>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

28 Kolejka Premier League 01-02.03.2014

Status
Zamknięty.
waniak 179

waniak

Użytkownik
Fulham-Chelsea
Typ: Zespół 1 strzeli bramkę? TAK @ 1.70 BWIN !!! ✅✅✅
Piszę już to dzisiaj od razu to co myśle po zobaczeniu oferty na sobotę.
Fulham ostatnie miejsce, Chelsea pierwsze takie mecze zawsze są ciężkie dla faworytów prowadzącej w tabeli to na nich jest presja że MUSZĄ wygrywać z dołem tabeli, ale ile razy historia już pokazała że wcale tak nie musi być, przykład ostatni wyjazdowy mecz z West Bromem 1-1 Chelsea.
Zespół Fulham po przyjściu Maghata złapał wiatr w żagle i z meczu na mecz drużyna Fulhamu radzi sobie coraz lepiej 2:2 z Manchesterem, powalczyli również z Liverpoolem (2:3) i ostatni mecz zakończył się po cięzkim meczu 1-1 z Westbromem był to tak zwany mecz o 6 punktów dlatego remis nie może dziwić. W Sobotę wydaje mi się a raczej jestem pewny że to nie będzie spacerek dla Chelsea która zresztą grała w lidze mistrzów w Turcji z Galatasaray i do łatwych meczy Muo nie może zaliczyć tego spotkania, także w nogach będą czuć zmagania w lidze mistrzów co daje dodatkowy plus w stronę Fulham.
To ze drużyna Fulham strzeli bramkę jest duża szansa, prawdopodobieństwo także gram troszeczke za większą stawkę a delikatniej zagram na na 1X po kursie 2.95 BWIN.

Edit://
mój błąd byłem pewien, że Magath wcześniej już przyszedł, ale wtopa ???? no nic, więc jeżeli przed przyjściem Magatha już zaczęło coś działać w dobrym kierunku to Magath i jego świeże spojrzenie na zespół tylko może pomóc drużynie ku lepszej grze i wydostaniu się ze strefy spadkowej.
Edit2:// Bułeczka napisał, że Chelsea od 12 meczów jest bez porażki każda passa mija a od siebie jeszcze dodam, że od 3 ostatnich spotkań pomiędzy tymi drużynami Fulham nie trafiło bramki zespołowi Chelsea, kolejna seria do przełamania.
 
karamazow 110

karamazow

Użytkownik
Fulham-Chelsea
Typ: Zespół 1 strzeli bramkę? TAK @ 1.70 BWIN !!!

Piszę już to dzisiaj od razu to co myśle po zobaczeniu oferty na sobotę.
Fulham ostatnie miejsce, Chelsea pierwsze takie mecze zawsze są ciężkie dla faworytów prowadzącej w tabeli to na nich jest presja że MUSZĄ wygrywać z dołem tabeli, ale ile razy historia już pokazała że wcale tak nie musi być, przykład ostatni wyjazdowy mecz z West Bromem 1-1 Chelsea.

Zespół Fulham po przyjściu Maghata złapał wiatr w żagle i z meczu na mecz drużyna Fulhamu radzi sobie coraz lepiej 2:2 z Manchesterem, powalczyli również z Liverpoolem (2:3) i ostatni mecz zakończył się po cięzkim meczu 1-1 z Westbromem był to tak zwany mecz o 6 punktów dlatego remis nie może dziwić. W Sobotę wydaje mi się a raczej jestem pewny że to nie będzie spacerek dla Chelsea która zresztą grała w lidze mistrzów w Turcji z Galatasaray i do łatwych meczy Muo nie może zaliczyć tego spotkania, także w nogach będą czuć zmagania w lidze mistrzów co daje dodatkowy plus w stronę Fulham.

To ze drużyna Fulham strzeli bramkę jest duża szansa, prawdopodobieństwo także gram troszeczke za większą stawkę a delikatniej zagram na na 1X po kursie 2.95 BWIN.
Bajki piszesz niezłe, ale typ dobry.
 
gumowyzielak 193

gumowyzielak

Użytkownik
Stoke- Arsenal
Stoke strzeli @1.61 Bet365
BTS @1.90 Bet365
Stoke powyżej 1.5 gola+ @4.00 Bet365
Stoke lub remis @2.25 Bet365
Britania Stadium, gdzie będzie rozgrywane sobotnie spotkanie to jedne z najtrudniejszych terenów dla przyjeznych drużyn w całej Anglii. Tylko w tym sezonie kompletu punktów nie wywiozły stąd takie czołowe drużyny jak Chelsea, Manchester Und, Manchester City, Everton. Nie lubię swoich analiz opierać na statystykach ale w tym wypadku warto o nich wspomnieć, uwaga w ostatnich 10 meczach u siebie Stoke zdobyło aż 16 goli( potrafili wbić 3 gole Liverpoolowi czy też drużynie Mourinho, 2 gole drużynie z Manchesteru). Często oglądam mecze Stoke, drużyna zupełnie inaczej wygląda grająć u siebie, grają bardzo ofensywnie, starają się jak najszybciej przedostać piłke pod pole karne przeciwnika. Potrafią naprawde fajnie rozgrywać stałe fragmenty( wysocy obrońcy + ponad 2 metrowy Crouch dają często efekt w postaci zdobyczy bramkowej głową).
Tyle jeśli chodzi o sprawy związane z drużyną Stoke i ich grą na Britania Stadium. Kolejnym argumentem, który mnie uświadamia w tym typie są bardzo istotne braki w drużynie z Londynu. Zabraknie 9 piłkarzy, którzy nie wątpliwie stanowią o sile zarówno defensywniej jak i ofensywnej drużyny Arsenalu. Ozil, Wilshare, Monreal, Koscielny, Gibbs, Vermaelen, Walcott, Ramsey, Diaby. W drużynie gospodarzy nie wystąpią tylko Assaidi i Huth.
Patrzac na to jakie drużyny tu poległy tracąc nie jedną bramke, do tego absencje w drużynie gości naprawde polecam na granie w stronie Stoke.
Pozdrawiam!
 
