Mecz: Raków - Jagiellonia
Typ: 1
Kurs: 1,86
Buk: Fuksiarz
Od porażki po dziwnym meczu z Pogonią, w którym notabene Raków wcale nie wyglądał źle, nic nie wskazuje na to, aby podopieczni Marka Papszuna mieli wypuścić mistrzostwo ze swoich rąk. Mało tego, nie wydaje mi się, aby próba zastraszenia sąsiada z tabeli i największego rywala w wyścigu o majstra przez Lecha poprzez wbicie Puszczy ośmiu goli przyniosła jakikolwiek efekt.
Częstochowianie w meczach ze Śląskiem i Stalą Mielec zagrali efektownie i skutecznie, nie dając przeciwnikom jakichkolwiek szans na wygraną i punktując ich niczym wytrawny bokser. Do końca sezonu pozostały już tylko trzy kolejki i mecz z Jagą jest chyba najtrudniejszym zadaniem, jakie zostało Rakowowi do wykonania.
Czy jednak aż tak trudnym, na jakie wygląda na papierze? Odpowiedź na to pytanie daje nam kurs bukmacherów: w normalnych okolicznościach byłoby około 2,20, może 2,30 na Raków, a na dzień dzisiejszy otrzymujemy mierne 1,80, z którego również trzeba się cieszyć. Białostoczanie pikują w dół, gdzieś zatracili efektowność i skuteczność i w lidze nie potrafią zdobyć kompletu od trzech kolejek, a przecież przeciwnicy nie byli z górnej półki (Zagłębie, Korona i Górnik). Mało tego - uzyskali tylko jeden punkt na dziewięć możliwych.
Być może nie do końca jest to wina piłkarzy, bo ilość rozegranych przez gang Siemieńca meczów w tym sezonie jest bardzo duża, a w przeciągu całego sezonu nie widzieliśmy zbyt wielu rotacji w składzie, ale fakt jest taki, że Jaga czuje już na plecach oddech Pogoni, która z każdą kolejką wykorzystuje ich niepowodzenia i zbliża się do pucharów i podium. Jeśli do tego dodamy, że Pogoni nie udało się zdobyć Pucharu Polski i zrobi wszystko, aby w lidze powetować sobie tę porażkę i dopaść Jagiellonię, presja coraz bardziej rośnie i nogi mogą nie nieść.
Jagiellonii również nie sprzyja fakt, że Raków jest aktualnie bardzo dobrze dysponowany - Papszun chyba trafił z formą swoich żołnierzy na koniec sezonu i nie powinien, jeśli nie zdarzy się coś nieszczęśliwego i niespodziewanego (jak np. czerwona kartka w meczu z Pogonią), wypuścić majstra z rąk. Zwłaszcza, że Legia na pewno nie popuści Lechowi i naładowana sukcesem jest w stanie ten mecz na Łazienkowskiej wygrać. Raków zgarnie pewne trzy punkty i będzie już bardzo blisko triumfu w sezonie 2025/26.