26 Kolejka PREMIER LEAGUE [09-10luty 2010r]

[robson-united]

Jesteśmy ledwo po weekendowej kolejce gdzie działo się wiele. Chelsea pozostała liderem po zwycięstwie z Arsenalem w derbach 2:0. Bohaterem Londynu Didier Drogba. Nie bez echa przeszło kolejne zwycięstwo Liverpool FC w derbach. Styl pozostawiał wiele do życzenia, ale w obecnej sytuacji The Reds liczą się 3pkt i to że wskoczyli do TOP4.
No ale to już za Nami. Co nas czeka w najbliższych dniach ? Z pewnością wiele ciekawego ponownie. Takie mecze jak Arsenal - Liverpool, AV- ManU, Everton - Chelsea. Ponownie emocje gwarantowane. Czy po raz kolejny Arshavin będzie katem ekipy Rafy Beniteza? Zapowiada się bardzo ciekawy mecz. Arsenal po dwóch porażkach z rzędu ma nóż na gardle. Trzeba przyznac że również kalendarz ich nie rozpieszcza. ManU w mega formie podejmie na Villa Park Aston Ville. Rooney już zaczął strzelac i rozpoczął drugą setke trafień w Premier League. Czy w tym meczu ponownie coś ustrzeli?
Chelsea zmierzy się z Evertonem. The Toffies są w dobrej formie. Porażka w derbach nic nie oznacza. To również zapowiada się elektryzujący mecz. Man CIty u siebie zagra z Boltonem i wydaje się że powinni wygrac, ale to nie jest klasowa drużyna więc nei zdziwiłbym się w przypadku porażki

AKTUALNA TABELA :
LIDER :

Klasyfikacja strzelców :

Zachęcam już teraz do dyskusji na temat następnej kolejki i pisania swoich propozycji z typami ​

 

[solarex]

Wolves-Tottenham typ: 2

Wydaje mi się, że ekpia Wolverhamptonu jest najsłapszą drużyną w lidze, natomiast Tottenham poprawił grę i zdziwiłbym sie gdzyby w tym meczu nie wygrał.Chyba jedyny w miare "pewny" mecz na tą kolejkę =)

 

[brat-boom]

http://http://arsenalfc.ovh.org/news/nimgs/Arsenal_herb.gif

Wolves-Tottenham typ: 2

Wydaje mi się, że ekpia Wolverhamptonu jest najsłapszą drużyną w lidze, natomiast Tottenham poprawił grę i zdziwiłbym sie gdzyby w tym meczu nie wygrał.Chyba jedyny w miare "pewny" mecz na tą kolejkę

Wszystko fajnie tylko Wolves na swoim boisku są naprawde solidną drużyną a tottenham ostatnio formą nie zachwyca , zresztą ''koguty'' nawet na swoim boisku nie potrafiły wygrać z ''wilkami'' ale do jakiejś taśmy typ całkiem niezły.

Oto moje propozycje na te mecze:



ARSENAL vs LIVERPOOL

typ:2
kurs:3.55
buk:Bwin

analiza:

Po ostatnich blamażach drużyny Arsenalu z Man.U i z Chelsea na pewno psychika tych ''dzieciaków'' jest doszczętnie rozwalona , podopieczni Wengera zdobyli zaledwie 1 pkt w ostatnich 3 meczach i pokazują jak słabi są gdy przychodzi zagrać z mocniejszym rywalem (AV,Maan.U,Chelsea).Warty typ do obstawienia , szczególnie na singla , Liverpool wraca pomału do swojej optymalnej formy a Arsenal wyraźnie popadł w dołek i gra słabiutko , ''The Red'' zdominują ich w tym meczu przede wszystkim warunkami fizycznymi tak jak to ostatnio zrobiła Chelsea , będziemy zapewne oglądali klepanie piłki przez Arsenal przez 80% czasu gry i zabójcze kontry Liverpoolu których małolaty Wengera nie będą umiały w żaden sposób zatrzymać , petardy z za pola karnego Gerrarda szybko powinny zaowocować strzelonym golem tym bardziej ze ALmunia nie zachwyca formą.Także po takim kursie typ spokojnie warty gry.