R 54

redlucas

Użytkownik
Hull - Newcastle 1 DNB; kurs: 1,6
buk: STS
Myślę, że fajny typ. Hull to naprawdę pozytywna niespodzianka tego sezonu Premier League. Nikt się nie spodziewał, że ten zespół będzie stać na tak dobrą grę i miejsce w środku tabeli, a nie walkę o utrzymanie. Hull potrafi grać naprawdę do bólu skuteczną piłkę, to nie jest jakaś wielka techniczna piłka. ale typowe wyspiarskie granie z niezłym wykończeniem. Również obecna forma dobra, Cardiff rozbite 4:0, wygrana z Brigton w pucharze 2:1. Dodatkowo nowe życie zyskał chyba Jelavić, który bardzo dobrze wprowadził się do zespołu i nie zdziwię się, jak także w tym meczu ukuje. Newcastle za to może i miało dwa trudne mecze z Chelsea i Spursami, ale kompletnie nie podjęli z nimi walki. Do tego porażka z Sunderlandem 0:3 no i w końcu wygrana ze słabiutkim AV po golu w końcówce. Wydaje się, że mocno odbiło się na zespole odejście Cabaye&#39;a, który był sercem środka pola i dla odważnych nawet sugerowałbym granie czystej jedynki. Ale DNB wydaje mi się w miarę pewnym typem.
Southampton - Liverpool BTTS; kurs: 1,5
buk: STS
Dla mnie promocja ten typ, tak więc krótko. Southampton u siebie nie ma większych problemów z strzelaniem bramek, a obrona Liverpoolu to nie monolit, co widzieliśmy chociażby w spotkaniu ze Swansea. Do tego dochodzi fakt ogromnej siły ofensywnej The Reds i w ten oto sposób typ powinien siąść ;)
 
walt 33

walt

Użytkownik
Waniak,
Myślę, że o kondycję tutaj nie będzie trzeba się martwić. Chelsea z pewnością wymieni paru graczy, przykładowo w pierwszym składzie pewnie zobaczymy Oscara czy też Maticia. W pierwszym składzie wystąpi zapewne też Eto&#39;o. Ja bym tutaj najbardziej zastanawiał się nad opcją under 2,5 lub under 1,5. Chelsea za Mourinho, szczególnie w wyjazdowych spotkaniach gra uważnie i underowo. Pokazują to ich ostatnie wyniki(mowa o Premier League). Nie zapominajmy, że Fulham solidnie się wzmocnił w zimowym okienku - gracze tacy jak heitinga czy też holtby potrafią czasami zmienić wynik na lepsze ???? Jak dla mnie DW 0:1, ewentualnie 1:1
 
waniak 179

waniak

Użytkownik
Bajki piszesz niezłe, ale typ dobry.
Pokaż mi tą bajkę to sobie podyskutujemy, jakoś nie widzę żebym coś źle napisał no może przegiąłem z tym zmęczeniem Chelsea po meczu w LM.
Zobacz kiedy przyszedł Maghat i ile spotkań zdołało zagrać Fulham pod jego skrzydłami. To teraz możecie dyskutować ;)/Konrad
 
buleczka 4,2K

buleczka

Forum VIP
Southampton - Liverpool
W spotkaniu kończącym sobotnie zmagania w Premier League stawiam na Southampton. Gospodarze mają spory potencjał, ale nie są go w stanie prezentować na równym poziomie przez cały sezon. Potrafią jak równy z równym zagrać nawet z najmocniejszą drużyną, ale nie potrafią robić tego regularnie. Wszyscy zapewne pamiętają Southampton z zeszłego sezonu i te mecze z topowymi zespołami na St. Mary Stadium. Świeci ograli u siebie Chelsea, Liverpool, Man City, zremisowali z Evertonem i Arsenalem, a polegli tylko z Man United i Tottenhamem, ale te dwa mecze toczyły się jeszcze na początku ubiegłego sezonu, gdy Southampton był bardzo słaby. Już rok temu Święci udowadniali, że potrafią zagrać bardzo dobry mecz z mocną drużyną. W obecnym sezonie jest nieco słabiej. Poniżej wyniki Świętych w tym sezonie z czołowymi drużynami:

Soton - Arsenal 2:2
Soton - Chelsea 0:3
Soton - Tottenham 2:3
Soton - Man City 1:1

Jak widzimy Southampton jeszcze w tym sezonie nie wygrał z żadną czołową drużyną. W każdym z tych meczów zabrakło czegoś, większej skuteczności czy też szczelności w defensywie. Te spotkania i gra gospodarzy mogła się podobać, jednak rywale byli bardziej skuteczni. Ta drużyna może pokonać Liverpool i ich ewentualna wygrana nie powinna nikogo zdziwić. Zresztą pierwsze spotkanie zakończyło się przecież ich wygraną, w dodatku na Anfield.

