45 Kolejka Championship

[meenzer1980]

Daavid5 chodziło chyba o to jaka jest roznica w premiach za awans z 1. i 2. miejsca w tabeli ... jak dokładnie nie wiem ale mysle ze roznica nie jest duża i nie bedzie to mialo przelozenia na motywacje w meczu z Charltonem, tam bardziej bym pytal jak Charlton podejdzie do tego spotkania, radzilbym poczekac na sklady i to o wszystkim zadecyduje.

 

[michal3]

Wie ktoś, co się liczy w przypadku identycznej liczby punktów, bilans bramek, czy bezpośrednie spotkania i czy za pierwsze miejsce w tych niższych ligach(a zwłaszcza championship) jest jakiś puchar, czy coś(coś jak mistrz w pierwszych ligach), czy tylko awans?

 

[buleczka]

Wie ktoś, co się liczy w przypadku identycznej liczby punktów, bilans bramek, czy bezpośrednie spotkania i czy za pierwsze miejsce w tych niższych ligach(a zwłaszcza championship) jest jakiś puchar, czy coś(coś jak mistrz w pierwszych ligach), czy tylko awans?

W przypadku takiej samej liczby punktów decyduje bilans bramkowy, a w dalszej kolejności większa liczba strzelonych bramek.

Zwycięzca każdej ligi dostaje puchar. Zwycięzca play-offów też dostaje puchar.

 

[michal3]

W przypadku takiej samej liczby punktów decyduje bilans bramkowy, a w dalszej kolejności większa liczba strzelonych bramek.
Zwycięzca każdej ligi dostaje puchar. Zwycięzca play-offów też dostaje puchar.

Dzięki za odpowiedź, czyli normalnie zdobywa się tytuł mistrza i puchar jako zwycięzca np. ligi championship, tak jak w pierwszych ligach?

 

[viren]

Trzy ciekawe wnioski co do awansu:
Burnley jest w najlepszej sytuacji, gra z druzynami o nic nie walczacymi ze srodka tabeli max i ze spadkowiczem. Mozna zalozyc ze juz awansowali. Do awansu wystarcza im 4 punkty

Druga pozycja do awansu rozstrzygnie sie miedzy Middlesbrough a Brighton. Boro awansuje i tak jesli wygra swoj ostatni mecz, NAWET JAK DZIS PRZEGRA

To samo sie dotyczy Brighton. Moga dzis przegrac a wygraja ostatni mecz i awansuja

Wnioski:
dzisiejszy i jutrzejszy mecz sa bez znaczenia dla Middlesbrough i Brighton. Wygrana nie zapewni awansu, porazka nie przekresli szans

I tak jest zgadza sie wszystko prawda ????

Ostatni mecz to pojedynek trenera geniusza z zoltodziobem.
Zdrowa druzyna, budowana rozsadnie przez lata, mieszanka doswiadczenia i mlodzienczego polotu kontra klebek nerwow, konflikty zamiatane pod dywan i olbrzymia presja.
Rozsadna polityka finansowa kontra przeplacony przez lata, choc takze bardzo dobry, sklad.
No i 'swiezy' teamm, ktory dawno nie gral w pierwszej dywizji kontra sepy ktore tylko chca sie rzucic na zer i nic od siebie nie wnosza, byle sie utrzymac i kolejne sto baniek skasowac baniek skasowac.

Czyli Brighton awansuje. Wczoraj mogli wygrac, starczyl by im remis wtedy, teraz jada po wygrana i wygraja.

Jedynym argumentem przeciw jest ze to jest druzyna wlasnego boiska, u siebie maja specyficzny klimat i mloca, na wyjazdach traca duzo ale Middlesbrough = frajerstwo

 

[vidal]

Napisałeś, sprawdziło się, gratulacje.
Niemniej mogłeś to trochę doprecyzować. Bowiem cofnijmy się do ostatniej kolejki i Boro wygrywa mecz, a Brighton przegrywa. Dodajemy zatem także w bilansie +1 gol dla Boro (zakładając, że wygrali 1 golem), a Brighton -1 gol za porażkę.
Bilans na korzyść Middlesbrough +4, więc mogliby NAWET przegrać jedną bramką. W przypadku dwubramkowej porażki to Brighton miałby więcej strzelonych bramek i to oni przeskoczyliby rywali.
Dla mnie to głupota Brighton (ok, postawiłem - przegrałem), że wiedzieli, iż Boro stracili punkty i mogą pojechać na ciężki teren z pewnością, że mogą też zremisować to duży handicap. Jeśli awansują to spoko, jeśli padnie remis, to dla mnie się po prostu sfrajerzyli (oczywiście z całym szacunkiem dla Derby, bo też walczą o jak najlepsze rozstawienie w barażach).

 

[viren]

No detali mozna sie czepiac oczywiscie, ale tak z grubsza bylo

Chodzilo tak naprawde o to, ze nie warto grac ani na Middlesbrough, ani Brighton bo porazka wcale ich nie zaboli, remis w wypadku szczegolnie Middlesbrough spokojnie mogl byc, oni maja wirusa kleski wszczepionego, no i wczoraj cuda zaczely sie dziac przed meczem Brighton kursowe.

Tak jest Brighton nie wygrali, to musza jechac po wygrana. W wypadku zwyciestwa z Derby starczalby im remis wiec jakies konsekwencj poniesli.

Z tymi barazami to bedzie wojna, kazda druzyna jest megamocna i ma argumenty zeby awansowac. Bardzo ciezko wytypowac kogos kto wygra playoffy albo jest yraznie lepszy. Hull cieniuje, ale moze to zaslona dymna, Derby cieniowali ale sciagneli fachowcow (Redknapp) , Middlesbrough potezny sklad, Sheffield tez pieniadze i fachowcy pierwszorzedni, mega ciezcy do ubicia.

Wszystkie druzyny czekaja i ostrza sobie zabki, to nie piata liga ze ktos wiadomo chce awansowac ma pieniadze to bedzie awans (Salford City). W tym roku konia z rzedem temu kto wytypuje poprawnie wynik playoffow. Dla mnie Middlesbrough sie spali jak Piotrek Zyla

 

[doberman]

Ja uważam że Boro kolejny raz będzie miało ogromne problemy, fakt że w ostatnim spotkaniu Brighton także nie pokazał nic ciekawego nie świadczy o ich słabości wystarczy spojrzeć na Knockaert i Skalaka którzy demolują każdą defensywę a ich stałe fragmenty gry będą robić furorę mam nadzieje w Premier League, już przy okazji którejś analizy wspominałem że Karanka padł ofiarą swojego samego systemu grają mozolnie, zbyt defensywnie i mało agresywnie. Brighton marzy o Premier League i myślę że Mewy tam polecą. Temat baraży zostawmy na osobny Temat który zostanie utworzony po ostatniej kolejce.