 

[tza]

Co uważacie na temat Manchester City - Bolton?
Manchester przegrał niespodziewanie z Hull, do końca miałem nadzieje że z ataków Tevez'a coś wyjdzie... i nic... za to Bolton bezbramkowo zremisował z Fulham. Kiedy ten niebieski zespół naszpikowany gwiazdami zacznie grac?! Jak myslicie jest szansa stawiac na wygraną Manchesteru City?

 

[solarex]

Man C nie polecam na stawianie - kurs niski, a drużyna chimeryczna... czasem gra na poziomie "Wielkiej Czwórki" Premier League, a bywa, że..... nic nie gra.
Nie mówie, że napewno nie wygra, ale nie jest to "pewniak".Już lepszy typ mi sie wydaje o podobnym kursie Celtic-Hearts na Celtic, ale to nie miejsce do analizy szkockiej ligi ????

 

[brat-boom]

Co uważacie na temat Manchester City - Bolton?

Manchester przegrał niespodziewanie z Hull, do końca miałem nadzieje że z ataków Tevez'a coś wyjdzie... i nic... za to Bolton bezbramkowo zremisował z Fulham. Kiedy ten niebieski zespół naszpikowany gwiazdami zacznie grac?! Jak myslicie jest szansa stawiac na wygraną Manchesteru City?

Biorąc pod uwagę fakt że forma City jest słabiutka nie polecam stawiania tego meczu tym bardziej że kurs jest żałośnie niski.

 

[robson-united]

Po ostatnich blamażach drużyny Arsenalu z Man.U i z Chelsea na pewno psychika tych ''dzieciaków'' jest doszczętnie rozwalona , podopieczni Wengera zdobyli zaledwie 1 pkt w ostatnich 3 meczach i pokazują jak słabi są gdy przychodzi zagrać z mocniejszym rywalem (AV,Maan.U,Chelsea).Warty typ do obstawienia , szczególnie na singla , Liverpool wraca pomału do swojej optymalnej formy a Arsenal wyraźnie popadł w dołek i gra słabiutko , ''The Red'' zdominują ich w tym meczu przede wszystkim warunkami fizycznymi tak jak to ostatnio zrobiła Chelsea , będziemy zapewne oglądali klepanie piłki przez Arsenal przez 80% czasu gry i zabójcze kontry Liverpoolu których małolaty Wengera nie będą umiały w żaden sposób zatrzymać , petardy z za pola karnego Gerrarda szybko powinny zaowocować strzelonym golem tym bardziej ze ALmunia nie zachwyca formą.Także po takim kursie typ spokojnie warty gry.

Z argumentami co do typu nic a nic się nie moge zgodzic. Rozumiem że LFC ma szanse wygrac, ale argumenty które przytoczyłeś są dla mnie bardzo śmieszne.
1. Kazdy mówi że to dzieciaki od paru sezonów. Przecież przez kolejne lata nabierają doświadczenia. To już jest wyświechtane stwierdzenie ktore nie ma miejsca bytu. Przecież w bardzo wielu meczach grają Ci sami zawodnicy od paru sezonów. Kogo uważasz za dzieciaka? Fabregasa? Arshavina? a może Nasriego ?
2.Akurat kolejne przegrane w ich wypadku powodują jeszcze większą mobilizacje. Po porażkach z ManU i Chelsea nie sądze że wyjdą na boisko podłamani i od razu wystawią białe husteczki jako znak poddania się? Wenger ich tak zmotywuje że zaatakują od samego poczatku.
3. AKurat uwierz że klepanie i szybka gra w ich wypadku to atut. Oby tylko miał kto zagrac na szpicy bo jeżeli znowu wyjdą z przodu z Nasrim, Arshavinem i Rosickym to może brakowac wykończenia. AKurat to może byc mankament w ich wypadku. Jest nadzieja że wróci Bendtner więc jestem dobrej myśli.
4. LFC mimo iż ma wyniki w miare dobre w ostatnim czasie to wcale nie wraca do swojej optymalnej dyspozycji. W popzrednim sezonie grali o wiele lepiej, teraz męczą swoją grą wszystkich. Jak nie ma Torresa to nie ma tych wypracowanych akcji z Gerrardem.

