Eintracht - Cottbus
Typy:
Home win
Home win -1
Over 2.5
Both team to score
3:1
Bezapelacyjnie mecz ten jest pojedynkiem o sześć punktów, który w końcowej rywalizacji może zadecydować o pozostaniu lub degradacji do niższej ligi. Oba zespoły nie mają zbyt szerokiego grona personalnego dla tego duże znaczenie mogą mieć absencje. I właśnie tych w drużynie gości nie brakuje co może się odbić w wielkim stopniu na dzisiejszych zawodach. Gospodarze nie zagrają bez Markusa Prolla – podstawowego bramkarza i Kyrgiakosa – podpory środkowej linii. Są to największe absencje. Na powrót do składu po kontuzji liczą Amanatidis oraz Kohler. W drużynie Energie nie zagrają kapitan McKenna, Szelesi oraz Miterski czyli trzech kluczowych obrońców z których zazwyczaj korzysta trener przy ustalaniu składu personalnego pierwszej linii. W takiej sytuacji trener gości Petrick Sanders do obsadzenia formacji obronnej będzie mógł skorzystać jedynie z takich graczy jak Sidney – 28 letni Brazylijczyk wystąpił w jednym meczu ligowym, Mariusz Kukiełka – nasz reprezentant, podpora defensywy, 25 występów, jedna bramka, Da Silva - 20 występów, dwie bramki, Łukasz Kanik – dziewiętnastolatek, nie zagrał w żadnym meczu, Arne Feick – równiesz dziewiętnastolatek, z dorobkiem dwóch występów w lidze oraz Mario Cvitanovic – Chorwat, 10 meczy. Dodam jeszcze, że dziś zabraknie również Benjamina Schockela, prawego obrońcy, który choć rozegrał tylko jeden mecz ligowy, w obliczu takich osłabień na pewno był by bardzo pomocny. Podporą defensywy będą więc Kukiełka i da Silva, którzy będą kierować poczynaniami obrony, a obok zagrają pewnie ich młodsi koledzy, albo trener zdecyduje się na cofnięcie kogoś z przedniej formacji. Cottbus nie straciło bramki od trzech spotkań, ale dziś nie obronią się już przed naporem gospodarzy. Do tego Energie jest jedynym klubem który strzelił więcej bramek niż stracił po rozpoczęciu rundy wiosennej. Zawodnicy z Frankfurtu natomiast nie przegrali od czterech spotkań, a dwie kolejki temu potrafili pokonać Bayern Monachium. Ich bardzo słabym punktem są stałe fragmenty gry, ponieważ aż 9 bramek w tym sezonie stracili w taki sposób. Ich problemem jest również koncentracje, dlatego w ostatnim kwadransie gry stracili łącznie 14 bramek. Dzisiejszy mecz jest jak najbardziej na over, jestem niemal pewny że będzie tu dużo bramek i że obie drużyny strzelą. Licze też że gospodarze wygrają nawet z jednobramkowym handicapem. Typuje wynik 3:1.
Ps. Dowiedziałem się niedawno że również rezerwowy bramkarz gospodarzy ma pewne problemy zdrowotne i bardzo możliwe że między słupkami stanie niedoświadczony osiemnastolatek.
Hamburger – Stuttgart
Witam w sobotę. Składam wszystkim serdeczne życzenia z okazji świąt, miłego święcenia jajeczek, oraz dużo zdrowia bo to najważniejsze, a reszta się sama ułoży, każdy z nas dźwiga swój krzyż… <bw>
Dzisiejszy mecz zapowiada się chyba najbardziej interesująco spośród wszystkich sobotnich spotkań. Gospodarze w ostatnim spotkaniu skromnie pokonali zespół Wilków, a dzisiejszy mecz zagrają znów przed własną publicznością. Stuttgart natomiast wygrał na własnych śmieciach z beniaminkiem a Aachen, który po mimo wyniku napsuł nieco krwi pretendentowi do gry w Lidze Mistrzów. Oba zespoły mają przed sobą jasne cele. Gospodarze walczę tylko i wyłącznie o utrzymanie, którego zdobyte 32 punkty jeszcze im nie gwarantują. Goście natomiast uplasowali się na trzecim miejscu w lidze z dorobkiem 49 punków i stratą już 4 do lidera, jednak po piętach drepcze im mistrz Niemiec z poprzedniego sezonu, czyli Bayern Monachium. Hsv nie przegrało od siedmiu ligowych spotkań, Stuttgart natomiast nieco gorzej gra w drugiej części sezonu na wyjeździe i ma problemy z lepszymi drużynami, czyli np. Leverkusen czy Nurnbergiem. Dziś będzie podobnie lecz goście tanio skóry nie sprzedadzą i będą walczyć o komplet oczek, bo czują już coraz mocniej na plecach oddech rywala z Monachium, który chce im wydrzeć miejsce w Lidze Mistrzów. Do kadry gospodarzy powraca Sorin, do gości da Silva. Wciąż nie zagrają Kompany, Guererro, Demel i Fillinger, goście zaś bez Gomeza, Tasciego i Gentnera. Ciekawostką jest iż Frank Rost, bramkarz oczywiście gospodarzy nie puścił bramki przez 391 min, a ostatnim który go pokonał był Naohiro Takahara. Trudno jednoznacznie wskazać faworyta dzisiejszego meczu. Myślę że prawdopodobny jest remis, chociaż osobiście liczę na dużą ilość goli i dobrą postawę Stuttgartu, który mam nadzieje że przełamie passę gospodarzy.
