Korona Kielce +2 azjan @ 1,53 tu mega łatwo
Korona Kielce + 0,5 azjan @ 3,65 a tu też plusik Unibet
Tak, wielu złapie się za głowę, ale to w sumie jedyne co przychodzi mi do głowy na temat tego spotkania i zarówno poniedziałkowych spotkan.
Korona z tego co widziałem w Chorzowie jest beznadziejna w obronie. Oni jednak grali z Ruchem spotkanie innego kalibru, w którym musieli wygrać a co za tym idzie atakować, aby wskoczyć do pierwszej ósemki i jak widać - ten zespół niezbyt to potrafi a o ich losie zdecydował jak to w naszej lidze bywa - rykoszet... Teraz zapewne zobaczymy inny obraz Kielczan i to nie powinno odpowiadać Legii, bo będziemy świadkami najzwyczajniejszej w świecie obrony Częstochowy, aby wywieźć chociaż ten punkcik i z Termaliką grać o top 8 w ostatniej kolejce bez ewentualnych poważnych strat do rywali.
Nie ukrywam, że granie kursów 1,3 w naszej lidze uważam za nieporozumienie a Legia ostatnio imponuje formą. Ta seria zwycięstw musi się prędzej czy później skończyć a dla Wojskowych lepiej, aby skończyła się teraz aniżeli w rundzie finałowej przy spotkaniach z Jagiellonią, Lechią czy też Lechem, które poniekąd będą decydowały w mniejszym lub większym stopniu o mistrzostwie w tym roku.
Spoglądając także na mecze Wojskowych nie widzę wielu pogromów. Ostatni raz więcej niż dwoma bramkami wygrali w grudniu tamtego roku a to oznacza, że handicap azjatycki +2 na Koronę wygląda dość pewnie w kategoriach zwrotu i to co najmniej. Wiadomo, ciśnienie na Łazienkowskiej będzie spore, bo fotel lidera jest na wyciągnięcie ręki, ale należy pamiętać, że to tylko nasza skromna liga i mecz na 1:1 również mnie nie zdziwi - tutaj oczywiste nie istnieje i pokazał to Sandomierski, grając ,,mecz sezonu" w Białymstoku.
Jako bardziej smaczek dodaję wersję azjatycką ,,Korona lub remis''. Myślę, że nie byłoby niczego bardziej zaskakującego od remisu najgorszej wyjazdowej drużyny w Warszawie właśnie, a że nasza liga jest taka a nie inna to pokuszę się, iż tutaj zobaczymy tę niespodziankę. Nie ma zbyt wielu argumentów za tym typem, jednak za drobne można się pokusić.
Co do pozostałych spotkań:
1) Lechia w derbach wygrać musi, bo wyjazd do Szczecina będzie tym z kategorii ciężkich a straty mogą się okazać nawet po podziale spore przy wpadkach w 2 ostatnich kolejkach...Arka z kolei nie musi niczego, przyjedzie zapewne i zamuruje się, jednocześnie kopiąc po kostkach, bo to derby...niemniej kurs 1,5 i
Polska? Nie ma co się pchać...
2) Termalika ma wszelkie predyspozycje, aby stracić punkty z Piastem, ale to
Polska i przy kursie 2,0 na gospodarzy zapala się lampka, że gdzieś tu jest ukryty haczyk. Bruk Bet w formie wiadomej - Piast także bez rewelacji. Może się tu zdarzyć wszystko a gospodarze będą mieli motywację...czy w naszej piłce to wiele? Kij wie...Czasami mam wrażenie, że oni wszyscy grają od niechcenia. Nie pcham się tu temu w nic (z ciekawostek to powyżej 3,5 gola w meczu tych drużyn miało do tej pory miejsce trzykrotnie...w trzech starciach w Niecieczy - niezły przypadek, nie? ???? )
3)Spotkanie, które cieszy się największym poważaniem i w sumie mnie to dziwi. Zagłębie gra taką padakę, że na własne życzenie może wypaść z top 8, chociaż momentami to przyzwoita drużyna popełniająca niewybaczalne wielbłądy. Dodam do tego może lekki niuans, ale Miedziowi mogą znaleźć się przy stracie punktów z Wisłą w tragicznym niemal położeniu (pod względem presji), bo o ich losie zadecydują...derby ze Śląskiem. Wątpię, aby piłkarze Śląska nie chcieli za wszelką cenę spuścić Zagłębia do dolnej ósemki - to starcie byłoby wtedy okraszone dodatkowym smaczkiem. Wątpie też, aby kibice Zagłębia wybaczyli gospodarzom taką wpadkę w derbach...
Nie ma co jednak gdybać - mecz z Wisłą jak na naszą ligę przystało jest wielką zagadką. Gospodarze są w formie u siebie, ale każda forma kiedyś się kończy. Zagłębie gra z kolei fatalnie wynikowo i tutaj upatrywałbym szansy dla nich. Niemniej ponownie - nie pcham się w ten mecz. Znając polskie scenariusze wyczuwałbym tutaj Wisłę lub remis i derby z dodatkowym smaczkiem.