Wydaje mi się, że warto pograć w zaległych meczach coś przeciwko faworytom. Barcelona z Realem stoczyli między sobą w niedzielę bardzo intensywne spotkanie, przez co prawdopodobnie w obu tych drużynach zobaczymy spore rotacje. W Barcelonie zapowiedział je Valverde, a w Madrycie będą one konsekwencjami urazów, które dotknęły niektórych zawodników. Najbezpieczniej byłoby poczekać do ogłoszenia oficjalnych składów, ale swoje przemyślenia i typy podaję już teraz.
Sevilla - Real Madryt
Sevilla wreszcie przerwała fatalną passę meczów bez zwycięstwa i w ostatniej kolejce pokonali Real Sociedad pod wodzą nowego szkoleniowca. Teraz trzeba pójść za ciosem i punktować. Każda wpadka może okazać się brzemienna w skutkach i spowodować brak europejskich pucharów, które ciągle są w ich zasięgu. Może być ciężko, ponieważ rywal wymagający - Real Madryt. Jednak w szeregach gości zabraknie kilku kluczowych graczy. Na pewno nie zobaczymy Ronaldo i Carvajala, a o wpływie Cristiano Ronaldo na ofensywne poczynania Królewskich chyba nie trzeba się za bardzo rozpisywać. Najprawdopodobniej nie zobaczymy Isco, który ostatnio zmagał się z urazem, a spodziewać się można, że także Varane, który ostatnio wrócił po rehabilitacji może rozpocząć mecz na ławce. W Madrycie wszyscy wiedzą jaki jest priorytet, zwycięstwo w Lidze Mistrzów jest zdecydowanie ważniejsze od zajęcia drugiego miejsca na krajowym podwórku. W skrócie - drużyna gospodarzy powinna walczyć o przysłowiowe życie, a ich przeciwnikiem będzie (najprawdopodobniej) przemeblowany Real Madryt, który myślami jest już przy finałowym spotkaniu
LM. W obliczu zaistniałej sytuacji proponuję
Sevilla DNB @ 1.77 w LVBet.
Barcelona - Villarreal
Ernesto Valverde zapowiedział ostatnio, że w meczu z Villarreal powinniśmy zobaczyć graczy, którzy dostawali w tym sezonie mniej szans. W spotkaniu na pewno nie zobaczymy Sergiego Roberto, który w niedzielnym spotkaniu z Realem otrzymał czerwoną kartkę oraz Samuela Umtitiego, który nie trenował z drużyną ze względu na dyskomfort lewego kolana. Ostatnio również spotkać można było informację, że Iniesta zmaga się z jakimś dyskomfortem od momentu zakończenia finałowego spotkania PK. Drużyna gości zanotowała w ostatniej kolejce zwycięstwo nad Valencią, znacznie przybliżając się tym samym do zagrania w
LE w przyszłym sezonie. Trener żółtej łodzi podwodnej zapowiedział, że jego zawodnicy uhonorują Barcelonę szpalerem za zwycięstwo w lidze, który mają wykonać przed rozpoczęciem spotkania. Ostatnim razem gdy Ernesto Valverde zaszalał z rotacjami, Barcelona szczęśliwe zremisowała na wyjeździe 2-2 z Celtą Vigo. Jak będzie tym razem? Ciężko uwierzyć żeby Barcelona w końcówce sezonu zaprzepaściła szansę na dokonanie legendarnego wyczynu, jakim jest zwycięstwo w lidze bez porażki, ale jeśli padłby tu remis... chyba nikt nie mógłby narzekać. Spodziewam się raczej spokojnego meczu, bez zbędnej agresji i gradu bramek.
Podwójna szansa 0-0 @ 2.45 oraz typ
02 przy handicapie 0:1 @ 2.02 (oba kursy z
Fortuny)to moje propozycje na te spotkanie. Dodatkowo można byłoby poszukać jakiegoś underu kartkowego, jeśli linia i kursy będą satysfakcjonujące, nigdzie nie znalazłem bukmachera oferującego tego typu zakład, póki co.
Ktoś widzi to podobnie?
/ranczo: linie kartkowe ustawione sa na poziomie 4.5 w Unibet i 1xbet