Jednak mam nadzieję zobaczyć może Naniego, który bije Younga na głowę. Bardzo prawdopodobne, że za na prawej obronie zagra już Rafael, który jest ofensywnie nastawiony i często sieje dużo pozytywnego zamieszania na połowie rywali.
Nie no jak wyjdzie taki skład jak na grafice to znowu załamie ręce :/
Ale raczej van Persiego nie ma co się spodziewać w tym meczu, i dobrze, niech chłopak wyleczy się do końca jak należy. Ale o tym składzie to o co innego mi chodzi.
Na czym polega fenomen Antka Valencii ?! Koleś jest naprawdę przeciętny, biega przed siebie, klapki na oczach, jeden zwód wyuczony na pamięć i te jego dośrodkowania wołające o pomste do nieba... Już nie mówię ile razy on zwalnia grę kiedy dostaje piłkę. Ok, zagrał super na Boenischa ale ludzie, każdy na tego kalekę dobrze by zagrał. Dlatego jak dzisiaj Valencia znowu zagra w podstawowym składzei to będzie kpina po prostu! Tym bardziej, że Moyes ma świetnych graczy jak przede wszystkim Nani, jest Zaha dysponujący wielkim potencjałem i jest niesamowity Januzaj. Dzisiaj MUSI zagrać Nani od początku za Antka i tyle w temacie!
Tak samo w kolejnych meczach wybiega Young, nie mam nic do niego, ale jest po prostu chaotyczny i te jego nurkowanie jest irytujące.
Wracając jeszcze do derbów Manchesteru to nie rozumiem jak ten mecz "rozgrywał" Moyes hmm. Przegrywali 0-4 a on zamiast zmienić tego Valencie czy Younga i wpuścić świeżą krew na boisko w ofensywie to on zmienił Younga na Cleverleya.. Dziwactwo. Nie wspominałbym o tym gdyby na ławce nie było zmienników,ale byli ! Nani, Kagawa i Chicharito palili się do gry!! A tu zadnej zmiany by gonić wynik, A gra się nie kleiła wcale, z przewagi nic nie wynikało no i derby okazały się katastrofą :/
Dobrze, że wraca Rafael, już z Liverpoolem zagrał w podstawowym składzie i dziś pewnie też prawa flanka dla niego.
W ogóle po oczach bije też, że Moyes w ogóle nie stosuje rotacji jak Ferguson, cały czas żelazna jedenastka grała niemal (prócz meczu z LFC w Capital One Cup...) A kadra szeroka przecież...
Osobiście na dzisiejszy mecz wystawiłbym taki oto skład :
De Gea - Rafael, Vidić, Evans, Evra - Carrick, Fellaini - Nani,Rooney,Zaha - Chicharito
Niech Ferdinand by sobie odpoczął przed meczem z Szachtarem w
LM, niech wreszcie Nani i Chicharito dostaną szansę w lidze, no i po co marnować potencjał Zahy kosztem Valencii ?!!
Mimo wszystko niezależnie od składu jaki wystawi Moyes spodziewam się, że WBA po prostu zostawią w pokonanym polu...
a co do typów to ja dziś proponuje coś takiego.
Fulham - Cardiff
Typ : Fulham @ 2,16 Pinnacle 
1:2
Jeszcze jedno podejście pod domową wygraną Fulham. Ostatnio przeciwko WBA pechowo zremisowali bowiem stracili gola w 93min :/
Później mieli na rozkładzie wyjazd na Stamford Bridge i polegli 0:2 z Chelsea, ale u siebie wygrali w Capital One Cup 2:1 z Evertonem.
Skład w zasadzie optymalny, Darren Bent o dziwo zaczął grać i nawet strzela gole. Fulham ma naprawdę ogromny potencjał, pokazali to w meczu z Arsenalem, ciekawy środek pola, ciekawy atak, jest Berbatov, Ruiz, Parker, Riether świetnie sie prezentuje na prawej obronie. I można tak wymieniać, brakuje tylko wyników, ale te przyjdą z czasem.
Cardiff po wygranej z City totalnie opuściło poziom, bardzo słaby mecz z Tottenhamem gdzie o dziwo mogli zremisować, ale sprawiedliwości stało się zadość i ostatecznie w końcówce stracili gola, bo jakby Tottenham majac 20 okazji na bramke nic nie strzelił to wynik sprawiedliwy by raczej nie był.
Cardiff grało w tamtym meczu baaardzo głęboko cofniete we własne pole karne. Dosłownie 8-9 zawodników na linii szesnastu metrów. z Fulham spodziewam się, że raczej się odsłonią, a więc dostaną coś z kontry czy po stałym fragmencie gry.
Fulham powtarzam jest naprawdę mocne u siebie na Craven Cottage, więc pora wygrać tutaj mecz, a z beniaminkiem jest najlepsza do tego sposobnosć.
------------------------------
Z innych dzisiejszych meczów wychodzą mi wygrane obydwu Manchesterów, ale z tym poczekam na
LIVE i może wtedy złoży się dubla po ciekawszych kursach. Raz, że wolę poczekac jaki skład wystawi Moyes (wyżej uzasadnienie dlaczego), a dwa, że kurs jest teraz jaki jest więc oby na
LIVE coś więcej się dało złapać.
A City po słabym meczu z Hull potem już ruszyli z kopyta i pewnie miażdzyli kolejne przeszkody, w tm przejechali się po United, ale tak czytam i dzisiaj wypadl im Kun Aguero, a to spora strata zważywszy że nie ma tez Davida Silvy. Dlatego też wolę poczekać na
LIVE i obczaić jaki skład będzie i jak z grą.
AV bez Benteke dłuższy czas więc olbrzymia strata.