>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

8. Grand Prix Azerbejdżanu [23.06 - 25.06.2017]

Status
Zamknięty.
heros123 1K

heros123

Użytkownik
GP Azerbejdżanu - wyścig
Felipe Massa - Carlos Sainz @ 1.30 Awaria tylnego amortyzatora...
Valtteri Bottas - Max Verstappen @ 1.27
Esteban Ocon - Lance Stroll @ 1.35 Kolizja z Perezem
AKO: 1.96 po odliczeniu podatku
Edit: W tym wyścigu było tyle zwrotów akcji, że bardzo ciężko było coś trafnie wytypować, kolizja Valtteriego z Kimim, awaria silnika u Maxa, kolizja dwóch bolidów Force India, kolizja Seba z Lewisem, strata zwycięstwa Lewisa przez niedokręcony zagłówek. Jeden wielki rollercoaster. I weź tu człowieku bądź mądry w takim wyścigu...
Wczoraj w czasówce mega niespodzianka, Stroll przed Massą, nie wiem jak Was, ale mnie to bardzo zaskoczyło. Widać, że bolidy z jednostką Mercedesa czują się na tym torze kapitalnie, co raczej nie powinno dziwić, bo moc silnika w Baku odgrywa bardzo ważną rolę ze względu na długie proste. Felipe wczoraj wykręcił dziewiąty czas, Sainz dwunasty, ale ze względu na karę, jeszcze z Kanady, dla Hiszpana, Sainz ruszy dzisiaj nie z 12, a z 15 pola. Patrząc na to, że jednostka w bolidzie Toro Rosso nie należy do najlepszych, to Carlos raczej nie powinien zagrozić Massie, tym bardziej, że już na starcie będzie miał przed sobą takich rywali jak np. Hulk, Kvyat czy Ricciardo.
Co potrafi bolid Mercedesa na tym torze, to widzieliśmy wczoraj, miazga. Trzeci Kimi stracił do Bottasa prawie 0.7 sek(!). Nie wiem czy trzeba pisać coś więcej na ten temat. Max dzisiaj może powalczyć o podium, bo spisuje się kapitalnie od początku weekendu, ale po tym co pokazują Mercedesy, nie powinien im zagrozić, on będzie bił się raczej o podium z Ferrari.
O parze Ocon - Stroll napisał Robson i w pełni się z tym zgadzam. Różnica klas obu kierowców widoczna gołym okiem, przewaga na starcie również po stronie Estebana, silnik ten sam, ale różnica w tempie spora, Ocon wygrał wczoraj ponad pół sekundy. Myślę, że oba bolidy Force India mogą namieszać i dojechać wysoko.
 
RBR1one 558,8K

RBR1one

ModTeam
Członek Załogi
Chyba po tym weekendzie dam sobie spokoj z typowaniem wyscigow.. Alez sie dzieje w tym wyscigu. Cos pieknego. Procesje na ulicznym torze w Monaco wynagrodzilo nam w tym roku Baku ktory jest rowniez ulicznym torem. ????
 
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
Ufffffffffff, jak tam Pany, udało się już ochłonąć po tym wyścigu wczorajszym? ;)
Przyznam, że przebieg ścigania na torze w Baku przewyższył moje najśmielsze oczekiwania, tyle co się działo, to wow. Nie przypominam sobie w ostatnich miesiącach tak szalonego Grand Prix.
Drugim tak wariackim, które w pierwszej chwili przychodzi na myśl jest GP Węgier, które też wygrał Daniel Ricciardo, bodaj sezon 2015 o ile się nie mylę.

Ale wracając do Azerbejdżanu, pal licho już te moje fatalne typy, ale emocje jakie były w te niedzielne popołudnie wynagradzają wszystko!
Nie wiem jak Wy, ale ja oglądałem z zapartym tchem, potem jak dziecko czekałem na wywiady w studio Eleven po wyścigu by usłyszeć co powie Ocon, co Perez, aż w końcu klucz programu, Vettel i Hamilton...

No właśnie starcie Lewis vs Seb, co Wy o tym w ogóle sądzicie? Jakieś konkluzje? Bo w moich oczach Sebastian stracił nieco, tak nie wolno się zachowywać bo to jest niezwykle niebezpieczne przecież i mógł zrujnować sobie ale i Lewisowi wyścig, czy myslicie, że to miał na myśli gdy widział jak z jego przedniego skrzydła odpadają jakieś części?

Lewis vs Seb to jeden zapalnik, ale nie ostatni! Ocon vs Perez part II w Baku, bo przecież w Montrealu pierwsze starcie, ale głównie słowne przez radio odnośnie pozycji na torze, teraz już starcie bezpośrednie. Tutaj jednak winy bym się czyjejś nie doszukiwał. Perez wyraźnie skruszony po wyścigu był. Po tych obrazkach to nie wiem czyja to wina była, obaj blisko jechali w ciasnym zakręcie i po wyjściu z niego Ocon mógł nieco przesadzić.