5. Akurat jestem odmiennego zdania co do tego meczu i uważam że typ na Arsenal wydaje się o wiele ciekawszy do grania. Obrona LFC nie wygląda ciekawie a gra z pierwszej piłki może ją bardzo szybko zniechęcic do wszystkiego.

 

[davidoff88]

Spotkanie: Portsmouth- Sunderland
Typ: 1
Kurs: 2,40
Bukmacher: Sportingbet
Analiza:
W ramach 26 kolejki angielskiej Premiership spotkają się drużyny Portsmouth i Sunderlandu. Pierwsza z nich to duże rozczarowanie rozgrywek. Nie spodziewałem się tak słabej gry tego zespołu w tym sezonie. Portsmouth pełni rolę czerwonej latarni ligowej tabeli. Przez cały sezon drużyna ta zdobyła tylko 15 punktów. Sunderland zajmuje obecnie 13 miejsce z 25 punktami na koncie. Pomimo że Sunderland jest sklasyfikowany 7 oczek wyżej niż Portsmouth i pomimo tego że gospodarze jutrzejszego meczu grają w tym sezonie bardzo słabo to nie stawiam ich na straconej pozycji przed jutrzejszym pojedynkiem i myślę że mogą się jutro pokusić o zdobycie 3 punktów. Sunderland mimo przyzwoitego 13 miejsca w tabeli na wyjazdach nie radzi sobie zbyt dobrze. W tym sezonie poza swoim obiektem wygrali tylko raz, 2 razy remisowali, a aż 9 razy musieli uznać wyższość rywala. Widać że na wyjazdach nie gra im się łatwo. Bilans gier Portsmouth na własnym terenie przedstawia się w liczbach 3 zwycięstw, 1 remisu i 7 porażek. Nie jest to być bilans zbyt imponujący ale Portsmouth potrafią u siebie sprawić niespodziankę. Punkty stracił tu m.in. Liverpool więc dlaczego nie Sunderland? W ligowych spotkaniach tych drużyn które były rozgrywane na stadionie w Portsmouth od kwietnia 2006 roku zawsze wygrywali gospodarze. Ostatnio drużyny te spotkały się w FA Cup 23 stycznia 2010 roku i w tym meczu także górą było Portsmouth. Drużyny które walczą o utrzymanie już nie raz sprawiały cuda na boisku. Piłkarze Portsmouth na pewno wciąż wierzą w utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Choć zadanie to wydaje się niezwykle trudne to jutro będą bliżsi celu o 3 punkty.

 

[mesjasz]

Man City z takim trenerem jak Mancini nie straci znów w idiotyczny sposób punktów. ze względu na słabszą postawę wygrają maksymalnie przewagą dwóch bramek. O wygraną jestem spokojny ale kurs faktycznie niski. Chodź jak na różnicę klas zespołów to ujdzie

 

[tbm]

dManchester City - Bolton
- kontuzja Cahilla, etatowego obrońcy Boltonu, który jest bardzo trudny do zastąpienia
- limit wpadek został wykorzystany przy porażce z Hull
- Mancini apeluje do podopiecznych aby wrócili na zwycięską drogę, bo to dla nich najważniejszy miesiąc
- Citizens u siebie z reguły nie zawodzą
- Tevez, Adebayor, Santa Cruz, Petrow, Wright-Phillips czy nowy Johnson... jest komu brać udział w akcjach ofensywnych i je wykańczać
- w Boltonie nie zagraja także McCann i Klasnic, który w pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami (3:3) strzelił dwa gole.
- Owen Coyle już raz wywiózł punkty z City of Manchester Stadium (jako manager Burnley), ale nie sądzę aby ta sztuka udała się po raz drugim. Poza tym Citizens grają pod batutą innego managera także nie ma co porownywać...
- Manchester City w każdym z 11 domowych spotkań strzelał co najmniej jedną bramkę
- Bolton w każdym z 10 wyjazdowych spotkań tracił co najmniej jedną bramkę
- Liverpool, Aston Villa, Manchester United, Arsenal, Chelsea.. te ekipy pokonywały już Bolton w tym sezonie [Arsenal dwukrotnie] Manchester City raz zgubił punkty, tym razem do takiej 'wpadki' dojść nie powinno.