Southampton odniósł w ostatnim meczu zaskakującą porażkę 1:3 z West Hamem. W tym spotkaniu Święci nie zasłużyli na taki wynik. Mieli zdecydowanie więcej strzałów na bramkę i byli częściej przy piłce. Młoty mają jednak ostatnio sporo szczęścia i tym razem również je miały i wykorzystały swoje sytuacje. Trochę wynik tego spotkania wypaczył sędzia, bo pierwsza bramka dla Młotów padła po spalonym. Zresztą sędzia w tym spotkaniu kilkukrotnie mylił się na niekorzyść Southampton. Podobała mi się również wypowiedź Pochettino po tym meczu. Mimo porażki, był on zadowolony z postawy swoich zawodników i nie miał im nic do zarzucenia.

Na mecz z Liverpoolem powinien powrócić Lovren - ostoja defensywy. Już w meczu z West Hamem zasiadł na ławce i był gotowy do gry po kontuzji. W meczu z Młotami zastępował go Yoshida, który prezentuje dużo niższy poziom niż Lovren i popełnia głupie błędy. Środek defensywy powinien więc wystąpić w najmocniejszym zestawieniu. Powrót Lovrena będzie więc dobrym prognostykiem przed tym spotkaniem. Poza tym do podstawowego składu powinni wskoczyć Clyne i na defensywnego pomocnika Wanyama. Zdaje się więc, że blok defensywny wystąpi w swoim najmocniejszym zestawieniu. Patrząc na ten sezon, to widać, że Southampton potrafi zagrać dobrze w defensywie, gdy wszyscy najlepsi z tej formacji są zdrowi.

Liverpool ma za sobą świetną serię ośmiu spotkań bez porażki. Patrząc wstecz na ten sezon widać, że nie mieli aż tak długiej serii. Zawsze gdzieś po drodze przydarzała im się porażka. W ostatnich spotkaniach widać, że obrona nie jest najmocniejszym punktem The Reds. Toure i Skrtel sadzą niesamowite babole. W ostatnim spotkaniu nawet Swansea, czyli drużyna, która gra słabo na wyjazdach i do meczu z Liverpoolem strzeliła zaledwie 9 bramek w meczach poza domem, potrafiła wpakować 3 bramki. A we wcześniejszym spotkaniu Fulham strzeliło 2 bramki. Zresztą od początku roku Liverpool traci dużo bramek, nawet w pojedynczych spotkaniach i nawet z drużynami, które strzelają ich z reguły mało. Jeśli Southampton od początku spotkania przyciśnie gości, to The Reds mogą znów się zagubić w defensywie.

Liverpool nie jest tak groźny jak na Anfield. Oczywiście The Reds potrafią zagrać spotkanie wyjazdowe, w którym w pełni kontrolują przebieg spotkania i grę, ale jednak większość spotkań, to mecze, w których do głosu dochodzą gospodarze i zagrażają bramce Mignoleta dosyć poważnie. The Reds ograli na wyjeździe w tym sezonie tylko jedną drużyną z górnej części tabeli - Tottenham. Z pozostałymi drużynami albo przegrywali albo remisowali. To też o czymś świadczy, bo widać, że ogrywają tylko drużyny bijące się o utrzymanie, w dodatku często mając przy tym kłopoty:

Fulham - Liverpool 2:3 - karny w ostatnich minutach meczu uratował zwycięstwo.

Stoke - Liverpool 3:5 - szalony mecz, The Reds prowadzili już 2:0, by dać sobie wbić dwie bramki i doprowadzić do 2:2. Później karny dla Liverpoolu i wszystko potoczyło się po ich myśli.

Sunderland - Liverpool 1:3 - wynik wypaczony przez sędziego, bo przy drugiej bramce dla Liverpoolu była ręka Sturridge&#39;a. Po tym golu było już 0:2, mimo to Sunderland atakował i strzelił bramkę kontaktową. Gdyby sędzia się nie pomylił to przy stanie 1:1 i atakującym Sunderlandzie różnie to mogło się skończyć. Trzecia bramka zdobyta w końcówce - gospodarze chcąc wyrównać atakowali i nadziali się na kontrę.

Aston Villa - Liverpool 0:1 - pierwsza połowa bardzo dobra, a w drugiej obrona tego wyniku i udało się go dowieźć do końca.

Stawiam w tym spotkaniu na Southampton. Liverpool oczywiście jest w stanie wygrać, ale gdy Southampton zagra na swoim normalnym wysokim poziomie to ta wygrana jest mocno wątpliwa. Po stronie Świętych duże value i ja zamierzam z tego skorzystać.

