Myślę, że masz dużo racji ale też duzo przesadzasz. Było kilkanascie meczów fajnych do oglądania. Fakt, że w grudniu temat mocno przysiadł. Z tym oglądaniem to różnie w tych ligach, chyba Ligue 1 jednak gorzej wypada. Najlepiej chyba Bundesliga. Ale ogladalem glownie premier league wiec nie mam przekroju pelnego. Generalnie mecze czołowki ze soba to dramat i tu Ci przyznam racje.Zdecydowany top w Europie jeśli chodzi o brzydotę, to w tej chwili Premier League. Liga tak zła, że na 20 meczów przypada 1, który można jakoś jednym okiem obejrzeć. Nawet w teorii najbardziej ofensywne ekipy zamieniły się w drużyny z Championship. Angielski toporny futbol z lat 80 to przy tym poezja. W tym sezonie angielska piłka umarła. Została jakaś wydmuszka. Nawałnica meczów, zupełnie nikomu niepotrzebna, granie przez 10 miesięcy co 3 dni. Najważniejsze są prawa TV a poziom jest gorszy niż w naszej lidze. Po co to komu? Czy ktoś naprawdę jeszcze ogląda tę farsę? Szczerze powiedziawszy, to nie przypominam sobie wielkiego widowiska z udziałem jakiejkolwiek ekipy tej ligi. Na sam widok jakiegokolwiek mecz PL zbiera mnie na wymioty. Debile z władz ligi tym natłokiem meczów zabili tę ligę. Po co grać te bezwartościowe śmieszne puchary? Zaczynając grać tak późno powinno się zrobić maksymalnie 30 meczów, zrezygnować z pucharu ligi a nawet pucharu FA.
Szczerze powiedziawszy to myślałem ze La Liga jest totalnie przereklamowana, ale PL w tym sezonie pobiła wszystko, co do tej pory widziałem. Jak dla mnie ten sezon się skończył, jeśli chodzi o oglądanie. Dużo ciekawsze i bardziej emocjonalne jestśledzenie wyników na flashscore. Żenada i wstyd.
Newcastle - Wolves u 1,5 2.65 Totalbet
Jest kilka czynników. Najważniejszym jest prawdopodobny brak Zahy, tak pisza na fanowskich stronach, goal pl i livescore. Drugim jest slaba dyspozycja Palace. Ostatni mecz z Brighton powinni przegrać, zresztą Mewy wychodzą powoli na ekipę frajerów sezonu. Po wczoraj... Wracając do meczu to Fulham złapało forme Parker już kilka razy spadał z ligi zna problem i chyba wie jak reagować. Stąd te różnice moim zdaniem. PozdroDlaczego Fulham jest faworytem w meczu z Crystal. Ktoś coś wie?
Ja tu zagrałem czystą dwójkę, bo jednak z defensywą LFC to różnie bywało, a ekipa MAK'GOLDRICZA XD potrafi walnąć bramę z przysłowiowych czterech liter. Przekonało się już wielu mocnych, choćby: Chelsea(Tuchela już), Tottki, United. Z kolei przełamanie musi nastąpić, a dla LFC ostatnio plusem jest gra na wyjeździe, bo na Anfield atmosfera delikatnie ujmując zgęstniała. Nie neguje typu, bo może być i 0:4 dla ekipy Salaha, tylko uważam.Sheffield Utd- Liverpool
Typ: 2 (-1,5)
Kurs: 2,09
Marathon
Po takim kursie idę w przełamanie The Reds, którzy przegrali ostatnie 4 ligowe spotkania, tracąc 10 bramek i strzelając zaledwie dwie, coś nieprawdopodobnego jak na zespół Klopa. Sheffield to czerwona latarnia ligi, która zagra dziś z mocno osłabioną defensywą, gdyż nie zobaczymy Bashama i Egana. Moim zdaniem Salah i spółka powinni dziś bez większych problemów pokonać najsłabszy zespół ligi, pora zacząć punktować i włączyć się do walki o miejsce premiowane grą w LM.