J
560
januszbiznesu
Użytkownik
Sevilla - Atletico
Sevilla + 0,5 @ 1,909 PinnacleSports 1:0
Jeden ze ,,szlagierów'' patrząc na hiszpańską ligę, która wyjątkowo obfituje w ciekawe zestawienia w tym tygodniu. Sevilla kojarzy mi się z drużyną własnego boiska, na wyjazdach wygrywa rzadko (przynajmniej ostatnio, licząc ten i ubiegły sezon). Co prawda potrafi czasem się postawić czołowej trójce w Hiszpanii, ale w delegacjach przegrywa także na terenach, na których nie powinna. Ostatnio w tej gestii coś drgnęło, wygrali po męczarniach i nerwówce z Leganes, w Lidze Mistrzów zrobili swoje i odprawili Dinamo (wynik 1:0 dla Hiszpanów chyba nawet przewidywało wiele osób). Teraz czas na Atletico.
Atletico, które - no właśnie. Notuje świetną passę. Ostatnia wygrana w lidze na pewno jeśli chodzi o rozmiar robi wrażenie (trzeba jednak brać poprawkę z kim została osiągnięta). W Lidze Mistrzów planowo, po trudach wygrali z grającym ultra defensywnie Rostowem. Teraz czeka ich zaś bardzo ciężki mecz na stadionie, który potrafi zatrzymywać. Atletico to przede wszystkim żelazna defensywa. Z przodu czasem męczą się strasznie, czasem wychodzi więcej. Martwi mnie trochę bilans drużyny z Madrytu z Sevillą - wygrywają i remisują niemal nieustannie z gospodarzami jutrzejszego meczu. Może czas na przełamanie tej fatalnej passy? Myślę, że na pewno się postawią. Jeżeli chodzi o wygraną Atletico to spodziewałbym się czegoś w stylu 0:1 czy też 1:2 (które oczywiście niweczą zakład). Na pewno mecz powinien być wyrównany, dlatego próbuję grać w stronę nie faworyta po cichu przeczuwając remis w tym spotkaniu.
Sevilla + 0,5 @ 1,909 PinnacleSports 1:0
Jeden ze ,,szlagierów'' patrząc na hiszpańską ligę, która wyjątkowo obfituje w ciekawe zestawienia w tym tygodniu. Sevilla kojarzy mi się z drużyną własnego boiska, na wyjazdach wygrywa rzadko (przynajmniej ostatnio, licząc ten i ubiegły sezon). Co prawda potrafi czasem się postawić czołowej trójce w Hiszpanii, ale w delegacjach przegrywa także na terenach, na których nie powinna. Ostatnio w tej gestii coś drgnęło, wygrali po męczarniach i nerwówce z Leganes, w Lidze Mistrzów zrobili swoje i odprawili Dinamo (wynik 1:0 dla Hiszpanów chyba nawet przewidywało wiele osób). Teraz czas na Atletico.
Atletico, które - no właśnie. Notuje świetną passę. Ostatnia wygrana w lidze na pewno jeśli chodzi o rozmiar robi wrażenie (trzeba jednak brać poprawkę z kim została osiągnięta). W Lidze Mistrzów planowo, po trudach wygrali z grającym ultra defensywnie Rostowem. Teraz czeka ich zaś bardzo ciężki mecz na stadionie, który potrafi zatrzymywać. Atletico to przede wszystkim żelazna defensywa. Z przodu czasem męczą się strasznie, czasem wychodzi więcej. Martwi mnie trochę bilans drużyny z Madrytu z Sevillą - wygrywają i remisują niemal nieustannie z gospodarzami jutrzejszego meczu. Może czas na przełamanie tej fatalnej passy? Myślę, że na pewno się postawią. Jeżeli chodzi o wygraną Atletico to spodziewałbym się czegoś w stylu 0:1 czy też 1:2 (które oczywiście niweczą zakład). Na pewno mecz powinien być wyrównany, dlatego próbuję grać w stronę nie faworyta po cichu przeczuwając remis w tym spotkaniu.