Southampton - Liverpool ⛔ 0:3
Typ: 1DNB
Kurs: 2,84
Buk: Marathonbet
 
dat3 4

dat3

Użytkownik
Stoke- Arsenal

Stoke strzeli @1.61 Bet365
BTS @1.90 Bet365
Stoke powyżej 1.5 gola+ @4.00 Bet365
Stoke lub remis @2.25 Bet365

Britania Stadium, gdzie będzie rozgrywane sobotnie spotkanie to jedne z najtrudniejszych terenów dla przyjeznych drużyn w całej Anglii. Tylko w tym sezonie kompletu punktów nie wywiozły stąd takie czołowe drużyny jak Chelsea, Manchester Und, Manchester City, Everton. Nie lubię swoich analiz opierać na statystykach ale w tym wypadku warto o nich wspomnieć, uwaga w ostatnich 10 meczach u siebie Stoke zdobyło aż 16 goli( potrafili wbić 3 gole Liverpoolowi czy też drużynie Mourinho, 2 gole drużynie z Manchesteru). Często oglądam mecze Stoke, drużyna zupełnie inaczej wygląda grająć u siebie, grają bardzo ofensywnie, starają się jak najszybciej przedostać piłke pod pole karne przeciwnika. Potrafią naprawde fajnie rozgrywać stałe fragmenty( wysocy obrońcy + ponad 2 metrowy Crouch dają często efekt w postaci zdobyczy bramkowej głową).
Tyle jeśli chodzi o sprawy związane z drużyną Stoke i ich grą na Britania Stadium. Kolejnym argumentem, który mnie uświadamia w tym typie są bardzo istotne braki w drużynie z Londynu. Zabraknie 9 piłkarzy, którzy nie wątpliwie stanowią o sile zarówno defensywniej jak i ofensywnej drużyny Arsenalu. Ozil, Wilshare, Monreal, Koscielny, Gibbs, Vermaelen, Walcott, Ramsey, Diaby. W drużynie gospodarzy nie wystąpią tylko Assaidi i Huth.

Patrzac na to jakie drużyny tu poległy tracąc nie jedną bramke, do tego absencje w drużynie gości naprawde polecam na granie w stronie Stoke.

Pozdrawiam!
Po 1) Wilshere, a nie Wilshare
Po 2) nieobecni toRamsey, Diaby(który ma kontuzje cały sezon), Walcott, Gibbs oraz Monreal reszta jest zdrowa, nie wprowadzaj ludzi w błąd.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
kutanga 208

kutanga

Użytkownik
⚽ Fulham - Chelsea
Fulham lub remis ::: 2.75 ::: bet365
To jest to, za co kocham bezgranicznie Premier League, potezne kursy na outsiderow. Fulham ostatnie spotkanie zremisowal i byl bardzo bliski zwyciestwa w meczu przeciwko West Brom. Widac reke Magatha, ktorego wszyscy hejtuja, bo jest bardzo rygorystyczny etc., ale na krotka mete osiaga bardzo dobre wyniki ta metoda. Tyra zawodnikow na treningach i wyciaga z nich wszystko co najlepsze. To male derby Londynu, wiec mamy kolejny ciekawy podtekst. Ekipa Mourinho nie zachwyca, ledwo wyszarpali trzy punkty Evertonowi, a w srode zremisowali w Turcji z Galatasaray. W ogole ostatnie trzy wyniki Fulhamu napawaja optymizmem, remis na Old Trafford, jednobramkowa porazka z Liverpoolem i remis ze wspomnianym wczesniej West Bromwich. Wydaje mi sie, ze ekipa z Craven Cottage jest w stanie wyszarpac punkty Chelsea. Felix Magath bedzie mial do dyspozycji prawdopodobnie wszystkich oprocz Matthew Briggsa, ktory na dniach wroci do treningow. Jose Mourinho nie jest za to przekonany co do wystepu Obi Mikela, Luiza i Oscara.
⚽ Hull - Newcastle
Hull DNB ::: 1.61 ::: bet365
Kolejne spotkanie, ktore przyklulo moja uwage. Hull ostatnio bardzo dobrze dysponowane. Pogrom Cardiff w Walii i wygrana z Brighton w Pucharze Anglii z pewnoscia dodaly pewnosci siebie 11. obecnie druzynie Premier League. Newcastle ostatnio wyrwalo 3 punkty na St. James&#39; Park ekipie z Birmingham - Aston Villi. Spotkanie bedzie z pewnoscia o tyle ciekawe, ze zabraknie w nim wielu klasowych graczy np. Ben Arfy. Moim zdaniem duzy atut moze miec w tym spotkaniu boisko. Hull jezeli przegrywa u siebie to tylko z druzynami walczacymi o puchary, ostatnio w Hull wygrali Swieci, nieco wczesniej The Blues i The Reds. Wydaje mi sie, ze typ calkiem prawdopodobny, zwlaszcza ze Hull na fali.
⚽ Southampton - Liverpool
Southampton lub remis ::: 1.82 ::: bet365
Ekipa Mauricio Pochettino podejmie w tym spotkaniu genialnie spisujacy sie w tym sezonie Liverpool, ktory ma chrapke na powrot na szczyt. Po kolei, wydaje mi sie, ze Swieci sa w stanie nawet wygrac to spotkanie, ostatnio u siebie w lidze przegrali w Nowy Rok. Warto dodac, ze wtedy w bramce nie stal kontuzjowany Artur Boruc. Z Polakiem w skladzie Swieci prezentuja zupelnie inna jakos, mniej martwia sie o tyly, a atakuja. Tercet Rodriguez - Lallana - Lambert doskonale funkcjonuje i zapewnie wiele bramek Southamptonowi. Liverpool gra bardzo dobrze, ale mecze wyjazdowe wygladaja w jego wykonaniu nieco inaczej. Gdyby spotkanie odbywalo sie na Anfield gralbym sztywna jedynke. W tym konkretnym przypadku wydaje mi sie jednak, ze gospodarze sa w stanie cos ugrac. Ogladalem ostatnio spotkanie Liverpoolu ze Swansea, gdzie gospodarze zagrali kapitalnie w ofensywie, natomiast jezeli chodzi o gre w obronie bylo duzo gorzej. Wydaje mi sie, ze Pochettino to taki trener, ktory bedzie umial wyciagnac z tego wnioski i, ze gospodarze zaatakuja, tam gdzie ekipa Brendana Rodgersa nie bedzie sie tego spodziewala. Bardzo prawdopodobny jest tutaj takze BTS, po kursie 1.53 w bet365.
Powodzenia!
 