ja zdecydowanie za City - 1,43 Mocna stawka
handi -1 2,14 ew. mniejsza stawka

 

[brat-boom]

Z argumentami co do typu nic a nic się nie moge zgodzic. Rozumiem że LFC ma szanse wygrac, ale argumenty które przytoczyłeś są dla mnie bardzo śmieszne.
1. Kazdy mówi że to dzieciaki od paru sezonów. Przecież przez kolejne lata nabierają doświadczenia. To już jest wyświechtane stwierdzenie ktore nie ma miejsca bytu. Przecież w bardzo wielu meczach grają Ci sami zawodnicy od paru sezonów. Kogo uważasz za dzieciaka? Fabregasa? Arshavina? a może Nasriego ?
2.Akurat kolejne przegrane w ich wypadku powodują jeszcze większą mobilizacje. Po porażkach z ManU i Chelsea nie sądze że wyjdą na boisko podłamani i od razu wystawią białe husteczki jako znak poddania się? Wenger ich tak zmotywuje że zaatakują od samego poczatku.
3. AKurat uwierz że klepanie i szybka gra w ich wypadku to atut. Oby tylko miał kto zagrac na szpicy bo jeżeli znowu wyjdą z przodu z Nasrim, Arshavinem i Rosickym to może brakowac wykończenia. AKurat to może byc mankament w ich wypadku. Jest nadzieja że wróci Bendtner więc jestem dobrej myśli.
4. LFC mimo iż ma wyniki w miare dobre w ostatnim czasie to wcale nie wraca do swojej optymalnej dyspozycji. W popzrednim sezonie grali o wiele lepiej, teraz męczą swoją grą wszystkich. Jak nie ma Torresa to nie ma tych wypracowanych akcji z Gerrardem.

5. Akurat jestem odmiennego zdania co do tego meczu i uważam że typ na Arsenal wydaje się o wiele ciekawszy do grania. Obrona LFC nie wygląda ciekawie a gra z pierwszej piłki może ją bardzo szybko zniechęcic do wszystkiego.

1-jakoś tego ich doświadczenia nie było widać w meczu z Chelsea i Man.U gdzie dostali tak po dupie że nie wiedzieli gdzie są

2-Nie masz żadnych podstaw żeby tak twierdzić , po porażce z Man.U nie wyciągnęli żadnych wniosków i tak samo dostali od Chelsea , bardzo prawdo podobne że powtórzy się to teraz z Liverpoolem.

3.O to chodzi że nie ma kto zagrać na szpicy bo Van Persie i Eduardo są kontuzjowani , znowu będzie musiał grać cherlak Arshavin.Jakoś to klepanie nie bardzo pomogło im w ostatnich meczach.

5.No to zobaczymy jutro.

 

[robson-united]

1-jakoś tego ich doświadczenia nie było widać w meczu z Chelsea i Man.U gdzie dostali tak po dupie że nie wiedzieli gdzie są

2-Nie masz żadnych podstaw żeby tak twierdzić , po porażce z Man.U nie wyciągnęli żadnych wniosków i tak samo dostali od Chelsea , bardzo prawdo podobne że powtórzy się to teraz z Liverpoolem.

3.O to chodzi że nie ma kto zagrać na szpicy bo Van Persie i Eduardo są kontuzjowani , znowu będzie musiał grać cherlak Arshavin.Jakoś to klepanie nie bardzo pomogło im w ostatnich meczach.

5.No to zobaczymy jutro.