Trzeci zapalnik to Sainz vs Kwiat, może nie było tak gorąco jak w wyżej wymienionych pojedynkach, ale też znowu Sainz miał pretensje do Kwiata za to, żę ten wracał agresywnie. ale moim zdaniem nieco przesadzone pretensje to były, przestraszył się Carlos trochę.
No, ale po kwalifikacjach to Kwiat miał pretensje, że ten go nie podholował w strudze. Jednym słowem dzieje się! ????


A żeby jakby jeszcze walki na torze było mało to ... tadaaam -&gt; https://twitter.com/AlexRullo62/status/878977486322679809

hahhaha ????

Jeżeli jest ktoś jeszcze kto ma wątpliwości co do F1, czy warto ją śledzić czy nie warto to niech takie gapy jak najszybciej nadrabiają i oglądają skrót wczorajszego Grand Prix! Polecam! SZTOS! :cool:

https://www.youtube.com/watch?v=zP3WOVR1-YU
 
RBR1one 558,8K

RBR1one

ModTeam
Członek Załogi
Po kolei:
Ocon vs Perez - moim zdaniem ewidentna wina Ocona i zespol powinien mu powiedziec kilka slow do sluchu bo zrujnowal wyscig i swoj i Pereza. Bardzo latwo na onboardzie zobaczycie ze Perez kompletnie nie mogl juz blizej sciany pojechac bo Ocon nie zostawil mu kompletnie miejsca a mogl przeciez bo tam szeroko bylo. Force India gdyby nie to mogla powalczyc o zwyciestwo moim zdaniem bo sami wiemy co sie dzialo pozniej z Hamiltonem i Vettelem.
Sainz vs Kwiat - tutaj blad Sainza. Kwiat normalnie wracal na tor i nie wiem co Carlos zrobil ze takiego spina wykrecil.. Wina bym w tym zajsciu nikogo nie obraczyl. Mozna powiedziec ze Sainz sam sie niepotrzebnie przestraszyl i sam jest sobie winny.
Hamilton vs Vettel - nie wiem dlaczego na Seba spadaja takie gromy. Ja tam lubie takie smaczki i wlasnie po to ogladam F1 zeby zobaczyc taka walke i agresje. Cala akcja bardzo mi sie podobala i teraz jeszcze bardziej lubie Vettela bo pokazal jaja a w stawce niestety malo jest takich kierowcow. Oczywiscie moim zdaniem kara 10 sec stop/go jest wystarczajaca i Hamiltona uwazam ze dobrze ze nie ukarali. Wina Vettela ewidentna i kara adekwatna.
Swieza analiza:
https://www.youtube.com/watch?v=wOaUtcHPA0c
 
diegoforlan1 1,3K

diegoforlan1

Użytkownik
Moim zdaniem Sebastian zachował się bardzo dziecinnie. Poza samymi umiejętnościami podczas wyścigów duże znaczenie ma opanowanie i zachowanie chłodnej głowy, bo poza ściganiem dochodzi do gry psychologicznej. Jedni powiedzą, że &quot;no cóż, zdarza się&quot;, ale osobiście uważam, że w zawodowym sporcie nie powinno dochodzić do takich sytuacji zwłaszcza na wysokim poziomie.
Strzelił focha, pokazał swoją niedojrzałość i pierwotne instynkty przejęły nad nim kontrolę. Nawet jeśli Lewis zwolnił specjalnie to Sebastian, mógł bez przeszkód zjechać na drugą część toru. Powtórki wyraźnie pokazują, że Lewis nie zwolnił nagle, tylko troszkę było to rozciągnięte w czasie, a poza tym cała akcja miała miejsce zaraz po wyjściu z zakrętu, więc za bardzo nie rozumiem czemu Sebastian, nie zjechał na drugą część toru, by uniknąć niepotrzebnych problemów. Lewis nie jest głupi i jestem przekonany, że doskonale zdawał sobie sprawę czym, grozi taki manewr z jego strony. Może liczył, że obaj będą mieć na tyle duże uszkodzenia i nie dojadą do mety, przez co sytuacja w tabeli się nie zmieni? Nie mi to oceniać, ale siła była zbyt mała przy tym kontakcie, by powstały jakieś duże uszkodzenia. Lewis musiał to wiedzieć, a przy okazji udało mu się wyprowadzić Sebastiana z równowagi i Niemiec wyszedł na totalnego głupka.
Parodią było też wielkie zdziwienie jak inżynier, zameldował mu przez radio, że musi zjechać na karę ????
Za co? Dlaczego? A dlaczego Hamilton nie ma kary? Żałosne zachowanie. Skoro już wjechał w bolid prowadzony przez Brytyjczyka to przynajmniej, mógł z godnością przyjąć decyzję sędziów i jak przypuszczam, nie straciłby za dużo w oczach kibiców, bo uznaliby, że - zachował się beznadziejnie, ale przynajmniej nie ucieka od konsekwencji swojej decyzji. Tego u Sebastiana zabrakło i zapewne straci w oczach ludzi, ale nie będą to zbyt duże straty, bo jak wygra, to ci ludzie wrócą.
Prawdę mówiąc, to nie przepadam za tymi kierowcami. I w moim odczuciu nie powinno dochodzić do tego rodzaju sytuacji między dwoma mistrzami.
 
