Czytam komentarze i widzę zdania typu "każdy widział jaki poziom prezentowało Dundalk", "po tym zwycięstwie morale Legii na pewno wysokie", "zwycięstwo dało wiatru w żagle Legii", "porażka z Łęczną podrażniła Legie" i szczerze mówiąc łapie się za głowę. Mam inne zdanie, widzę to inaczej. Dundalk nie prezentowało wysokiego poziomu owszem, ale w pierwszej połowie to Irlandczycy byli lepszą drużyną kreując ciekawsze akcje i rozgrywając piłkę. Legia nie grała NIC! Kompletnie. Leśnodorski zadowolony na fejsbuku, że druga połowa lepsza... Jak lepsza ja się pytam?! Taka w skali szkolnej na 3- (z 1+ w pierwszej) to lepsza? Bo Legia potrafiła skonstruować coś więcej niż podania Pazdan-Lewczuk-Pazdan-Lewczuk i dzida na afere? Legia grała z półamatorami! Architektami, magazynierami, lekarzami itd.! Pierwszy strzał oddała w 56 min. minucie meczu. A mecz został ustawiony dzięki bramce z rzutu karnego!
Od początku sezonu w Legii jest tragedia. Myślałem, że na meczu z Piastem gdy Legia mocno przycisnęła gości to coś się wreszcie ruszyło, ale myliłem się. To był po prostu skutek "przetrącenia kręgosłupa" drużyny z Gliwic podczas letniego okna i ich zmiana trenera. W Legii jest za to coraz gorzej. A do tego odejdzie Nikolic. Ok, awans do
LM, wielki sukces i olbrzymie pieniądze, ale żeby w meczu o główny cel Legii, grając przeciwko amatorskiej drużynie nie potrafili oni wymienić pięciu podań między sobą i skonstruować akcji?! Na początku wymówką było Euro i zmęczenie zawodników a obecnie
LM. A ja jako winnego widzę kogoś innego, ale żeby nie zapeszać to nie powiem kogo mam na myśli. Chociaż pewnie wszyscy się domyślają...
Do meczu z Arką gospodarze mają wystawić rezerwy. Tylko kogo? Koseckiego, który ostatni raz w formie był 3-4 lata temu? Rzeźniczaka, który w lato zapomniał jak się gra w piłkę? Vranjesa, który do 18stki Hasiego się nawet nie łapie? Hamalainena, który już ponad pół roku szuka formy i oswaja z otoczeniem? Legia boi się ryzykować dwumecz z irlandczykami grając u siebie i niemal oddaje mecz Arce, która na chwilę obecną na wyjazdach gra bardzo słabo. Ale kiedyś to musi się zmienić i boje się, że będzie to dzisiaj. Jeżeli zgrają się w Warszawie tak jak robią to obecnie w Gdyni to Legię czeka gorzka porażka. To Arka jest tutaj faworytem o ile nie przegrają tego meczu w głowach i ze zbyt dużym respektem nie podejdą do Legii. Szwoch będzie miał coś do udowodnienia.
Mi jako kibicowi Legii serce nie pozwala grać w stronę Arki. Natomiast remis będe uważał za korzystny wynik dla Legii. Dlatego tak gram ze zwrotem w razie zwycięstwa Arki. Dla kibiców innych drużyn lub tych nie kierujących się sentymentami polecam typ macio106 - X2 (1,97 totolotek).
Legia - Arka X, gość wygra - zwrot. (2,73 totolotek) ZWROT