B 2,2K

barichello

Użytkownik
Everton West Ham
Wobec takich kursów nie mogę przejść obojętnie. Ofensywa Wst Ham znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji i może sporo namieszać na Goodison Park. W świetnej dyspozycji znajduje się Nolan. Z kolei Everton ostatnio mnie nie przekonuje. Z Aston Villa długo męczyli, a rywale nie zawiesili poprzeczki wysoki. Dopiero w samej końcówce wyszarpali zwycięstwo. Z Chelsea i Tottenhamem porażki po 0-1. Jacyś tacy mało wyraziści są gracze Evertonu. Zagram w stronę Młotów, którzy przeżywają renesans.
West Ham x2 2.59, West Ham remis zwrot 5.37
 
V 0

vcramera

Użytkownik
Wie ktoś coś na temat meczu Evertonu z West Hamem, tzn. chodzi mi tutaj o tak wysoki kurs na drużynę West Ham United. Jak dla mnie bomba kurs i gram x2 albo 2 DNB jak kolega wyżej.
 
buleczka 4,2K

buleczka

Forum VIP
Ja bym się tak na ten West Ham nie napalał tak bardzo. Owszem wygrali 4 ostatnie mecze, ale mieli przy tym nieco farta. Z Southampton wygrali 3:1, ale pierwszą bramkę zdobyli po błędzie sędziego. Święci mieli bardzo dużą przewagę w posiadaniu piłki i stwarzali więcej sytuacji strzeleckich. Wcześniej z Norwich wygrali 2:0, ale wg mnie to właśnie Kanarki były groźniejsze, a szczególnie w drugiej połowie. Młoty zdobyły dwie bramki w końcówce spotkania, w tym drugą po kontrze gdy większość graczy Norwich ryzykowała i poszła do przodu licząc na wyrównanie. W meczu z Aston Villa oddali dwa celne strzały na bramkę i oba wpadły. AV miała dużą przewagę w drugiej połowie i jedna bramka to naprawdę minimum jakie powinni strzelić. Należy dodać, że aż 3 z 4 ostatnich wygranych odnieśli u siebie, gdzie zawsze gra się łatwiej. Teraz grają poza domem.
Nie zapominajcie też, że do składu Evertonu powraca Lukaku - najlepszy strzelec. Słabsza forma Evertonu zbiegła się z jego absencją i to nie jest przypadek. Lukaku wykańcza akcje zespołu, rozpycha się w polu karnym robiąc miejsce innym zawodnikom. Tego było brak, gdy go nie było. Naismith nie jest typem napastnika jak Lukaku. Ostatnie mecze nie byly po myśli Evertonu, ale nie zapominajcie, że te 3 porażki odnieśli na wyjeździe. U siebie są znacznie lepsi i groźniejsi.
Ja myślę, że w tym spotkaniu wygra jednak Everton, ale nie stawiam na nich żadnych pieniędzy, bo kurs jest zbyt niski.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
V 0

vcramera

Użytkownik
Nie wspomniałeś o bezbramkowym remisie na wyjeździe z prowadzącą w tabeli Chelsea. Lukaku owszem wraca, ale po przerwie może mieć trudności we wstrzeleniu się w mecz. Ja stawiam na West Ham, chociażby ze względu na niezrozumiale wysoki kurs.
 
