZWROT. Arsenal w formie, grający u siebie i nie jest faworytem? Absurd. Dlatego też to zagrałem. Teraz można za ten zakład dostać max. 1,79 w Marathonie. Nie wiem czy po takim kursie jeszcze się to opłaca, każdy niech sam zdecyduje czy warto wchodzić czy nie. Co do samego meczu to podzielam zdanie kolegi wyżej. Chelsea znowu będzie grać na remis, znowu zamuruje się i będzie liczyć na kontry i stałe fragmenty gry. Z Manchesterem mieli jedną akcję, którą wykorzystali i jeszcze w drugiej połowie jedną kontrę, ale wtedy to już piłkarze United musieli ryzykować i się odkryli. Chelsea znów niczego nie musi z Arsenalem. Mają bezpieczną przewagę i wystarczy im remis. Powinno być też ciężej niż z United. Arsenal gra u siebie, gdzie jest bardzo mocny i na pewno Kanonierzy będą dominować w posiadaniu piłki i częściej niż United ostrzeliwać bramkę The Blues. Moim zdaniem Chelsea tego spotkania nie wygra, chyba że znów trafi im się jedna jedyna akcja, którą wykorzystają. Bliżej do zwycięstwa moim zdaniem powinien mieć Arsenal. O tym meczu przyjdzie jeszcze czas napisać coś więcej, jak pojawi się bogatsza oferta u buków.

Znalazłem fajny typ na ten mecz - over posiadania piłki Arsenalu. Jeśli mecz będzie wyglądał tak samo jak Chelsea - Man United, to Kanonierzy powinni przeważać w posiadaniu piłki. Manchester miał aż 75% posiadania piłki, a grał przecież na Stamford Bridge, na terenie Chelsea. Tym razem jest to wyjazd dla Chelsea i najprawdopodobniej znów Mourinho będzie grał na remis, Chelsea zamuruje się w defensywie, a Arsenal będzie napierał i wątpię w to, żeby szybko udało się strzelić. Linia 56,5% jest spokojnie do pokrycia przez Arsenal.

Arsenal powyżej 56,5% posiadania piłki @ 1,86 Betsson 57%


Dokładam jeszcze typ na bramki - under 2,5. Wyjazdowe mecze Chelsea z czołówką z tego i poprzedniego sezonu:

Tottenham 5:2
Southampton 1:1
Liverpool 1:2
Man United 1:1
Man City 1:1
Liverpool 0:2
Man City 0:1
Arsenal 0:0
Tottenham 1:1
Everton 1:0
Man United 0:0

9 razy under i 2 razy over.

Arsenal - Chelsea under 2,5 @ 1,86 Marathonbet 0:0

 

[czaro09]

Czytałem też, że wątpliwy jest występ Drogby, pisał na TT o jakimś urazie kostki, więc trzeba brać pod uwagę, że w pierwszym składzie może być awizowany Solanke

 

[eryk-kowal]

Można spokojnie obstawić zwycięstwo Arsenalu. Powody?:
- grają u siebie
- są w formie, wygrywają wszystko jak z nut od dłuższego czasu
- Chelsea męczy się z przeciwnikami. W poprzedniej kolejce ledwo wygrali (gol w 88 minucie), z MU w pierwszej połowie byli zdecydowanie słabsi
- Chelsea już jest pewne mistrzostwa, więc odpuszcza. Arsenal walczy o 2-3 miejsce, więc wypruwa flaki.
Arsenal.

 

[mhm]

Chelsea już jest pewne mistrzostwa, więc odpuszcza

widze, ze ogladasz lige angielska od stycznia. Jakby to Jose uslysal to by sie usmiechnal.

 

[shakeyobody]

@up
Bądźmy realistami - gdyby Jose się w takiej sytuacji uśmiechnął byłby nader skromny. Na pewno zdaje sobie sprawę z tego, że ostatnio spuścili z tonu ale mocno powątpiewam w jego sceptycyzm w sprawie zdobycia korony. Na tym etapie zbyt wiele rzeczy musiałoby pójść nie tak. Po 1 Arsenal musiałby kontynuować swą passę do końca sezonu a the Blues potknąć się i to nie jeden raz. NO WAY!!! Arsenal ma jeszcze FA, które pewnie będzie priorytetem.
Tak czy inaczej, popieram zdanie przedmówców i kompletnie zgadzam się z graniem w stronę gospodarzy. Oby tylko mecz był ciekawy bo spotkanie z United trochę mnie zawiodło.
Właśnie tak a propos United - Dlaczego do cholery LvG zrezygnował z efektywnej formacji i na najważniejszy mecz w sezonie wstawił Failcao na szpicę przesunął Roo w tył. Absencje obrońców były tak znaczące czy może Romek posmarował ???? ?

