18:00 Piast - Lechia
Piast @ 2.55
Fortuna
Oba zespoły skomplikowały sobie swoją sytuację i teraz tak naprawdę do samego końca muszą drżeć o utrzymanie. Piast podobnie jak i Lechia przegrały swoje ostatnie pojedynki dlatego ich sytuacja się pogorszyła. Stokowiec przychodząc do Lechii miał mało czasu na odbudowę drużyny i atmosfery, a trener zanotował zaledwie dwie wygrane z Arką. W lepszej sytuacji nie jest Piast, który w ostatnich kilku spotkaniach zanotował tylko jedno zwycięstwo. Obie drużyny obecnie prezentują podobny poziom, lecz gospodarze w tym spotkaniu powinni wykorzystać atut swojego boiska. Dziwi mnie trochę fakt, dlaczego Fornalik stawia ciągle w ataku na Angielskiego, który nie za wiele robi. Już więcej od siebie daje Papadopulos czy Vassiljev, choć ten pierwszy dzisiaj nie zagra. Nie spodziewajmy się po tym spotkaniu szalonego tempa, gdyż jest to bardzo ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie. W takim spotkaniu o golu może zadecydować jeden błąd i mam nadzieje, że ten błąd popełnią piłkarze gości, a Piast odniesie tutaj skromne i bardzo ważne dla siebie zwycięstwo. Gliwiczanie bez Jakuba Czerwińskiego czy Michala Papadopulosa (pauzy za żółte kartki). Zabraknie też Mateusza Maka (kontuzja). Biało-zieloni bez Adama Chrzanowskiego oraz Marco Paixao, Romario Balde (odsunięci od drużyny) czy Rafała Wolskiego (uraz). Możliwe absencje Jakuba Wawrzyniaka i Grzegorza Kuświka. Mecz naprawdę trudny do typowania, ale kto nie ryzykuje ten szampana nie pije.
20:30 Śląsk - Pogoń
over 2.5 gola @ 1.80
over 3.5 gola @ 2.99
Fortuna
Obie drużyny mają już pewne utrzymanie, ale co najbardziej cieszy to fakt, że Śląsk jak i Pogoń imponują ostatnio formą strzelecką. Tutaj popieram typ kolegi odnośnie goli. Widać, że z piłkarzy obu drużyn zeszło ciśnienie i teraz ta gra wygląda zdecydowanie lepiej niż kilka tygodni temu. W ekipie gospodarzy swoją formę strzelecką podtrzymuje Robak i Piech, choć ten drugi często wchodzi z ławki to i tak ładuje gole. Z dobrej strony od trzech spotkań pokazuje się Kosecki. Kuba przypomina teraz tego zawodnika co grał w Legii, który walczył i ciągnął do przodu całą prawą stronę. W zespole gości również nie brakuje plusów. Za gole odpowiedzialny jest Adam Buksa, który wygryzł ze składu Rassmussena i Zwolińskiego. Buksa ostatnie spotkanie zaczął z ławki, i teraz powinien dostać szansę gry od pierwszych minut. W zdobywaniu bramek pomagają mu Frączczak, Delev czy też młody Piotrowski. W dobrej dyspozycji są do tego Murawski i Drygas. Goście dziś w bramce bez Załuski, który według informacji musiał udać się na jakiś zabieg. To spotkanie naprawdę może być ciekawe i na to też liczę. Obie drużyny będą chciał podtrzymać swoją dobrą dyspozycje i dać radość swoim kibicom, dlatego spodziewam się fajnego widowiska z dużą ilością goli. Patrząc na kontuzje to po ekipie gospodarzy lista dalej jest długa, nie ujrzymy Sito Riery (dyskwalifikacja za czerwoną kartkę), Bobana Jovicia, Łukasza Madeja, Michała Maka, Djordje Cotry, Mariusza Pawelca czy Adama Kokoszki (urazy). U gości Jarosława Fojuta (kontuzja).
18:00 Górnik - Korona
Górnik @ 1.90
Fortuna
Górnik swoimi ostatnimi zwycięstwami potwierdził, że ma ochotę na europejskie puchary. Do tego zespół z Zabrza kryzys ma już za sobą, ponieważ znowu oglądamy taki Górnik jaki prezentował się nam na jesień. Górnik potrzebował dużo czasu na odbudowę formy, ale tu znowu wszystko chodzi jak w szwajcarskim zegarku. Za zdobywanie bramek wzięli się Urynowicz i młody Smuga, który rozegrał kolejny bardzo dobry mecz. Kurzawa, Kądzior i Żurkowski znowu wskoczyli na poziom wyżej, a Matuszek tak jakby dostał butle z tlenem i zapieprza po niej na boisku. W obronie również wszystko jest ok. Gryszkiewicz dobrze zastąpił Koja, a Wieteska w końcu się odnalazł na prawej stronie. Loska, który miał słabsze momenty wrócił do swojego poziomu. Górnik w końcu zagrał na zero z tyłu co z pewnością cieszy trenera jak i samych piłkarzy. Korona trochę zawiodła z w spotkaniu z Wisłą, ale to nie oznacza, że była zespołem słabszym. Może gdyby został odgwizdany karny po zagraniu ręką, mecz potoczył by się inaczej, ale niema co gdybać. Goście to dalej solidna i mocna drużyna, która jest w stanie napsuć krwi gospodarzom, lecz to na dzień dzisiejszy Górnik jest w lepszej formie i oby się to potwierdziło. Kielczanie mają spory problem w obronie, bowiem stracili w trzech spotkaniach aż dziewięć goli, a Górnik będąc w dobrej formie w ofensywie na pewno to wykorzysta. Tak jak napisałem, że zespół z Zabrza jest w tym spotkaniu faworytem i mam nadzieje, że to udowodni. Górnicy u siebie przegrali tylko z Wisłą Płock 0:1 oraz z Cracovią 0:4, a tak to jest to dalej twierdza nie do zdobycia. Myślę, że kurs mocno spadnie przed samym spotkaniem dlatego pobieram już teraz. Beniaminek bez braci Wolsztyńskich (kontuzje) czy Grzegorza Kasprzika. U przyjezdnych nie ujrzymy Jakuba Żubrowskiego (uraz).