Wiem, że do wtorku jeszcze hohoho czasu, choć to tak naprawdę niedużo, to w sporcie jednak wszystko może się zmienić nawet podczas treningu przed meczem, a także chciałbym dodać mały komentarz na temat każdego spotkania, mimo tego dodaje już teraz jedną analizę, bo to spotkanie interesowało mnie od samego początku, dodam jeszcze, że wszystkie typy z
Unibet.
FC Barcelona - Slavia Praga
Over 3.5 bramki @ 2.28
FC Barcelona over 2.5 bramki @ 1.83
FC Barcelona over 3.5 bramki @ 3.25
BTTS Tak @ 2.28
FC Barcelona i BTTS Tak @ 3.05
Szkoda gadać, trochę odechciewa się pisać, następną kolejkę odpuszczam.
A więc tak, będzie to spotkanie Barcelony ze Slavią, trochę rozczarowali mnie Hiszpanie w poprzedniej kolejce, bo przez nich nie wszedł mi jeden typ, teraz 5 typów na ich spotkanie, ale naprawdę są ku temu predyspozycje, żebyśmy oglądali w tym meczu naprawdę kilka bramek. Więc od samego początku, zerknijmy na tabelę po 3 rozegranych spotkaniach.
Można by rzec, że Slavia miała dużego pecha, trafiła do grupy z Barceloną, która zawsze walczy o wygranie
LM, odbudowany Inter, który prezentuje się świetnie, oraz Borussia, nie tak dobra jak w poprzednich latach, ale dalej bardzo groźny zespół, pech, ale z drugiej strony szczęście, bo mierzyć się z takimi drużynami to bardzo duże nabyte doświadczenie. Po 3 kolejkach tabela wygląda tak, jak miała wyglądać, Barcelona pierwsza, Slavia ostatnia. Zespół z Czech nie wygrał jak na razie żadnego spotkania, ale czy zaprezentował się źle? Wręcz przeciwnie, prezentowali się naprawdę dobrze.
Slavia rywalizację w
LM zaczęła od remisu 1:1 z Interem i to w meczu wyjazdowym, ale mogło być jeszcze piękniej, Slavia prowadziła aż do 92 minuty, kiedy to wyrównał Barella. Czy goście z Czech przestraszyli się San Siro i 50 tysięcy kibiców? W żadnym razie, grali bez żadnych kompleksów, 12 sytuacji bramkowych, 5 celnych strzałów, naprawdę groźne sytuacje, mogą żałować, że nie zamienili na bramkę chociażby jednej, bo wtedy Inter pewnie by się już nie podniósł. Gorzej poszło w drugim spotkaniu, kiedy to przyjmowali u siebie Borussię, niestety porażka 0:2, ale sami stworzyli aż 17 sytuacji bramkowych i oddali 7 celnych strzałów, nie ma co się oszukiwać, zabrakło szczęścia, ostatni mecz z Barceloną, ale tu chcę poświęcić więcej uwagi.
Barcelona mizernie zaczęła sezon w
LM, choć nie tylko w
LM, na początku sezonu naprawdę nie przypominali siebie, często musieli radzić sobie bez Messiego, a bez niego ciężko im cokolwiek ugrać, mimo tak wysokiej klasy innych zawodników. Pierwsze spotkanie to bezbramkowy remis z Borussią, w którym Messi zaczynał na ławce i wszedł na boisko dopiero w 59 minucie i tak jak pisałem chwilę wcześniej, bez Leo jest im naprawdę ciężko, tylko 7 sytuacji bramkowych i 1 celny strzał, tylko jeden, to wręcz tej wielkiej Barcelonie nie przystoi. Drugie spotkanie to już wygrana 2:1 z Interem, tylko też długo wchodzili w to spotkanie, Inter gdyby miał odrobinę lepszą skuteczność w pierwszej połowie, nie skończyliby z 1 bramką na koncie, jednak pudłowali jak nie wiem co, a Barcelona w drugiej połowie wyszła odmieniona, w całym spotkaniu mimo wszystko 17 sytuacji bramkowych i 7 celnych strzałów, dzięki czemu Barcelona niepokonana na Camp Nou w
LM już od 33 spotkań.