 

[mhm]

Dlaczego do cholery LvG zrezygnował z efektywnej formacji i na najważniejszy mecz w sezonie wstawił Failcao na szpicę przesunął Roo w tył

dlatego, ze kontuzje mial Carrick, Rojo, Blind i Jones. Nie dalo sie tego lepiej ustawic.

 

[shakeyobody]

dlatego, ze kontuzje mial Carrick, Rojo, Blind i Jones. Nie dalo sie tego lepiej ustawic.

A wg mnie spokojnie dało. Pierwsze co mi przychodzi do głowy to przesunięcie Maty do środka a na jego pozycje wstawienie Di Marii. Oczywiście Roo szpica. W takim ustawieniu nawet będący pod formą Angel zrobiłby więcej niż kompletnie bezproduktywny Falcao. Inna opcja to też równie bezproduktywny Januzaj ale w tym wypadku już chyba wolę Tygrysa z Kolumbii. Ogólnie z całego tego zestawu Di Maria ma największe doświadczenie w meczach o stawkę więc to w nim pokładałbym moją wiarę. No ale Van Gaal zrobił to co zrobił. Niemniej jednak nie kupuję tekstu, że formacji nie dało się lepiej ustawić.

 

[mhm]

racja, dalo sie dac Rooneya na szpice tak jak piszesz. Jednak LvG mam wrazenie, ze testuje pewne warianty. Tutaj mu nie wyszlo.
Co do Arsenal - Chelsea to dla mnie nobet. Mourinho jest za dobry w te klocki. Arsenal to druzyna, ktora orgala z calej czolowki tylko slabe City. Punktuja swietnie ogorkow, ale na Chelsea to moze byc za malo. Bede raczej gral w strone gosci albo wcael.
Zreszta nie ma co porownywac United i Arsenal. Nie ta klasa. Miejsce w tabeli zludne. Arsenal ogrywa slabeuszy i dlatego jest tak wysoko.

 

[damian678]

Mou nie jest głupi prędzej remis padnie niż arsenal wygra moim zdaniem chelsea będzie grać na remis . chyba ,że uda im się skontrować arsenal i będzie skromne 1;0 jak z united
najlepiej grac under 2,5 /x2/albo że btts nie padnie

 

[fryzj3r]

Arsenal vs Chelsea​

Dużo o tym meczu zostało powiedziane, w osobnym temacie dotyczącym tego meczu. Pozwoliłem sobie swój typ podać tutaj, z myślą że więcej osób go ujrzy.
Wszyscy spodziewają, się że Chelsea przyjedzie, postawi autobus, pogra z kontry i zobaczymy co z tego wyjdzie. Rzeczywiście, to najbardziej prawdopodobny plan na ten mecz, ale że takie mecze lubią zaskakiwać, sporo może się zmienić już w pierwszych minutach. Mówię tutaj o szybkiej bramce czy czerwonej kartce.
Arsenalowi z Chelsea gra się ciężko. Wystarczy spojrzeć na h2h : 4 wygrane Chelsea i jeden remis. Dodatkowo Mourinho jeszcze nigdy nie przegrał z Wengerem. Wiadomo, że to tylko suche statystyki, a każdy mecz jest inny i Arsenal jest aktualnie w większym gazie niż Chelsea.
Jednak przechodząc do mojego typu. W Chelsea kontuzje napastników, ma być powołany młody Solanke. Czyli jak zwykle cały zespół będzie oparty na barkach Edena. Caloroczny wystawił, w moim mniemaniu, bardzo duży kurs na jego bramkę. Jak wiadomo, każda akcja ofensywne musi mieć stempel Belga, dodatkowo to on strzela karne, a przy kontrach Chelsea i obronie Arsenalu składającej się z Kościelnego, Gabriela i Bellerina to rzut karny jest całkiem prawdopodobny. Także widzę duże value w bramce Belga, bo jeśli nie on to kto?
Gol Hazarda @3.75
Dodatkowo do dubelka :
Chelsea lub remis @1.57
Under 2.5 @ 1.66
I można spróbować :
Chelsea & under 2.5 @ 6.00

 

[rifraf7]

