J
560
januszbiznesu
Użytkownik
Co prawda bez konkretnego tematu, ale ogólnie o dzisiejszej kolejce, czyli czemu włoskiej piłki lepiej nie ruszać - częśc kolejna.
Strata punktów Juventusu jest jeszcze zrozumiała chociaż wielu widząc kurs 1,9 na Juve przecierało oczy ze zdumienia. I tak Juventus jest najpewniejszym z włoskich klubów, więc nie ma co się dziwić.
Jednak:
- Roma gubi punkty w derbach, gdzie chyba większość postawiłaby na Romę tudzież Romę z podpórką a tutaj wynik 1:3 i praktycznie to jeszcze kontrowersje z karnymi - Lazio właściwie więc zjadło Romę w meczu, który na papierze stawiał gospodarzy na czele - byli w każdym razie faworytami
- Empoli, które wygrywa dwa poprzednie mecze (tylko ono jedno wie jak) daje dupy z Sassuolo, które nie gra o nic...
- Jeszcze lepiej - Bologna wygrywa 4:0 (tak...4:0 chociaż z ostatnich wyników ledwo co możnaby na ich wygraną postawić) z Udinese, które chociaż w kratkę to grało całkiem nieźle
- Pescara wreszcie czyli zespół (wóz albo przewóz - defensywa nie istnieje) przegrywa raptem 1:0...1 gol w meczach drużyny, która overy robi na potęgę
- Milan po raz kolejny gubi punkty we frajerski sposób i co z tego, że grają ładnie jak za grę not nie przyznają a fakty są takie, że tutaj ciężko będzie zbudować cokolwiek sensownego bez trenera z wizją i rozsądnej polityki transferowej (przy Chinach i pieniądzach może być trudno ogarnąć to od razu, zwłaszcza tę politykę transferową)
- na deser esencja czyli Palermo wygrywające z Fiorentiną ^^ Tego akurat może i nawet po ostatnich kursach i wynikach bym się spodziewał, ale 2:0 raczej nie.
Jak ktoś trafił tutaj jakiś kurs rzędu 1,5 czy też 1,6 to podziwiam. Oczywiście mowa o faworytach, bo kwestia bramek czy też rogów/kartek to raczej nie dla mnie. Włoska liga zatem po raz kolejny pokazuje, że lepiej trzymać te pieniądze w portfelu a ostatnie kolejki to co najwyżej obejrzeć w telewizji.
Strata punktów Juventusu jest jeszcze zrozumiała chociaż wielu widząc kurs 1,9 na Juve przecierało oczy ze zdumienia. I tak Juventus jest najpewniejszym z włoskich klubów, więc nie ma co się dziwić.
Jednak:
- Roma gubi punkty w derbach, gdzie chyba większość postawiłaby na Romę tudzież Romę z podpórką a tutaj wynik 1:3 i praktycznie to jeszcze kontrowersje z karnymi - Lazio właściwie więc zjadło Romę w meczu, który na papierze stawiał gospodarzy na czele - byli w każdym razie faworytami
- Empoli, które wygrywa dwa poprzednie mecze (tylko ono jedno wie jak) daje dupy z Sassuolo, które nie gra o nic...
- Jeszcze lepiej - Bologna wygrywa 4:0 (tak...4:0 chociaż z ostatnich wyników ledwo co możnaby na ich wygraną postawić) z Udinese, które chociaż w kratkę to grało całkiem nieźle
- Pescara wreszcie czyli zespół (wóz albo przewóz - defensywa nie istnieje) przegrywa raptem 1:0...1 gol w meczach drużyny, która overy robi na potęgę
- Milan po raz kolejny gubi punkty we frajerski sposób i co z tego, że grają ładnie jak za grę not nie przyznają a fakty są takie, że tutaj ciężko będzie zbudować cokolwiek sensownego bez trenera z wizją i rozsądnej polityki transferowej (przy Chinach i pieniądzach może być trudno ogarnąć to od razu, zwłaszcza tę politykę transferową)
- na deser esencja czyli Palermo wygrywające z Fiorentiną ^^ Tego akurat może i nawet po ostatnich kursach i wynikach bym się spodziewał, ale 2:0 raczej nie.
Jak ktoś trafił tutaj jakiś kurs rzędu 1,5 czy też 1,6 to podziwiam. Oczywiście mowa o faworytach, bo kwestia bramek czy też rogów/kartek to raczej nie dla mnie. Włoska liga zatem po raz kolejny pokazuje, że lepiej trzymać te pieniądze w portfelu a ostatnie kolejki to co najwyżej obejrzeć w telewizji.