Dziś o godzinie 21:00 przed nami ostatnie spotkanie 24 kolejki
La Liga pomiędzy Realem Sociedad i Mallorcą. Typowy mecz ligowych średniaków, ponieważ drużyny te odpowiednio zajmują dziesiątą i jedenastą lokatę, czyli sam środek tabeli. Na dodatek obie te drużyny mają po 31 punktów. Logicznie myśląc, można stwierdzić, że typ na remis w tym spotkaniu jest dość prawdopodobny. Lecz gdy spojrzymy na ostatnią formę graczy z Sociedad i Majorki, szybko możemy zwątpić w ten typ. Podopieczni Martina Lasarta w tym sezonie na swoim boisku jeszcze nigdy nie zremisowali. 7 wygranych spotkań na Estadio Anoeta przy 4 porażkach robi wrażenie, jeżeli pogłębimy swoją wiedzę i zobaczymy z kim gracze Sociedad przegrali na własnym stadionie: Real Madryt, Atletico Madryt, Valencia i Sevilla. Jak widać Realowi zdarza się nie wygrać na swoim podwórku, ale tylko z czołówką
La Liga. Mallorca z pewnością do tej czołówki się nie zalicza, a ostanimi czasy coraz bardziej się od niej oddala. Graczom z Majorki ostatnio wyjątkowo nie wiedzie się w meczach wyjazdowych. Ostatnie zwycięstwo na boisku rywala odnieśli 27 listopada 2010 roku, kiedy to wygrali w Sevilli 2:1. Od tamtego czasu odnieśli 4 porażki i 1 remis.
W szeregach gości zobaczymy zawodnika Realu Sociedad Emilio Nsue (na zdjęciu), który został wypożyczony do Mallorki. Trener gospodarzy Martin Lasarte bardzo dobrze zna tego zawodnika jeszcze z gry w Sociedad. "Mam nadzieje, że nie zobaczymy w tym meczu Nsue w najwyższej formie, ponieważ może nam sprawdzić dużo problemów" - trener Lasarte na pewno wie, co mówi, chociaż jest to mało prawdopodobne, bo hiszpański piłkarz w tym sezonie zdobył dopiero 3 bramki. Sam Nsue związany sentymentalnie z zespołem z San Sebastian powiedział, że po ewentualnym strzeleniu gola nie będzie celebrował zdobycia bramki z szacunku do kibiców Realu i jego przyjaciół, których w tym mieście ma wielu, ale wie, że gra teraz dla Mallorki i będzie walczył o 3 punkty. "To będzie bardzo podobny mecz do meczu z Bilbao. Mają 3, 4 graczy grających świetnie technicznie. Musimy być bardzo skupieni i wytrzymać fizycznie to spotkanie. To będzie bardzo otwarta gra i jeśli zagramy swoją najlepszą piłkę, odniesiemy zwycięstwo na Anoeta" - takie optymistyczne słowa napastnika Malloki na pewno dobrze motywują pozostałych zawodników. No ale gracze z Majoki muszą wznieść się na wyżyny swoich piłkarskich umiejętności, jeżeli chcą dołączyć do grona drużyn, które pokonały graczy Realu Sociedad na Estadio Anoeta (przyp. Real Madryt, Atletico Madryt, Valencia, Sevilla). Podopieczny gospodarzy traktuje ten mecz w kategoriach wyzwania: "Ludzie zawsze mówią, że odnieśc dwa zwycięstwa jest trudno nawet, jeżeli gra się dwa mecze pod rząd na swoim stadionie, to będzie wyzwanie".
Michael Laudrup, trener Mallorki poinformował dzisiaj, że niedolni do gry z powodu kontuzji będą podstawowy oborńca Ivan Ramis (20 meczy, 1 gol) oraz napastnik Victor (11, 2). Natomiast trener gospodarzy Lazarte będzie mógł już korzystać z usług pomocnika Xabiego Prieto (22, 6) wracającego po kontuzji.
Reasumujac, to jeszcze nie czas na przełamanie zespołu z Majoki, nie na tak trudnym terenie, jakim jest Estadio Anoeta, gdzie tylko 'wielkim' udało się wygrać. Dodatkowo do składu gospodarzy wraca podstawowy pomocnik, a ze składu gości wylatuje podstawowy obrońca. Zawzięcie i determinacja Emilia Nsue nie wystarczy do tego, żeby dobyć upragnione 3 punkty.
Typ: 1 (remis - nie ma zakładu)
Kurs: 1.53 @ bet365
wynik: 1:0
Bardziej odważnym polecam grać 'czystą' 1 z kursem 2.20 (6/10). Jednak bardzo bezpiecznym typem będzie zagranie tutaj 1 ze zwrotem stawki w przypadku remisu.
więcej analiz na mojej stronie
La Liga bez tajemnic
http://laligabeztajemnic.blogspot.com/
zapraszam serdecznie!