VFL Wolfsburg - Eintracht Frankfurt
Wolfsburg 1,81 Pinnaclesports
Dziś Wolfsburg podejmie Eintracht w meczu, który jest niesamowicie istotny dla obu zespołów. Eintracht notuje fatalną rundę, dzięki czemu jest coraz bliżej strefy spadkowej mimo naprawdę dobrej jesieni. Przez 6 spotkań nie zdobył bramki, przełamał się tylko i wyłącznie dzięki fatalnemu błędowi Manuela Neuera, który puścił gola z ponad 70 metrów, po czym wygrał ostatnie spotkanie z najsłabszym w lidze, choć nie będącym na ostatnim miejscu St. Pauli po dwóch bramkach swojego asa - Theofanisa Gekasa. Wolfsburg z kolei rozstał się już w tym sezonie z dwoma swoim szkoleniowcami - Steve McClarena zastąpił jego asystent, Pierre Littbarski, natomiast całkiem niedawno został on zwolniony, a w jego miejsce zatrudniono wyrzuconego z Schalke 04 Felixa Magatha, twórcę mistrzowskiego VFL sprzed dwóch lat. Może to będzie dobre rozwiązanie, pierwszy, niezwykle ciężki mecz był bardzo obiecujący, bo choć w Stuttgarcie nie udało się wygrać dzięki bramce w ostatniej minucie VFB, to jednak widać było w grze dzisiejszych gospodarzy spory postęp. Magath trochę zmodyfikował skład, a dziś będzie musiał radzić sobie jedynie bez zawieszonego Petera Pekarika. W pierwszej 11 wreszcie wybiega Grafite, szanse dostaje także młody król strzelców niedawnego Pucharu Azji, Koreańczyk Koo. Ważnym ogniwem zespołu może być sprowadzony w przerwie zimowej Patrick Helmes, który jeszcze przed fatalną kontuzją, 2 lata temu, został jednym z odkryć Bundesligi, strzelając dla Leverkusen 21 bramek. Na boisku dzieli i rządzi Diego, który ostatnio gra już lepiej, niż wcześniej. Wolfsburg ma dużo mocniejszą ekipę i widać, że piłkarze, z których wielu zdobyło mistrzostwo z Magathem, czują się pod jego wodzą lepiej i pewniej, coś się już w tym zespole ruszyło i powinni zwyciężyć w starciu z najgorszą ekipą w tej rundzie, by następnie w miarę pewnie utrzymać się w Bundeslidze, robiąc miejsce w strefie spadkowej takim zespołom, jak właśnie Eintracht czy St. Pauli.