Dzisiejsze
GP sporo namieszało jeśli chodzi o typowanie jutrzejszych meczów. Pewna jest póki co jedna absencja - Darcyego Warda - który złamał obojczyk i jutro Toruń zastosuje za niego Zastępstwo Zawodnika. Szczęście w nieszczęściu, że "krzyżacy" pojadą u siebie, a więc można liczyć na sporo punktów Miedzińskiego. Brak Darcyego sprawia, że można poszukać niespodzianki i postawić na Włókniarz Częstochowa. Łapałbym od 2,50 w górę, ale obawiam się, że będą bardzo równe.
Pod znakiem zapytania wydaje się stać również udział Nickiego Pedersena, który być może nawet złamał rękę podczas półfinałowego karambolu z Woffindenem. Wątpię, żeby Nicki jutro pojechał. A zatem do roli cichego faworyta urastają goście z Tarnowa. Dodatkowo smaczku dodaje fakt, że są to derby. Ciekaw jestem na jakiej najwierzchni tym razem pojadą zawodnicy. Czy komisarz znowu zniweczy przygotowania gospodarzy? Tutaj również powinna być zastosowana Z/Z. Mimo tego gospodarze powinni być faworytem. Od 2,50 można łapać gości, którzy w końcu muszą pojechać!
Dalej mamy Unię Leszno z Polonią Bydgoszcz. Bydgoszczanie są póki co największą niespodzianką sezonu. Co prawda dorobek punktowy nie wskazuje na to, ale Bydgoszcz stać w tym roku na wygranie z każdym i wszędzie. Siłą jest przede wszystkim wyrównany skład Polonii. Niepokoić może ostatni wypadek Hancocka, który dzisiaj na początku
GP jechał bardzo bojaźliwie. Na szczęście później się odblokował i suma sumarum szukanie niespodzianki w stronę gości, a już na pewno handicap wydaje się być do grania. Leszno mimo wysokiej pozycji w tabeli jest dla mnie jednym z kandydatów do spadku. Tobet na chwilę obecną daje kursy 1,30-3,50. Polonia jak najbardziej do grania.
Sparta Wrocław podejmie Falubaz Zieloną Górę. Myślisz Sparta - mówisz Tai Woffinden. Chłopak jest w nieziemskiej formie. Oprócz zmagań ligowych błyszczy również w
Grand Prix, gdzie w generalce znajduje się tuż za podium z kilkupunktową stratą do prowadzącego Golloba. Podobnie jak w meczu Sparta-Unia T. tak i tutaj szukałbym zwycięstwa spartan. AJ wydaje się być w kiepskiej dyspozycji. Pepe wciąż szuka formy. Jabłoński i Davidsson po kapitalnym meczu w Gnieźnie na swoim torze jechali tragicznie lub słabo. 2,75 jak najbardziej do grania. Dla mniej odważnych można łapać kilkupunktowy handicap (4,5?)
Ostatnim meczem jest spotkanie Stali Gorzów ze Startem Gniezno. Smaczku tej rywalizacji dodają dwa fakty. Po pierwsze gorzowianie zastosują Z/Z za fatalnego na Jancarzu Daniela Nermarka, a więc będą tak mocni jak jeszcze w tym roku nie byli. Po drugie oba zespoły w okresie przygotowawczym odjechały sparingowy dwumecz. Wówczas padł wynik 56:33, a punktacja wyglądała następująco:
Start Gniezno - 33:
1. Antonio Lindbaeck 8 (1,1,3,0,3)
2. Damian Adamczak 0 (0,0,0,d)
3. Sebastian Ułamek 7 (1,1,2,2,1)
4. Maciej Fajfer 0 (0,d,-,-)
5. Piotr Świderski 14 (3,2,3,3,3)
6. Oskar Fajfer 3+1 (1,1*,1)
7. Wojciech Lisiecki 0 (0,d,d,0)
R1. Adrian Gała 1 (1,0)
Stal Gorzów - 56:
9. Tomasz Gapiński 9+2 (2*,3,3,1*)
10. Łukasz Jankowski 3 (3,d,-,u)
11. Linus Sundstroem 9+2 (3,2*,-,2*,2)
12. Paweł Hlib 6+1 (2*,-,2,2)
13. Daniel Nermark 9+1 (2,2*,2,3)
14. Bartosz Zmarzlik 9 (3,3,3)
15. Łukasz Cyran 3+2 (2*,-,1*,0)
R3. Adrian Cyfer 3+2 (1*,1,1*)
R4. Adrian Gomólski 5 (3,d,2)
Warto zwrócić uwagę na kapitalne zawody zawodzącego na gnieźnienskim torze Piotra Świderskiego oraz brak Zagara, który przez minione cztery sezony reprezentował Stal Gorzów, a więc zna ten tor jak własną kieszeń. Z uwagi na powyższe bezwzględnym faworytet wydają się być gospodarze, ale kursy zaproponowane przez Tobet 1,07-8,00 to śmiech na sali. Jeśli handicap na gości przekroczy 10 punktów to grałbym na nich. Świderski w Lesznie pokazał, że potrafi jechać. Do tego Zagar, Lindbaeck, Ułamek też powinni sporo dorzucić - szczególnie obcokrajowcy. A nie zapominajmy, że są jeszcze juniorzy którzy choćby z urzędu coś dowiozą, a także piąty senior, którym będzie Bjarne Pedersen (lub Watt? - jak wygląda kwestia jego powrotu do ścigania?).