W końcu przyszło spotkanie Slavii Praga z Barceloną, na które obie drużyny wyszły w następujących jedenastkach.
Obie drużyny zagrały najlepszym co miały w tamtym momencie, w Slavii przed spotkaniem wątpliwy był występ Hovorki i Takacsa, ostatecznie ten pierwszy zagrał od początku spotkania, drugi nie znalazł się w składzie, nie zagrał również Traore, o którego braku było wiadomo od początku. W Barcelonie nie zagrali, Ci co mieli nie wystąpić, czyli Sergi Roberto i Umtiti, którzy odnieśli kontuzję kolana w meczu z Eibarem, poprzedzającym spotkanie ze Slavią, jestem ciekawy na ile poważny jest uraz Francuza, który przecież pauzował przez ostatnie 5 miesięcy i tak naprawdę wrócił na spotkanie z Eibarem.
Mecz zakończył się zwycięstwem 1:2 Barcelony, chociaż strzelanie zaczęło się bardzo wcześnie, bo mecz otworzył Messi już w 3 minucie spotkania, to nie było jakiejś kanonady i ostatecznie zobaczyliśmy tylko 3 bramki, tylko bo sytuacji było multum.
Trudno w to uwierzyć, ale więcej sytuacji bramkowych stworzyli sobie gospodarze, aż 23, przy 13 sytuacjach Barcelony, w celnych strzałach również 8-7 dla gospodarzy, w oczy rzuca się też niskie posiadanie piłki u Barcelony, 54% jak na nich to naprawdę bardzo mało, podań też niewiele więcej po ich stronie, jednak jeśli chodzi o przebiegnięty dystans, to mamy już znaczącą różnicę, aż 14.8 km więcej przebiegła Slavia, przeciwko Barcelonie trzeba biegać, ale tak duża różnica pokazuje jak bardzo zależało im na tym spotkaniu, zresztą jak też na innych, przeciwko Interowi przebiegli więcej 9.1 km, przeciwko Borussi 8.6 km.
Oglądałem skrót tego spotkania, jakie sytuacje miały obie drużyny to można łapać się za głowę, nie wiem jakim cudem Barcelona trafiła tylko 2 bramki i to jedna samobójcza Olayinka, napastnika, który pechowo bronił we własnym polu karnym, choć ta piłka tak naprawdę tylko się o niego otarła, nie wiem też jakim cudem Slavia skończyła tylko z 1 bramką, bo miała niesamowite setki.
Czeka więc nas naprawdę ciekawe spotkanie, Barcelona ma coś do udowodnienia, wynik poszedł w świat, tylko jednobramkowe zwycięstwo ze słabą Slavią, na pewno w rewanżu będą chcieli się odegrać, a mecze na Camp Nou to całkiem inna bajka. Slavia nie powinna jednak spuścić głowy i wyjść na boisko od razu z porażką z tyłu głowy, nie położyli się w żadnym spotkaniu, walczyli do upadłego w każdym meczu, czy Camp Nou wprawi ich w dreszcze? Na pewno, ale raczej w pozytywne dreszcze, nie ugięli się na San Siro, nie powinni ugiąć się na innej wielkiej arenie, to będzie dla nich mecz, który już długo może się nie powtórzyć.
