Przed nami szósta, i tym samym ostatnia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów. Dzisiaj nastąpi ostateczne rozstrzygnięcie dla grup
E, F, G i H. Zgodnie z zasadami, dwa czołowe zespoły z każdej grupy awansują do fazy pucharowej, w której rozegrają spotkania w ramach 1/8 finału. Trzeci zespół z każdej grupy premiowany jest udziałem w Lidze Europejskiej.
Przypomnijmy więc pokrótce
zasady ustalania kolejności w tabeli:
1. Liczba zdobytych punktów w grupie;
2. Liczba punktów zdobyta w meczach bezpośrednich;
3. Różnica bramek w meczach bezpośrednich;
4. Różnica bramek w meczach bezpośrednich (bramki zdobyte na wyjeździe mają wyższą wagę);
5. Różnica bramek w grupie;
6. Liczba zdobytych bramek w grupie;
7. Współczynnik danej drużyny z poprzednich 5 sezonów.
Stosunkowo rzadko zdarza się, aby o ostatecznym rozstrzygnięciu musiał decydować zapis któregoś z trzech ostatnich punktów, niemniej nie można z góry założyć, że do takiej sytuacji nigdy nie dojdzie.
Przyjrzyjmy się aktualnej sytuacji w poszczególnych grupach.
Grupa E
Spotkania w ramach 6. kolejki:
Napoli - Genk
Salzburg - Liverpool
Raczej bez niespodzianek. Liverpool liderem, tuż za nim włoski Napoli i austriacki Salzburg, zaś bez jakichkolwiek szans na wyższy szczebel w grupie - belgijski Genk. Teoretycznie możliwe jest, że rozgrywki zakończą się sytuacją, że każdy z trzech pierwszych zespołów uzbiera po 10 punktów. Wówczas Salzburg musiałby u siebie wygrać, a Napoli zremisować. Przy takim rozstrzygnięciu będą decydować mecze bezpośrednie. I tutaj wcale nic nie jest przesądzone. Liverpool przegrywając dzisiejsze spotkanie różnicą dwóch goli lub więcej, spadnie w klasyfikacji za Austriakami (w pierwszym meczu było 4:3 dla Liverpoolu). W tej sytuacji remis Napoli z Genkiem spowoduje... spadek Liverpoolu na trzecie miejsce, gdyż bilans bezpośrednich spotkań pomiędzy Włochami a Anglikami jest na korzyść tych pierwszych.
Liverpoolczycy z pewnością zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i z faktu, że porażka może wpłynąć bardzo niekorzystnie na ostateczną postać klasyfikacji grupy. Podobnie Salzburg - ich interesuje tylko wygrana. Zanosi się więc na bardzo ofensywne spotkanie, tym bardziej że już poprzedni mecz pomiędzy obydwoma zespołami pokazał, że jest apetyt na bramki. Proponowany over został pokryty już w pierwszej połowie.
Napoli - Genk, typ: Napoli (handicap 0:1), kurs: 1,42 (
Fortuna)
Salzburg - Liverpool, typ: over 3.5 gola, kurs: 2,09 (
Fortuna)
Grupa F
Spotkania w ramach 6. kolejki:
Inter - Barcelona
Dortmund - Slavia Praga
Katalończycy mają sytuację w pełni opanowaną, i nawet wysoka przegrana nie odbierze im awansu z pierwszego miejsca w grupie. Po przeciwnej stronie klasyfikacji są Czesi, którzy za sprawą dwóch remisów, z Barcą i Interem (co ciekawe w obu przypadkach na wyjeździe) uciułali dwa punkty i po dzisiejszej kolejce żegnają się w tym roku z pucharami.
Bardzo ciekawie natomiast zapowiada się korespondencyjna rywalizacja pomiędzy Interem a Borussią Dortmund. W przypadku takiego samego rezultatu obu zespołów (po porażce, po remisie bądź po zwycięstwie), z grupy wyjdzie Inter, ponieważ przy takim samym dorobku punktów o wyższej pozycji zadecyduje rozstrzygnięcie bezpośrednich pojedynków (Borussia i Inter w bezpośrednich spotkaniach zaliczyli po jednym zwycięstwie na własnych stadionach, ale Inter strzelił o jedną bramkę więcej).
