West Ham - Chelsea
Mecz West Hamu z Crystal Palace był dziwny. Młoty biegały po boisku tak jakby im się nie chciało. Interesujące były wzrosty kursów. Już kursy początkowe były sporo zawyżone. Dodatkowo po podaniu składów kursy na wygraną WHU jeszcze bardziej rosły zamiast spadać. Młoty wychodziły w najmocniejszym składzie, a Crystal Palace bez nominalnego napastnika. Nie chcę wysnuwać jakichś teorii spiskowych, ale ten mecz był dla mnie co najmniej dziwny. West Ham na pewno zagra inaczej z Chelsea i jestem o tym przekonany. Podobna sytuacja była kilka tygodni temu. West Ham dostał łomot od WBA 0:4, a w kolejnym meczu z Tottenhamem przeważał i pechowo i niesprawiedliwie, patrząc na przebieg meczu, tylko zremisował. Młoty świetnie radzą sobie z czołowymi drużynami. U siebie wygrane z Man City i Liverpoolem, remis z Man United (kolejny pechowy, każdy pamięta jak prezentował się West Ham), minimalne porażki z Tottenhamem i Arsenalem (w obu meczach Młoty walczyły i zasługiwały na co najmniej remis) oraz wyraźna porażka z Southampton 1:3. Chelsea wiadomo, że jest drużyną personalnie lepszą, ale gospodarze już udowodnili, że z takimi drużynami potrafią grać. W tym sezonie żadna drużyna nie zdobyła jeszcze kompletu punktów w meczach z West Hamem, co dobrze wróży na dzisiejsze spotkanie, bo pierwsze spotkanie Chelsea wygrała.
W tym spotkaniu widzę także BTS. Chelsea zachowuje mało czystych kont na wyjazdach, a West Ham strzelał w każdym meczu u siebie z czołową dziesiątką ligi (oprócz Tottenhamu).
Na rożne West Hamu niska linia 4,5. Rano jak patrzyłem to była linia 5,5 po 2,10. Teraz linia niższa. West Ham nabija sporo rożnych i w większość swoich meczów pokrywa tę linię, nie tylko u siebie, ale i na wyjeździe.
West Ham - Chelsea WHU +1 @ 1,85 Bet365 ZWROT 0:1
West Ham - Chelsea BTS @ 1,90 Winmasters 0:1
West Ham - Chelsea WHU over 4,5 rożnych @ 1,61 Bet365 5 rożnych
Newcastle - Man United
Manchester spisuje się słabo na wyjazdach, ale mimo to spróbuję zagrać ich wygraną. To wstyd dla takiej drużyny jak United, która chce zakończyć sezon w TOP4, żeby tak słabo punktować na wyjazdach. Tylko 3 wygrane, aż 7 remisów i o dziwo tylko 3 porażki. Takie drużyny jak Southampton czy Liverpool przegrały po 5 meczów, ale i tak zdobyły więcej punktów, dzięki temu, że częściej wygrywają. Van Gaal musi coś zrobić, żeby częściej wygrywać. Praktycznie co mecz wyjazdowy mamy kurs 2,00 na wygraną United, niby jest to dobry kurs, ale kończy się tak jak zwykle. Nie grałem ostatnich meczów, więc teraz sobie spróbuję United. Jakie argumenty za ich wygraną? Na pewno lepszy personalnie skład, korzystne H2H. Poza tym van Persie złapał kontuzję, tak więc w ataku zagra Rooney, który zdecydowanie lepiej spisuje się na pozycji napastnika niż defensywnego pomocnika, gdzie ostatnio wystawiał go van Gaal. Pasowałoby, żeby też ktoś porządnie sfaulował tego łamagę Falcao, wtedy w ataku grałby Rooney z Wilsonem, a w tej chwili są to najlepsi napastnicy United. W składzie Newcastle za to sporo absencji, ale głównie wśród graczy drugiego kalibru. Nie zagra dwójka podstawowych defensywnych pomocników - Tiote i Colback.
W tym spotkaniu powinno też paść kilka bramek. United ma obronę jaką ma - to nie jest oaza pewności i spokoju. To samo można powiedzieć o obronie Newcastle. W ostatnich 7 meczach pomiędzy tymi drużynami padło 6 overów. H2H na St. James' Park także przemawia za overem:
http://www.livesports.pl/mecz/zskawz1A/#h2h;home. Kurs na over 2,5 w okolicach 2,10. Dobrze wygląda także over 2,25 i zamierzam go zagrać.
Newcastle - Man United 2 @ 1,95 William.Hill 0:1
Newcastle - Man United over 2,25 @ 1,80 Pinnacle
Man City - Leicester
Over 2,5 zagrany już wcześniej.
Typ na 4 marca. Grać teraz, bo na pewno spadnie. W Marathonie jest mega value na over. Kurs 1,74, a u innych tylko 1,48. 1,74 powinno być na over 3. Jak na Etihad przyjeżdżały drużyny pokroju Leicester to kursy na over 2,5 były z przedziału 1,50-1,60. Jedyny minus tego typu, to fakt, że City będzie po meczach z Barcą i Liverpoolem. Ale i tak jest value w takim kursie. City jest mocne u siebie, co było widać z Newcastle, a niewykluczone, że Leicester też coś dołoży od siebie.
http://www.oddsportal.com/soccer/england/premier-league/manchester-city-leicester-67pevGo4/#over-under;2
Manchester City - Leicester over 2,5 @ 1,74 Marathonbet 2:0
Do tego typu dorzucam jeszcze over 3,5 rożnych Leicester. Gra Lisów może się podobać, bo niezależnie z kim by nie grali, to zawsze starają się atakować. Zazwyczaj kończy się to porażką. Ofensywny styl gry powoduje, że Leicester wykonuje dużo rzutów rożnych. Na wyjazdach na 14 meczów, w 10 z nich przekroczyli linię 3,5. Patrząc na formę City w ostatnich dniach, jest szansa, że Lisy będą w miarę często pod bramkę Harta.