Arsenal Londyn - Chelsea Londyn
Nie będę się rozpisywał co do szans, składów i taktyki obu drużyn, po raz, że zostało to już dość dobrze opisane, a dwa że nie na tym będzie polegał mój typ.
Ja skupię się jak zazwyczaj to robię na kartkach. I co więcej zagram tutaj under kartkowy ???? . Oczywiście ktoś może od razu skontrować, że derby, rywalizacja, znienawidzone kluby/kibice/trenerzy. Zgodzę się, że jest to mecz podwyższonego ryzyka, ale czy aż tak bardzo? Ostatnia historia pokazuje, że nie. Prześledziłem historię pod tym względem od sezonu 2011/2012 (dalej raczej nie ma sensu). No i przy zaproponowanej prze całorocznego linii 5,5 na 8 stoczonych pojedynków mamy ledwie 2 overy. W ostatniej potyczce padł over i można snuć wnioski, że przyszedł Mou, w tym sezonie już dopracował styl drużyny i starcia derbowe się zaogniły. Sprawdziłem jak to było w meczach ligowych za poprzedniej kadencji Portugalczyka. Wtedy na 6 spotkań ligowych przy linii 5,5 mamy 5 underów i 1 over.
Arsenal w tym sezonie nazbierał 63 żółte i 2 czerwone kartki, Chelsea bardzo podobnie 61 żółtych i 3 czerwone. Obie ekipy są więc bliskie 2 kartek na mecz. Sędzią będzie pan Michael Oliver, który w 24 meczach tego sezonu pokazał 84 żółtych i 5 czerwonych kartek. W jego przypadku jesteśmy więc w okolicach 3,5 kartki na mecz.
Myślę, że linia na kartki została trochę sztucznie zawyżona z uwagi na rangę spotkania.
Oczywiście istnieje tutaj ryzyko ostrej gry, a Oliver to sędzia, który czasem jest dziwny i jak zacznie sypać kartkami to nie może się powstrzymać vide mecz Leicester - Aton Villa. Nie gram tego grubo, ale dla lepszego oglądania myślę, że typek idealny ???? .
under 5,5 kartki 1,61 Bet365
under 5 kartek azjan 1,925 Bet365

 

[gaevicisti]

Osobiście nie widzę innej opcji niż zwycięstwo Arsenalu. Już raz gdzieś pisałem jak mnie denerwuje patrzenie na Chelsea. Ta drużyna gra od jakiegoś miesiąca, dwóch (?) tragicznie. Nałapali punktów na początku sezonu gdy byli nie do złamania i żerują teraz tylko i wyłącznie na tym. O serii Arsenalu można by napisać wiele, ale będą to powtarzane po raz tysięczny frazesy, przypomnę zatem tylko, że w tym roku w lidze bilans 11-0-2 i awans z miejsca poza pucharami na pozycję wicelidera. Od porażki z Sotonem w Nowy Rok grają fantastycznie (przegraną w derbach północnego Londynu bardziej bym nazwał wypadkiem przy pracy oraz pokazem siły Kane'a). Absencje? No cóż, w Arsenalu też pod tym względem jest nader dobrze. Kontuzjowany jedynie jest Chamberlain (ale on uraz złapał już ponad 1,5 miesiąca temu). Do tego szanse Mertesackera po lekkim urazie w półfinale FA Cup z Reading na występ dzisiaj są 50/50 (co moim zdaniem nawet nie jest stratą, bo może oznaczać to, że zagra Gabriel, który po prostu jest lepszy; problem byłby dopiero w momencie, gdyby ktoś z pary Koscielny-Gabriel zszedł dziś z boiska z kontuzją). Oprócz tego na bank nie zagra Arteta, który mimo wyleczonej kontuzji jeszcze nie jest fizycznie przygotowany na PL (lata robią swoje). Jeśli chodzi o pozostałą trójkę długo kontuzjowanych Diaby-Wilshere-Debuchy to najpewniej ten pierwszy zasiądzie na trybunach, dwaj pozostali na ławce. Co do Chelsea, wracają wszyscy trzej napastnicy, czyli Drogba, Costa (kat z meczu rundy jesiennej) i Remy. Ostatnia historia zdecydowanie wskazuje na dzisiejszych gości, gruntuje to choćby pogrom 6-0 w zeszłym roku (tysięczny mecz Wengera w Arsenalu) i to, że Arsenal nie wygrał z Chelsea od 2011. ALE po pierwsze. Wenger powiedział na konferencji prasowej, że w dzisiejszym meczu nie zagra historia, a obecna forma i mega się z tym zgadzam, wyżej o tym pisałem. A po drugie - to już nie jest Arsenal, który boi się przeciwników takich jak United i Chelsea. Dawniej mecze z tymi rywalami (i czasem też z innymi) były przegrywane już w szatni, w głowach. Na szczęście zdaje się, że to minęło. Wyrzucenie United z FA Cup, pokonanie City na Etihad (a wtedy City było mocniejsze niż jest teraz), 4:1 z Liverpoolem - to napawa optymizmem. Aha, no i mecz jest na Emirates - w twierdzy, z której trzy punkty wywiozło tylko United (kto oglądał ten wie, że nie powinno się tak skończyć), a punkt bodajże Hull i Lester (na początku sezonu).
Mou pewnie zagra na remis bo mu to po prostu wystarczy, Arsenal ma tu coś do udowodnienia i chyba tylko jakaś głupia kontra i/lub zbyt szczelny autobus nie pozwolą im na odniesienie zwycięstwa.
Arsenal @2,44 (można Arsenal DNB, jeszcze jest po około 1,6)
dla zabawy Arsenal -1 EH @4,7.
Oby mecz był godny hitu kolejki, czego sobie i Wam życzę.

