Na początek mój kupon, który zagrałem na tę kolejkę, składający się co prawda z trzech zdarzeń, ale wszystko mocno przemyślane. grac45 już trochę o tych meczach wspomniał, gram podobnie, ale dodam swoje opinię na ten temat, w kilku przypadkach będzie to powielenei tego co on napisał, ale może komuś to pomoże więc dziele się swoimi spostrzeżeniami również
VS
Hellas Verona - Lazio Rzym
Typ: obie strzelą gola? TAK @ 1,70 Totolotek 0:3
Hellas nie zachwyca,ale wreszcie czas na jakiś lepszy mecz w ich wykonaniu. Niby 4 mecze bez strzelonego gola,ale akurat ten przeciwko Lazio może obfitować w bramki. Ba wszystko wskazuje na to, że tak będzie i ofensywni gracze Hellasu będą mieli swoje okazje. Lazio po prostu w defensywie na ten moment ma jeden wielki szpital. W mediach przebąkuje się nawet o rychłym zatrudnieniu jakiegoś obrońcy bez kontraktu, a padają takie nazwiska jak Lescott, Zaccardo czy Bassong więc na miejscu Lazio bym się raczej zastanowił czy jest sens...
Ale wracając do meritum. De Vrij, Basta, Bastos i Wallace maja kontuzje, więc wszyscy podstawowi stoperzy. Wobec tego Inzaghi musi kleić na kolanie. Na środek przesunięty Radu, obok niego młody Luiz Felipe, który w Arnhem w
LE grał, ale zebrał kiepskie oceny bo się gubił. Boki to Lukaku i Patric. A jak wiadomo Lukaku bronić to nie umie, robi wiatr z przodu,ale tyły zapomina. Ciężko tu będzie Lazio zachować czyste konto.
Z przodu Lazio ma siłę, Immobile il bomber strzela gola za golem, może z Napoli nie strzelił, ale zanotował asystę po pięknej szarży. Luis Alberto też udanie zastępuje Felipe Andersona i różnicy nawet nie widać. Milinković-Savić daje dużo.
Hellas ma kilku ciekawych graczy, na pewno nie są takimi sierotami jak wskazują ich wyniki w tym sezonie. Pazzini, Zuculini i ten niezwykle utalentowany Kean, wypożyczony z Juventusu. A obrona Lazio nawet w najlepszym zestawieniu sobie w tym sezonie nie radzi, wystarczy ich wyniki prześledzić. 3:2 z Juve w Supercoppa, 0:0 ze Spal wyjątek od reguły. Potem 2:1 z Chiewo, 4:1 z Milanem, 3:2 z Vitesse w
LE, 3:2 w Genui i lanie 1:4 od Napoli. Ufff, ile tych bramek.
Podobnie liczę, że wobec tych osłabień w tyłach strzelą i stracą, dlatego BTS.
Hellas: Nicolas- Romulo, Caracciolo, Herteaux, Souprayen - Fosatti, Zuculini, Bessa - Kean, Pazzini, Valotti
Lazio: Strakosha - Patric, Luiz Felipe, Radu, Lukaku - Lucas Leiva, Parolo, Lulić - Milinković Savic - Luis Alberto, Immobile
+
AS Roma (@1,25) + Inter Mediolan (@1,30) + Hellas - Lazio BTS (@1,7)
AKO @ 2,76 Totolotek (grane wczoraj bez podatku)
Roma powinna swój mecz wygrać, u siebie przeciwko Udinese mają znakomitą serię. Udinese to obraz nędzy i rozpaczy, na San Siro strzelili gola bo Romagnoli podał wprost pod nogi Lasagni... Umówmy się, czasy świetności Udinese przeszły do lamusa póki co, nie mogą się odnaleźć. Roma nie gra jeszcze szału, ale punktuje takich zawodników. Alisson świetna forma, Kolarov crack też szaleje na tej lewej obronie, dziś Florenzi ma od początku zacząć, a jak pokazał mecz z Hellas był świetny. Z przodu wracają Perotti i Nainggolan. Dzeko w formie, dwie doppietty w meczach z rzędu, a z Benevento mogło być tych goli więcej, ale obrońcy Benevento go dwukrotnie wyręczyli jak już piłka spadała niemal na nogę Edina.
Cengiz Under dziś na ławce, bo grał niezwykle chaotycznie i słabo jak dostał te szanse swoje. Póki co bliżej mu do Iturbe niestety niż tych hucznych zapowiedzi jakoby to był turecki Dybala...
Udinese bez Danilo i Widmera, więc dwójki obrońców. A ich skład w tyłach z Pezellą, Nuytinckiem, Larsenem i Angellą nie robi chyba wrażenia na nikim. Szykuje się dla nich oklep na Olimpico.
Inter zawód z Bologną, mieli wygrywać wszystko do derbów, ale jednak Verdi i banda Donadoniego miała inny plan i ugrała punkt, choć mogła więcej. Genoa to nędza, w dodatku kilku graczy na urazy narzeka i brak formy od początku sezoni, dlatego błyszczy 16 latek Pellegri, który już 2 gole strzelił Lazio po wejściu z ławki za Centuriona, właśnie Argentyńczyk największy zawód, w Boca błyszczał, był dryblerem co się zowie, hasał, a w Genui zatracił atuty, w tym meczu z Lazio nie przypominał w niczym siebie niestety...
Taarabt, Pandev, oni już prochu nie wymyślą. Inter ze Skriniarem, Mirandą, Dalbertem w tyłach musi takich dziadków zastopować, bądźmy poważni jednak.
Gdyby mecz odbywał się na Luigi Ferraris to bym się zastanawiał poważnie nad graniem na Inter, ale jednak gramy na San Siro więc tutaj must win dla Interu.
Perisić + Icardi zabójczy duet, na którego przy tak grającej defensywie jak ta z Lazio po prostu nie widzę szans. Jakieś 2:0 dla Interu powinno być myślę.