Hannover – Bayern
Aż 19 lat kibice czekają na zwycięstwo nad rywalem z Monachium. To właśnie tyle czasu minęło od ostatniego domowego i historycznego zwycięstwa nad zespołem trenowanym obecnie przez starego-nowego trenera Ottmara Hitzwelta. Gospodarze mają w tym momencie mały kompleks strzelecki, ponieważ w ostatnich czterech meczach zaledwie raz trafili do bramki rywala, ale są niepokonani od siedmiu spotkań przed własną publicznością. W ostatniej kolejce przegrali z walczącą o życie drużyną Vfl Bochum. Jednak ich dzisiejszy rywal liczy tylko i wyłącznie na komplet punktów i bardzo trudno będzie im kontynuować świetną, domową passę. Bayern wciąż nie może się odrodzić i złapać takiej formy która pozwoliła by im choć przez kilka kolejek wygrywać. Widać wyraźnie że tej drużynie potrzebne jest wielkie przemeblowanie i duży powiew świeżości, a z obecną kadrą zespół za dużo nie osiągnie, to widać. Widzą to za pewne wszyscy, za równo kibice jak i działacze klubu, ale Bayern niczym Titanic walczący z górą lodową, za wszelką cenę nie chce pójść na dno, a duża wyporność pierwszego składu i nowy kapitan robią wszystko, aby uratować sezon. Dobrym prognostykiem było spotkanie w Lidze Mistrzów w której Bawarczycy pokazali wolę walki i charakter i wywieźli cenne punkty ze stadionu Ac Milanu. W poprzedniej rundzie przegrali na własnym boisku 1:0 i teraz na pewno będą chcieli zmazać tą ujmę na honorze. Punktów im potrzeba każdy to wie, a jak będzie to zobaczymy, a niezatapialną yellow submarine na pewno w tym sezonie nie są.
Schalke – Mgladbach
Schalke ma najsłabszego rywala z pośród rywali starających się o wysokie miejsce ligowe. Obie drużyny dzieli przepaść ligowa, ponieważ gospodarze znajdują się na pierwszym miejscu ligowym, goście zaś zajmują ostatnią pozycję i mają już aż pięć punktów straty do bezpiecznej strefy. Zarówno Schalke jak i Mgladbach walczą o wysokie cele w swoim mniemaniu, gospodarze celują w mistrzostwo Niemiec, goście natomiast podobnie jak w poprzednich sezonach toczą batalie o pozostanie w ligowym bycie. Gospodarze są w kiepskiej formie, co z tego że wygrali ze Stuttgartem dwie kolejki temu skoro wcześniej tracili punkty w czterech poprzednich meczach, do tego porażka z Bayernem w ostatnim meczu ligowym. Goście natomiast walczą, nie można im tego wypomnieć, iż się nie starają, ale tylko na własnym boisku, na wyjeździe zupełnie im nie idzie. Uzbierali jedynie pięć punktów na wyjeździe, wygrywając w zaledwie jednym meczu. Borussia wygrała ostatni raz w 1992 roku na boisku Schalke. W rundzie jesiennej Schalke wygrało 2:0, ale w poprzednim sezonie dwukrotnie remisowali. Faworytem i to zdecydowanym są gospodarze, ale w ich kadrze nie brakuje osłabień. W składzie na pewno nie wystąpią Lincoln ( 14\27 ), Lovenkrands ( 19\27 ) a także Ernst ( 18\27 ) oraz Varela ( 13\27 ) i trzeba przyznać, że są to znaczące osłabienia i mogą wpłynąć na postawę Schalke. Jedynym znaczącym osłabieniem w szeregach gości jest Peer Kluge ( 18\27 ), a do składu wracają Polański oraz Delura. W meczu tym miałem grać -1 bramkowy handicap na wygraną gospodarzy, jednak po mimo tych osłabień chyba nie zdecyduje się na takie właśnie rozwiązanie. Wiadomo jak nieprzewidywalna jest niemiecka
Bundesliga. Borussia gra fatalnie na wyjazdach, ale złe passy są po to żeby je przełamywać, czy dziś doczekamy się niespodzianki miesiąca?