A 531

albuquerque

Użytkownik
Wina tylko i wyłącznie po stronie Vettela. Brytyjczyk nie zrobił niczego, co mogło zaskoczyć Niemca, co tylko potwierdza powtórka restartu (sam oficjalny profil F1 zrobił ten filmik), który miał miejsce przed tym całym incydentem. Hamilton tak samo zwolnił restart wcześniej, żeby zrobić sobie miejsce przed samochodem bezpieczeństwa, a że za drugim razem Sebastian był za blisko, to już tylko jego wina.
 
heros123 1K

heros123

Użytkownik
Ja też napiszę parę słów odnośnie tego wyścigu. Po wyścigu z 2016 w Baku, sporo osób pewnie myślało, że teraz również będzie podobnie i będzie wiało nudą, a tu taki zonk. Wyścig kapitalny, jak dla mnie najlepszy wyścig od dawna i trzeba przyznać, że już od samego początku były super emocje i świetnie się to oglądało. Takiego podium to w życiu nikt by nie przewidział, jestem tego bardziej niż pewny;). Wygrana Daniela, który ruszał z 10 pola z bolidem, który niezbyt lubi konfigurację tego toru i nie najlepszym silnikiem w stawce. Druga sprawa to podium Strolla. Przez cały weekend było ewidentnie widać ile te punkty wywalczone w Kanadzie dodały mu skrzydeł i pewności siebie. Już sama sobotnia czasówka była kapitalna w jego wykonaniu, 8 miejsce i wygrana z Massą, szok. Wiadomo, że gdyby nie te kłopoty czołówki, to na podium by nie stanął, logiczne, ale już nawet pomijając te problemy innych kierowców, to trzecie miejsce w wyścigu to super wyczyn. A pamiętajmy, że na dosłownie parę metrów przed metą był jeszcze drugi, ale chyba już był pewny tego drugiego miejsca i przysnął:grin:. Suma sumarum, Stroll jeździł super przez cały weekend, a w wyścigu wyszło jeszcze lepiej. No to teraz zobaczymy ile to podium da mu w Austrii i jak to na niego wpłynie. Valtteri drugie miejsce również nie bez kłopotów. Już na pierwszym okrążeniu kolizja z Kimi, spadek na ostatnią pozycję, odrabianie kółka straty za samochodem bezpieczeństwa i nic nie wskazywało na taką lokatę. Absolutnie nie chcę mu umniejszać sukcesu, jednak trzeba sobie jasno powiedzieć, gdyby to był inny tor, to Valtteri jedynie mógłby pomarzyć o drugiej lokacie na mecie. Ale z drugiej strony, to taki bolid i silnik też trzeba umieć wykorzystać, brawa dla niego za to, że walczył do końca i się nie poddał. Pamiętajmy, że w czasie tego wyścigu, to jeszcze Magnussen jechał przez spory czas na 4 miejscu i gdyby nie Lewis i Esteban, którzy mieli o klasę lepszy bolid, to również na 4 miejscu byłaby mega niespodzianka, ale i tak było nieźle.
A propos tego starcia Lewisa z Sebem. Delikatna wina Lewisa może i jakaś jest, bo być może zwolnił za bardzo, ale to co zrobił Seb, to kompletnie tego nie rozumiem. Ja rozumiem, że walka o tytuł mistrzowski, że uszkodził sobie samochód, ale facetowi kompletnie odbiło. Po co on wjeżdżał w Lewisa, to ja nie wiem. Teraz wiszą nad nim czarne chmury, bo komisja FIA już się tą sprawą zajmuje i może skończyć się dużo gorzej dla Vettela cała ta sprawa. Skończyły się teraz miłe relacje obu panów, a walka o tytuł dopiero nabiera rumieńców.
 
J 316

jarekrk

Użytkownik
kurde pierwszy ominięty wyścig i takie rzeczy się działy ????

Panowie gdzie można obejrzeć powtórkę?
Na eleven zobaczyłem, że o 24 był w nocy:-(
Dopiero o 23.00 w poniedziałek kolejny a jestem tak zdesperowany, że chyba na Player.pl wykupię sobie pakiet za dyszkę aby to obejrzeć:]
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom