>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

50% dochodu dla Ciebie

I 5

introder00

Użytkownik
Jako, że wielu tutaj ekspertów co sądzą iż jeśli ktoś sprzedaje za groszę eboki czy systemy to wcale nie oznacza, że jest oszustem tylko zalezy mu na płynności albo chcę zarobić jeszcze więcej - apetyt rośnie w miare jedzenia.
Zatem jestem gotów oddawać 50% swoich zysków z gry na betfair w zamian za pokazanie mi jak regularnie zarabiac na gieldzie ???? Dogadamy się co do sposobu weryfikacji moich wygranych jak i sposobu przekazywania prowizji oraz czasu przez jaki ta prowizję będe wypłacał.
Możemy nawet spisać umowę w której uwzględnimy ewentualna kare na wypadek jeśli opublikował bym gdzieś Twoja tajemnice!
Mówię całkiem serio! To chyba lepsze niż sprzedawanie ebooka za 39zł.
Jacyś chętni???:grin:
 
C 92

cebulka

Użytkownik
Może już wystarczy otwierania nowych tematów? Równie dobrze mogłeś tego posta napisać w poprzednim temacie, że na tradingu nie da się zarobić. Dostałeś kilka rad i wskazówek, a Ty tkwisz w świadomości, że po dwóch miesiącach jesteś już Bogiem i znasz betfair i jesteś przekonany, że na tradingu nie da się być na +. Cóż tacy ludzie też są potrzebni w końcu żeby ktoś był na + to ktoś musi mu te pieniądze oddać
 
cock 756

cock

Użytkownik
Były projekty sports investments - klapa. Zgadnij dlaczego. ;)
Cóż tacy ludzie też są potrzebni w końcu żeby ktoś był na + to ktoś musi mu te pieniądze oddać
To fakt. Prawda jest taka, że ma tylko ten, który wypłaca. ;)
 
S 440

straszaksam

Użytkownik
wlasnie, cebulka dobrze mowi. Opanuj sie, ochłoń i albo trenuj i szkol się dalej, albo po prostu sobie odpuść, a nie zakładasz milion tematów w stylu: &quot;jestem najgorszy i wam to udowodnie, moze ktos sie nade mna ulituje. Biedny ja.&quot;
 
I 5

introder00

Użytkownik
&quot;jestem najgorszy i wam to udowodnie, moze ktos sie nade mna ulituje. Biedny ja&quot; Nie bede nawet komentował takich postów.

Nie chce niczego udawadniać proponuje deal. Jeśli jest tutaj na forum osoba, która potrafi na tym zarabiać to chętnie będe oddawał połowe zyskow w zamian za tajemnice jak to robi.
 
cock 756

cock

Użytkownik
Niczego nie komentuj, daruj sobie interesy z hazardzistami, bo taka jest smutna prawda. Niee ma tu nikogo, kto może cokolwiek zagwarantować. ;)
 
klemenspff 407

klemenspff

Użytkownik
Niee ma tu nikogo, kto może cokolwiek zagwarantować. ;)
Trafna wypowiedź,a kolega z dnia na dzień udowadnia że nie ma pojęcia o handlu na betfair lub ma błędne założenia

Co do samej recepty na sukces,Ja już napisałem jednemu użytkownikowi na tym forum.Jest to DYSCYPLINA+MINDSET a dopiero potem liczy się wiedza i doświadczenie choć doświadczenia na Betfair same uczą tego że te dwie zasady są najważniejsze chyba że ktoś jest &quot;hazardzistą&quot;.

Skoro już piszę to się jeszcze wypowiem w temacie zdradzania tajników gry.Jakieś dwa lata temu trafiłem na blog pewnego Niemca a przynajmniej tak mi się wydaje bo wszystkie screnny były w języku niemieckim choć blog jest prowadzony po angielsku,ale nie o tym.Mianowicie wtedy ów trader prowadził go jakieś pół roku i testował wszelkie rynki,wiadomo początki itd.Teoretycznie z punktu widzenia kolegi introder00 nie było w tym nic ciekawego,raz zamykał miesiąc 20-30e na minusie raz np. niecałe 8E na plusie ale cały czas dzielił się swoimi spostrzeżeniami czasami nagrał nawet jakiś filmik itp.Czytało i w sumie czyta się fajnie bo blog nadal istniej z tym ,że do czytania nie ma już zbyt dużo.Teraz christian bo takim Nickiem się podpisuje wrzuca tylko screeny z P&amp;L i nie są to już profity rzędu 10-100E miesięcznie tylko 1500-2500E czasami coś tam napisze lub zrobi analizę rynku na którym udało mu się zarobić więcej niż standardowo,lecz nic poza tym.Dlaczego? i tu jest odpowiedź dla kolegi dlaczego nikt kto zarabia na betfair nie sprzeda mu recepty

Ponieważ giełda opiera się na handlu użytkownika X z użytkownikiem Y itd.,i jeśli ktoś ma swój styl,sposób itp. to po co ma Ci go podawać? żebyś robił to samo,a przykładowo Janowi Kowalskiemu zabraknie gdzieś na ladderze 500E do ugrania ticka 2,3-5 trend się odwróci i będzie stratny bo na rynku Z ktoś nagle postawił mu ścianę,mówię teoretycznie bo 500E nie jest ścianą ale chodzi mi o samo założenie

Więc jeśli zrozumiałeś o czy mówię to już chyba wiesz że takie tematy to spam.Taki &quot;christian&quot; Jan Kowalski czy Stefan Nowak w momencie gdy w grę weszły całkiem fajne zyski szybko wyciągnęli wnioski

Pozdrawiam
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
cock 756

cock

Użytkownik
Ponieważ giełda opiera się na handlu użytkownika X z użytkownikiem Y itd.
Dobrze, że o tym wspomniałeś. Bardzo często gramy najprawdopodobniej z samym Betfair. ;) Poznajemy ideę &quot;suspended&quot;, czym jest premium charge. Co mają one na celu. Poszedłbym krok dalej i zastanowił się skąd te awarie i modernizacje strony Betfair...

Zebrać to do kupy to strach tam siedzieć. ;)

Christian... super. Nikt mu nie ma za złe, że odnosi sukcesy. Nie wiadomo również po której stronie barykady Christian stoi... Czy może Christian nie jest naganiaczem. Skoro mógł Christian - możesz i Ty.

Widzicie pozorny zarobek zapominając o realnej ocenie tego co widzicie. Chcecie to widzieć... będziecie szukać dopóki nie znajdziecie. ;) Wygrane, kariery traderów, których nikt nie zmierzył, nie dotknął ani nie zweryfikował...

Betfair posługując się marketingiem szeptanym (buzz marketing) może z plastycznym i ograniczonym umysłem gracza zrobić wszystko.

Wybacz, nie mam opcji &quot;check&quot;, nie widziałem, nie znam, nie wierzę. To tylko internet: koty na deskach surfingowych w czapkach baseball`ówkach strzelające laserem z oczu, jednorożce... no i Christian mieści się w moich definicjach internetu. Realnie: tani trick z buzz marketingu. Fakt, że szukałeś Christiana i go znalazłeś i uwierzyłeś nie jest niczym szczególnym ani chaniebnym ani znowu naiwnym. Tak miało być - z góry wykreowany po to by ktoś łyknął tego gościa. Pieniądz lubi ciszę - ciszej jedziesz, dalej zajedziesz - Christiana nikt nie hakował? Wspominał o tym? ;) Taki hajs, tyle gier, musi być ślad na Netteler lub Skrill... Dziwi mnie, że do dziś nie zatrudnili ok 100 osób do postowania na forach. ;)

Apeluję o dystans.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
C 92

cebulka

Użytkownik
Bardzo często gramy najprawdopodobniej z samym Betfair.
Kolejna teoria spiskowa? Może jakieś dowody? LM, BPL, MŚ, ME + inne popularne rozgrywki tam też gramy z &quot;kompem&quot; w trybie solo mode (&quot;betfair&quot;) czy może jednak to prawdziwy multiplayer gdzie handlujemy z innymi użytkownikami? Nie twierdze, że nie masz racji, bo nie wiem jak jest na mało popularnych rynkach. Nie interesuje się nimi z dwóch powodów dla mnie nie ma tam potencjału, a wręcz przeciwnie jest sporo zagrożeń ze sprzedażą czy dokupieniem kursu. Do podejrzanych sytuacji dochodzi tylko na mało płynnych rynkach jednak nie obwiniałbym o to betfair tylko boty.
Wygrane, kariery traderów, których nikt nie zmierzył, nie dotknął ani nie zweryfikował...
Giełda to nie totolotek tutaj nikt nie pragnie sławy. Nikt nie podaje miejscowości gdzie padła główna wygrana, nr kolektury, tacy ludzie wolą pozostawać &quot;aninimowymi&quot;. Ja znam osobiście dwie osoby, które nieźle żyją z inwestowania na GPW możesz wierzyć lub nie, ale są osobami skromnymi i nie afiszują się przed sąsiadami czy znajomymi z czego żyja, po prostu robią swoje.
Czy może Christian nie jest naganiaczem. Skoro mógł Christian - możesz i Ty.
Naganiacz czy nie? Tak na prawdę co za różnica? Im więcej kasy w koszykach tym lepiej dla graczy. Dla mnie betfair jest &gt; od klasycznego buka. Funkcja LAY daje ogromne pole do popisu, którego w buku nie mamy. W sumie mamy, ale nie w każdym przypadku np (nie sprzedaż CS`a) i dodatkowo musimy zapłacić drugi raz marże ...
Nie chce niczego udawadniać proponuje deal. Jeśli jest tutaj na forum osoba, która potrafi na tym zarabiać to chętnie będe oddawał połowe zyskow w zamian za tajemnice jak to robi.
Zejdź na Ziemię. Niektórzy mają tajemnice przed najbliższymi, a mają ją zdradzić przed zupełnie obcą osobą, która ich próbuje podejść jak 15 latek? Jedynie na kogo możesz trafić to na naciągacza, bo nikt nie sprzeda Ci recepty na sukces. Spokojnie obejdzie się bez Twoich 50% nawet jak mu dasz 150% to nie piśnie słówka, bo taka strategia gry będzie &quot;spalona&quot;.
 
cock 756

cock

Użytkownik
Kolejna teoria spiskowa? Może jakieś dowody?
Łap: Godzina 16.00 - gra praktycznie cała Anglia - powiedz mi specu kto gra na Conference skoro potencjał jest w Premiership etc... Fani tych klubów? Tia, jasne. ;)
Ja znam osobiście dwie osoby, które nieźle żyją z inwestowania na GPW możesz wierzyć lub nie, ale są osobami skromnymi i nie afiszują się przed sąsiadami czy znajomymi z czego żyja, po prostu robią swoje.
Zaraz, GPW czy Betfair? ;) Skoro się nie afiszują, to czemu służą afisze blogów w sieci?
Naganiacz czy nie? Tak na prawdę co za różnica?
No różnica. Na Matchbook i Smarkets marże niższe a bąki słodkie puszcza się o Betfair.. ;)
Znowu mnie czytacie i widzicie co chcecie widzieć... ;) A napisałem:
Apeluję o dystans.
Widziałeś?
 
klemenspff 407

klemenspff

Użytkownik
Zebrać to do kupy to strach tam siedzieć.
W sumie to strach ???? choć ja np. z awarii jestem na plus,a normalnie pewnie na tamtych rynkach ciął bym straty,ale to w ramach anegdoty ????

Co do marketingu,bloga,botów itp. to wiadomo że Betfair musi nakręcać koniunkturę bo chyba &quot;każdy&quot; wie o tym,że z założenia zysk z giełdy dla BF to prowizja i PC a to że sami wrzucają na te rynki kasę to już inna sprawa

Pieniądz lubi ciszę - ciszej jedziesz, dalej zajedziesz
To powiedzenie ma sens,choć w pewnych kręgach,głowie sferach wyższych gdzie pieniądz staje się dla ludzi tylko narzędziem,środkiem do osiągania kolejnych celów szastanie pieniędzmi na pokaz jest normą.Choć podobno każdy ma też jakąś granicę po przekroczeniu której sens pieniądza jako siły nabywczej nie robi już wrażenia,ale bądźmy szczerzy to nas nie dotyczy,a ja też nie chce rzucać frazesami z książek

Co do christiana to wiadomo różnie może być,jeśli nie od początku to betfair mogło go wykupić w trakcie lub po prostu może być tym % osób którym to jakoś wychodzi.Co do hacków to nie wiem,co do tego czy się sprzedał ew. jest kreowany przez betfair to tutaj można by dywagować w nieskończoność.Choć mimo wszystko ja będę tym naiwnym ponieważ to nie tak,że nagle zaczął zarabiać kokosy a RED jest mu obcy.Wystarczy czasami spojrzeć na jego screnny P&amp;L choć może o to chodzi,ale nie wnikam i zaglądam dalej do niego

P.S Kolega introder00 dostał dużą dawkę wiedzy teoretycznej,tzw. podstawy podstaw nie tylko w tym temacie,ale i w innych wpisach na forum.Ciekawi mnie do jakich wniosków go to prowadzi
 
I 5

introder00

Użytkownik
Cebulka ja mam w zwyczaju zapoznać się z osobą której zamierzam coś napisać. Widze u Ciebie same redy a piszesz tak jakbyś pozjadał wszystkie tradowe rozumy ????

Wracając jednak do tematu.. Ja wiem, że jeśli ktoś ma dochodowy &quot;system&quot; to go nie zdradza dlatego gdzie indziej pisałem, że wszystkie płatne systemy to bujda ale są na tym forum osoby ktore twierdzą, że autorom tych systemów zalezy na plynnosci dlatego je udostepniaja za mala oplata ???? Każdy ma tutaj własną teorie ale nikt niepotrafi spojzec prawdzie w oczy i przyznac ze na tym nie zarobią. Tak jak pisał Cock ganiają za swietym gralem i mysle ze gdyby nagle przestali gonic to stracili by cos w zyciu dlatego nie przyjmuja do siebie tego. To jest uzaleznienie.. Nie slyszalem o chrystianie ale slyszalem o twórcy betAngela ktory rzekomo z 200 funtow zrobil 200 000 tyś. Dla mnie to bzdura naganiacz postac wykreowana przez samo betfair.

Argumenty które podał klemens są smieszne. Gdybym dysponował złotym sposobem to zatrudnił bym kilku graczy, ktorzy by zarabiali tym sposobem a mi placili prowizje np 20% nie musialbym nic robic i kazdy by był zadowolony. Owszem jeśli ów sposób pozna 1000 osób to moze on przestac byc dochodowy ale jedna czy cztery to kropla w morzu na tak ogromnym rynku gieldy. To tranzakcja wiazana. Ktos uczy mnie zarabiac na tym ja mu oddaje czesc swoich zyskow nikt nic nie traci kazdy zyskuje.

Tylko, że wiele osób tutaj jest zaslepionych legendami o ludziach ktorzy zbijaja kokosy i strzega swojej tajemnicy niczym swietego grala i łudza sie ze sami kiedys do tego dojda.

Może takowy sposob istnieje ale nie uwierze poki go nie zobacze
 
cock 756

cock

Użytkownik
Dokładnie Klemensie... możemy dywagować w nieskończoność, zastanawia mnie jednak fakt czemu tyle łebskich graczy wybiera Betfair... Najdroższe, najwięcej i podobno najpłynniej.
Popatrzmy obiektywnie jaki sens ma zawieszenie rynku? Przecież to pozbawienie graczy możliwości natychmiastowej reakcji - uniemożliwienie zamknięcia pozycji, dochodowych wejść. Brak tu brutalności w walce o pieniądz...
Nie sądzę by wymieniany Christian był na levelu szastania pieniędzmi, musku afiszowania gry - przecież następny level po bogactwie jest władza... Do władzy doszedł via giełda sportowa? C`mon...
Nie wiem jak Wy, ale mi by się raz że nie chciało, dwa nie potrzebowałby aplauzu, trzy nie pokazywał swoich ruchów obcym ludziom chyba, że dostałbym engine`a Betfair z layupem by robić za pieniądze na wykupionej lub nie pod blog domenie pianę z mózgu generując screenshoty i pompując ich portfele w wiadomym kierunku...
Kolejnym powiedzeniem jest: czas to pieniądz - strona, tabelki itd - kosztuje czas - czasu sobie Christian na giełdzie nie cofnie... A może wcale nie musi? ;)
 