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
Nie wspomniałeś o bezbramkowym remisie na wyjeździe z prowadzącą w tabeli Chelsea. Lukaku owszem wraca, ale po przerwie może mieć trudności we wstrzeleniu się w mecz. Ja stawiam na West Ham, chociażby ze względu na niezrozumiale wysoki kurs.
kurs jest zrozumialy bo West Ham gra padake mimo wynikow. Z Chelsea postawili autobus i tutaj bedzie podobnie. Southamton mial mase okazji i albo marnowali nie trafiajac w bramke albo swietnie bronil Adrian. Ta ich seria ostatnia jest ponad ich mozliwosci jak dla mnie i przesyt musi wczesniej czy pozniej nastapic. Sam fakt ze nie tracili bramek przy tak niestabilnej defensywie jest dla mnie niezrozumialy. Nolan ostatnio blyszczy ale wymien mi oprocz niego ktory z zawodnikow popisuje sie jakas kreatywna akcją. Wszystko topornie, bo taki styl ma Sam i teraz gdy uciekli z dolu tabeli mysle ze wieksze rozluznienie nastąpi. Stawianie na DNB West Ham mija sie z celem bo w jaki niby sposob oni mieli by zagrozic bramce Evertonu. Dlugą pilką na afere to kolejny raz nie przejdzie. Gdyby nie Adrian (jak nie Jussi to Adrian) to stracili by kilka bramek i tyle razy czystego konta by nie zachowali.

Everton ostatnio pod formą ale powrot Lukaku powinien dac im kopa jesli chodzi o motywacje. Grają fajną pilke i toporny West Ham tym razem mysle ze nie da rady. Jak juz szukac niespodzianki to tylko remisu bo ciezko widze by WH to wygral przy ich topornej grze, a zwlaszcza kiedy ostatnio odbili od dna i stosunkowo bezpieczni. Nie oszukujmy sie ale 10 miejsce jak na grę WH to max ich mozliwosci.

Dla jasnosci Jarvis, Downing potrafia narobic zamieszania ale taktyka wyjazdowa Sama mysle ze zabije ich kreatywnosc. Nolan nagle wystrzelil i ciekawe ile dobra dyspozycje utrzyma. Caroll powraca i szkoda ze Jagielka wypadl z obrony. Mimo to nie spodziewam sie po WH niczego zaskakujacego tylko pila na Carolla ktory ją strąca do wchodzacych z glebi pola. Seria WH trwa za dlugo jak na ich grę, w obronie za duzo jest bledow i liczenie na WH to dla mnie liczenie tak naprawde na nieporadnosc Evertonu, co po powrocie Lukaku powinno sie zmienic. Oby Mirallas tylko widzial kolegow
 
bo86bo 15,1K

bo86bo

Użytkownik
Stoke-Arsenal
powyżej 3 kartki azjan
1.70
Bet365

Idealne przetarcie dla Arsenalu przed rewanżem z Bayernem w LM. Stoke u siebie stawia ciężkie warunki - punkty zgubiły tu Chelsea, United czy Everton. Liverpool wygrał po zwariowanym meczu 3-5! Arsenal też nie ma bardzo dobrych wspomnień z wizyt na Britannia Stadium; 5 ostatnich potyczek to 2 remisy i 2 zwycięstwa gospodarzy i tylko 1 wygrana Kanonierów. Czeka nas zawzięty mecz obie ekipy nogi nie odstawiają. Sędzią spotkania jest Mike Jones. W tym sezonie: 24 mecze, 81 żółtych i 3 czerwone kartki.
Średnia 3.6 kartki na mecz. Gwizdał on już mecz Stoke z Evertonem - 3 kartki ( wszystkie dla Stoke). Dla mnie linia do przyjęcia jak przy tak ostro grających ekipach i okolicznościach - Arsenal nadal liczy się w walce o mistrzostwo a Stoke nie jest pewne utrzymania. Moim zdaniem czeka nas kawałek dobrego twardego futbolu.
 
superfrank 2K

superfrank

Użytkownik
Mecz: Everton - West Ham
Typ: Everton -1
Kurs: 1,90
Bukmacher: bet365​


Bez żartów, nie róbmy z West Hamu jakiejś potęgi. Wygrali 4 mecze z rzędu ze średniakami po wcześniejszych katastrofalnych występach i teraz mają zdobyć Goodison Park, co nie udało się Liverpoolowi, Chelsea, Tottenhamowi? W ciągu ostatnich kilkudziesięciu spotkań na tym stadionie wygrał tylko Sunderland, co było dużą niespodzianką, tego nie spodziewał się absolutnie nikt. Nie spodziewam się, by drugi taki &quot;underdog&quot; był w stanie zaskoczyć The Toffees w tak krótkim odstępie czasu. Ostatnie dwie porażki drużyny Martineza zmuszają ją do maksymalnego wysiłku, by zawalczyć o miejsce premiowane pucharami. Kto oglądał mecz z Chelsea ten wie, że Everton zagrał bardzo dobre spotkanie, można byłoby posunąć się do stwierdzenia, że miał w tym meczu przewagę. Gdyby udało im się strzelić mielibyśmy płacz w &quot;niebieskim Londynie&quot;, a nie euforię po szczęśliwej bramce w doliczonym czasie gry. Tak więc w Evertonie maksymalna mobilizacja i koncentracja, spodziewam się, że jutro West Ham będzie miał bardzo mało do powiedzenia.