Man City - Leicester Leicester over 3,5 rożnych @ 1,90 Bet365 3 rożne
Liverpool - Burnley
W tym meczu kieruję się w stronę Burnley. Goście już nie raz pokazali, że mogą toczyć dobre mecze z czołówką i urywać im punkty. Na wyjeździe remisy z Chelsea i Man City, z Tottenhamem przegrali tylko jedną bramką, potrafili wywieźć 3 punkty ze Stoke, czy zremisować 3:3 po szalonym meczu z Newcastle. The Reds są lepszą drużyną, ale wg mnie mogą być zajechani po meczach z City i 120 minutach z Beskitasem. Oba te mecze rozgrywane były na przestrzeni ostatniego tygodnia, także było mało czasu na odpoczynek i regenerację. Z City jeszcze umieli z siebie wyzwolić pokłady energii, bo wiadomo, że w takim meczu jak ten nie myśli się o zmęczeniu, tylko gra na 100%. Z Burnley, czyli z dużo słabszym przeciwnikiem już tego może zabraknąć i The Reds mogą zlekceważyć przeciwnika. Zresztą już nie takie wpadki zaliczał Liverpool w tym sezonie. Potrafili przegrać z AV, czy zremisować z Hull, Leicester i z Sunderlandem. Liverpool dawno też nie przegrał. Od połowy grudnia żadnej większej wtopy nie zaliczyli, oprócz remisu z Leicester u siebie. Zagram sobie Burnley +1,5 oraz za mniejszą stawkę czystą dwójkę.
Próbuję też BTS. Skoro The Clarets zdołali strzelić bramki na wyjeździe takim drużynom jak Chelsea, Man City, Man United, Tottenham, Stoke, Newcastle, to dlaczego nie mieliby się pokusić o strzelenie Liverpoolowi.
Gram też rożne. Powinno być ich sporo i swoją część dołożyć powinni The Clarets, którzy podobnie jak Leicester nie boją się atakować i potrafią nabić sporo rożnych.
Liverpool - Burnley Burnley +1,5 @ 1,88 Marathonbet 2:0
Liverpool - Burnley 2 @ 10,00 Bet365
Liverpool - Burnley BTS @ 1,91 William.Hill
Liverpool - Burnley over 11 rożnych @ 1,95 Bet365 ZWROT
Tottenham - Swansea
Tottenham podobnie jak Liverpool może być zmęczony po
LE oraz meczu finałowym w COC, gdzie przegrali z Chelsea 0:2. To będzie już trzeci mecz w ciągu tygodnia, a za 3 dni przecież jeszcze zaległy mecz z niedzieli. Koguty są jakby trochę przygaszone w ostatnich meczach. Ostatni dobry mecz zagrali miesiąc temu z Arsenalem. Od tego spotkania grali 5 razy i nie wygrali ani razu. Widać, że piłkarze są zmęczeni intensywnym okresem gier. Od maratonu świąteczno-noworocznego mieli może jeden czy dwa takie dłuższe tygodniowe okresy bez meczu. Tak to grają co 3-4 dni na różnych frontach, w lidze, FA Cup, COC,
LE. Kurs 1,70 wystawiony na Tottenham jest moim zdaniem za niski i nieopłacalny. Oczywiście Tottenham może się przełamać po słabszym okresie, ale ja idę w stronę Swansea. Łabędzie może nie należą do drużyn dobrze grających na wyjazdach, są raczej przeciętni, ale trzeba przyznać, że mają dobrą obronę. Fabiański jest w czołówce bramkarzy, którzy zachowali najwięcej czystych kont. Nie ma się co oszukiwać, że Tottenham to jest jakaś wybitnie mocna drużyna. Wystarczy z tej drużyny wyjąć Kane'a i okazałoby się, że byliby teraz gdzieś na miejscach 8.-10. Kane wygrał Tottenhamowi sporo meczów. To na nim opiera się ofensywa Kogutów. Kane w ostatnich dwóch meczach zagrał przeciętnie. Jak tak samo będzie grał przeciwko Swansea to może być ciężko o wygraną.
H2H wyraźnie na korzyść Tottenhamu. 6 ostatnich meczów to wygrane Kogutów. Zbyt pięknie to wygląda, tak więc czas na stratę punktów.
Tottenham - Swansea Swansea +0,75 @ 2,01 Pinnacle ZWROT/
Stoke - Everton
Tutaj będzie krótko, bo typ bardziej na wyczucie i grany za małą stawkę. Stawiam na remis. Obie drużyny są mniej więcej na równym poziomie. Everton gra słabo na wyjazdach: 3-3-8. Natomiast Stoke nie jest aż tak mocną drużyną na Britannia jak w poprzednich latach. Faworytem są gospodarze, a w roli faworyta często gra im się źle i potrafią się im przydarzać wpadki. Stoke w tym sezonie jeszcze nie udało się osiągnąć serii 3 wygranych. Aktualnie mają 2 wygrane, tak więc gdyby zachowali dotychczasową tendencję, to nie powinni wygrać. H2H przemawia za remisem, który na Britannia padł w tej rywalizacji 4 razy na 7 meczów. Tutaj powinno być też niewiele bramek, ale kurs na under 2,5 jest za niski, żeby go grać.
Możliwe też, że Stoke sprzedało mecz i zrobią 3za3, bo pierwszy mecz niespodziewanie wygrało Stoke, a teraz kursy na Everton zaczynają spadać.
Stoke - Everton X @ 3,15 Winmasters 2:0
fatalny dzień niestety:---(