Ale spójrz także na różnice miedzy grą Arsenalu na wyjeździe i u siebie. Przecież oni osiągają posiadanie piłki w granicach 65% i takie klepanie na LFC w obecnej formie wystarczy w zupełności. I dobrą wiadomością jest że na szpicy ma zagrac Nicklas Bendtner. Akurat jego warunki i trzeba powiedziec nie najgorsza gra nogami daje możliwośc gry na jeden kontakt i będzie miał kto wykańczac te akcje.
Z tym że Chelsea ich tak zmiażdzyła to nie ma co przesadzac. To Arsenal grał w piłkę a CFC jak zwykle w swoim stylu tylko wykańczali co musieli.
I tak w ogóle to nie ma co porównywac w obecnym sezonie LFC do zespołów Chelsea i ManU.
W dodatku LFC w Londynie radzi sobie przeciętnie. Ostatni raz wygrali tutaj w 2000r jeszcze na Highbury. Przez kolejne 11 meczów nie dali rady wygrac, a wtedy byli o wiele lepszym zespolem niż obecnie. Zauważ także że w LFC brakuje Torresa.

 

[koma81]

Arsenal- Liverpool
Typ 1
Mysle ze po ostatnich dwóch porazkach z rzedu z najlepszymi z tabeli kanonierzy musza wkoncu wziac sie w garsc i wygrac poprostu jezeli chca utrzymac miejsce w tabeli. Mysle ze stac ich na to, dodatkowo maja atut własnego boiska a Liverpool na wyjezdzie to przecietna druzyna. To ze przegrali dwa ostatnie mecze to o nie swiadczy o ich słabosci bo przegrali z najlepszymi a wiec bez niespodzianek.

 

[darek87poz]

W waszym sporze(Robson vs. Brat Boom) całkowicie zgadzam się z Robsonem. Nie podoba mi się Twoja analiza Brat, może dlatego, że graniczy z 100% pewnością, a oparta jest na słabych podstawach. Musisz być niezłym psychologiem skoro wiesz, że mają zniszczoną psychikę ???? Ciekawe co powiesz o Liverpoolu kilka tygodni temu? z Twoim podejściem, po takiej serii wpadek nie powinni w ogóle wychodzić na boisko, a jak widać, zaczeli grać. Tak samo może być Jutro z Arsenalem, a jak wiadomo na prestiżowe spotkania nie trzeba nikogo mobilizować. Najbardziej podoba mi się teza, że Gerard szybko powinien załatwić Arsenal z dystansu. Przypomnij mi kiedy ostatnio kogoś tak załatwił? Równie dobrze moge postawić kontrargument, że ostra gra Carragera, przy zwinnych graczach Arsenalu, szybko zaowocuje czerwoną kartką, co ułatwi gre kanonierów.

Jak dla mnie noł bet, gdybym miał stawiać to z wskazaniem na Arsenal. Przekonamy się jutro. Pozdrawiam.

 

[lukasz80]

Zwycięzcew meczu Arsenal - Liverpool ciężko wskazać,więcej szans daje Kanonierom,jednak lepszy wydaje mi się under 2,5 gola,lub remis HT.Z innych meczów Man City wydaje sie dobrym typem,myślę też,że Fulham powinien poradzić sobie z Burnley.

Moje propozycje:

Arsenal - Liverpool - under 2,5 @ 1,8
Arsenal - Liverpool HT - X @ 2,1
Manchester City - Bolton - 1 @ 1,40
Fulham - Burnley - 1 @ 1,75

Unibet

 

[travism]

