BARCELONA ZNOWU SIĘ POTKNIE NA REALU?
W sobotę o godzinie 18:30 FC Barcelona zmierzy się u siebie z Realem Sociedad. W normalnych okolicznościach „Duma Katalonii” byłaby zdecydowanym faworytem tego spotkania. Teraz, choć po kursach od razu widać, kto powinien zdobyć trzy punkty, nie jest to takie oczywiste.
BARCELONA JEST W DOŁKU
Ostatnie dwa mecze w wykonaniu „
Blaugrany” były po prostu słabe. Najpierw zremisowali w
Lidze Mistrzów z
Napoli, a następnie na krajowym podwórku przegrali z
Realem Madryt. W obu przypadkach rywalizowali z drużynami, które nie są w swojej optymalnej formie. Włoska ekipa zajmuje szóste miejsce w
Serie A, ale o TOP 4 po raz pierwszy od sezonu 2014/15 może zapomnieć przez dużą stratę do czołówki. Z kolei „
Królewscy” co prawda są liderem
La Liga, jednak – przynajmniej do tej pory – gra drużyny
Zinedine’a Zidane’a nie przekonywała, zwłaszcza że przed
El Clasico, kiedy zostali pokonani w
LM przez
Manchester City. Być może po zwycięstwie z
Barceloną ich sytuacja się zmieni.
„
Duma Katalonii” obecnie ma problemy nie tylko na boisku. Coraz więcej spekuluje się o ewentualnym odejściu
Lionela Messiego, któremu nie jest po drodze z
Erikiem Abidalem, czyli dyrektorem sportowym oraz
Josepem Marią Bartomeu - prezydentem klubu. W kontekście
Barcelony ostatnimi czasy częściej mówi się o aferach niż grze samego zespołu. Nic w tym jednak dziwnego. Były czasy, w których należało nieustannie chwalić ich działania. Obecnie polityka tej drużyny nie pozwala napisać wielu pozytywnych akapitów. Co oczywiście może się zmienić. W piłce nożnej miesiąc to mnóstwo czasu.
REAL SOCIEDAD NOTUJE ŚWIETNĄ PASSĘ
FC Barcelona, choć będzie grała u siebie, ma przed sobą trudne zadanie. Zmierzy się z szóstym w tabeli
Realem Sociedad, który traci do nich tylko dwanaście punktów. Ekipa z
San Sebastian została niedawno pierwszym finalistą
Pucharu Króla, eliminując po drodze
m.in.
Real Madryt. W finale zagrają ze zwycięzcą meczu
Granada – Athletic Bilbao. Licząc wszystkie rozgrywki, wygrali sześć meczów z rządu, pokonując w lidze nawet
Valencię 3:0. Do tego od 331 minut nie stracili bramki, strzelając w tym czasie pięć goli.
Real Sociedad jest czarnym koniem tego sezonu
La Liga. Grą dyryguje
Martin Odegaard, w ataku świetnie uzupełniają się
Mikel Oyarzabal, Portu, Aleksander Isak i Willian Jose, co jakiś czas przypomina o sobie
Adnan Januzaj. Analitycy
BETFAN, legalnego polskiego bukmachera dają naprawdę wysoki kurs na zwycięstwo gości. Wszystko zweryfikuje jednak bezpośredni mecz na
Camp Nou. W tym sezonie obie drużyny już raz zmierzyły się ze sobą, jednak po remisie 2:2 podzieliły się punktami.