heros123
Użytkownik
GP Azerbejdżanu - wyścig
Felipe Massa - Carlos Sainz @ 1.30 Awaria tylnego amortyzatora...
Valtteri Bottas - Max Verstappen @ 1.27
Esteban Ocon - Lance Stroll @ 1.35 Kolizja z Perezem
AKO: 1.96 po odliczeniu podatku
Edit: W tym wyścigu było tyle zwrotów akcji, że bardzo ciężko było coś trafnie wytypować, kolizja Valtteriego z Kimim, awaria silnika u Maxa, kolizja dwóch bolidów Force India, kolizja Seba z Lewisem, strata zwycięstwa Lewisa przez niedokręcony zagłówek. Jeden wielki rollercoaster. I weź tu człowieku bądź mądry w takim wyścigu...
Wczoraj w czasówce mega niespodzianka, Stroll przed Massą, nie wiem jak Was, ale mnie to bardzo zaskoczyło. Widać, że bolidy z jednostką Mercedesa czują się na tym torze kapitalnie, co raczej nie powinno dziwić, bo moc silnika w Baku odgrywa bardzo ważną rolę ze względu na długie proste. Felipe wczoraj wykręcił dziewiąty czas, Sainz dwunasty, ale ze względu na karę, jeszcze z Kanady, dla Hiszpana, Sainz ruszy dzisiaj nie z 12, a z 15 pola. Patrząc na to, że jednostka w bolidzie Toro Rosso nie należy do najlepszych, to Carlos raczej nie powinien zagrozić Massie, tym bardziej, że już na starcie będzie miał przed sobą takich rywali jak np. Hulk, Kvyat czy Ricciardo.
Co potrafi bolid Mercedesa na tym torze, to widzieliśmy wczoraj, miazga. Trzeci Kimi stracił do Bottasa prawie 0.7 sek(!). Nie wiem czy trzeba pisać coś więcej na ten temat. Max dzisiaj może powalczyć o podium, bo spisuje się kapitalnie od początku weekendu, ale po tym co pokazują Mercedesy, nie powinien im zagrozić, on będzie bił się raczej o podium z Ferrari.
O parze Ocon - Stroll napisał Robson i w pełni się z tym zgadzam. Różnica klas obu kierowców widoczna gołym okiem, przewaga na starcie również po stronie Estebana, silnik ten sam, ale różnica w tempie spora, Ocon wygrał wczoraj ponad pół sekundy. Myślę, że oba bolidy Force India mogą namieszać i dojechać wysoko.
Felipe Massa - Carlos Sainz @ 1.30 Awaria tylnego amortyzatora...
Valtteri Bottas - Max Verstappen @ 1.27
Esteban Ocon - Lance Stroll @ 1.35 Kolizja z Perezem
AKO: 1.96 po odliczeniu podatku
Edit: W tym wyścigu było tyle zwrotów akcji, że bardzo ciężko było coś trafnie wytypować, kolizja Valtteriego z Kimim, awaria silnika u Maxa, kolizja dwóch bolidów Force India, kolizja Seba z Lewisem, strata zwycięstwa Lewisa przez niedokręcony zagłówek. Jeden wielki rollercoaster. I weź tu człowieku bądź mądry w takim wyścigu...
Wczoraj w czasówce mega niespodzianka, Stroll przed Massą, nie wiem jak Was, ale mnie to bardzo zaskoczyło. Widać, że bolidy z jednostką Mercedesa czują się na tym torze kapitalnie, co raczej nie powinno dziwić, bo moc silnika w Baku odgrywa bardzo ważną rolę ze względu na długie proste. Felipe wczoraj wykręcił dziewiąty czas, Sainz dwunasty, ale ze względu na karę, jeszcze z Kanady, dla Hiszpana, Sainz ruszy dzisiaj nie z 12, a z 15 pola. Patrząc na to, że jednostka w bolidzie Toro Rosso nie należy do najlepszych, to Carlos raczej nie powinien zagrozić Massie, tym bardziej, że już na starcie będzie miał przed sobą takich rywali jak np. Hulk, Kvyat czy Ricciardo.
Co potrafi bolid Mercedesa na tym torze, to widzieliśmy wczoraj, miazga. Trzeci Kimi stracił do Bottasa prawie 0.7 sek(!). Nie wiem czy trzeba pisać coś więcej na ten temat. Max dzisiaj może powalczyć o podium, bo spisuje się kapitalnie od początku weekendu, ale po tym co pokazują Mercedesy, nie powinien im zagrozić, on będzie bił się raczej o podium z Ferrari.
O parze Ocon - Stroll napisał Robson i w pełni się z tym zgadzam. Różnica klas obu kierowców widoczna gołym okiem, przewaga na starcie również po stronie Estebana, silnik ten sam, ale różnica w tempie spora, Ocon wygrał wczoraj ponad pół sekundy. Myślę, że oba bolidy Force India mogą namieszać i dojechać wysoko.