W dyskusji zgadzam sie w calej rozciągłości z opinią Robsona. Głównie dlatego ze czesto oglądam mecze Arsenalu i na wlasnym obiekcie są naprawde fantastyczni. Można ich porównać do Ajaxu w lidze Holenderskiej. Są dokladnie w tej samej systuacji jezeli chodzi o pozycje w tabeli, lecz to nie odwierciedla naprawde potencjału. Na wyjazdach grają w kratke, jak trafi im sie dzien to wygraja naprawde rozgrywajac dobre spotkanie a zdarzy sie taki mecz gdzie chocby bardzo sie chcialo to i tak nic nie idzie. Pragnę przypomnieć ze Arsenal juz w tym sezonie grał na wlasnym obiekcie z LFC i pogonił go 2:1 w Pucharze Ligi. Również istotne jest to ze Liverpool jak na tak klasowa drużyne tragicznie radzi sobie na wyjeździe gdzie przegrali już pięc spotkan wygrywając zaledwie cztery. Obrona "The Reds" nie nalezy do najlepszych w Premier League i Arsenal z pewnością ty wykorzysta. Odnośnie typu w tym meczu to "obie strzelą" jest wręcz idealne. Czego? Ostatnie 16 spotkań pomiedzy tymi drużynami kończył się co najmniej z jedną bramką na koncie obu drużyn. Arsenal gra bardzo ofensywnie wiec ze strzeleniam bramki u nich nie powinno byc problemow zobaczymy jak poradzi sobie LFC bo mają kilka atutów z przodu m. in. w postaci Kuyta lub Gerrarda ????

 

[kudlaty089]

Manchester City - Bolton​

Gospodarze dzisiaj stają przed szansą rehabilitacji za ostatnią sensacyjną porażkę z Hull na wyjeździe 1-2. Manchester jak dotąd jest na 6 pozycji w tabeli i ma niewielką stratę do czwartego Liverpoolu. Jednak przed sezonem plany były dużo bardziej ambitne. Mówiło się nawet o mistrzostwie.Za słabe wyniki zapłacił Hughes, który stracił posadę. Zastąpił go Mancini, który też nie uniknął wpadek. Do Chelsea strata jest ogromna, bo aż 17 punktów. Jednak miejsce gwarantujące udział w eliminacjach Ligi Mistrzów jest jak najbardziej w zasięgu gospodarzy, jednak takie meczy jak dzisiaj trzeba spokojnie wygrywać. Manchester świetnie radzi sobie na własnym obiekcie, gdzie notuje bilans; 8-3-0. Goście sezon mają bardzo słaby, na chwilę obecną znajdują się na ostatnim bezpiecznym miejscu w tabeli. 17 lokata z 22 punktami na koncie to jednak nie powód do dumy. Kłusaki bardzo słabo grają na wyjazdach: 2-2-6, Bolton od początku sezonu znajduje się w dolnej części tabeli i tak raczej pozostanie do końca sezonu. Do ostatniej kolejki goście będą bić się o ligowy byt. Gdyby Manchester lepiej radził sobie na wyjazdach mógłby spokojnie być w czołowej trójce. Jednak gra na obcych boiskach to pięta achillesowa gospodarzy. Poza własnym obiektem zdobyli 14 punktów, podczas gdy czołowa trójka ponad 20. U siebie jednak City to zupełnie inny zespół, nie grają tak defensywnie. Prowadzą grę i starają się jak najszybciej strzelać bramki. Za gośćmi dzisiaj nie przemawiają żadne argumenty, są po prostu słabsi. Wśród gospodarzy zabraknie kontuzjowanego Bellamy'ego i Richardsa. Do składu wracają za to Lescott oraz Santa Cruz. Wśród gości zabraknie Holdena (udo), Mamby (kostka), O’Briena (udo) i Steinssona (choroba). Kontuzjowani są także Cahill, Davis, Klasnic, McCann i J. O’Brien.Nie zagra też wypożyczony z City Weiss. Jak widać po stronie Kłusaków osłabienia dość istotne, tym łatwiej będzie dzisiaj gospodarzom o komplet punktów. Myślę, że uczynią to w efektownym stylu, wygrywając co najmniej dwoma bramkami. Manchester City: Given, Taylor, Boyata, Lescott, Sylvinho, Bridge, Garrido, Onuoha, Richards, Toure, Zabaleta, A Johnson, Barry, Vieira, De Jong, Ireland, Kompany, Petrov, Wright-Phillips, Adebayor, Santa Cruz, Tevez.

