konrad313
Użytkownik
Osobiście omijałbym szerokim łukiem granie na koguty. Ta drużyna kompletnie nie potrafi grać z murarzami. W poprzednim sezonie udawało się wciskać te bramki, o tyle w tym sezonie już nie jest tak kolorowo(Swansea, Burnley, nawet Newcastle, tam dopiero czerwona kartka pomogła[niewymuszona przez jakąś akcje, a przez głupotę Shelveya]). Bez Eriksena i Dembele ten mecz będzie po prostu nie do oglądania. Nie będzie kto miał piłki podać inaczej niż wszerz . Mam cichą nadzieje, że uda się zdobyć 3 pkt Tottenhamowi, ale wiem, że jak już to po przebłysku Kane'a, albo Son'a, na innych zawodników nie liczę. Aurier fajnie się prezentuje, ale jego dośrodkowania wołają o pomstę do nieba, Winks nie przekonuję mnie osobiście, Davies poczyna sobie trochę w ataku, ale jego wejścia ofensywne są pokraczne( jak dochodzi już do boku to wycofuje się i oddaje piłkę z powrotem do tyłu, Siusioko to jest kompletne nieporozumienie i żałuje, że nie udało się go sprzedać w tym okienku, mamy jeszcze Dier'a, ale on może zaskoczyć tylko przy rzucie wolnym lub ewentualnym strzale z dystansu o ile dostanie okazje. Dla mnie ten mecz to maksymalnie 2 bramki.