Barcelona w tym sezonie przed własną publicznością rozegrała 6 spotkań, wszystkie wygrała, a ich spotkania kończyły się wynikami:
- 5:2 z Betisem
- 5:2 z Valencią
- 2:1 z Villareal
- 2:1 z Interem
- 4:0 z Sevillą
- 5:1 z Valladolid
Bardzo wysokie wyniki i co rzuca się w oczy, tylko w jednym meczu zachowane czyste konto, Slavia przyjedzie do Hiszpanii grać, a nie rozpaczliwie się bronić, co powinno sprzyjać bramkom w tym meczu, jak do tej pory w Grupie F nie zobaczyliśmy w żadnym spotkaniu overu 3.5 bramki, tu mamy bardzo dużą szansę w końcu zobaczyć to przełamanie, bo sama Barcelona jest tu w stanie tyle trafić, nie skreślałbym jednak Slavii, bez względu na wynik będą atakować, aby chociaż strzelić jedną bramkę, a patrząc na ich dotychczasowe spotkania szansa na to jest, nie rozumiem za bardzo tak wysokiego kursu na BTTS.
Niestety w tej chwili ciężko powiedzieć o sytuacji kadrowej, na pewno żaden z zawodników nie będzie pauzował za kartki, Barcelonę czeka jeszcze spotkanie wyjazdowe z Levenate, Slavie mecz na własnym terenie z Ostravą. W ostatnim spotkaniu Barcelony o zmianę poprosił Alba, klub nie wydał jednak żadnego komunikatu, więc można spodziewać się, że to nic poważnego.
Podsumowując liczę na otwarte spotkanie, tak jak liczyłem w pierwszym meczu, który był otwarty, zabrakło jedynie bramek, czyli najważniejszego. Typy już teraz, bo to chodziło mi po głowie już po zakończonym pierwszym spotkaniu pomiędzy obiema drużynami, a teraz miałem trochę więcej czasu i już nie chciałem czekać do ostatniej chwili, bliżej wtorku skupię się już na pozostałych spotkaniach, o ile ten czas się wtedy znajdzie.
Aktualizacja 1:
Nieobecności i wątpliwe występy:
Barcelona: Nie zagra Suarez, wątpliwe występy Alby i Umtitiego.
Slavia Praga: Nie zagra Hovorka.
To mamy pierwsze informacje o składach, z Barcelony wypadł niestety Suarez, duża strata, już kilka bramek ustrzelił, jednak dalej pozostaje przy swoim typie, Barcelona z przodu dalej ma bardzo silne zestawienie, ciekawe czy obejrzymy od pierwszej minuty Dembele, który w ostatnim meczu ligowym nie pojawił się nawet w kadrze meczowej, jednak nie przez uraz, a ponoć przez natłok spotkań w tak krótkim czasie. Zastanawia też występ Alby, niby jego występ wątpliwy, ale sądzę, że zagra ze Slavią. Z drugiej strony brak Hovorki, on już przed meczem z Barcą zmagał się z urazem, jednak zagrał od początku spotkania, jednak następnego meczu już nie dokończył, bo zszedł z kontuzją. Ważny zawodnik na środku obrony, widać, że jeszcze nie był w pełni gotowy na powrót i przypłacił to, zdaje się większym urazem.
Będzie jeszcze jedna aktualizacja z mojej strony co do tej analizy, oczywiście z przewidywanymi składami, bo już nie będę podawał oficjalnych składów tuż przed meczem.
Aktualizacja 2:
Przewidywane składy obu drużyn:
Barcelona (4-3-3): ter Stegen; Semedo, Pique, Lenglet, Alba; Vidal, Busquets, De Jong, Griezmann, Messi, Dembele
Slavia Praga (4-2-3-1): Kolar; Coufal, Kudela, Frydrych, Boril; Sevcik, Soucek; Masopust, Stanciu, Zeleny; Olayinka
Pojawiają się różne opcje w przewidywanych składach, głównie w Barcy (Vidal - Sergi Roberto, Dembele - Fati), ale jakby nie zagrali, brak Suareza nie powinien być aż tak widoczny. W porównaniu do pierwszego meczu brak właśnie Luisa i Arthura, w Slavii brak Hovorki, o czym pisałem już wcześniej. Dalej widzę tu ofensywne spotkanie i mam nadzieję, że się nie zawiodę.