ZWYCIĘSTWO CHELSEA @ ~1.70
No i jest! 26 kolejka angielskiej Premiership a w niej bardzo ciekawe spotkanie Evertonu z Chelsea. Na pierwszy rzut oka lider z Londynu nie powinien mieć problemów z ograniem zawodzącej drużyny Davida Moyesa. Jestem podobnego zdania, jednak trochę bardziej zagłębię się w ten mecz.
Everton w tym sezonie gra w kratkę. Mają swoje wzloty(np 3-3 na Stamford, jednak ten mecz to inna historia do czego jeszcze wrócę) i upadki.. tych drugich było więcej. Podopieczni Ancelottiego zaczęli sezon z ostrym pierdolnięciem i po krótkim kryzysie znowu wygrywają wszystko po kolei.
Patrząc na gołe statystyki Everton przed własną publicznością 5 razy wygrywał, tyle samo remisował, 2 razy przegrywał. Chelsea statystyka wyjazdowa to 6-3-3. W liczbach są drużynami na podobnym poziomie. Oto drużyny które The Toffes pokonali u siebie: Wigan, Blackburn, Burnley, Manchester City, Sunderland. Tylko drużynę obecnie Manciniego można próbować porównywać z Chelsea. Kiedy przyszło zmierzyć się z drużyną na poziomie, nie było już tak wesoło. Dodajmy do tego idiotyczne wpadki np ze Stoke czy Wolverhampton i mamy jasny obraz - Everton u siebie prezentuje się średnio. Chelsea na obcym terenie drużyną wybitną też nie jest, jednak od czasu ustabilizowania formy przekonują mnie dużo bardziej niż ich dzisiejsi rywale.
Może teraz o sytuacji kadrowej. The Toffes będą musieli radzić sobie bez Pienaara i Fellainiego. Nikogo nie muszę chyba przekonywać jak ważne są to ogniwa w pomocy. Uwzględniając te dwie absencje jest spora szansa, że mecz rozpocznie w wyjściowej jedenastce Mikel Arteta który nie grał od... ponad roku! W Chelsea nie zobczymy Bellettiego, Bosingwy i Essiena - jego brak będzie zapewne mocno odczuwany. Pod znakiem zapytania stoi występ Deco, natomiast od pierwszej minuty zagra jednak Terry co bardzo istotne dla obrony The Blues.
Oto pełna lista piłkarzy których będą mogli umieścić w meczowej osiemnastce szkoleniowcy obu ekip.
Everton:
Howard, Nash, Neville, Coleman, Heitinga, Senderos, Distin, Baines, Osman, Arteta, Rodwell, Bilyaletdinov, Donovan, Gosling, Cahill, Saha, Yakubu, Vaughan, Anichebe, Duffy, Baxter, Forshaw
Chelsea:
Cech, Turnbull, Hilario, Ivanovic, Terry, Alex, A. Cole, Bruma, Carvalho, Ferreira, Lampard, J Cole, Matic, Mikel, Ballack, Malouda, Zhirkov, Deco (?), Kalou, Sturridge, Anelka, Drogba, Kakuta, Borini.
Z Pucharu Narodów Afryki wrócił strzelec Didier Drogba i już w meczu z Arsenalem udowodnił swoją wartość, myślę, że i dziś coś trafi. Ogólnie na papierze - lepsza Chelsea.
Ja gram na The Blues!