I 5

introder00

Użytkownik
Klemens ale jakie rady? żebym grał tak jak dalej z mniejszymi stawkami i nic na siłe. To są te rady? Zawieszenie rynku to jedno a co w przypadku kiedy ustawiamy sie jako pierwsi na layu a jestesmy skupowani ostatni? to mi sie bardzo czesto zdarza
 
cock 756

cock

Użytkownik
Zawieszenie rynku to jedno a co w przypadku kiedy ustawiamy sie jako pierwsi na layu a jestesmy skupowani ostatni? to mi sie bardzo czesto zdarza
Nie. Najprawdopodobniej kwoty po Tobie są po prostu zdejmowane przez boty/graczy/Betfair. Zauważ, że w matched wartość się nie zmienia. ;) To dowodzi tylko tego, że na rynku jesteś najprawdopodobniej tylko z połową kwoty matched. ;)
 
I 5

introder00

Użytkownik
no własnie myslalem o tym czy to kwestia ucieczki innych graczy ale wszyscy by nagle uciekli jak nic sie nie dzieje sensownego na boisku?!
 
cock 756

cock

Użytkownik
no własnie myslalem o tym czy to kwestia ucieczki innych graczy ale wszyscy by nagle uciekli jak nic sie nie dzieje sensownego na boisku?!
Bot/Betfair/gracze reagują na Azję i wychodzą z pozycji, która traci wartość. Trend + czas = zmiana kursu. Pieniążki pojawiają się na innym szczeblu drabinki, a Ty marzysz...
Zauważ, że każde Twoje wejście automatycznie zamyka czyjąć transakcję. Automatycznie, nie po 12 sek. czy po 6 sek. Z automatu... I zauważ że to dwukrotność Twojej stawki. ;) Czy to kolejny przypadek?
 
klemenspff 407

klemenspff

Użytkownik
Klemens ale jakie rady?
Ja mówię o wiedzy teoretycznej,ale nieważne
Życzę wam wszystkim powodzenia,samych greenów,intonderowi sztabu ludzi którzy będą na niego pracować i dzięki za odzew na PW od osób które bawią się na betfair,nie koniecznie zakładając skok na kase
PFF-Play For Fun,najlepsza zasada w gamblingu,tradingu itd. ???? Tyle
Pozdrawiam
 
kosa248 456

kosa248

Użytkownik
Argumenty które podał klemens są smieszne. Gdybym dysponował złotym sposobem to zatrudnił bym kilku graczy, ktorzy by zarabiali tym sposobem a mi placili prowizje np 20% nie musialbym nic robic i kazdy by był zadowolony.
Gdybyś przeczytał jakąś książkę, dotyczącą tzw. mindsetu podczas tradingu (do betfair chyba nie ma, ale weźmy forex na przykład), wiedziałbyś, że sama znajomość strategii to czubek góry lodowej.
Bodajże w latach 80. dwóch facetów - milionerów założyło się o to, czy tradingu można nauczyć nawet laika, czy tylko wąska grupa ludzi jest w stanie odnosić w tym sukcesy. Jeden twierdził, że się da, a drugi, że nie. No więc ten pierwszy zorganizował szkolenie, na koniec którego wybrał bodajże kilkanaście osób i każdemu z nich dał później 1mln dolarów na grę. I mieli twardo trzymać się tego, czego się nauczyli. I pomimo, że do tego szkolenia została zakwalifikowana tylko garstka chętnych (na podstawie testów psychologicznych) oraz potem tylko najlepsi dostali kasę, to i tak były duże rozbieżności wśród tych kilkunastu osób jeśli chodzi o profity, jakie osiągali, pomimo że uczyli się dokładnie tych samych rzeczy, nawet w tym samym miejscu i czasie. I to nie było tak, że pograli sobie tam miesiąc czy dwa, tylko przez szereg lat to się utrzymywało, że jednym wychodziło to lepiej, a innym gorzej, chociaż wiedzę teoretyczną każdy posiadał tę samą.
Wszystko jest opisane w książce Way of the Turtle. Z innych książek można wyciągnąć podobne wnioski.
Nawet jak zapoznasz kogoś ze strategią, to nie możesz oczekiwać, że będzie potrafił ją egzekwować.
 
Do góry Bottom