 

[fencyn]

Arsenal - Chelsea​

Wenger Vs Mourinho a więc, derby Londynu. Mecz który jakby nie było jest ważniejszy dla gospodarzy którzy cały czas walczą o bezpośrednie wejście do LM. Chelsea co prawda w żadnym wypadku nie może jeszcze śrubować mistrzostwa, jednakże ma spory zapas na tą chwilę nad MC + 1 zaległy mecz, w innej sytuacji Arsenal gdzie na miejscach 2-4 jest ciasnota, że szpilki nie wsadzi.Co do zakładu 1 x 2 nie ma sensu się koncentrować, gdyż jest to loteria.
Tak więc, głównie Arsenal powinien tutaj atakować, grają u siebie gdzie zazwyczaj mają mocny początek liczę że szybko coś strzelą i wtedy mecz się otworzy na całego. Liczę na ofensywną grę i szybki emocjonujący pojedynek jak na Derby przystało z przynajmniej 2-3 golami po końcowym gwizdku.
Typ: 1 połowa powyżej 1.0 gola 2,05@ bet365
Na live over 2,0 w przypadku braku bramki po 15-20min.

Robson// Ale może jakiś argument za typem na ten over ? Bo przepisanie tabeli i podanie kto z kim jeszcze gra nie ma sensu w kontekście typu overowego jaki sugerujesz... Więc ? ????

 

[calanau]

Znalazłem fajny typ na ten mecz - over posiadania piłki Arsenalu. Jeśli mecz będzie wyglądał tak samo jak Chelsea - Man United, to Kanonierzy powinni przeważać w posiadaniu piłki. Manchester miał aż 75% posiadania piłki, a grał przecież na Stamford Bridge, na terenie Chelsea. Tym razem jest to wyjazd dla Chelsea i najprawdopodobniej znów Mourinho będzie grał na remis, Chelsea zamuruje się w defensywie, a Arsenal będzie napierał i wątpię w to, żeby szybko udało się strzelić. Linia 56,5% jest spokojnie do pokrycia przez Arsenal. Arsenal powyżej 56,5% posiadania piłki @ 1,86 Betsson

Ogolnie teraz to ten typ stoi @ 1,6 i moim zdaniem warto zaryzykowac na gre w druga strone
Chelsea over 43,5% posiadania @ 2,22 betsafe
Moim zdaniem ten mecz bedzie wygladal tak jak wiekszosc spotkan Chelsea w tym sezonie. Chelsea oczywiscie na wyjazdach nie graja tak ofensywnie jak u siebie ale ten fakt bierze sie z ustawienie zespolu i taktyki Mou. Oni dzisiaj specjalnie beda przeciagac gre, wybijac Arsenal z rytmu, trzymac pilke, bo jak pozwola Arsenalowi na gre w swoim stylu to ciezko bedzie im ugrac nawet punkt. Do tego moim zdaniem posiadanie w tym meczu bedzie oscylowac na poziomie 50/50. W okazjach, strzalach na bramke itd Arsenal powinien dominowac, ale w posiadaniu mysle, ze bedzie na rowni a ostatecznie przechyli sie ono na korzysc ekipy ktora straci pierwsza bramke. Dodatkowo nie wiem czy mam ufac Arsenalowi, ktory przed wielkimi meczami zazwyczaj sra w gacie. Chelsea, moim zdaniem jest mentalnie silniejszym zespolem z silnym srodkiem pola. Mesut Ozil dla przykladu to dla mnie zawodnik ktory moze ale nie musi zagrac dobre zawody, a jak juz zagra to zazwyczaj jest niewidoczny przez wiekszosc meczu by potem jednym podaniem wypracowac gola. W zespole Arsenalu praktycznie tylko Sanchez walczy w odbiorze pilki po stracie. Ani Ozil, ani Ramsey, ani Cazorla jakos specjalnie sie do tego nie pala. Kolejna sprawa, to wydaje mi sie, ze fizycznie Chelsea prezentuje sie lepiej. Goscie maja w swoim zespole zawodnikow ktorzy ciezko pracuja przez caly mecz w srodku pola jak Matic ktory jest typowym defensywnym pomocnikiem, gospodarze takiego zawodnika nie maja i u nich gdy konczy sie linia 4 obroncow zaczyna sie linia ofensywna z 6 ofensywnymi zawodnikami. Arsenal z drugiej strony bedzie mial atut szybkosci ktora wcale nie przeklada sie na posiadanie pilki.
Moim zdaniem dwa bety sa warte uwagi z uwagi na to, ze Chelsea jest underdogiem:
Chelsea over 43,5% posiadania pilki @ 2,22
Chelsea over 4,5 roznego @ 2
oba betsafe
Posiadanie na styku...niestety po meczu zmienili z 56%-44% na 57%-43% :/ a rogow cioty nie potrafily nabic

