Mecz: Udinese - Atalanta
Typ: 2
Kurs: 1,61
Buk: Fuksiarz
Mimo że szkoleniowiec Kosta Runjaic znany jest z solidności (nigdy pod jego wodzą Pogoń i Legia nie zeszły poniżej pewnego poziomu), zawsze prowadzonym przez niego zespołom czegoś brakowało. Ciężko powiedzieć, czy jest to tylko kwestia zbyt zachowawczej gry w pewnych momentach sezonu, czy też problem jest nieco bardziej złożony (brak umiejętności wpłynięcia na drużynę i odpowiedniego zmotywowania zawodników w ważnych spotkaniach), jednak swoisty "syndrom Runjaicia" dotknął również i Udinese.
Zespół zanotował piorunujący początek i zanosiło się, że może na dłużej zadomowić się na czele tabeli, jednak od pewnego czasu pikuje w dół i tylko od czasu do czasu potrafi zaskoczyć, jak na przykład wygrywając w przeddzień Wigilii z popularną Violą na wyjeździe 2:1.
Tym razem na niespodziankę się nie zanosi, gdyż gospodarzom przyjdzie zmierzyć się z walcem miażdżącym większość przeciwników i poruszającym się z prędkością Pendolino na całej długości boiska dopóki, dopóty sędzia nie użyje gwizdka po raz ostatni. Atalanta w tym sezonie imponuje i od czasu domowej porażki we wrześniu z Como na własnym stadionie zanotowała 13 meczów w
Serie A bez przegranej, po drodze zaliczając takie wyniki, jak m. in. 5:1 z Genoą, 6:1 z Veroną, czy nawet bijąc w Lidze Mistrzów w tym samym stosunku na wyjeździe szwajcarskie Young Boys. Maszyna Gasperiniego przegrywa tylko z ekipami pokroju Interu Mediolan (ostatni mecz w lidze) czy Realu Madryt (2:3 u siebie w
Champions League).
Nic więc dziwnego, że pomimo złożonej oferty Adrian Przyborek z Pogoni nie zdecydował się na przejście do tego klubu - patrząc realistycznie większych szans na grę by nie miał. Tak jak większych szans na jakąkolwiek zdobycz punktową nie ma Udinese, choć fani zespołu mogą po cichu liczyć na pragmatyzm Runjaicia i dobrą postawę w defensywie. Kurs na 2 za 1,61 zachwycający nie jest, ale można również rozważyć handi (-1) za 2,60 lub zakład łączony na 2 i powyżej 2,5 gola za 2,43.