Mecz: Stoke - Arsenal
Typ: Arsenal
Kurs: 1,73
Bukmacher: bet365​


No i Arsenal. Wbrew opinii dużej części użytkowników tego forum nie uważam, że dotychczasowa pozycja Kanonierów to efekt szeroko pojętego szczęścia. Szczęśliwie można wygrać jeden, dwa mecze, ale na pewno nie 18. Ostatnio notują przeciętne wyniki, ale mieli na rozkładzie: dwa razy Liverpool, Manchester United oraz Bayern. Średniaka, jakim jest Sunderland bez problemu zniszczyli u siebie 4-1. Spodziewam się zwyżki formy Arsenalu w nadchodzących tygodniach. Chociaż w mojej opinii w ostatnich spotkaniach nie było wcale tak źle. Świetna pierwsza połowa z Bayernem i kto wie jak potoczyłby się mecz po ewentualnym trafieniu Ozila z karnego. Drużyna Wengera potrzebuje punktów w kontekście walki o mistrzostwo, co chyba teraz stało się priorytetem dla francuskiego szkoleniowca. Szanse są bardzo duże - słabości Manchesteru City zostały w ostatnich tygodniach brutalnie obnażone, a Chelsea prawdopodobnie będzie zaangażowana w walkę na dwóch frontach (myślę, że przejdą Galatasaray w LM). Sytuacja punktowa jest bardzo dobra, bo tracą tylko jedno oczko do lidera. Teraz wyjadą walczyć do Stoke. Pełna zgoda, że Garncarze są mocni u siebie, pokonali Chelsea, zremisowali z City. Ale Liverpool, czy Manchester United, a nawet Norwich z kolei potrafili tu wygrać. Tak więc żadna to twierdza, ot gorący teren, ale jak najbardziej do zdobycia, bo nie stoi za nim mocna drużyna jak w przypadku Evertonu, ale ligowy przeciętniak, który potrafi wygrać i przegrać z każdym.
Od Arsenalu na wyjazdach w lidze lepszy jest tylko Tottenham i spodziewam się może nie łatwych (dlatego nie gram handicapów), ale jednak 3 punktów dla Kanonierów. Poza tym sam kurs jest kuszący i dostrzegam w nim value, bo na przeciwników Stoke w meczach z czołówką było:

@1,44 na Manchester United
@1,53 na Liverpool
@1,57 na Chelsea
@1,70 na Manchester City


Wszystkie kursy były niższe, a w przypadku Chelsea, czy City warto wspomnieć, że kiedy mierzyły się ze Stoke były w naprawdę słabej dyspozycji i raczej w fazie kształtowania, aniżeli w gotowości do walki w kluczowym punkcie sezonu, jaki teraz mamy.
 
buleczka 4,2K

buleczka

Forum VIP
Fulham - Chelsea
Ostatnia drużyna ligi gra z liderem, czyli mamy jasną i prostą sytuację, ale nie w lidze angielskiej. Ja pokuszę się o postawienie na Fulham, bo dostrzegam value w kursie na ich wygraną. Argumentów sportowych Fulham nie ma zbyt dużych. Klub poczynił spore wzmocnienia w zimowym okienku transferowym. Kupiono Mitroglou - króla strzelców ligi greckiej. Przyszedł także Holtby z Tottenhamu i Heitinga z Evertonu. Skład wygląda teraz całkiem przyzwoicie. Zatrudniono także Magatha, który ma za zadanie utrzymać zespół z Premier League. Na razie pracuje w klubie zbyt krótko, żeby było widać efekty jego pracy. Mecz z Chelsea będzie jego pierwszym spotkaniem przed własną publicznością.

Fulham jest jedyną drużyną dolnej połówki tabeli, która jeszcze ani razu w tym sezonie nie urwała punktów u siebie któremuś klubowi z czołówki. Większość drużyn dolnej połówki tabeli ma przynajmniej jeden taki wygrany mecz (tylko Swansea i Crystal Palace zremisowały). Być może po sobotnim spotkaniu Fulham dołączy do grona tych drużyn. The Cottagers przegrali wszystkie swoje spotkania z czołowymi ekipami, ale w każdym przypadku było ich stać na co najmniej jedną bramkę. Ostatnio z Liverpoolem stracili 3 punkty w samej końcówce po rzucie karnym. Z Man City przegrywali już 0:2, ale stać ich było na odrobienie strat. Ostatecznie mecz skończył się wynikiem 2:4, ale The Cottagers zaprezentowali się całkiem dobrze. Z Tottenhamem piłkarze Fulham zdobyli bramkę jako pierwsi, ale dali się zaskoczyć i stracili bramki po dwóch strzałach z dystansu. Kompletną klęską skończyły się za to spotkania z Arsenalem i Man United, oba przegrane w stosunku 1:3. Liczę, że ta fatalna seria z drużynami z czołówki ulegnie przełamaniu.

