Freiburg - Mainz
Typ: 1
Kurs: 2.2
Buk:
Unibet
Typuje tez prewencyjnie 1 (X brak zakladu).
Na Freiburgu potknalem sie juz dwukrotnie. Postawilem bowiem na instynkt podczas gdy lepszym miernikiem byl dzwonek alarmowy w postaci 0-4 z BVB ktory pokazywal wczesniej jak kiepsko radzi sobie defensywa SCF z topowymi druzynami. Gram jednak Freiburg po raz trzeci gdyz tym razem mam ku temu kilka powaznych jak sadze powodow.
1. 14 lokata Freiburga jest myląca. Sa slabsi niz w ubieglym sezonie ale zdecydowanie nie na tyle zeby błąkać sie tuz nad strefa spadkowa. To efekt kalendarza i dwoch kolejnych wtop z pucharowiczami. Dzieki temu kurs vs czerwona latarnia jest bardziej przystepny. Boje sie w zasadzie tylko glupich bledow obrony.
2. Przerwa reprezentacyjna jest zbyt krotka zeby dokonac diametralnych zmian w grze ale na pewno dluzsza pauza pozwoli SCF lepiej zregenerowac sie mentalnie po zderzeniu sie ze sciana w postaci silnych rywali.
3. Freiburg lubi rushowac, polowe swoich goli zdobyl w pierwszym kwadransie, a Mainz raczej stara sie zaczynac ostroznie, to jest woda na mlyn dla gospodarzy
4. Mainz bylo dosc blisko pierwszych 3 pkt w tym sezonie ale tak naprawde zawdzieczalo ta szanse glownie duzej nieporadnosci rywala niz wlasnemu skillowi. Co wiecej zaprezentowalo w tym meczu celnosc podan rzedu 67% co jest jednym z najgorszych jesli nie najgorszym wynikiem w Bundeslidze w tym sezonie. To oznacza ze co trzecie
ich podanie bylo zle zaadresowane. Czy tak gra druzyna ktora wlasnie odbija sie od dna? Co ciekawe wczesniej grali lepiej pod tym wzgledem. W mojej ocenie jest to sygnal ze ta bessa 6 kolejnych wtop zaczyna odciskac negatywne pietno w glowach pilkarzy FSV i trzeba szukac raczej nastepnych wtop niz punktow.