Lazio - Feyenoord
Lazio / BTTS @ 4.40 Fortuna
Tylko
2 punkty dzielą pierwszą trójkę
grupy E Ligi Mistrzów na półmetku, więc stawka dzisiejszego spotkania wysoka . Trzecie w tabeli Lazio podejmuje lidera Feyenoord i chcąc myśleć realnie o awansie musi ten mecz wygrać. Po zeszłomiesięcznej porażce na
De Kuip w Rotterdamie
3:1, drużyna z
Serie A ma szanse przeskoczyć rywala pod warunkiem sięgnięcia po
3 pkt. Zadanie może nie łatwe , ale możliwe do zrealizowania , tym bardziej że Lazio w domu spisuje się nieźle. Zajmujące
10 - tą lokatę w rodzimej lidze Lazio
10 z
16 -stu ugranych punktów wywalczyło na własnym boisku legitymując się bilansem
3-1-1. Ostatnie
3 ligowe starcia w roli gospodarza to
3 wygrane. Wydaje się, że w dzisiejszy wieczór zobaczymy kilka bramek , ponieważ Lazio nie tylko strzeliło gola w ostatnich
15 meczach grupowych Ligi Mistrzów, ale nie zachowało ani jednego czystego konta w ciągu ostatnich
22 spotkań w najlepszych rozgrywkach klubowych w Europie.
Feyenoord mimo że lideruje w grupie to nie odniósł zwycięstwa w ostatnich
5 - ciu meczach wyjazdowych z drużynami
Serie A – przegrywając podczas dwóch wizyt w
Lidze Europy w zeszłym sezonie zarówno z
Lazio 4:2, jak i w ćwierćfinale
4:1 z Romą. Mimo tego zdaniem niektórych do Rotterdamu leci w roli faworyta z czym ja do końca się nie zgadzam i mam odmienne zdanie. Patrząc na niestabilną grę obronną Lazio w tych rozgrywkach o czym wspomniałem wyżej, jestem w stanie założyć że i tym razem nie zachowa ekipa z Rzymu czystego konta , jednakże stać drużynę
Maurizio Sarriego na zdobycie minimum jednego gola więcej od rywala co udowodniła w ub. sezonie. Ekipa Feyenoordu natomiast po wygraniu
10 -ciu z
14 -stu spotkań w tym sezonie (rodzima Eredivisie ,
Liga Mistrzów) może pochwalic się bardzo dobrym bilansem
10-2-2. Po niepowodzeniach w ostatnich dwóch sezonach
Ligi Europy i
Ligi Konferencji Feyenoord po sześcioletniej nieobecności powrócił do Ligi Mistrzów. Nie przebrnął jednak nigdy fazy grupowej. Zdobył Feyenoord jak dotąd
7 bramek w
3 -ech meczach, a meksykański napastnik
Santiago Gimenez, który w ostatnich miesiącach ma zwyczaj strzelać przeciwko Lazio, odegrał główną rolę w zwycięskim meczu na De Kuip, strzelając
2 gole. Pod okiem nastawionego na atak trenera
Slota drużyna z Rotterdamu sporo strzela tak więc i w Rzymie być może coś ustrzeli.
Kadrowo - Maurizio Sarri może mieć kilka dostępnych opcji ataku, ale w defensywie dwóch obrońców pierwszego wyboru może przegapić mecz z Feyenoordem:
Adam Marusic został wycofany w drugiej połowie w piątek z powodu kontuzji kostki, a problem
Nicolo Casale z udem sprawił, że będzie pauzował do przerwy reprezentacyjnej. Tymczasem goście ponownie będą pozbawieni usług kapitana
Gernota Traunera, a wypożyczony z Newcastle United
Yankuba Minteh jeszcze nie wrócił po kontuzji ścięgna podkolanowego. Mimo że reprezentant Gambii jest niedostępny, powrót do zdrowia chorwackiego skrzydłowego
Luki Ivanuseca w odpowiednim czasie wzmocnił siłę ognia Feyenoordu przed wyjazdem na Stadio Olimpico.
Podsumowując , wicemistrzowi
Serie A z poprzedniego sezonu brakuje pewności po obu stronach boiska , nie brakuje im jednak europejskiego doświadczenia i woli walki co udowodnili już w tegorocznej edycji
LM strzelając gole w
90+5 zarówno w wygranym spotkaniu
2:1 przeciwko Celtikowi w Glasgow , jak i ratując remis
1:1 w domowym sraciu z Atletico Madryt. Sądze że dzisiaj potwierdzą to dobrą i skuteczną grą na wąłsnych śmieciach gdzie czują się dużo pewniej niż na wyjazdach.