Mecz na szczycie w Anglii. Chelsea na drugim miejscu w ligowej tabeli traci 10 punktów do liderującego Man City. Jako że mamy już 22 kolejkę i powoli wchodzimy w najbardziej decydujące momenty tego sezonu, dla the Blues ten mecz urasta do miana jednego z najważniejszych w obecnym sezonie. Strata punktów spowoduje, że Niebiescy będą mieli bardzo trudno odrobić stratę do lidera. City to klasowy zespół, niesamowicie groźny zwłaszcza na własnym stadionie, więc o wygraną Chelsea będzie miała dzisiaj bardzo, bardzo trudno. Niemniej jednak od momentu zawitania Thomasa Tuchela na Stamford Bridge, Chelsea stała się zespołem topowym, który jak nikt inny potrafi walczyć z the Citizens. Udowodnili to w zeszłym sezonie gdzie na wiosnę na przestrzeni miesiąca potrafili ograć ekipę Guardioli 3 razy. Pep miał bardzo duży problem w środku pola w tych meczach. Środek pola Kovacic, Kante, Jorginho, niejednokrotnie udowadniał, że potrafi zdominować każdego na globie i nie inaczej było w tych przypadkach. Dodam jeszcze, że Guardiola w 3 wspomnianych meczach w swoim stylu dwoił się i troił by taktycznie rozpracować Chelsea. Za każdym razem wychodził w innym ustawieniu (z 1 defensywnym pomocnikiem, z 2 defensywnymi pomocnikami oraz bez defensywnych pomocników) i za każdym razem zostawał pokonany. Warto nadmienić, że żaden z tych 3 meczów Chelsea nie rozgrywała na własnym stadionie, co dodatkowo każe docenić the Blues. Zresztą Chelsea Tuchela najlepiej sprawuje się właśnie grając przeciwko topowym drużynom. Odkąd Tuchel znajduje się na ławce the Blues, ograł on takich tuzów jak Guardiola, Klopp, Zidane, Ancelotti, Conte czy Benitez, czyli światowa topka trenerów. Można powiedzieć że Tuchel ma patent na Guardiolę odkąd objął Chelsea.
Zarówno Tuchel jak i Guardiola to jedni z najlepszych taktyków na globie. Szykuje się więc dzisiaj prawdziwa uczta dla koneserów taktyki, co jednak nie sprzyja ilości goli. Poza tym Guardiola nie jest głupi i z całą pewnością podejdzie do tego meczu ostrożnie, wiedząc, że przewaga w tabeli może stopnieć jeżeli zbytnio się otworzą. Jeżeli podejdziemy do analizy od strony statystyk, to spotkają się dzisiaj dwie drużyny które straciły najmniej goli u siebie (City - 6 bramek) i na wyjeździe (Chelsea - 6 bramek).
Nie mam wątpliwości, że będziemy dzisiaj świadkami piłkarskich szachów z niewielką ilością goli, co niekoniecznie musi sprawić, że mecz ten będzie mało interesujący. Chelsea musi dzisiaj zaatakować, jeżeli chce jeszcze powalczyć o tytuł. Będą mocno zdeterminowani, a pozostałe mecze pomiędzy tymi drużynami utwierdzają mnie w tym, żeby zagrać delikatnie w stronę ekipy Thomasa Tuchela. Liczę na jakieś fajerwerki taktyczne ze strony Niemca.
remis/Chelsea&under 3.5 @2.60