Bolton Wanderers: Jaaskelainen, Steinsson, Knight, Robinson, Gardner, Cohen, Taylor, M Davies, Wilshere, Muamba, Lee, K Davies, A O’Brien, Al Habsi, Samuel, Basham, Elmander, Ricketts, Holden.

Mój typ:
MC 1,44
MC (-1.0) 2,15
​

 

[futro_z_kreta]

W zespole Boltonu nie wystąpią: Vladimir Weiss, Cahill, Davis, Klasnic, McCann i J. O’Brien. Możliwy jest również brak lub niepełna dyspozycja: Holdena, Mamby i Steinssona.

 

[robson-united]

Do meczu na Emirates jeszcze sporo czasu, tak więc tym zajmiemy się jutro, dzisiaj przed Nami także ciekawe mecze z punktu widzenia typerskiego. O Manchesterze City wyżej pisali już bardzo ładnie TBM i kudłaty. też coś mi się wydaje że dzisaij The Citizens wygrają, więc nie będe powtarzał argumentow przez ich obu przedstawionych Mi wpadł w oko równie ciekawy typ z wyższym kursem.

VS

FULHAM LONDYN - BURNLEY
Typ : Fulham @ 1,75 Unibet 3:0​

Nie od dzsiiaj wiadomo jak dobrze na wlasnym obiekcie spisuje się zespół Fulham. Potwierdzają to również i statystyki ich meczów. Fulham poniosło tylko jedną porażke w 9 ostatnich mezcach na swoim obiekcie Craven Cottage. W ich zespole dzisiaj nie zobaczymy Dempsey, Johnson, Pantsil , Dikgacoi, Konchesky. Pod znakiem zapytania występ Węgra Gery. W klubie jest już wypożyczony z AS Romy Okaka Chuka.
Burnley jak wiemy dobrze również gra u siebie, a wyjazdy to ich koszmar. bilans 0-1-10!! W bramkach 8-35! Dodatkowo w bezpośrednich pojedynkach z zespołem Fulham na Craven Cottage nie wygrało 7 ostatnich wizyt. Ostatni raz udało się to w 1980r. Owszem może Fulham nie prezentowało się ostatnio zbyt dobrze, ale w takim meczu jak z Burnely które na wyjazdach gra tragicznie to sądze że mozńa stawiac. Z formą Burnley w sumie też nie jest rewelacyjnie, w dodatku na wyjazdach sobie nie radza.

Przewidywane składy :
FULHAM : Schwarzer, Baird, Hughes, Hangeland, Shorey, Duff, Riise, Murphy, Greening, Okaka, Zamora.

BURNLEY : Jensen, Mears, Cort, Carlisle, Fox, Elliott, Bikey, McDonald, Blake, Nugent, Fletcher.

 

[dnl9]

I dobrą wiadomością jest że na szpicy ma zagrac Nicklas Bendtner. Akurat jego warunki i trzeba powiedziec nie najgorsza gra nogami daje możliwośc gry na jeden kontakt i będzie miał kto wykańczac te akcje.

Zgadzam się z twoją opinią na temat tego meczu jak najbardziej, nie będę więcej o tym pisał bo nie ma sensu. Chciałbym tylko dodać, że wątpliwy jest występ Bendtnera na szpicy, Wenger na konferencji prasowej powiedział że nie jest on jeszcze w pełni gotów do gry po urazie pachwiny, nie odbudował kondycji. Zresztą nawet jeżeli zagra to raczej nie będzie z niego dużego pożytku, ten chłopak nie może się jeszcze odnaleźć na boisku po tak długiej przerwie. Najbardziej jednak prawdopodobny jest występ Arszawina na szpicy, co nie przekreśla szans Kanonierów, wręcz przeciwnie, Lpool poznał już geniusz Andrija ????
A, i myślę że warty uwagi jest typ na over 2,5 w tym meczu, Arsenal u siebie strzela blisko 3 bramki na mecz, a poza tym mecze z Liverpoolem zwykle należą do otwartych, tym razem może być podobnie