Fulham – Wigan
Stawiam tutaj na pewną wygrana gospodarzy, którzy w ostatnim meczu dosyć niespodziewanie wygrali na wyjeździe ze świetnie spisującym się w tym sezonie West Bromwich. Zwycięstwo odniesione nieco szczęśliwie, bo gracze WBA wielokrotnie obijali słupki bramki Fulham. Wygrana na pewno poprawiła morale graczy Fulham, którzy w ostatnich miesiącach nie zachwycali. Naprzeciwko The Cottagers staje Wigan – drużyna, która walczy o utrzymanie. Mecz z Wigan jest bardzo dobrym momentem, aby zdobyć cenne 3 ptk. Personalnie gospodarze są dużo lepsi. Do bramki prawdopodobnie powróci Schwarzer. Jego zmiennik nie spisywał się ostatnio dobrze, a w meczu ze Swansea przegranym 1:2 zawalił obie bramki. Niepewny jest występ Duffa, Risse, Petricia, Diarry i Kelly'ego. W Wigan zabraknie Watsona, Crusata, Miyaichi'ego, Piscu, Alcaraza i Kone, który wyjechał na Puchar Narodów Afryki. Brak Kone może okazać się kluczowy, bo jest to najlepszy zawodnik Wigan w tym sezonie. Wystąpił w każdym meczu, strzelił 6 bramek i 5 razy asystował. Patrząc na H2H obu drużyn, to jest ono korzystne dla gospodarzy, a ostatnie 6 meczów kończyło się w aż 5 przypadkach wygraną Fulham. Wigan w ostatnim okresie potrafiło pokonać tylko słabo spisującą się Aston Villa oraz zremisować z QPR. Poza tym słabo spisują się na wyjazdach (bilans 3-0-7). Kurs na zwycięstwo Fulham wydaje się całkiem fajny.
Fulham – Wigan 1:1
Typ: Fulham
Kurs: 1,90
Stawka: 1/10
Buk: Bwin
Stoke – Chelsea
Twierdza na Brittania Stadium pozostaje niezdobyta od lutego ubiegłego roku, a w tym sezonie jest również jedynym niezdobytym stadionem przez rywala. Stoke zawsze mocno spina się na drużyny z czołówki. Oto wynik z tego sezonu:
Stoke – Arsenal 0:0
Stoke – City 1:1
Stoke – Everton 1:1
Stoke – Liverpool 3:1
Z poprzedniego sezonu:
Stoke – Chelsea 1:1
Stoke – Liverpool 1:0
Stoke – United 1:1
Stoke – Newcastle 1:3
Stoke – Tottenham 2:1
Stoke – City 1:1
Stoke – Arsenal 1:1
Stoke – Everton 1:1
Jeśli chodzi o rywala, czyli Chelsea to ostatnio nie najlepiej dzieje się wokół klubu. Całe zamieszanie wokół Lamparda źle wpływa na drużynę. Do niedawna problemem był Benitez – kibice nie akceptowali i chyba nadal nie zaakceptowali jego osoby jako trenera The Blues. Wyraźnie też widać, że fani mają dość nieudolnej gry Torresa. Właśnie Torres jest wg mnie pierwszy do odstrzału, a nie Lampard. W miejsce Torresa sprowadzono Ba, który już zdążył się wprowadzić do drużyny. W środę porażka ze Swansea, po błędach Ivanovicia, wcześniej ligowa porażka z ostatnią drużyną ligi, czyli QPR – to pokazuje, że pod okiem Beniteza na razie trudno będzie o stabilizację formy. Stawiam w tym meczu na remis. Za drobne można pokusić się o
dokładny wynik 1:1 @6,25 Bwin.
Stoke - Chelsea 0:4 //bardzo "dziwny" mecz
Typ: X
Kurs: 3,40
Stawka: 1/10
Buk: Bwin
Reading – WBA
Mimo, że Reading jest najsłabszą drużyną
Premier League, a WBA zajmuje siódme miejsce, to po kursach wcale tego nie widać. Kursy oscylują w okolicy remisu. Przede wszystkim przyczyną tego może być całkiem dobra postawa Reading na własnym obiekcie (bilans 2-5-3). Przypomnę, że kłopoty miał tutaj m.in. Man United czy Everton. WBA za to słabiej spisuje się na wyjeździe (3-2-5). Punkty zdobywają głównie u siebie. Ostatnio niespodziewanie na własnym obiekcie przegrali z Fulham, ale wykazali się dużą nieskutecznością. Reading ma dziurawą obronę, więc i sytuacji powinno być więcej i większe prawdopodobieństwo strzelenia bramki. H2H korzystne dla Reading. WBA w ostatnich 9 meczach na wyjeździe nie potrafiło pokonać Reading. W tym meczu naprawdę trudno wskazać faworyta, choć bliżej do zwycięstwa będzie miało WBA.
Reading – WBA 3:2 //WBA prowadziło 2:0, a w ostatnie 10 min dali sobie wbić 3 bramki
Typ: X (Away No Bet)
Kurs: 1,95
Stawka: 1/10
Buk: Bwin
Everton – Swansea
Kurs na gości jest chyba nieco przesadzony. Rozumiem, że Everton jest faworytem, ale raczej nie aż tak wielkim. The Toffess mogliby mieć znacznie lepszy bilans domowy (5-4-1), często remisują. Remisy odnoszą nawet z rywalami teoretycznie dużo słabszymi. A kursy na win Evertonu w tych meczach od 1,30 do 1,50 – jak widać poniżej nawet takie kursy nie wchodzą.
Everton – Newcastle 2:2 1,53
3,90 6,25
Everton – Southampton 3:1
1,40 4,50 7,50
Everton – Sunderland 2:1
1,48 3,90 7,25
Everton – Norwich 1:1 1,45
4,20 7,00
Everton – Wigan 2:1
1,34 4,50 9,00
Porównując wyżej wymienionych rywali do Swansea, to dużo wyżej należy ocenić Łabędzie. Mimo to kursy na win Evertonu ze Swansea (ok. 1,55) porównywalne. Łabędzie obecnie są w dobrej formie. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, to nie przegrali od 6 meczów. Na niekorzyść może działać fakt, że w tygodniu grali mecz w Capital One Cup, co ważne był to mecz wyjazdowy z Chelsea wygrany 2:0. Wynik ten musi robić wrażenie. Po raz kolejny strzelił Michu. Goście bez większych osłabień. Everton z kolei wystąpi bez Mirallasa, Hibberta i Gibsona. Niepewny jest występ Baines'a. Zdrowy jest za to Coleman, ale nie wiadomo czy wystąpi w podstawowym składzie. W związku z tym, że kontuzjowani byli obaj prawi obrońcy (Coleman i Hibbert), na prawej stronie musiał grać Jagielka, a w środku Heitinga. Defensywa znacznie lepiej spisuje się z Jagielką na środku – zobaczymy więc jak Moyes zestawi linię defensywy.
Łabędzie nie stoją na straconej pozycji w starciu z Evertonem. Mogą potwierdzić swoją dobrą postawę z meczu z Chelsea i remis jest jak najbardziej w ich zasięgu.
Everton – Swansea 0:0
Typ: X2
Kurs: 2,40
Stawka: 1/10
Buk: Bwin