Niemcy nie mają więc nic do stracenia i będą musieli wygrać z Czechami i jednocześnie liczyć na zgubienie punktów ze strony mediolańczyków. Jednocześnie też nie będzie miał żadnego znaczenia rozmiar zwycięstwa. Dlatego też nie sądzę, aby kibice oglądali dzisiaj strzelecki festiwal.
Inter - Barcelona, typ: Barcelona under 1.5 gola, kurs: 1,39 (
Fortuna)
Dortmund - Slavia Praga, typ: Dortmund wygra i under 3.5 gola w meczu, kurs: 2,16 (
Fortuna)
Grupa G
Spotkania w ramach 6. kolejki:
Lyon - RB Lipsk
Benfica - Zenit
Sytuacja w grupie G jeszcze nie jest opanowana, a więc do ostatniej kolejki nie ma pewności co do ostatecznego rozstrzygnięcia. Obecnie liderem jest RB Lipsk, który w obecnym sezonie jest najbardziej bramkostrzelną ekipą niemieckiej Bundesligi, przed Zenitem, Lyonem i Benficą. Rozstrzał punktów jest na tyle niewielki, że po dzisiejszych meczach nie jest wykluczone, że sytuacja się odwróci, jeśli nie o sto osiemdziesiąt stopni, to przynajmniej o dziewięćdziesiąt.
Dla wszystkich czterech zespołów dzisiejsze spotkania będą arcytrudnymi i nie mniej arcyważnymi. Gdyby założyć, że RB Lipsk przegra na wyjeździe z Lyonem, a Zenit wygra z lizbończykami różnicą jednej bramki, wówczas ostateczna kolejność w tabeli wyglądałaby następująco: Lyon - RP Lipsk - Zenit - Benfica. Tyle kalkulacja. Równie dobrze może być też tak, że Francuzi przegrają dzisiaj z Niemcami, i z siedmioma punktami po pięciu kolejkach mogą nie awansować do fazy pucharowej. Jedynie
Niemcy są pewni awansu. Zenitowi ewentualne dzisiejsze zwycięstwo nie pomoże, jeśli Lyon wygra u siebie. W przypadku gdy trzy zespoły zakończą rywalizację w grupie z dorobkiem 10 punktów, wówczas z awansu będą się cieszyć Lipsk i Lyon.
Nerwowa gra, paniczne odrabianie strat w przypadku utraty pierwszej bramki, brak konieczności walki o zwycięstwo przez Lipsk, wreszcie - chęć zrekompensowania sobie nie najlepszych jak na razie występów w
Ligue 1 - to wszystko sprawia, że nastawieni na zwycięstwo Francuzi są w stanie osiągnąć swój cel. Tym bardziej, że w Lipsku wygrali dwiema bramkami.
Lyon - RB Lipsk, typ: Lyon, kurs: 2,35 (
Fortuna)
Benfica - Zenit, typ: under 3.5 gola w meczu, kurs: 1,38 (
Fortuna)
Grupa H
Spotkania w ramach 6. kolejki:
Chelsea - Lille
Ajax - Valencia
Trzy zespoły wciąż stoją przed szansą awansu do kolejnej rundy Ligi Mistrzów, choć wydaje się, że Valencia stoi przed zadaniem najtrudniejszym. Remis nie będzie ich urządzał, ponieważ w Hiszpanii raczej nikt nie spodziewa się, że Chelsea miałaby pogubić u siebie punkty w meczu z Lille. Valencia musi wygrać ale czy Ajax da radę wydrzeć sobie aż trzy punkty? Francuzi, obok Olympiakosu i Genk, rywalizujących w innych grupach obecnej rundy, są obecnie najsłabszymi zespołami tegorocznych rozgrywek grupowych i po pięciu kolejkach mają zaledwie po jednym punkcie. Dla Chelsea zatem gładkie zwycięstwo jest absolutną koniecznością i każdy inny scenariusz byłby zgoła niespodzianką.
Chelsea - Lille, typ: Chelsea (handicap 0:1), kurs: 1,66 (
Fortuna)
Ajax - Valencia, typ: over 2.5 gola, kurs: 1,48 (
Fortuna)