 

[dobi]

vs.

Arsenal - Chelsea
BPL
Godz 17:00
Typ : 1 + under 2,5
Kurs : 5,00
Buk : Bet365​

Oczywiście, dziwnym by było, gdybym nie napisał, paru zdań do meczu Arsenalu, jak to robię co kolejkę ????
Dziś jeden z najważniejszych meczy sezonu na Emirates. Przyjeżdża odwieczny rywal z niebieskiej części Londynu, z którym krótko mówiąc w końcu trzeba wygrać. Oglądam praktycznie każdy mecz Kanonierów i dawno patrząc na ich grę nie można było aż tak nacieszyć oka. Forma świetna, świetnie radzi sobie też formacja pomocy i defensywa. Nie licząc tragicznego meczu z Monaco, w ciągu ostatnich 9 meczy (10 własnie jest mecz z żabojadami) piłka w siatce Arsenalu znalazła się tylko pięciokrotnie. Podczas gdy oni strzelili bramek 19. Bardzo dobry bilans. Po prostu miło patrzeć na ich grę.
Chelsea z kolei - jak to się mówi - męczy bułę od dobrych 2 miesięcy. Wyniki dużo lepsze niż gra. W meczu z Diabłami, Manchester gra, Chelsea jedna kontra i gol. Tak samo z QPR, słaby mecz w ich wykonaniu, jedna w miarę przyzwoita akcja i bramka w końcówce. Obecnie w niczym nie przypominają zespołu sprzed paru miesięcy, może jedynie w tym, że wciąż tracą mało goli i zdobywają komplety punktów, ale no fakt faktem - co mają wygrać, wygrywają.
Dziś zadanie będzie tak samo trudne, jak tydzień temu; jeśli nie trudniejsze. Przyjdzie im się zmierzyć z najlepszym zespołem w Anglii w 2015 roku. Jak to Mou w takich meczach, autobus i gra na remis; coś się uda z kontry - fajnie, nie to trudno. Tak najprawdopodobniej będzie wyglądać gra w wykonaniu The Blues, a przez większą część meczu Kanonierzy będą próbować się przebijać przez - co by nie mówić - szczelną defensywę Chelsea.
Dla mnie to będzie mecz walki, w którym nie zobaczymy wielu goli. Arsenal ostatnio, podobnie jak Chelsea ma dobrze grającą defensywę o czym pisałem wyżej, a atak The Blues nie prezentuje ostatnio najwyższej formy, dlatego uważam, że wynik rozstrzygnie się jedno lub dwubramkowych zwycięstwem gospodarzy. Dodatkowo w ekipie Chelsea zabraknie Costy i Remy'ego, a pod znakiem zapytania stoi występ gości. W Arsenalu zabraknie Ox'a, a niepewny występu jest Per Mertesacker. Więc jak mówiłem, sądzę, że Arsenal wygra 1 lub 2-0, i tak też stawiam, tyle, że wiadomo lekko, bo ryzyko jest spore, ale kurs je wynagradza.
Powodzenia!

 

[samarama]

Typy:
Remis @ 3,4 Bet365
Poniżej 2,5 @ 1,8 Pinnacle
Remis do HT @ 2,1 Bet365

Latwiej się nie dało