Chelsea ostatnio nie zachwyca w spotkaniach wyjazdowych - remis z Galata 1:1, porażka z Man City 0:2, remis z WBA 1:1 (tutaj powinni nawet przegrać, bo grali fatalnie i WBA miało ich jak na widelcu). Zresztą w tym sezonie Chelsea potrafi zaliczać głupie wpadki na wyjeździe jak np. ze wspomnianym WBA 1:1, ze Stoke 2:3 czy z Newcastle 0:2. Chelsea ma teraz wspaniałą serię aż 12 spotkań bez porażki. Ciekawe czy &quot;13&quot; będzie dla nich pechowa? Aktualna seria bez przegranej jest ich najdłuższą w tym sezonie, a we wcześniejszych fragmentach sezonu średnio co kilka spotkań zaliczali wpadkę. The Blues mogą być zmęczeni po podróży do Turcji i po spotkaniu z Galatą. Mecz z Fulham odbędzie się niecałe trzy dni po spotkaniu w LM. Zapewne Mourinho da odpocząć kilku swoim graczom. Ciekawi mnie również sytuacja napastników. Torres jest wg mnie w słabej formie, co potwierdził mecz w LM. Mojego zdania nie zmienia fakt, że strzelił bramkę Turkom, miał po prostu bardzo łatwą sytuację do strzelenia. Eto&#39;o podobno jest obrażony na Mourinho, za krytyczną wypowiedź Portugalczyka pod jego adresem.

Ostatni raz Fulham wygrało z Chelsea w sezonie 2005/06. Od tego spotkania obie ekipy stoczyły 15 pojedynków, z czego ponad połowę, czyli 8 wygrali The Blues, a aż 7 razy padał remis. Ten bilans tylko pokazuje, że Chelsea gra się trudno z Fulham. W końcu są to derby i wszystko może się zdarzyć.

Fulham - Chelsea ⛔ 1:3
Typ: 1DNB
Kurs: 5,90
Buk: Marathonbet




Stoke - Arsenal
Nad drużyną Stoke, grającą na Brittania Stadium nie ma sensu się rozpisywać. Ci, którzy śledzą ligę angielską wiedzą doskonale, że polec może tutaj każdy, niezależnie czy z dołu czy z góry tabeli. W tym sezonie udało się już wygrać nad Chelsea i Man United. Arsenal też może nie mieć łatwo. Kursy na Arsenal bardzo szybko skoczyły z 1,50 do 1,70, czyli widać, że większość typerów również sądzi, że Kanonierzy mogą mieć kłopoty. H2H jest bardzo korzystne dla Stoke. W ostatnich 5 potyczkach na Brittania, Arsenal wygrał zaledwie raz. Ostatni raz Kanonierzy wygrali 4 lata temu. Stoke ma świetny bilans domowy w tym sezonie: 5-6-2. Jest to bardzo dobry bilans jak na drużynę cały czas walczącą o utrzymanie.

Arsenal wygrał ostatnie spotkanie z Sunderlandem aż 4:1, ale Czarne Koty były tego dnia mega słabe i nie postawiły żadnych warunków graczom Wengera. Jak dla mnie ten mecz nie może być wyznacznikiem jakiejś dobrej formy Kanonierów. Prawdziwym sprawdzianem będzie spotkanie ze Stoke. Stoke na pewno postawi dużo cięższe warunki niż Sunderland. Mimo, że Arsneal zajmuje wysokie drugie miejsce w tabeli wyjazdowej to jakoś nie jestem przekonany do ich gry na wyjeździe. Często Kanonierzy maja sporo szczęścia i słabo wchodzą w mecz. Gospodarze tych spotkań potrafią zagrozić bramce Szczęsnego.

Sądzę, że Stoke może sprawić niespodziankę, ale gram bezpiecznie Stoke +1. Myślę, że Arsenal jeśli ewentualnie wygra, to wymęczy jednobramkowe zwycięstwo.

Stoke - Arsenal ✅ 1:0
Typ: Stoke +1
Kurs: 1,74
Buk: Marathonbet


W sobotę mamy 3 wyjazdowe spotkania drużyn z czołówki. Myślę, że w co najmniej jednym z nich faworyt straci punkty. Jak można zauważyć stawiam zakłady przeciwko tym faworytom, oby było na plus.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
bo86bo 15,1K

bo86bo

Użytkownik
Teraz wyjadą walczyć do Stoke. Pełna zgoda, że Garncarze są mocni u siebie, pokonali Chelsea, zremisowali z City. Ale Liverpool, czy Manchester United, a nawet Norwich z kolei potrafili tu wygrać. Tak więc żadna to twierdza, ot gorący teren, ale jak najbardziej do zdobycia, bo nie stoi za nim mocna drużyna jak w przypadku Evertonu, ale ligowy przeciętniak, który potrafi wygrać i przegrać z każdym.
Wszystko w porządku, nikt potęgi ze Stoke nie robi ale... United też niestety ograli nad czym ubolewam bo tak jak mówisz to przeciętniak ligowy ale jak widać napsuł sporo krwi zespołom klasowym. Nie neguje typu, jedynie zwracam uwagę na fakt,że Stoke z United u siebie wygrało 2-1
 
superfrank 2K

superfrank

Użytkownik
Wszystko w porządku, nikt potęgi ze Stoke nie robi ale... United też niestety ograli nad czym ubolewam bo tak jak mówisz to przeciętniak ligowy ale jak widać napsuł sporo krwi zespołom klasowym. Nie neguje typu, jedynie zwracam uwagę na fakt,że Stoke z United u siebie wygrało 2-1
Miałem tu konkretnie na myśli mecz Capital One Cup wygrany 2-0, w lidze, jak mówisz - United przegrało 1:2.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom