Ekstraliga KS Toruń – Stal Rzeszów 10.05, godz. 19:30
Jason Doyle – Kenni Larsen (+2)
Typ: Jason Doyle
Kurs: 2,00 | 5,5/10 | Bet365
Jason Doyle 7+3 (1*,1,2,1*,2*) - Kenni Larsen 7 (2,1,0,3,1) Larsen pojechał planowo, te 7 punktów to naprawdę spory wynik zważywszy na to, że pokonał jedynie Holdera i Fajfera, więc żaden szał. Natomiast Doyle mnie zawiódł, początek zawodów przesądził o tym wyniku. Niby z bonusami pokryłby tą linię handi właśnie o 3 punkty, ale nie ma co szukać wymówki. Pojechał przeciętnie i tyle.
Kenni pojechał super przeciwko Sparcie Wrocław, no ale ten wynik zawdzięcza w głównej mierze znajomości toru i dopasowaniu się do niego na przedmeczowych treningach. Duńczyk w Rzeszowie będzie solidnie punktował, za to kompletnie nie widzę go w spotkaniach wyjazdowych. Na Motoarenie Larsen jeszcze nie miał okazji, żeby zaprezentować swoje umiejętności, będą to dla niego debiutanckie zawody w Toruniu. Nie spodziewam się więc po nim jakiejś super zdobyczy punktowej. Dziś Kenni pod jedynką, w parze z Mirkiem Jabłońskim, który póki co lepiej prezentuje się w zawodach indywidualnych, aniżeli w meczach ligowych. 2 razy pojedzie przeciwko Holderowi i młodemu Fajferowi. Jak dla mnie 5-6 punktów to max jaki może dziś uciułać sympatyczny Duńczyk. Nie sugerowałbym się jego meczem w szwedzkiej
Elitserien. Tor w Vetlandzie to nie była dla niego żadna nowość, a poza tym Larsen przed rokiem również notował świetnie wyniki w lidze szwedzkiej, a w takim
SEC woził ogony. Liczy się tylko tu i teraz i polskie tory, które dla Duńczyka narazie są jedną wielką zagadką.
Po drugiej stronie Jason Doyle, który podobnie jak Larsen dopiero poznaje tory ekstraligowe. Z tą jednak małą, acz zasadniczą różnicą, że na Motoarenie miał już szanse pojeździć kilka razy i na pewno Jason lepiej ogarnia miejscowy owal, aniżeli Kenni. Stać go dziś spokojnie na wynik w okolicach dyszki. Dwukrotnie jego rywalami będą Jabłoński i Lampart, więc szansa na solidną punktówkę jest spora (no chyba, że Ślączka będzie w tych wyścigach posyłał z taktycznej Herbiego lub Pająka, czego też nie wolno wykluczyć).
Zbierając wszystko do kupy: własny tor, słabsi rywale do pokonania, praktycznie pewny występ w biegu nominowanym (u Larsena to nie jest pewne, bo i tam mogą zdarzyć się rezerwy taktyczne) – to wszystko skłania mnie do zagrania na Australijczyka ????
Ekstraliga Stal Gorzów – Unia Leszno 10.05, godz. 19:30
Krzysztof Kasprzak (Suma punktów zawodnika)
Typ: Poniżej 10 punktów
Kurs: 2.10 | 4/10 | Bet365
Krzysztof Kasprzak 3+1 (1,1*,1,0) a tutaj na luzaku. Kasprzak z formą daleko w lesie.
A tu z kolei typuję brak dwucyfrówki u Kasprzaka. Krzysiek póki co daleki od formy jaką prezentował w ubiegłym sezonie. W Grudziądzu pojechał całkiem przyzwoicie, ale nie można też pisać o świetnym występie. Z liderów gospodarzy pokonał tylko po razie Golloba i Buczkowskiego, a tak to łapał punkty głównie na drugiej linii i juniorach GKM’u. W zawodach na stadionie Edwarda Jancarza też póki co nie błyszczał. Występy w World
Speedway League i sparingach można ocenić jako przeciętne. Owszem, najważniejsza jest liga, a mecz z Lesznem będzie dopiero pierwszym spotkaniem na własnym owalu dla Stali Gorzów. Tyle, że na dzień dobry przyjeżdża bardzo mocna Unia Leszno. Pedersen, powracający po kontuzji Sajfutdinov, Pawliccy – każdy z nich spokojnie może pokonać Kaspera. Dziś Krzysiek pod dziewiątką (czyli tak jak od dłuższego czasu w ekipie gorzowskiej), zatem czekają go dwa pojedynki z nr 4 i 5 – Emilem i Przemkiem Pawlickim, nie ma lekko
A że spotkanie zapowiada się bardzo emocjonująco i na styku, to nie spodziewam się rezerw taktycznych, a co za tym idzie 6 startów KK. W formie Kasprzaka z ubiegłego roku wchodziłbym bez zastanowienia w over ale dziś biorąc pod uwagę aktualną dyspozycję blondyna, rywali jakich będzie miał do pokonania i tor, który po opadach niekoniecznie musi sprzyjać gospodarzom uważam, że warto pograć under ????