Dyscyplina: Piłka nożna - Polska, Ekstraklasa
Godzina: 20:30
Spotkanie: Legia Warszawa - Piast Gliwice
Typ: Piast lub remis i poniżej 2.5 gola
Kurs: 2.90
Bukmacher: Fortuna
Przed Legią długa droga, by ponownie rozdawać karty w polskiej
Ekstraklasie. Idąc za wycenami portalu transfermarkt - klub ze stolicy ma aktualnie dopiero czwartą kadrę w stawce. Zmiana trenera na Kostę Runjaicia także nie przyniosła szybkich rezultatów, bo Legia na starcie sezonu nie wygląda szczególnie dobrze, a dotkliwe 0:3 w Krakowie dobitnie pokazuje, jak wiele pracy trzeba wykonać przy Łazienkowskiej 3.
W piątek na ten stadion przyjedzie Piast Gliwice i obiektywnie rzecz ujmując - nie ma żadnych powodów, by podopieczni Waldemara Fornalika czuli większy respekt przed gospodarzami. Jeżeli Legia ma bardziej jakościową kadrę, to tylko nieznacznie, a nie zapominajmy, że Piast nie przegrał sześciu ostatnich spotkań przy Ł3, więc przewaga własnego boiska nie będzie tak istotnym atutem, jak mogłoby się wydawać.
Co więcej - Piast będzie szczególnie zmotywowany, by nie przegrać trzeciego spotkania z rzędu. A w moim odczuciu - zespół ten jest zbyt silny, by miało stać się to faktem. Popularne "Piastunki" prowadziły grę zarówno w Białymstoku, jak i w domowym starciu z Zagłębiem Lubin, jednak nie przełożyło się to na zdobycze bramkowe. Taki stan rzeczy nie będzie jednak trwał wiecznie, bo Piast ma dość jakości i ambicji, by bić się w tej lidze o puchary.
Jak natomiast filozofia obu szkoleniowców może przełożyć się na ilość goli w tym meczu? Kosta Runjaic w Pogoni Szczecin dał się poznać jako trener, który buduje zespół od defensywy. To właśnie ta formacja była najsilniejszym punktem jego zespołu, co zresztą było też powodem jego krytyki. Bo swojego czasu "Portowcy" szczególnie upodobali sobie wyniki 1:0, a w sezonach 2019/20 i 2020/21 byli drugim najsłabszym zespołem w
Ekstraklasie, pod względem średniej bramek, jaka padała w ich meczach. W tej statystyce kiepsko wygląda również Piast Gliwice, bowiem od początku kadencji Waldemara Fornalika - zawsze plasuje się w dolnych rejonach tabeli w tym ujęciu.
Z czego wynika taki stan rzeczy? Zarówno Kosta Runjaic, jak i Waldemar Fornalik kładą duży nacisk na kontrolę piłki. Ich podopieczni bardzo cierpliwie budują swoje akcje, co w defensywnej
Ekstraklasie - nie zawsze przynosi oczekiwane rezultaty. W każdym razie faktem jest, że zarówno Legia, jak i Piast miały większe posiadanie piłki od rywali we wszystkich spotkaniach rozpoczętego sezonu. W przypadku Legii średnia ta przekracza nawet 60%, więc można mówić tu o całkowitej dominacji. I jeżeli zderzają się ze sobą dwie ekipy grające w ten sposób, to można śmiało założyć, że mecz będzie polegał na walce o środek pola - co nigdy nie sprzyja kreowaniu sytuacji bramkowych.
Piast zaliczył 2 undery w dwóch meczach. Legia co prawda dała się rozstrzelać Cracovii, ale dwa wyniki poniżej 2.5 gola na trzy próby - to także porządne liczby. Na marginesie - bukmacherzy za under 2.5 płacą tutaj 1.79 i ta opcja wydaje się idealna pod kątem kuponów AKO.